Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan
Kto stoi za wstrząsającym zabójstwem Iwony Cygan?
Dwadzieścia lat temu sprawą zabójstwa Iwony Cygan ze Szczucina żyła cała Polska. W dziennikarskim śledztwie Monika Góra powraca do tego tematu i zastanawia się też, jak to się stało, że sympatyczna uczennica liceum została brutalnie zamordowana przez swoich sąsiadów, znajomych rodziców, ojców jej koleżanek? Czy sprawcy chcieli ją wywieźć, żeby pracowała jako prostytutka w Austrii? A może dowiedziała się o ich nielegalnych narkotykowych interesach? Czy może tej nocy była wystawiona jakiemuś wysoko postawionemu politykowi? Reporterka szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego przez tyle czasu lokalna policja i prokuratura nie były w stanie wskazać winnych tej zbrodni. Jak to się stało, że bezkarnie podmieniano ślady biologiczne, ginęły dowody i mordowani byli świadkowie? Jak wysoko sięgał układ polityczno-biznesowo-towarzyski w Szczucinie, który wyciszył sumienia ludzi na dwadzieścia lat?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Błogosławione wścibstwo
Nie czytałam wielu reportaży kryminalnych, ale spośród tych, które znam, „Miasteczko zbrodni” zasługuje na szczególną uwagę. To literatura zaangażowana, która jest świadectwem ideałów mediów: informowania społeczeństwa o przekroczeniu prawa, docierania tam, gdzie zwykły, szary człowiek nie ma szans się dostać. I taką pracę wykonuje Monika Góra, zabierając nas w swojej książce do piekła zwanego Szczucinem.
To tam w sierpniu 1998 roku brutalnie zamordowano 17-letnią Iwonę Cygan. To tam dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca w sprawiedliwym państwie. To miasteczko, które urasta do rangi zagłębia zbrodni, kręgu piekielnego, czarnej dziury. Miejsce, w którym zdaje się działać mroczne fatum, a człowiek doznaje nieprzyjemnego uczucia, że niebezpiecznie zbliżamy się do naiwności teorii spiskowych. Bo morderstwo Iwony to początek ciągu tragedii. Wszystko się z nim łączy, wszystko się rozpada, koniec z iluzją moralnej społeczności.
Choć minęło tyle lat od zbrodni, nadal nie znamy jej sprawców. Mało tego – że nie znamy, to pół biedy. W końcu wiele jest spraw nie do końca rozwiązanych, niedopowiedzianych albo takich, w których zwyczajnie brakuje tropów. Sprawa nastolatki to jednak przykład rażącej niesprawiedliwości i braku empatii, zakłamania i układów. Bo jak to jest, że wszyscy zdają się wiedzieć, kto jest sprawcą zbrodni – ale nikt nie puści pary z ust? Co to za miejsce, w którym nastolatki taśmowo popełniają samobójstwa, w którym giną dowody rzeczowe, policja ignoruje pobitą dziewczynę, a na ławie oskarżonych zasiada… 15 policjantów?
„Miasteczko zbrodni” nie jest napisane piękną polszczyzną – to nie jest literatura piękna. Inny jest cel tej książki, którą trudno oceniać na zimno, posiłkując się wyłącznie kategoriami estetycznymi czy prawidłami sztuki. Monika Góra staje po stronie zmęczonej walką o sprawiedliwość rodziny ofiary, staje się ich megafonem na cały kraj. Sprawa jest zagmatwana i pełna niewiarygodnych wręcz zbiegów okoliczności, a to, że nie znamy jej rozwiązania, uniemożliwia autorce m.in. zapisywanie nazwisk zainteresowanych, zmuszając do posiłkowania się inicjałami. Utrudnia to i komplikuje nadążanie za splotem wydarzeń. Góra często porusza tematy poboczne, w pewien sposób powiązane ze sprawą, choć nie bezpośrednio – jak np. wspominając o tzw. mafii paliwowej, pladze samobójstw młodych graczy Wisły Szczucin czy przedsiębiorstwie produkującym eternit. Tym sposobem pozycja sprawia wrażenie nieco chaotycznej, mało przejrzystej, niedokończonej. Ale to oczywiste – proces w sprawie nadal trwa i dopóki nie zapadną prawomocne wyroki, dopóki nie dojdziemy do tego, kto stał za zabójstwem Iwony Cygan, jaki był motyw tej zbrodni, dopóty książka będzie miała charakter szybko spisanych artykułów połączonych jedną ideą: odkryciem prawdy.
Monika Góra wykonała kawał tytanicznej roboty. To taki przypadek, gdy wścibstwo dziennikarki staje się błogosławieństwem. Rozmawia ona z mnóstwem świadków, przekopuje się przez stosy akt, zadaje niewygodne pytania, łączy fakty, analizuje zebrany materiał. To, co się z niego wyłania, choć nie jest całkowicie klarownym obrazem, przeraża. Rodzina Cyganów zdaje się tkwić w oku cyklonu, między młotem a kowadłem, jest pozostawiona sama sobie. I dlatego tak ważna jest ta książka, a jeszcze ważniejsze – aby trafiła do jak największej liczby osób. Może wtedy sprawy nie uda się znowu zakopać pod dywan. Może wtedy sprawiedliwości stanie się zadość, a Góra nie będzie musiała dobijać zmartwiałych całą sytuacją czytelników depresyjnymi cytatami z „Księgi Koheleta”.
Może przyjdzie czas, gdy rodzina odetchnie. „Dla nas czas się zatrzymał. Od dwudziestu lat stoimy nad otwartą trumną Iwony. To jest to, czym żyję, o czym myślę codziennie” – mówi młodsza siostra ofiary, Gosia. Miała tylko 10 lat, gdy dowiedziała się, że zamordowano Iwonę. Wydaje się, że chyba już dość się naczekała na sprawiedliwość. Mam nadzieję, że wreszcie poznamy prawdę, że nadszedł czas rozwiązania zagadek – do czego na pewno przysłuży się „Miasteczko zbrodni” Moniki Góry. Więc choć są lepiej napisane reportaże, bardziej zagadkowe sprawy, a książka nie należy do najłatwiejszych w odbiorze – to naprawdę warto się z nią zapoznać. Dla zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Pofolgujmy wrodzonej ciekawości i pochylmy się nad tą zbrodnią, bo nasze zainteresowanie może pomóc zatriumfować sprawiedliwości. A wtedy wreszcie poznamy odpowiedź na tytułowe pytanie.
Agata Majchrowicz
Oceny
Książka na półkach
- 1 057
- 515
- 132
- 39
- 30
- 29
- 28
- 27
- 18
- 17
Opinia
Sprawą brutalnego pozbawienia życia siedemnastoletniej Iwony Cygan, żyła cała Polska. I mimo że od zbrodni upłynęło dwadzieścia lat to zabójstwo nadal wzbudza wiele emocji. Nic w tym dziwnego, w końcu ofiarą tej makabrycznej zbrodni była spokojna, sympatyczna uczennica liceum, która została brutalnie zabita przez ludzi, którzy na co dzień żyli w jej otoczeniu. Mogli to być sąsiedzi, znajomi rodziców czy też rodzice jej kolegów czy koleżanek. Napisałam mogli, ponieważ sprawcy nadal nie zostali za tę zbrodnię ukarani a najbliżsi dziewczyny nadal szukają sprawiedliwości. Co tak naprawdę stało się w sierpniu 1998 roku? Czy prawda kiedykolwiek wyjdzie na jaw a winni zostaną osądzeni?
„Miasteczko zbrodni” to zapis dziennikarskiego śledztwa, które przeprowadziła autorka tej książki Monika Góra. Dziennikarka stawia pytania, formułuje hipotezy dotyczące motywów, którymi kierowali się sprawcy. Mimo ogromnie silnej zmowy milczenia udaje jej się też skłonić do rozmowy kilka osób, które były związane ze sprawą: policjantami, mieszkańcami Szczucina, bliskimi Iwony. Czy możliwe, że dziewczyna miała być wywieziona do Austrii by pracować tam jako prostytutka? A może była świadkiem czegoś, czego widzieć nie powinna? Reporterka szuka odpowiedzi na te pytania, przy okazji starając się również odpowiedzieć na to jak to możliwe, że do tej pory nie wykryto sprawców, dlaczego w mieście panuje zmowa milczenia a lokalna policja i prokuratura wręcz utrudniały śledztwo. „Miasteczko zbrodni” to nie jest jednak sprawa jednego zabójstwa. To całe miasto uwikłane w niewyjaśnione śmierci, układy towarzyskie, biznesowe i polityczne. To te układy właśnie pełniły główną rolę w Szczucinie w latach dziewięćdziesiątych i to one wpływały na przebieg śledztwa. Czy możliwe jednak że te zależności przetrwały do dziś i dlatego sprawcy nadal wydają się być chronieni?
Przyznam się Wam, że dawno żadna książka nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia. Myślę, że jest to naturalne z uwagi na fakt, że reportaż opisuje brutalną śmierć młodej dziewczyny a przy okazji daje obraz bezczelności i bezkarności osób mataczących w śledztwie oraz ogromnego cierpienia najbliższych Iwony Cygan, którzy przez dwadzieścia lat nie doczekali się wykrycia i ukarania sprawców. Nie potrafię i nie chce wyobrazić sobie nawet z jaką bezsilnością i niesprawiedliwością bliscy dziewczyny musieli zmagać się każdego dnia.
Monika Góra zebrała w jednym miejscu i usystematyzowała informacje na temat brutalnego zabójstwa Iwony Cygan. Poprzedza je opisem życia nastolatki i jej rodziny, kończy natomiast na aktualnych etapach śledztwa, bowiem do czasu ogłoszenia prawomocnego wyroku sprawcy zbrodni w świetle prawa pozostają bez winy i do końca nie ma pewności, czy to kiedykolwiek się zmieni. Po drodze autorka niemal rozkłada na czynniki pierwsze miejskie zależności, układy polityczne, niewyjaśnione śmierci czy nieudolnie prowadzone śledztwo. Całość układa się w przejrzysty, choć nie pozbawiony pytań bez odpowiedzi reportaż.
Ze względu na temat „Miasteczko zbrodni” nie jest książką łatwą ani przyjemną. Wprost przeciwnie, drażni, uwiera, powoduje dyskomfort. Taki jest zresztą jej cel. Z drugiej strony całość treści podana jest czytelnikowi w sposób przemyślany i wyważony, choć nacechowany emocjami bliskich Iwony. Reportaż czyta się niezwykle płynnie i to mimo całego wachlarza emocji, który tej lekturze towarzyszy od złości, niedowierzania, poprzez bezsilność aż po smutek, współczucie.
Najbardziej przeraża mnie jednak myśl, że Szczucin to właściwie miasteczko jakich wiele w naszym kraju. Ludzie tam żyją i pracują a przede wszystkim znają się doskonale, wiedzą o sobie nawzajem prawie wszystko. Przez tą wiedzę niektórzy stracili życie i z tą wiedzą wielu musi żyć.
Zdecydowanie polecam Wam tę książkę.
kochamciemojezycie.blogspot.com
Sprawą brutalnego pozbawienia życia siedemnastoletniej Iwony Cygan, żyła cała Polska. I mimo że od zbrodni upłynęło dwadzieścia lat to zabójstwo nadal wzbudza wiele emocji. Nic w tym dziwnego, w końcu ofiarą tej makabrycznej zbrodni była spokojna, sympatyczna uczennica liceum, która została brutalnie zabita przez ludzi, którzy na co dzień żyli w jej otoczeniu. Mogli to być...
więcej Pokaż mimo to