TY – recenzja przedpremierowa

„… Marzysz o mnie. Dziś wszyscy chcą mieć wszystko już, natychmiast, ale ty jesteś gotowa zaczekać, dajesz sobie radę z pomocą „takich drobnych rąk”.

Przed Wami książka, która swoją premierę będzie miała dopiero w maju. Zapowiadałam ją także na jednym z portali społecznościowych, ale teraz nadszedł czas wyrażenia subiektywnej opinii i podsumowań. Książkę docenił nawet magazyn „People”.

Autorką „Ty” jest pochodząca z Cape Cod Caroline Kepnes. Na swoim koncie ma wiele opowiadań, które ukazywały się między innymi w ,,Necessary Fiction" i ,,The Story Shack". Wyreżyserowała film krótkometrażowy Miles Away. Ukończyła kierunek historia Stanów Zjednoczonych. W chwili obecnej mieszka w Los Angeles.

Publikacja jest ciekawym elementem zabawy z kimś. Nakierowywania go na właściwe tory myślowe. Napastnik w celu wywołania u prześladowanej osoby stanu uzasadnionych obaw o swoje bezpieczeństwo, stara się zawładnąć wszystkim. Kiedy początkująca pisarka wchodzi do księgarni w East Village, od razu staje się obiektem fascynacji pracującego tam mężczyzny. Kim jest? A może to tylko człowiek z wyobraźnią? Bez względu na wszystko można powiedzieć, że uruchamia się spirala dziwnych zdarzeń.

Zauroczony kobietą Joe Goldberg na podstawie danych z jej karty kredytowej wyszukuje kobietę w Internecie. Ten jest skarbnicą wiedzy w dobie w XXI wieku. W Nowym Jorku mieszka tylko jedna Guinerve Beck. Jej konto na Facebook – u jest dostępne praktycznie dla wszystkich, ale ona sama jest bardzo aktywna na Twitterze. Staje się punktem obserwacji. Każdy jej krok może doprowadzić do nieszczęścia.

Joe dowiaduje się kilku przydatnych wskazówek. Przyjaciele mówią na dziewczynę Beck. Ta studiowała na Uniwersytecie Browna, mieszka przy Bank Street, a najbliższy wieczór może spędzić na Brooklynie. Dla Joego, to idealne miejsce na przypadkowe spotkanie. Czasami można „coś” zaplanować z aptekarską dokładnością. To uśmiech, gest, a nawet … życie. Niestety to ostatnie stwierdzenie, wcale nie pomaga w odczytaniu przesłania powieści.

Wspominanie kogoś, lub prowadzenie osobistego pamiętnika sprawia, że nadzieja umiera ostatnia. Odpowiednie traktowanie kobiety staje się sztuką. Finał może być przerażający. Noc jest tak doskonale cicha. Ciało jest zimne, a wszystko staje się mroczne. A może sprawca i ofiara potrzebują akceptacji? To bardzo trudna książka.

Mężczyzna powoli i dość szybko, z psychologicznego punktu widzenia – zaczyna przejmować kontrolę nad życiem Beck. Kobieta jest niewinna, lekko uśmiechnięta i momentami trochę zawstydzona. Czy ją polubisz? Joe robi dosłownie wszystko, by ta wpadła w jego ramiona. Staje się idealnym wymarzonym chłopakiem, który po cichu usuwa przeszkody stojące na drodze do wspólnego szczęścia. Nawet jeśli oznacza to, że musi kogoś zamordować …

Zaczyna robić się niebezpiecznie, a momentami wręcz wyczuwalny jest niepokój. Obsesyjny związek szybko nakręca spiralę dość śmiertelnych konsekwencji. Czy kobieta „połknie przynętę”, jak biedna ryba? A może uda się jej uciec w ostatniej chwili? Serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania tekstu przed korektą wiem, że może on ulec zmianie.

Gorąco polecam i liczę na komentarze pod postem.
Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: WAB – Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.
Premiera: 15.05.2019 r.
Wydanie II
Tytuł oryginału: You
Oprawa: miękka
Liczba stron: 416
(nowość wydawnicza)

TY – recenzja przedpremierowa

„… Marzysz o mnie. Dziś wszyscy chcą mieć wszystko już, natychmiast, ale ty jesteś gotowa zaczekać, dajesz sobie radę z pomocą „takich drobnych rąk”.

Przed Wami książka, która swoją premierę będzie miała dopiero w maju. Zapowiadałam ją także na jednym z portali społecznościowych, ale teraz nadszedł czas wyrażenia subiektywnej opinii i...