Wyspa

Okładka książki Wyspa
Żanna Słoniowska Wydawnictwo: Znak Literanova Seria: Proza PL literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza PL
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2019-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-20
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324069880
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Owwa! Ukraina dla dociekliwych Żanna Słoniowska, Ołeksandr Szatochin
Ocena 7,2
Owwa! Ukraina ... Żanna Słoniowska,&n...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kiedy mężczyzna kocha kobietę



1272 332 53

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
71 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
292
60

Na półkach: ,

Żanna Słoniowska, laureatka Nagrody Conrada, nie kazała nam zbyt długo czekać na kolejną książkę. W maju nakładem wydawnictwa Znak Literanova ukazała się bowiem kolejna powieść jej autorstwa. Głównym bohaterem swojego najnowszego tekstu uczyniła pisarza Dawida, który wyrusza na północ Europy, aby w domu pracy twórczej, zlokalizowanym na samotnej wyspie, znaleźć natchnienie do pisania o powojennej historii łemkowskiego rodu na Ziemiach Odzyskanych. Dopiero w odizolowanym od świata miejscu, gdzie na krótko krzyżują się szlaki pisarzy i tłumaczy z różnych zakątków globu, pragnie on usłyszeć swój wewnętrzny głos i pozbyć się natrętnych myśli. Inspiracja do pracy nad książką jednak nie nadchodzi, bo na drodze czterdziestoletniego prozaika pojawia się starsza kobieta o imieniu Muriel, która olśniewa go królewskim majestatem, intelektualnym wyrafinowaniem i dziewczęcą świeżością. I choć zarys fabuły zdaje się sugerować, że jest to powieść o poszukiwaniu miłości i zgubnych skutkach fascynacji drugą osobą, to jednak powstająca między bohaterami relacja jest bezcielesna, niefizyczna; rozwija się w międzysłowiu, podlegając na przemian magnetycznej sile odpychania i przyciągania.

Pisarka na kartach „Wyspy” pokusiła się o wykreowanie nieszablonowej historii, opowiedzianej wbrew konwencji romansowej, o tym, jak mężczyzna staje się więźniem swojej wyobraźni i nakłada własne projekcje na rzeczywisty obraz kobiety, ażeby wkrótce zrozumieć, że pożąda on istoty jakby z innego świata, zespalającej w sobie jednocześnie pierwiastki: boski i ludzki, męski i kobiecy, starczy i dziecięcy. Autorka początkowo się posługuje bezpiecznymi i wypróbowanymi kolokacjami, lecz z czasem spod jej pióra wychodzą oryginalne frazy, nadające jej prozie walorów lirycznych, tak istotnych dla odmalowywania stanu ducha trawionego erotyczną gorączką, w której ulgę przynieść może tylko chłód północnej wyspy.

I co by w beczce miodu nie zabrakło łyżki dziegciu, stwierdzić z lekkim zawodem muszę, że na odbiór lektury niekorzystnie wpływają niezbyt dopracowane kwestie realioznawcze i pewne erudycyjne wtręty wplatane w dialogi bohaterów. Są to, rzecz jasna, drobiazgi zupełnie nieumniejszające wartości książki Słoniowskiej, ale warto dla ścisłości odnotować niektóre mankamenty. Po pierwsze, trudno mi wyobrazić sobie czterdziestoletniego pisarza (nie poetę!) z Polski, tłumaczonego na wiele języków i odnoszącego sukcesy za granicą, który dla literatury porzucił ciepłą posadkę na uniwersytecie. Najczęściej jest tak, że to praca badawczo-dydaktyczna jest głównym źródłem dochodów, a twórczość artystyczna stanowi niestabilne pod względem finansowym zajęcie dodatkowe. Po drugie, sądy o literaturze polskiej wypowiadane ustami, jakby nie patrzeć, powieściowych znawców odrobinę drażnią beztroską, jako że spory wokół szybującej w górę pozycji non fiction i słabnącego zainteresowania beletrystyką trwają od dobrych paru lat i przywoływanie oczywistych konkluzji jest niepotrzebne. Niemniej pomimo drobnych zgrzytów jest to lektura godna polecenia, zaś jej walory z całą pewnością docenią poszukiwanie nietuzinkowych fabuł.

Żanna Słoniowska, laureatka Nagrody Conrada, nie kazała nam zbyt długo czekać na kolejną książkę. W maju nakładem wydawnictwa Znak Literanova ukazała się bowiem kolejna powieść jej autorstwa. Głównym bohaterem swojego najnowszego tekstu uczyniła pisarza Dawida, który wyrusza na północ Europy, aby w domu pracy twórczej, zlokalizowanym na samotnej wyspie, znaleźć natchnienie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    108
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    18
  • 2019
    3
  • 2020
    2
  • 2023
    2
  • Teraz czytam
    2
  • New
    1
  • 2020
    1
  • Przeczytane 2019r.
    1

Cytaty

Więcej
Żanna Słoniowska Wyspa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także