Młodość nie trwa wiecznie, a nasze organizmy z wiekiem potrzebują coraz więcej uwagi. Przychodzi moment, kiedy przestaje samodzielnie się regulować, radzić sobie z niezdrowymi nawykami żywieniowymi czy też innymi zaniedbaniami. Poza tym upływający czas nieuchronnie prowadzi do zmian hormonalnych i biologicznych, które odczuwamy w postaci zmęczenia, skłonności do tycia, rozdrażnienia, uderzeń gorąca, które potrafią mocno utrudnić nam życie. Dlatego warto poznać naturalne sposoby na to, aby radzić sobie z pojawiającymi się problemami, zwłaszcza że autorka poradnika „Premenopauza – praktyczny poradnik dla wszystkich kobiet po 35. roku życia” udowadnia, że większość z nich można rozwiązać, stosując odpowiedni zbilansowaną dietę.
Zgodnie z tym, co pokazuje mój kalendarz, poradnik skierowany jest właśnie do mnie i przyznaję, że faktycznie trafił do mnie całkowicie. Został napisany na tyle czytelnie, że nie miałam żadnych problemów z jego odbiorem, a do tego jego zalecenia są zgodne z ostatnimi zaleceniami dietetycznymi, dlatego skłonna jestem mu zaufać i już nawet obmyśliłam sposoby wprowadzenia wielu jego punktów do mojego codziennego życia. Autorka dużo miejsca poświęciła zaleceniom dietetycznym, zgodnie z którymi nakazuje przeprosić się z tłuszczami, które niesłusznie oskarżane są o powodowanie otyłości, za to ograniczyć, a nawet wyeliminować cukry. Zaleca też suplementacje w składniki mineralne, których nam wszystkim z reguły najwięcej brakuje, na przykład magnez, który pomoże radzić sobie ze stresem i zmęczeniem. Jak udowadnia autorka, zbilansowana dieta, bogata w zdrowe tłuszcze, wartościowe węglowodany i białko spowoduje, że poczujemy się bardziej energiczne, wyluzowane i lepiej poradzimy sobie z wyzwaniami codzienności. Przyczyni się ona również do równowagi hormonalnej, która będzie odpowiedzialna za utrzymanie prawidłowej wagi, zdrowy wygląd skóry, włosów i paznokci. Autorka zwraca też uwagę na konieczność wysiłku fizycznego, który jednak też nie powinien być zbyt intensywny, by nie przynieść skutków odwrotnych do zamierzonych.
Całą swoją wiedzę autorka zawarła w dziesięciu preporadach, do których wskazała prezalecenia, by łatwo było wprowadzić je w życie. Cóż, znów okazuje się, że nasze zdrowie i dobre samopoczucie wcale nie wymaga wielkiego wysiłku, tylko odrobinę samodyscypliny i świadomości tego, co robimy źle, co należałoby zmienić. Autorka poparła swoje spostrzeżenia przykładami swoich pacjentek, które przychodziły do niej skarżąc się na depresję, brak energii, bóle głowy i chroniczne zmęczenie, a wprowadzenie zasad opisanych w książce całkowicie wyeliminowały te problemy.
W ostatnim rozdziale autorka opisała różne nieprzyjemne objawy zbliżającej się menopauzy i sposoby poradzenia sobie z nimi. Na depresję zaleca rezygnację z glutenu, odrobinę oleju lnianego oraz witaminy B12 i dziurawiec. Proponuje też specjalnie zioła na obniżone libido, ma też mnóstwo sposobów na regulowanie miesiączek.
Muszę podkreślić, że bardzo podoba mi się ten poradnik. Stanowi źródło wiedzy o tym, jak kompleksowo dbać o prawidłowe funkcjonowanie organizmu, kiedy przekroczyło się wiek trzydziestu pięciu lat, obiecując przy tym, że nasze ciało odwzajemni się pięknym wyglądem, dobrym samopoczuciem, sprawnością i subiektywnym poczuciem dobrego zdrowia i nastroju. Tak naprawdę stosowanie tych porad nie wymaga od nas wielkiego wysiłku, tym bardziej warto sprawdzić, jak możemy sobie pomóc, by czuć się dobrze na co dzień. Myślę, że zdecydowanie przyda się wszystkim kobietom, które chcą zadbać o siebie, uniknąć poważnych problemów zdrowotnych, cieszyć się witalnością i dobrym nastrojem. Dlatego serdecznie polecam książkę, bo uważam ją za nieprzeciętnie udaną publikację.

Młodość nie trwa wiecznie, a nasze organizmy z wiekiem potrzebują coraz więcej uwagi. Przychodzi moment, kiedy przestaje samodzielnie się regulować, radzić sobie z niezdrowymi nawykami żywieniowymi czy też innymi zaniedbaniami. Poza tym upływający czas nieuchronnie prowadzi do zmian hormonalnych i biologicznych, które odczuwamy w postaci zmęczenia, skłonności do tycia,...

Powszechnie utarło się, że zgodnie z biologicznym cyklem temat menopauzy dotyczy kobiet dojrzałych, po 50. roku życia. Dr Ann Louise Gittleman w swojej książce „Premenopauza. Praktyczny poradnik dla każdej kobiety po 35. Roku życia” dowodzi, że pierwsze symptomy mogą pojawić się dużo wcześniej. Autorka potwierdza teorię, że otoczenie, styl życia i dieta mogą się sprzysięgać przeciwko ciału, wytwarzając sporo dotąd nieznanych ale niezmiernie irytujących symptomów. Można tu wyróżnić między innymi zmiany nastroju, spadek libido bezsenność, wyczerpanie, problemy z trawieniem, otłuszczenie (szczególnie w rejonie brzucha),uderzenia gorąca, lekka depresja czy spowolniony metabolizm. Wiele z nich traktuje się jako stan przejściowy, lekkie zaburzenie („stres w pracy, nie mogę spać”, „przytyłam po zimie”, „ten obiad był ciężkostrawny”). Tymczasem mogą stanowić prolog do przekwitania.
Ameryki autorka nie odkrywa. Swoją teorię o nadchodzącej premenopauzie opiera na zachowaniu równowagi w gospodarce hormonalnej, gdyż to one odpowiedzialne są za zmiany w ciele kobiety. Pokazuje rozwiązania jak równowagę hormonalną utrzymać stosując dietę, zmieniając nawyki, eliminując złe przyzwyczajenia. Nie zabrakło tu modnego ostatnio glutenu – autorka staje po stronie tych, którzy radzą go unikać. Tłumaczy też jaką rolę w naszym organizmie pełni magnez, cynk, czy wszelkie witaminy oraz do czego mogą doprowadzić ich niedobory. Sugeruje, że brak ruchu nie tylko źle wpływa na nasze zdrowie, ale też może przyspieszyć pojawienie się menopauzy.
Poradnik jest łatwy w przyswajaniu. Choć w wielu miejscach użyto medycznych sformułowań czy opisano skomplikowane procesy, zawsze jest akapit który służy za przypis czy wyjaśnienie. Książka podzielona jest na rozdziały, do których łatwo i szybko można wrócić. Skoro premenopauza, to i wszystko jest na „pre” – teoria oparta jest na preporadach od Ann Lousie. Do tego każdy rozdział przypisany jest do innej preporady (jest ich 10) – siemię lniane, olej z nasion czarnej porzeczki, magnez i multiwitaminy, cynk, krem z naturalnym progesteronem, ruszaj się!, radzenie sobie ze stresem, nadnercza, wątroba i żółć, naturalny estrogen. Taki układ powoduje, że całość jest wiarygodna i spójna w odbiorze. W dużym skrócie autorka radzi by zdrowo się odżywiać i regularnie ćwiczyć. Nihil novi. Po szczegóły zapraszam do lektury. Wiarygodność teorii poparta jest obszerną bibliografią oraz źródłami (producenci leków i suplementów, namiary na prywatne praktyki w USA, firmy szkoleniowe, magazyny i newslettery, dobre jedzenie i czysta woda, produkty organiczne). Na ostatnich stronach czytelniczki znajdą także przepisy na predrinki, preprzyprawy, presłodziki, preprocedury, opis poszczególnych składników i substancji oraz przykładowe. Wszystko wpisujące się w schemat książki.
Nie mnie oceniać czy szerzona w poradniku teoria jest właściwa, zdrowa i etyczna. Taką ocenę pozostawiam każdemu, kto sięgnie po książkę. Dobrze natomiast, że powstają tego typu poradniki, że głośno się mówi o zmianach zachodzących w ciele kobiety. Menopauza to wcześniej temat tabu, a wszelkie symptomy odbierane były po prostu jako element wchodzenia w wiek starszy. Kobiety bały się o tym mówić i wstydziły iść do lekarza. Ważne natomiast jest, żeby w ten ważny okres wejść łatwo i z jak najmniejszym obciążeniem (fizycznym i psychicznym). Dlatego im wcześniej zapozna się z tematyką, im więcej się będzie wiedziało na ten temat, tym będzie łatwiej rozpoznać pierwsze sygnały. A być może stosowanie się do zaleceń opóźni czas wejścia w okres przekwitania.
Na koniec dodam, że poradnik o premenopauzie wydany przez VITAL Gwarancja zdrowia jest jednym z serii. Z tyłu książki podane jest kilka tytułów, którymi można uzupełnić domową biblioteczkę.

Powszechnie utarło się, że zgodnie z biologicznym cyklem temat menopauzy dotyczy kobiet dojrzałych, po 50. roku życia. Dr Ann Louise Gittleman w swojej książce „Premenopauza. Praktyczny poradnik dla każdej kobiety po 35. Roku życia” dowodzi, że pierwsze symptomy mogą pojawić się dużo wcześniej. Autorka potwierdza teorię, że otoczenie, styl życia i dieta mogą się sprzysięgać...