Oczy pełne szumu
Wydawnictwo: Wydawnictwo IX Seria: Światy wizjonerów horror
214 str. 3 godz. 34 min.
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Światy wizjonerów
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo IX
- Data wydania:
- 2018-10-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-20
- Liczba stron:
- 214
- Czas czytania
- 3 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788395061035
Mieszkańcy spowitego smogiem krakowskiego osiedla odkrywają, że nieświadomie stali się bohaterami filmu. Ktoś ze scen z ich życia i wycinków snów zmontował mroczne, przerażające, psychodeliczne dzieło. Czy zdołają odkryć tożsamość prześladującego ich reżysera zanim będzie za późno?
„Oczy pełne szumu” to nowe, radykalnie zmienione wydanie książki „Prawy, lewy, złamany”, którą przed ponad dekadą zadebiutował na rynku Dawid Kain. Autor gruntownie przeredagował tekst, dodając wiele nowych scen, a także dopisując zaskakujący epilog.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 67
- 49
- 23
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Spojrzałem na ludzi przechodzących pod blokiem. Z wysokości byli naprawdę mali i śmieszni. Jak marionetki, sterowane ręką ukrytą za ciemnym szkłem nieba.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawe spojrzenie na ludzką podświadomość i uzależnienie od telewizji. To nie był klasyczny horror, alle raczej hybryda kilku gatunków.
Ciekawe spojrzenie na ludzką podświadomość i uzależnienie od telewizji. To nie był klasyczny horror, alle raczej hybryda kilku gatunków.
Pokaż mimo toWzrok wpatrzony w ekran, gdzie spośród szumu wyłania się niepokojący obraz. Pozornie odbita rzeczywistość, która więcej ma z koszmaru sennego niż świata realnego. Obrzydliwe wizje, jakie mieszają w głowach, zabierają poczucie bezpieczeństwa i wytrącają z równowagi. Koncepcja multiwersum. Połączenie człowieka z technologią w jedno ciało. Kwestionowanie poczytalności bohaterów. W skrócie — zabawa wszystkim tym, z czego Kain zasłynął.
„Oczy pełne szumu“ to historia, która zaczyna się niczym thriller z potencjałem. Okazuje się bowiem, że na jednym z kanałów można zobaczyć wnętrza domów sąsiadów, obserwować ludzi, których zna się jedynie z widzenia. Nie wiadomo, kto za to odpowiada ani jak wiele mieszkań ma kamery, a choć budzi to niepokój, to towarzyszy mu fascynacja. Tyle że sceny na ekranie odbiegają od tego, co jest możliwe, realne, zrozumiałe. Z czasem coraz mniej mają wspólnego ze znanym bohaterom światem i coraz mniej rozumiemy. Absurdy się namnażają, rzeczywistość zakrzywia, urojenie miesza z realnym. Granice zostają zatarte, a Kain wkracza do świata niepokojącego weird fiction, gdzie trudno komukolwiek oraz czemukolwiek zaufać.
Nowsze tytuły autora znam i bardzo cenię, ale zarówno „Wszystkie grzechy Korporacji Somnium“ jak i „Niejasne Spektakle“ to zbiory połączonych ze sobą opowiadań. „Oczy pełne szumu“ są więc moim pierwszym spotkaniem z jego powieściami i może przygoda ta podobała mi się odrobinę mniej, ale nie była słabsza. Weird fiction w wykonaniu Kaina rzeczywiście wywraca światy do góry nogami. Wyrzuca czytelnika z kapci. Pozbawia go łatwych odpowiedzi. Zmusza do myślenia. A ja to lubię.
Wzrok wpatrzony w ekran, gdzie spośród szumu wyłania się niepokojący obraz. Pozornie odbita rzeczywistość, która więcej ma z koszmaru sennego niż świata realnego. Obrzydliwe wizje, jakie mieszają w głowach, zabierają poczucie bezpieczeństwa i wytrącają z równowagi. Koncepcja multiwersum. Połączenie człowieka z technologią w jedno ciało. Kwestionowanie poczytalności...
więcej Pokaż mimo to“Oczy pełne szumu” to książka, która ma ambitny pomysł, ale słabą realizację. Książka ma być mrocznym i psychodelicznym horrorem, ale nie budzi strachu ani emocji. Kain próbuje zaskoczyć czytelnika nieoczekiwanymi zwrotami akcji i odniesieniami do kultury popularnej, ale często robi to w sposób naciągany i nachalny. Jego bohaterowie są mało wiarygodni, a jego styl jest chaotyczny i pretensjonalny. Książka ma też kilka zalet, takich jak oryginalna fabuła, ciekawe wątki i zaskakujący epilog, ale nie wystarczają one, aby zrekompensować jej wady.
“Oczy pełne szumu” to książka, która ma ambitny pomysł, ale słabą realizację. Książka ma być mrocznym i psychodelicznym horrorem, ale nie budzi strachu ani emocji. Kain próbuje zaskoczyć czytelnika nieoczekiwanymi zwrotami akcji i odniesieniami do kultury popularnej, ale często robi to w sposób naciągany i nachalny. Jego bohaterowie są mało wiarygodni, a jego styl jest...
więcej Pokaż mimo toOczy mojej wyobraźni aktualnie chciałyby stracić wzrok.
Do pudła z makulaturą.
Oczy mojej wyobraźni aktualnie chciałyby stracić wzrok.
Pokaż mimo toDo pudła z makulaturą.
Pomysł na książkę wydawał mi się rewelacyjny i do pewnego momentu wydawało się, że tak pozostanie do końca. Niestety wg. mnie później wkradł się haos i jakoś nie mogłam do końca ogarnąć o co w ogóle chodziło autorowi ???
Pomysł na książkę wydawał mi się rewelacyjny i do pewnego momentu wydawało się, że tak pozostanie do końca. Niestety wg. mnie później wkradł się haos i jakoś nie mogłam do końca ogarnąć o co w ogóle chodziło autorowi ???
Pokaż mimo toTakiej książki jeszcze nie czytałam - jest to jeden wielki mindfuck. Autor wie, jak zagrać na emocjach człowieka, jak wywlec z trzewi to, co najbardziej człowieka poruszy, zmiażdży, wyniszczy. Książka czyta się sama, każde zdanie pociąga za sobą kolejne, i kolejne, i kolejne.... Czytanie wciąga tak samo, jak bohaterowie są wciągani w ciąg dziwnych zdarzeń wyświetlający się im na kanale numer 23, nadawanym przez firmę Telenova. Mocno niepokojący klimat pojawia się już na pierwszych stronach tej powieści, a potem tylko wykręca mentalnie bebechy coraz bardziej.
"Patrzył na Ankę przerażonymi oczyma dziecka, które właśnie się dowiedziało, że koleżanki i koledzy nie chcą się z nim bawić, bo narodziło się po urojonej ciąży i tak naprawdę wcale go nie ma." Ten cytat chyba najlepiej oddaje to, co czułam, czytając tę pozycję.
Dobra pozycja na taki właśnie lutowy wieczór, przy świetle lampy i zapachu palącej się nieopodal świecy.
Takiej książki jeszcze nie czytałam - jest to jeden wielki mindfuck. Autor wie, jak zagrać na emocjach człowieka, jak wywlec z trzewi to, co najbardziej człowieka poruszy, zmiażdży, wyniszczy. Książka czyta się sama, każde zdanie pociąga za sobą kolejne, i kolejne, i kolejne.... Czytanie wciąga tak samo, jak bohaterowie są wciągani w ciąg dziwnych zdarzeń wyświetlający się...
więcej Pokaż mimo to7/2023
" Stara wiedźma skończyła owacje, a potem mdląco powolnym ruchem wyjęła z oczodołu zakrwawioną, pokrytą galaretowatymi resztkami gałki ocznej łyżkę. Zachichotała, brzmiąc jak rozszarpywana styropian. A ja nadal byłam sparaliżowana. Nie mogłam krzyczeć. Ani nawet oddychać."
Ania, Paweł, i Andrzej, choć wiele ich różni mają jedną cechę wspólną. W centrum ich życia jest stojący na środku pokoju telewizor. Firma telekomunikacyjna Telenova ma w swojej ofercie wszystko by przyciągnąć widzą przed erkran. A na kanale 23 mogą nawet oglądać siebie samych. Tu i teraz. Na żywo. W dziwacznym reality show.
Mogą obejrzeć nawet więcej. Najgorsze koszmary emitowane są na ekran wprost z ich znękanych umysłów. Tymczasem świat umiera znikając w opadach telewizyjnych zakłóceń, ludzie zwijają się niczym strzępy celuloidowej taśmy, znikają w elektronicznym szumie. A może to tylko wymysł chorego umysłu? Może Ania, Paweł i Andrzej są tylko aktorami w irracjonalnym, psychodelicznym filmie? I co się z nimi stanie, gdy ktoś naciśnie guzik na pilocie i ekran zgaśnie?
"Oczy pełne szumu" to ciężka psychodeliczna historia. O czym? Nie udało mi się odgadnąć. Jednak jej mroczny klimat i niepokój, który wzmagał się z każdym kolejnym zdaniem sprawił że nie mogłam się od niej oderwać. To było dziwne, przytłaczające,doświadczenie, a jednak w swej całej ohydzie wspaniałe ( jeśli ktokolwiek wie, co mam na myśli)
7/2023
więcej Pokaż mimo to" Stara wiedźma skończyła owacje, a potem mdląco powolnym ruchem wyjęła z oczodołu zakrwawioną, pokrytą galaretowatymi resztkami gałki ocznej łyżkę. Zachichotała, brzmiąc jak rozszarpywana styropian. A ja nadal byłam sparaliżowana. Nie mogłam krzyczeć. Ani nawet oddychać."
Ania, Paweł, i Andrzej, choć wiele ich różni mają jedną cechę wspólną. W centrum ich życia...
„Ciekawa i klaustrofobiczna”
„Oczy pełne szumu” to trudna do zdefiniowana sztuka. Gdybym miał zaszufladkować użyłbym pojęcia „psychodeliczny horror”. Jest to pojęcie na tyle szerokie, że można tam upakować wiele i się nie pomylimy. Dużym atutem tej książki jest gęstniejąca atmosfera wraz z każdą przewracaną stroną. W połowie jest już tak ciasno, że zaczynam mieć klaustrofobię. Autorowi udaje się utrzymywać kontakt z czytelnikiem, przez odkrywanie kolejnych puzzli w tajemniczej układance.
Sam pomysł z motywem przewodnim jest świeży i nie nuży. Tempo akcji jest stałe, ale z liniowo narastającym napięciem. Powoduje to niemożność oderwania się od lektury po połknięciu haczyka.
Zakończenie nieco skomplikowane, nie do końca moim zdaniem wyjaśniające wszystko.
W sumie nikt nie kazał zawsze wykładać wszystkich kart na ławę.
Autorowi udało się wzbudzić we mnie lekki niepokój, przechodzący w lęk. Brawo!
Nie koniecznie trzeba hektolitrów krwi do tego celu.
Książka nie należy do najlżejszych i najłatwiejszych w odbiorze. Trzeba się troszeczkę skupić, a miejscami zwolnić. Ale gdy to zrobimy, zostaniemy nagrodzeni niesamowicie pomysłową historią.
Wydanie jakie dotarło do mych rąk to miękka oprawa – klejone. Bardzo interesująca ilustracja na okładce przykuwa uwagę.
Dawid Kain jest dobrym pisarzem, ale nie dla wszystkich. Czytacie na własne ryzyko, ale warto je podjąć. W zalewie horroru na poziomie „niedorozwiniętego rzeźnika w burdelu” mamy rodzynka.
„Ciekawa i klaustrofobiczna”
więcej Pokaż mimo to„Oczy pełne szumu” to trudna do zdefiniowana sztuka. Gdybym miał zaszufladkować użyłbym pojęcia „psychodeliczny horror”. Jest to pojęcie na tyle szerokie, że można tam upakować wiele i się nie pomylimy. Dużym atutem tej książki jest gęstniejąca atmosfera wraz z każdą przewracaną stroną. W połowie jest już tak ciasno, że zaczynam mieć...
dziwna. Psychodeliczna. Schizofreniczna. Ale też całkiem ciekawa i oryginalna. Plus fenomenalne monologi wewnętrzne bohaterów! Już choćby tylko dla nich warto sięgnąć po tę pozycję.
dziwna. Psychodeliczna. Schizofreniczna. Ale też całkiem ciekawa i oryginalna. Plus fenomenalne monologi wewnętrzne bohaterów! Już choćby tylko dla nich warto sięgnąć po tę pozycję.
Pokaż mimo toBardzo czuć, że to wczesny Kain, jeszcze niedojrzały literacko. Miejscami niezłe, częściej bałaganiarskie, przedobrzone językowo, no i trochę za dużo grzybów w tym barszczu. Niemniej przeczytałem bez większych oporów :)
Bardzo czuć, że to wczesny Kain, jeszcze niedojrzały literacko. Miejscami niezłe, częściej bałaganiarskie, przedobrzone językowo, no i trochę za dużo grzybów w tym barszczu. Niemniej przeczytałem bez większych oporów :)
Pokaż mimo to