Cmentarzysko

Okładka książki Cmentarzysko A. Forge
Okładka książki Cmentarzysko
A. Forge Wydawnictwo: Wydawnictwo Kłobook fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Cmentarzysko
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kłobook
Data wydania:
2018-10-02
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-02
Język:
polski
ISBN:
9788395186844
Tagi:
cmentarz nawiedzony duchy
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Magazyn Biały Kruk #1 Dagmara Adwentowska, Anna Baj, Sebastian Bartek, Aleksandra Cebo, Grzegorz Czapski, A. Forge, Anna Grzanek, Kamil Muzyka, Jacek Pelczar, Marcin Przybyłek, Krystyna Rybicka, Grzegorz Wielgus, Daniel Wójcik, Agnieszka Żak
Ocena 6,7
Magazyn Biały ... Dagmara Adwentowska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
497
258

Na półkach:

Angelika to nastolatka, jakich wiele. Rozpuszczona, pyskata i zapatrzona w siebie. Nietypowa jest natomiast jej rodzina - ma brata Marka, który gada sam do siebie i dziwną ciotkę, która podobno jest czarownicą. Nie mniej niezwykłe jest miasteczko, w którym mieszkają. Kostusza bowiem ma Cmentarzysko. Miejsce, nad którym wiecznie wiszą burzowe chmury, a wszyscy mieszkańcy unikają go, jak ognia. Poza ciotką Angeliki. Jakie przygody przyniosą wakacje, gdy Angelika zostanie zmuszona spędzić je z nawiedzoną ciotką? Dowiecie się w książce A. Forge’a pod tytułem “Cmentarzysko”.

“Cmentarzysko” to książka z pogranicza lekkiego horroru i fantastyki dla młodzieży. Historia sama w sobie nie jest niesamowicie oryginalna, ot nastolatka zostaje wrzucona w wir magii i dziwów, opowieść jakich wiele. Nietypowe, a więc i ciekawe, jest podejście do świata przedstawionego. Spotkamy tu demony, duchy, trupy dzieci (dość wredne swoją drogą),a nawet Kostuchę (śmierć w sensie). Mocną stroną książki jest fakt, że chociaż z początku sprawiała wrażenie niemalże disneyowskiej opowieści o więzach rodzinnych to wraz z kolejnymi rozdziałami klimat stawał się coraz cięższy, a wydarzenia mroczniejsze. Fabularnie poniekąd tym właśnie jest - historią o rodzinie i rodzeństwie, a także próbie ratowania przyjaciół i świata przy okazji. Typowość historii wynagradza lekkość czytania i coraz to nowsze elementy świata przedstawionego - jest on spójny i przemyślany, a zarazem wystarczająco interesujący i mroczny, by cieszyć też starszego czytelnika.

Autorowi zdarzają się lekkie potknięcia w opisach i czasem używa dość nietypowej składni, ale w całkiem opasłym tomie (415 stron) gdzieś to znika i w sumie nie przeszkadza. Na uwagę zasługują okazjonalne rysunki utrzymane w klimacie Tima Burtona - są po prostu ładne i klimatyczne. Chociaż wydawnictwo jest młodziutkie, to wywiązało się z obowiązku wydania książki bardzo dobrze - całość jest wykonana porządnie, miłym dodatkiem jest też zakładka w postaci wydrukowanego, kruczego pióra.

Biorąc poprawkę na to, że książka ma trafiać raczej do młodszych niż starszych - “Cmentarzysko” jest fajne. Czyta się dobrze i płynnie, a postacie są logiczne, chociaż duet Angeliki i Marka wypada czasem po prostu… matołkowato. Niemniej jednak, jest to raczej pocieszną zaletą niż wadą. Postacie poboczne są barwne i zróżnicowane, a historia czasem podejmuje nieco poważniejsze wątki, poza samymi więzami rodzinnymi (poświęcenie, śmierć, godzenie się ze stratą). Pomijając całokształt, który wypada pozytywnie, mam dwa zarzuty - jeden nieszczególnie ważny, drugi już tak. Po pierwsze, książka podzielona jest na dwie części, nierówne zresztą bardzo, a każdą autor opatrzył króciutkim opisem. Nieszczególnie podoba mi się fakt, że mówi nam w nich, jak to nie chciało mu się tej książki pisać. Uważam to za co najmniej zbędne i drażniące, ale może to tylko moje odczucie - koniec końców, na jakość książki nie ma to większego wpływu. Drugi zarzut jest dużo poważniejszy, mianowicie - zakończenie książki pozostawia wiele do życzenia. To nie tak, że samo rozwiązanie akcji jest złe, po prostu te ostatnie trzy albo cztery strony sprawiają wrażenie pisanych naprędce, na kolanie, z niezbyt logiczną furtką dla kontynuacji. Niestety, te kilka ostatnich kartek jest dość ważne przy zamykaniu wątków, i zamiast zapewnić mi poczucie dobrego zakończenia opowieści, pozostawia po prostu niesmak.

Sumując całość, “Cmentarzysko” jest po prostu fajne. Nie obiecuję, że przypadnie do gustu wszystkim starszym czytelnikom, ale jeśli macie w kręgu swoich znajomych lub rodziny młodzieńców w wieku -naście lat, to może być to dla nich fajna lektura. Osobiście, nie żałuję przeczytania książki A. Forge’a i doceniam świat, jaki zbudował - zobaczymy, może dane mi będzie zrecenzować dla Was kontynuację :)

/#Akeien

https://www.facebook.com/gniazdoszeptunow/

Angelika to nastolatka, jakich wiele. Rozpuszczona, pyskata i zapatrzona w siebie. Nietypowa jest natomiast jej rodzina - ma brata Marka, który gada sam do siebie i dziwną ciotkę, która podobno jest czarownicą. Nie mniej niezwykłe jest miasteczko, w którym mieszkają. Kostusza bowiem ma Cmentarzysko. Miejsce, nad którym wiecznie wiszą burzowe chmury, a wszyscy mieszkańcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
277

Na półkach:

Czytając tę książkę miałam wrażenie, że jestem gdzieś obok bohaterów. Przeżywałam razem z nimi każdą przygodę . Bardzo mi się podobała historia przedstawiona przez autora. Polecam wszystkim, którzy się jeszcze wahają sięgnąć po tę pozycję.

Czytając tę książkę miałam wrażenie, że jestem gdzieś obok bohaterów. Przeżywałam razem z nimi każdą przygodę . Bardzo mi się podobała historia przedstawiona przez autora. Polecam wszystkim, którzy się jeszcze wahają sięgnąć po tę pozycję.

Pokaż mimo to

avatar
1534
1216

Na półkach: ,

Naprawdę nie sądziłam, że ta powieść tak mi się spodoba! To było naprawdę przyjemne doświadczenie! A już gadający wąż i kot robiący kanapki to po prostu majstersztyk! Więc dajcie się porwać tej nieziemskiej przygodzie, jeżeli tylko macie odwagę poczuć magię tajemniczego świata, który przenika się z tym ludzkim. Tylko nie wdawajcie się w układy z demonami! To może się źle skończyć… No i mimo wszystko nie narażałabym się Kostusze, może i jest z niej spoko istota, ale wiecie – wciąż daleko jej do człowieka i tego postrzegania świata!
Cała recenzja: bookeaterreality.pl

Naprawdę nie sądziłam, że ta powieść tak mi się spodoba! To było naprawdę przyjemne doświadczenie! A już gadający wąż i kot robiący kanapki to po prostu majstersztyk! Więc dajcie się porwać tej nieziemskiej przygodzie, jeżeli tylko macie odwagę poczuć magię tajemniczego świata, który przenika się z tym ludzkim. Tylko nie wdawajcie się w układy z demonami! To może się źle...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

"Cmentarzysko" nie ma absolutnie nic wspólnego z fantasy do którego jestem przyzwyczajona i jest to raczej książka skierowana do młodszego czytelnika.
Jednakże świeże podejście i niebanalna historia osadzona poniękąd w polskiej realności, a nie w totalnie wymyślonym świecie sprawiają, że i starszy czytelnik z przyjemnością się zapomni na chwile.

Na początku lektury jak to często bywa z nowym autorem, trzeba się przyzwyczaić do stylu. Mimo że opisy wydawały mi się zbyt długie, z czasem zorientowałam się, jak bardzo pomogły mi one dokładnie wyobrazić sobie przedstawiony w książce świat. Zauważyłam, że z nowym fantasy często jest problem z immersją. Czasami problem stanowi język, długie opisy, źle dobrane nazwy, natomiast w "Cmentarzysku" wszystko wydaje się dobrze wyważone i powieść pozwala się zanurzyć.

Niebanalna fabuła, która nie pozwoliła się nudzić, oraz nie do końca oczywisty podział na dobro i zło sprawiły, że nie odłożyłam książkę na półkę i nie zapomniałam o niej na dłuższy czas, jak to niestety coraz częściej się zdarza.

Kolejnym plusem są fascynujące postacie. Andżelika najpierw wydała się zwyczajnie irytująca, jednak jej osobowość tak się rozwinęła, że w którymś momencie ją polubiłam. Jednak nie tylko ona. Wiekszość postaci jest wyraźnie zarysowana i autor konsekwentnie przedstawia ich bogaty charakter i emocje.

Jestem pozytywnie zaskoczona, że jest to pierwsza powieść autora, a ja już wiem, że będę też czytać następne. Nawet jeśli jestem "troszkę starsza" niż docelowy odbiorca :)

Gdybyście chcieli dowiedzieć się więcej o wydawnictwie to zapraszam na:

https://klobook.com/sklep-2/
https://www.facebook.com/wydawnictwoklobook

"Cmentarzysko" nie ma absolutnie nic wspólnego z fantasy do którego jestem przyzwyczajona i jest to raczej książka skierowana do młodszego czytelnika.
Jednakże świeże podejście i niebanalna historia osadzona poniękąd w polskiej realności, a nie w totalnie wymyślonym świecie sprawiają, że i starszy czytelnik z przyjemnością się zapomni na chwile.

Na początku lektury jak to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
470
250

Na półkach: ,

Jedno małe miasteczko Kostusza, niby zwyczajne. Jedne dzieciaki bawią się na podwórku, snują wakacyjne plany, inne siedzą w domu i wciągają nosem surowy makaron przygotowany przez mamę. Niby zwyczajnie, spokojnie, a jednak jest coś, co wyróżnia to miejsce - miejscowe cmentarzysko. Miasto żyje w jego rytm, mieszkańcy obawiają się go, postanawiają więc raz na zawsze zakończyć terror strachu i je wyburzyć. Takie tło dla wydarzeń odnajdziemy w powieści Cmentarzysko autorstwa A.Forge.


W całej tej otoczce poznajemy Angelikę, nastolatkę, która nie może się doczekać wakacyjnego wyjazdu do Warszawy, a jej marzeniem jest napicie się kawy w jednej z sieciowych kawiarni. Los jednak ma dla niej inne plany. Dziewczyna zamiast do Warszawy trafia do starej ciotki o niepochlebne opinii. Dzięki niej poznaje tajemnice miejscowego cmentarzyska i zupełnie przypadkiem za jej sprawą rozpętuje się niezła afera.


Ciężko uwierzyć w to, że książka jest debiutem literackim. Jest bowiem dopracowana w każdym calu. Świat przedstawiony już od pierwszej strony ujmuje swoim klimatem, mrokiem i tajemnicą. Tytułowe miejsce intryguje na tyle, że chce się przekroczyć jego bramę i poskrobać w co niektóre drzwi.


Zwaliło mnie z nóg zestawienie bohaterów. Zestawienie Kostuchy i z dzieciakami, które właściwie mogłyby zostać posądzone o ucieczkę z domu Pani Peregrine nieraz wywołało uśmiech na mojej twarzy.


Całość jest spójna i logiczna. Zabawne sytuacje równoważone są tymi poważnymi, problemami z jakimi radzić muszą sobie bohaterowie.

"Cmentarzysko" to świetny debiut i młodzieżówka, o której zdecydowanie powinno być głośniej. Ostatnie zdanie książki wskazuje na to, że jest prawdopodobnie dopiero początkiem cyklu i autor nie postawił jeszcze ostatniej kropki w tej historii. Trzymam za to kciuki, bo chciałabym więcej.

Jedno małe miasteczko Kostusza, niby zwyczajne. Jedne dzieciaki bawią się na podwórku, snują wakacyjne plany, inne siedzą w domu i wciągają nosem surowy makaron przygotowany przez mamę. Niby zwyczajnie, spokojnie, a jednak jest coś, co wyróżnia to miejsce - miejscowe cmentarzysko. Miasto żyje w jego rytm, mieszkańcy obawiają się go, postanawiają więc raz na zawsze zakończyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
917
265

Na półkach: , , ,

Książki dla młodych czytelników mają jedną wspaniałą cechę - wszechstronność. Poruszają
wszystkie istotne tematy rządzące światem dorosłych. Bawią a jednocześnie uczą. Książka A. Forge jest takim właśnie przewodnikiem po emocjach i decyzjach niedoświadczonego młodzika, który rozpoczyna swą wędrówkę ku pełnoletności.
Mała wioska z mroczną tajemnicą. Rozpieszczona dziewczynka z wielkim pragnieniem spędzenia wakacji w cudownym miejscu jakim jest Warszawa. Dziwny, małomówny brat i ciotka, która porywa i zjada dzieci. No i Cmentarzysko. Nad którym kłębią się czarne chmury nie zapowiadające niczego dobrego. Co z tego wyjdzie? Świetna przygoda o przemijaniu i dojrzewaniu. Historia przepełniona humorem, miłością i odwagą.
Muszę być szczera - początek w "Cmentarzysku" był dla mnie chaotyczny i mało zrozumiały. Wiele sytuacji wydawało się być mocno oderwanych od rzeczywistości i przez to śmiesznych.
Trochę się męczyłam a główna bohaterka tak mnie zirytowała, że miałam ochotę przerwać lekturę.
Na szczęście nie uczyniłam tego i nie straciłam świetnej historii jaka rozwinęła się w drugiej części książki. Angelika zyskała moją sympatię, podobnie jak sama Śmierć. Tak - Kostucha z kosą i w ogóle. Stwierdzam, że obie te postaci są wartę uwagi i w ciekawy sposób urozmaicają treść.
Czytało się lekko i płynnie a przygody bohaterów zyskały sens. Działo się dużo, dramatyzm też się pojawił. Akcja miała odpowiednie tempo, nowe postaci również okazywały się być interesujące.
Jako młody czytelnik miała bym niezłą radochę przy czytaniu "Cmentarzyska". Jako starszy czytelnik uśmiechałam się z sentymentem i myślałam sobie, że książka byłaby świetnym prezentem dla mojego siostrzeńca, by odnalazł własną drogę w ogromnym książkowym świecie.
Ilustracje umieszczone w książce jak i sama okładka są niesamowite i za każdym razem przyglądałam się im długo. Uwieczniona za pomocą rysunku scena z Śmiercią zaglądającą do lodówki i wypinającą tyłek bardzo mnie rozbawiła.
Książka jest w twardej oprawie, co się ceni. Małe kosy nad liczbą stron dodają uroku, podobnie jak czcionka użyta w numerowaniu rozdziałów. Przypisy autora pojawiające się od czasu do czasu też są interesujące. Po prostu, wszystko jest tak dopracowane by czytelnik czerpał ogromną przyjemność podczas zapoznawania się z lekturą.
"Cmentarzysko" polecam i młodszym i starszym czytelnikom. Walka dobra ze złem zawsze jest ciekawa. Przygody Angeliki, jej brata, ciotki i Śmierci maja swój urok i musicie je poznać koniecznie. Trochę sporo przemocy przewija się przez książkę , ale jest ona do przyjęcia i dla młodzików. Niestandardowe pomysły autora i jego świat są warte poznania. Nie sądziłam, ze tak bardzo polubię samą Śmierć. To trochę straszne. ;)


Wydawnictwo Kłobook zrobiło świetną robotę i bardzo dziękuję, że dzięki Wam mogłam przeczytać "Cmentarzysko". Róbcie tak dalej a nie opędzicie się od fanów i nie nadążycie z dodrukami.
Pomyślałam, ze podlinkuję stronę wydawnictwa i sklepu, by wasze zakupy poszły sprawniej;)
"Cmentarzysko" aktualnie jest na promocji, więc śmigać mi tu po swoje egzemplarze.
https://klobook.com/sklep-2/
https://www.facebook.com/wydawnictwoklobook
Moją recenzję znajdziecie również na portalu Bookhunter.pl.
https://www.bookhunter.pl/recenzja/3736/cmentarzysko

https://atramentowypodroznik.blogspot.com/2019/07/cmentarzysko-forge.html

Książki dla młodych czytelników mają jedną wspaniałą cechę - wszechstronność. Poruszają
wszystkie istotne tematy rządzące światem dorosłych. Bawią a jednocześnie uczą. Książka A. Forge jest takim właśnie przewodnikiem po emocjach i decyzjach niedoświadczonego młodzika, który rozpoczyna swą wędrówkę ku pełnoletności.
Mała wioska z mroczną tajemnicą. Rozpieszczona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
924
144

Na półkach: , , , ,

"Cmentarzysko" zaskoczyło mnie wszystkim. W pierwszej chwili sądziłam, że będzie to ładnie wydana młodzieżówka o „niesamowitej” przemianie młodej zbuntowanej nastolatki. Byłam na to gotowa, bo przy tej książce zaintrygowały mnie przede wszystkim opinie mówiące o horrorze dla młodzieży. Wiecie jak to ze mną jest – horrorów nie czytuję, bo potem mam potwory pod łóżkiem. ;) Ale horror dla młodzieży? To mogło być coś w sam raz dla mnie! Mając nadzieję, że jednak młodzież dzisiaj ogląda nie tylko "Teksańską masakrę piłą mechaniczną" sięgnęłam po "Cmentarzysko". Oczywiście, zaczęłam lekturę późnym wieczorem w tygodniu, w którym moja lepsza połowa wyjechała – a jakże! Potem dopiero do mnie dotarło, że jeśli będzie straszno, to dzisiaj nie pośpię...

No i nie pospałam!

Ale tylko i wyłącznie dlatego, że tak mnie wciągnęła fabuła!

Książka pana Forge'a była delikatnym horrorem, w sam raz dla mnie. Mrocznym wystarczająco, żebym wczuła się w klimat, a jednocześnie wystarczająco fantastycznym, żebym potrafiła po nim zasnąć.

Główna bohaterka rzeczywiście była zbuntowaną nastolatką, ale szczęśliwie dla mnie, wreszcie prawdziwą. Taką, która sprzecza się z mamą, buszuje w poszukiwaniu ciuchów, nie mieści się do walizki, pyskuje, marudzi i jęczy – nie jest cichą bohaterką ani po zmroku nie przemienia się w kobietę-kota. Angelika z rodzicami i młodszym bratem mieszka w Kostuszy, miasteczku z nawiedzonym cmentarzyskiem. Kiedy nastolatka kolejny raz się buntuje, mama postanawia ją nieco... Ustawić do pionu. W efekcie dziewczyna trafia na próg mieszkania swojej ciotki, o której krążą straszliwe legendy. Początki nie są dla Angeliki łatwe (dla jej otoczenia raczej też nie),ale stopniowo pierwsze lody się topią... Później wydarzenia nabierają tempa. Jest klasyczna walka dobra ze złem, ale jest także miejsce na niejednoznaczne sytuacje, które dają do myślenia. Jednak "Cmentarzysko" to przede wszystkim świetne poczucie humoru i nietypowe wydarzenia. Myślicie, że w mrocznej fantastyce dla dzieciaków nic nie może już Was zaskoczyć? Ja też. A potem przeczytałam "Cmentarzysko" i teraz mam głębokie przekonanie, że jest to ten typ książki, który dowodzi, że Polska fantastyką stoi – nawet kiedy mówimy o fantastyce dla dzieci. To jest chyba mój jedyny zarzut w kierunku tej pozycji – po przeczytaniu zapowiedzi odniosłam wrażenie, że ta książka jest skierowana do starszej młodzieży, tymczasem myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że ta lektura nada się dla dużo młodszych czytelników, nawet takich poniżej 12 roku życia!

Drugoplanowe postacie są intrygujące, niestandardowe i bardzo często niejednoznaczne, a fabuła miejscami naprawdę zadziwiająca. Całość jest naprawdę dobrze skonstruowana, a czytelnik ma możliwość zadać sobie kilka kształcących pytań. Do gustu przypadły mi także opisy – obawiałam się, że będą nadmiernie rozbudowane „żeby straszyć”, ale na szczęście są dość długie żebyśmy mogli się zorientować w tym co i jak, a jednocześnie dość krótkie by nie znudzić młodego czytelnika. Jak na debiut zaskakująco dobrze zbudowane są dialogi! Jakby tego było mało "Cmentarzysko" jest też naprawdę dobrze napisane. Z jednej strony lekko, młodzieżowo i przyjemnie, z drugiej bogatym językiem. Wpadło kilka literówek i ze dwie dziwniejsze konstrukcje językowe, ale na szczęście raczej nie wpływały one na odbiór lektury.

Finalnie uważam, że jest to horror w sam raz dla mnie! Jakby tego było mało, książka pana Forge zachwyca nie tylko pięknym wydaniem z ilustracjami, ale przede wszystkim świeżą fabułą, wyrazistymi postaciami i co tu dużo mówić – świetnymi pomysłami! "Cmentarzysko" jest naprawdę przyjemną książką i choć skierowaną do młodszego czytelnika, to i ja spędziłam z nią nadzwyczajnie udane chwile! Teraz pozostaje mi tylko czekać na kolejny tom...

Jeśli i Wy chcecie zamieszkać w Kostuszy, zajrzeć na Cmentarzysko, a może nawet poznać samą Kostuchę to te linki Wam się przydadzą: do sklepu tędy - https://klobook.com/sklep-2/, a żeby bliżej poznać młode wydawnictwo odpowiedzialne za wydanie "Cmentarzyska" klikajcie tutaj - https://www.facebook.com/wydawnictwoklobook/

Tylko pamiętajcie nie drapać żadnych drzwi...

"Cmentarzysko" zaskoczyło mnie wszystkim. W pierwszej chwili sądziłam, że będzie to ładnie wydana młodzieżówka o „niesamowitej” przemianie młodej zbuntowanej nastolatki. Byłam na to gotowa, bo przy tej książce zaintrygowały mnie przede wszystkim opinie mówiące o horrorze dla młodzieży. Wiecie jak to ze mną jest – horrorów nie czytuję, bo potem mam potwory pod łóżkiem. ;)...

więcej Pokaż mimo to

avatar
318
136

Na półkach: , , ,

Debiutancka książka A. Forge to bardzo przyjemna w odbiorze fantastyka. Świetnie wykreowany, fantastyczny, niekiedy mroczny świat, porywająca fabuła wywołująca gęsią skórkę, bohaterowie, którzy budzą sympatię i sprawiają, że kibicuje się im w walce ze złem tworzą razem kompozycję godną uwagi. Niewątpliwym plusem powieści jest także tzw. "drugie dno". Z jednej strony mamy do czynienia z fantastycznym światem, z drugiej zaś kryje się nawiązanie do trudnej tematyki śmierci.

Więcej na: https://www.bookhunter.pl/recenzja/3692/cmentarzysko---wciagajaca-fantastyka.

Debiutancka książka A. Forge to bardzo przyjemna w odbiorze fantastyka. Świetnie wykreowany, fantastyczny, niekiedy mroczny świat, porywająca fabuła wywołująca gęsią skórkę, bohaterowie, którzy budzą sympatię i sprawiają, że kibicuje się im w walce ze złem tworzą razem kompozycję godną uwagi. Niewątpliwym plusem powieści jest także tzw. "drugie dno". Z jednej strony mamy do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
148

Na półkach: , ,

W Cmentarzysku głucha cisza...


W Cmentarzysku głucha cisza,
Wszystkie trupki poszły spać.
Tylko jeden kościotrupek,
Zdjął porteczki zaczął sr**
Wtem otwiera się mogiła
I wychodzi siny trup.
"Precz ty mały kościotrupie!
Czemu sr*** tu na mój grób?!"

Kostusza to mała miejscowość… gdzieś. Na tylnej okładce książki autor sugeruje nam abyśmy wyobrazili sobie miasteczko iście sielankowe, w którym ludzie są dla siebie mili a wszystkim żyje się błogo i szczęśliwie. Rozumiem, że owe miasteczko to właśnie wspomniana Kostusza, bo przez całą książkę motyw utopijnego miasteczka nie przewija się ani razu. Jest natomiast mrocznie, ponuro, szaro, buro i smutno. A to wszystko przez tytułowe Cmentarzysko, które gromadzi od lat zastępy martwych (przynajmniej dla naszego świata).

Andżelika to na pierwszy rzut oka główna bohaterka książki. Dziewczynka planuje spędzić wakacje w Warszawie, co wszem i wobec oznajmia. Niestety dzięki swojemu zbyt długiemu językowi i niewyparzonej buzi, rodzice zamiast do Warszawy, wywożą ją do starej, zdziwaczałej ciotki, która rzekomo prowadzi konszachty z siłami diabelskimi i sprzedaje dzieci demonom. Swoją drogą wielu dzisiejszym dzieciakom przydałaby się taka wywózka, pod warunkiem, że plotki o tego typu ciotkach byłyby w stu procentach prawdziwe. Jak się zapewne domyślacie, Andżelika nie tryska radością z tego powodu, a gadający kot, wielki wąż mieszkający pod łóżkiem no i w końcu sama ciotka, łażąca po domu w żałobnej sukni nie pomagają dziewczynce w aklimatyzacji. Na domiar złego, te kilka dziwnych, paranormalnych zjawisk, jakie dotykają nastolatkę to przedsmak mrożącej krew w żyłach historii. Gdzieś pod Cmentarzyskiem drzemie zamknięte zło, które Andżelika przypadkowo uwalnia. Seria niefortunnych zdarzeń dopiero się zaczyna…

Debiut literacki A. Forge wydany przez młodziutkie wydawnictwo Kłobook. Powiem tak. Jeżeli tak wygląda Wasz początek to ja nawet nie chce myśleć do jakich epickich rozmiarów się to rozrośnie. Cmentarzysko to jedna z najlepszych młodzieżówek, jakie miałem okazję przeczytać. Od pierwszych stron autor utrzymuje napięcie na pewnym poziomie, z którego nie schodzi aż do końca, i co? Po przewertowaniu tych kilkuset stron pozostaje czekać na kontynuację!

Postacie, które spotyka na swojej drodze dziewczynka są wyraźnie zarysowane, łatwe do wyobrażenia, trudne do przewidzenia. Mnogość intryg, układów, potajemnych umów całkowicie niweluje możliwość wytypowania, kto jest tym dobrym a kto złym. Kto kieruje się sumieniem, kto serduchem, a kto myśli tylko i wyłącznie o własnym tyłku. I to jest wielki plus tej historii. Nie jest to jednak książka odwirowana z humoru. Tego nam tu akurat pod dostatkiem, a to zasługa dzieciaków – Andżeliki i jej młodszego brata, który również ma do wtrącenia swoje 5 groszy. Dla lepszego zobrazowania, podróż Śmierci (tak, autor stworzył postać Śmierci) z małym Markiem przypomina mi reklamy Wedel’a. Wiecie. Z tą zebrą i małym chłopczykiem w czerwonym kubraku na jej grzbiecie. Mały nie oszczędza języka i ciekawy zadaje mnóstwo pytań, na co zmęczona, sterana życiem Śmierć (o ironio!) odpowiada mu półgębkiem albo w ogóle.

Autor wspominając o Domie Bez Sensu uderza w sedno i pokazuje, że załatwianie formalności w urzędach, nie jest takie zagmatwane jedynie w naszym świecie.

Wartkość akcji ze strony na stronę nie przybiera na sile ale poziom zaciekawienia tym, co dalej również nie spada! Opisy otoczenia, w jakim w danym momencie znajdują się bohaterowie, zagadki, tajemnice, fantastyczne elementy wplecione w i tak baśniową fabułę nie pozostawiają nic innego jak pogratulować autorowi posiadania najlepszej do tej pory wydanej na rynku karty graficznej – wyobraźni!

Książka ubrana jest także w niesamowitą szatę graficzną, którą podziwiać można nie tylko z zewnątrz. Bogata o rysunki przedstawiające aktualne wydarzenia, z jakimi borykają się bohaterowie pozwala dokładniej zobrazować sobie bajkowość opowieści.

Cmentarzysko to współczesny majstersztyk. Dobre, a przecież polskie… Polecam koniecznie!

Dla zainteresowanych wydawnictwo znajdziecie poniżej:

https://klobook.com/sklep-2/

https://www.facebook.com/wydawnictwoklobook/

W Cmentarzysku głucha cisza...


W Cmentarzysku głucha cisza,
Wszystkie trupki poszły spać.
Tylko jeden kościotrupek,
Zdjął porteczki zaczął sr**
Wtem otwiera się mogiła
I wychodzi siny trup.
"Precz ty mały kościotrupie!
Czemu sr*** tu na mój grób?!"

Kostusza to mała miejscowość… gdzieś. Na tylnej okładce książki autor sugeruje nam abyśmy wyobrazili sobie miasteczko iście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
315
94

Na półkach: ,

„Cmentarzysko” A. Forge jest świetnie napisaną powieścią fantasy. Tym zacniejsze jest to dokonanie, że osadzona jest w polskich realiach.
Główną bohaterką jest Angelika, nastolatka niemogąca się nacieszyć zbliżającym się wakacyjnym wyjazdem do Warszawy. Wyczekuje go z niecierpliwością, gdyż na co dzień mieszka w małej miejscowości o jakże urokliwej nazwie: Kostuszy. Jakież jest jej rozczarowanie, gdy okazuje się, że będzie musiała spędzić lato u swojej Nawiedzonej Ciotki, mieszkającej w przycmentarnym bloku. Nie spodziewa się nawet ile przygód ją czeka!

Kostusza to nie jedyny trafnie nazwany element książki. Moim ulubionym jest kot Fochacz. A takich smaczków w powieści znajdziemy na pęczki. Całość przypomina polską wersję Harrego Pottera. Też osadzona jest w świecie magii, też mamy przygodowy wątek główny pt. Ratujemy świat… i znajdziemy nawet miejsce na kształt ulicy Pokątnej, w który odbywa się magiczny handel. Dodać wystarczy, że przygody przeżywa nastoletnia dziewczynka do spółki z kilkuletnim bratem. Ot nasza polska odpowiedź na Harry’ego P.

Dodać należy, że czyta się równie przyjemnie, do tego szybko. Opisy miejsc z innego świata nie rażą, nie spowalniają akcji i są na tyle ciekawe, że nie powodują znużenia – wręcz ochoczo się je przyswaja, poznając zarazem kolejne tajemnicze miejscówki.

Jedynym (tak – jedynym!) mankamentem, do którego mogę się przyczepić jest trochę zbyt wiele opisów walk między magicznymi stworzeniami, ale po przeczytaniu do końca, zostało to wybaczone! Młodszemu i złaknionemu przemocy czytelnikowi mogą się one nawet podobać.

Przyznać trzeba, że poza powyższym, przyjemność z czytania była wielka. Wielka niemal jak w przygodach Harry’ego, większa niż w Baśnioborze, a to dobrze wróży… zwłaszcza, że zafundowano nam otwarte zakończenie i coś czuję, że niebawem pojawi się kolejny tom… i jeśli tak będzie – sięgnę z zaciekawieniem, bo dawno żadna książka spod znaku fantastyki nie sprawiła mi tyle przyjemności, co perypetie Angeliki, jej brata Marka, Śmierci, wampirów, demonów i innych pozaziemskich stworów.

Pozostaje jeszcze na koniec pytanie: Do kogo książka jest adresowana? Ze względu na tematykę i młodych bohaterów, sugerowany jest też młodszy odbiorca. Niestety w tym wypadku chłonny umysł natrafi na ogrom przemocy. Dorosły może bawić się zacnie. Z dziećmi – ostrożnie. W pewnym wieku jednak „Cmentarzysko” jest naprawdę relaksującą rozrywką, przenoszącą nas do odrealnionego świata, w którym dzięki poczuciu humoru autora, świetnie się bawimy!

Link do sklepu wydawnictwa:

https://klobook.com/sklep-2/

https://www.facebook.com/wydawnictwoklobook/

„Cmentarzysko” A. Forge jest świetnie napisaną powieścią fantasy. Tym zacniejsze jest to dokonanie, że osadzona jest w polskich realiach.
Główną bohaterką jest Angelika, nastolatka niemogąca się nacieszyć zbliżającym się wakacyjnym wyjazdem do Warszawy. Wyczekuje go z niecierpliwością, gdyż na co dzień mieszka w małej miejscowości o jakże urokliwej nazwie: Kostuszy. Jakież...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    70
  • Przeczytane
    47
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    4
  • Posiadamy
    2
  • Fantastyka
    2
  • 2018
    2
  • Na wymianę
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cmentarzysko


Podobne książki

Przeczytaj także