Artesan ognia

Okładka książki Artesan ognia Anita Gierak
Okładka książki Artesan ognia
Anita Gierak Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos literatura piękna
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo WasPos
Data wydania:
2019-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-01
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366070462
Tagi:
żywioły miłość księżniczka walka
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pod świątecznym niebem Kinga Baran, Anita Gierak, Aneta Grabowska, M. Lulewicz, Małgorzata Manelska, Nina Nirali, Adriana Rak, Meridiane Sage, Angelika Ślusarczyk, Dominika Smoleń, Karolina Staszak
Ocena 7,4
Pod świąteczny... Kinga Baran, Anita ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
512
74

Na półkach:

Po 21 letniej księżniczce spodziewałam się lepszego zachowania i wychowania. Pokazywanie języka i dziecinność jak u 15latki to słabe połączenie. Takie wysokie urodzenie do czegoś zobowiazuje. Książka ma wiele sprzeczności, najpierw bohaterka jest żyjącą samotnie dziewczyną, która pracujące w szpitalu a następnie trzymaną pod kloszem, ograniczoną księżniczką. Początek był interesujący, ale później to już kompletnie autorka nie trzymała poziomu. Postacie płytkie, jakby nie było na nie pomysłu, fabula i dialogi pozostawiają wiele do życzenia.

Po 21 letniej księżniczce spodziewałam się lepszego zachowania i wychowania. Pokazywanie języka i dziecinność jak u 15latki to słabe połączenie. Takie wysokie urodzenie do czegoś zobowiazuje. Książka ma wiele sprzeczności, najpierw bohaterka jest żyjącą samotnie dziewczyną, która pracujące w szpitalu a następnie trzymaną pod kloszem, ograniczoną księżniczką. Początek był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1273
997

Na półkach: ,

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem Anity, takim samodzielnym, bowiem miałam przyjemność poznać jej opowiadanie w antologii "Pod świątecznym niebem" do którego i ja opowiedziałam pewną historię. Czytało mi się książkę bardzo przyjemnie, a to za sprawą lekkiego i przystępnego pióra pisarki. Nie ma tutaj jakichkolwiek blokad. Strony niknęły jedna za drugą. Początkowo nie byłam jakoś bardzo zadowolona... Wiecie, nie interesują mnie zbytnio książki w tym gatunku, ale zawsze staram się ujrzeć w nich to, co dobre. I tutaj też znalazłam. Wrażenia na mnie nie zrobiły wątki mocy naszych bohaterów, czy innych niemożliwych wydarzeń, niemniej jednak książka w moich odczuciach jest dobra.

Anita stworzyła świat, w którym są osoby, władające mocą ognia, wody, ziemi i powietrza. Poznajemy ich... Każdy z nich jest inny, więc z nimi nudzić się nie można. Jedni są oceniani przez pryzmat wydarzeń z przeszłości, członków rodziny, czy po pozorach. Nasza główna bohaterka, Jun, stara się poznać każdego z nich i widzimy jej oczami, jak spostrzega tych podobnym jej, a jednak różnych - postaci. Czy miałam swojego faworyta? Trudno stwierdzić, bo każdy z nich miał swoje wady, zalety też, ale niektóre wady były trochę zbyt pokręcone, byśmy my, normalni śmiertelnicy mogli zrozumieć. Jednak jeśli musiałabym kogoś wybrać byłby to Nomito, władający powietrzem. Gdzieś tam podświadomie liczyłam, że jeszcze mnie nie zawiedzie...

Cała recenzja na blogu ;)

Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem Anity, takim samodzielnym, bowiem miałam przyjemność poznać jej opowiadanie w antologii "Pod świątecznym niebem" do którego i ja opowiedziałam pewną historię. Czytało mi się książkę bardzo przyjemnie, a to za sprawą lekkiego i przystępnego pióra pisarki. Nie ma tutaj jakichkolwiek blokad. Strony niknęły jedna za drugą. Początkowo nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
630
13

Na półkach:

Nie udało mi się dotrzeć do końca. Książka bardzo mnie zmęczyła. Nie wiem skąd takie wysokie oceny. Bohaterka niesamowicie irytująca, postacie płytkie, relacje między postaciami jak z podstawówki - po dwóch dniach znajomości ostro, że przyjaciel och, ach. Jako wyjadacz literatury fantasy nie pamiętam tak niedopracowanej książki, chyba pod każdym kątem. Mimo wszystko mam nadzieję, że autorka nie przestanie pisać i czytać żeby dopracować warsztat, pomysł był fajny.

Nie udało mi się dotrzeć do końca. Książka bardzo mnie zmęczyła. Nie wiem skąd takie wysokie oceny. Bohaterka niesamowicie irytująca, postacie płytkie, relacje między postaciami jak z podstawówki - po dwóch dniach znajomości ostro, że przyjaciel och, ach. Jako wyjadacz literatury fantasy nie pamiętam tak niedopracowanej książki, chyba pod każdym kątem. Mimo wszystko mam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
15

Na półkach:

Książka bardzo słaba, poczynając od źle skonstruowanego świata przedstawionego (o którym nic nie wiemy),poprzez nielogiczne zachowania jednowymiarowych bohaterów, na języku i redakcji kończąc. Odnoszę wrażenie, iż jest to produkt współczesnej fascynacji, a nawet "zachłyśnięcia" się fantasy. Ludziom wydaje się, że to gatunek prosty, gwarantujący sukces i często tak jest, ale powodem jest nie talent twórcy, tylko niskie wymagania czytelnicze. Chęć ucieczki przed rzeczywistością tak beznadziejną, że wszystko, nawet kiepska literatura, będzie lepsze.

Książka bardzo słaba, poczynając od źle skonstruowanego świata przedstawionego (o którym nic nie wiemy),poprzez nielogiczne zachowania jednowymiarowych bohaterów, na języku i redakcji kończąc. Odnoszę wrażenie, iż jest to produkt współczesnej fascynacji, a nawet "zachłyśnięcia" się fantasy. Ludziom wydaje się, że to gatunek prosty, gwarantujący sukces i często tak jest,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1127
99

Na półkach:

To już druga książka, którą porzuciłam w tym roku. Próbowałam, ale po 300 stronach uznałam, że szkoda życia.
Od czego mam zacząć?
Bohaterka jest głupia. Przez chwilę rozpaczliwie łudziłam się, że może to celowe, bo przecież bohaterek pięknych, utalentowanych i inteligentnych mamy na pęczki, więc bohaterka piękna, utalentowana i - celowo - głupia byłaby intrygująca odmianą. Niestety, nie jest to celowy zabieg, a wyłącznie słaba konstrukcja postaci. To, co autorka robi z bohaterką, też nie sugeruje jakiegoś przemyślenia. Niby córka wielkiego rodu, ale zupełnie nie wie, co się dzieje w jej świecie i nie, brak zainteresowania polityką nie wyjaśnia tak zupełnej niewiedzy o otaczającym świecie. Niby potężny mag ognia, a jedyne, co potrafi zrobić, to zapalić świeczki w pokoju - poważnie, czytałam tak długo z nadzieją, że może przeczytam jakiś piękny opis oszałamiającego władania magią, może dowiem się, jakie to uczucie, władać tą magią, ale nie dostałam nic takiego. Niby wojowniczka od dziecka szkolona we władaniu orężem, ale jak przychodzi co do czego, to zostawia oręż przed wejściem do domu wroga. Niby chce pomagać ludziom, ale jak zatrudnia się w szpitalu, to jedyne, czego się uczy, to myć podłogi i założyć jakiś prosty opatrunek. Z innych postaci, ojciec bohaterki jest równie głupi. Ja naprawdę nie rozumiem, jakim cudem udało mu się zestarzeć, będąc tak głupią głową wielkiego rodu, uwikłanego podobno w konflikty i politykę.
Idźmy dalej. Natura magii. Czy coś o niej wiemy? Tyle, że związana z żywiołami i można łączyć działanie różnych rodzajów magii. Kropka. Nie dowiemy się ani jak działa, ani jakie to uczucie, z niej korzystać, ani jakie są ograniczenia. Nic. No cóż, Autorko, zapamiętaj na przyszłość, że od książek od magii oczekujemy, że dowiemy się o niej czegoś, bo to jest clue w fantasy.
Świat, w którym się historia dzieje. Co to, jakaś post-apo Japonia? Czy może Japonia proto-ludzka? Czy jakiś zupełnie inny świat, nie mający związku z Ziemią? Możemy tylko zgadywać. Wygląda to na randomowy "historyczny" świat (powozy),ale dlaczego w takim razie są tam reklamówki??? Bardzo niewiele dowiadujemy się o porządku tego świata, kto rządzi, jakie rasy tam żyją, wokół czego kręci się ich życie, jakie zasady panują w społeczeństwie. Owszem, można snuć opowieść z założeniem, że ekspozycja będzie dokonywała się poprzez przeżycia bohatera, ale wtedy pół roku samodzielnego życia z dala od rodziny byłoby idealnym momentem na tę ekspozycję. A czego się przez te pół roku dowiadujemy? Że bohaterka chodziła do pracy, spotykała się z jakimś raz wzmiankowanym facetem, chodziła się napić i nawet nie zadała sobie trudu dowiedzieć się, kto w miasteczku rządzi...
Love story. Tu dochodzimy do tej najgorszej części. To jest iście historyjka, która nawet jako fanfiction byłaby zła. Facet chciał mnie zabić, ale ucieknę z nim, nie zastanawiając się, co dalej. Facet z zimną krwią morduje ludzi, ale cóż tam, on taki biedny, na pewno ma dobry powód. Nie wiem wiele o facecie, ale będę z nim spać w jednym łóżku, bo na pewno nic mi nie zrobi. Posprzątam mu! Tak. Na pewno mnie doceni. To jest jeden z najgorszych motywów, jakie można ująć w książce dla młodych czytelniczek - "może i jest łobuzem, ale moja miłość na pewno go odmieni". A potem się dziwimy, że kobiety przyzwalają na przemoc wobec siebie...
Na koniec zostawiłam jeszcze język tej książki. Jest... bolesny. Jest przede wszystkim bardzo potoczny, to raz (pokierowałam się???). Po drugie, zdania są tak niezręcznie sformułowane, że czasem aż przestawałam czytać i zastanawiałam się, na ile sposobów można by lepiej ująć myśl z jakiegoś zdania. Wycięcie niepotrzebnych "się" skróciłoby książkę przynajmniej o 10 stron. Wycięcie innych totalnie niepotrzebnych fragmentów o kolejne 100 (przynajmniej). Jeżeli ktoś wziął pieniądze za redakcję i korektę tekstu, powinien je oddać z procentem.
Podsumowując - szkoda życia. Nie wiem, jak można za to żądać pieniędzy. Autorko, redaktorko i korektorko - błagam, zanim wydacie kolejną książkę, przeczytajcie tak po 100 książek, uznanych za klasyki gatunku. Zobaczcie, jak się poprawnie konstruuje światy, jak się konstruuje bohaterów i przede wszystkim, jaki język jest przyjęty jako literacki...

To już druga książka, którą porzuciłam w tym roku. Próbowałam, ale po 300 stronach uznałam, że szkoda życia.
Od czego mam zacząć?
Bohaterka jest głupia. Przez chwilę rozpaczliwie łudziłam się, że może to celowe, bo przecież bohaterek pięknych, utalentowanych i inteligentnych mamy na pęczki, więc bohaterka piękna, utalentowana i - celowo - głupia byłaby intrygująca odmianą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
37

Na półkach:

Niesamowita książka pełna emocji wciąga od pierwszych stron.Uwielbiam i polecam każdemu ❣️❣️😁😁👍 Z niecierpliwością czekam na kolejną część 😍

Niesamowita książka pełna emocji wciąga od pierwszych stron.Uwielbiam i polecam każdemu ❣️❣️😁😁👍 Z niecierpliwością czekam na kolejną część 😍

Pokaż mimo to

avatar
782
729

Na półkach:

Jun jest księżniczką, i choć ojciec stara się ją za wszelką cenę uchronić od zła tego świata, z pewnością nie uda mu się utrzymać w tajemnicy jej niezwykłych zdolności. Dziewczyna bowiem nie tylko dysponuje żywiołem ognia, lecz także ziemi, dzięki czemu może stać się kartą przetargową między rodami. Biorąc pod uwagę nadciągającą wojnę, Jun ewidentnie jest w niebezpieczeństwie. Zdaniem opiekuna najlepszą metodą na zabezpieczenie córki będzie przymusowe wydanie jej za mąż. Mimo że Cedrik wzbudził sympatię dziewczyny, w momencie, gdy dowiaduje się o tajemnicach i zmowie, całkowicie traci zaufanie do chłopaka. Niestety, ślub zdaje się być nieodwracalny. Gdy w ostatniej chwili fałszywa Briela proponuje jej ucieczkę do domu największego wroga rodu Zaya, dziewczyna mimo iż wyczuwa podstęp, nie waha się nawet przez moment. Jakie konsekwencje pociągnie za sobą ta impulsywna decyzja?




"Choć jeszcze nie zdążyłam go pokochać, to ból, jaki mi zadał, był ogromny. Nie wyobrażałam sobie spędzić z kimś tak fałszywym reszty moich dni, a na pewno nie w tym domu, nie przy moim ojcu."



Dobra powieść fantastyczna to taka, która porywa już od pierwszych stron, gwarantując niezwykłą podróż w nieznane, przynosi błogie ukojenie i zapomnienie. Właśnie taką fascynującą przygodę zafundowała czytelnikom Anita Gierak, która nakreśliła wyjątkową, nieszablonową historię, przesyconą magią, mocą żywiołów, walką dobra ze złem, a także stworzeniami nie z tego świata, czyli wszystkim tym, za co tak bardzo kochamy pasjonującą i zaskakującą fantastykę.



"Na dobrą sprawę jestem w stanie wyrzec się magii tylko po to, żeby znaleźć swoje miejsce na ziemi. Mogłabym zacząć jako nowa osoba."



Bezsprzecznie opoką tej powieści są doskonale wykreowane postacie. Wszyscy bohaterowie są charakterni, autentyczni, nietuzinkowi, a ich różnorodność funduje czytelnikom całą plejadę emocji. Każdy z nich uwikłany jest w skomplikowane relacje, w których nic nie przebiega tak, jakby mogło to się zdawać na pierwszy rzut oka. Najmłodsze postacie stają przed dodatkowym dylematem, gdyż nie potrafią jeszcze jednoznacznie wybrać, czy kierować się sercem, czy może lepiej rozumem i poczuciem obowiązku. Pragnienie szczęścia i miłości stoi na szali z bezpieczeństwem bliskich, a z czasem nawet całych rodów. Gdy kolejne tajemnice stopniowo zostają ujawniane, dotychczasowe wybory zdają się być niesłuszne, a zagubienie i dezorientacja przyczyniają się do impulsywnych działań. Komu tak naprawdę może zaufać odważna i waleczna Jun? Komu powinna oddać swoje serce i rękę? Czy pokieruje się emocjami, czy podda się woli mądrego, doświadczonego ojca?


"To nienormalne, że był taki piękny. Bogowie dali mu wygląd jednego z aniołów, ale przy tym obdarzyli umysłem demona. Czy na pewno tak było?"



Język autorki jest lekki i przystępny, dzięki czemu książkę czyta się wyjątkowo przyjemnie, a kartki same przelatują przez palce. Całość dopieszczają emocjonujące, niekiedy zabawne i zadziorne dialogi, natomiast liczne zwroty akcji wielokrotnie wywołują przyspieszone bicie serca. Wyjątkowe zdolności postaci nadają opowieści magicznego, fascynującego klimatu, a także zapierają dech w piersi i potęgują jej nieobliczalność, bo przecież tam, gdzie rządzą czary i nadprzyrodzone moce, może zdarzyć się w zasadzie wszystko. Jestem pod ogromny wrażeniem wyobraźni pisarki, bo naprawdę udało jej się stworzyć efektowną, pasjonującą, fantastyczną rzeczywistość, jakiej nie można zarzucić szablonowości. Nie zabrakło też ciekawych istot nadprzyrodzonych oraz intrygujących, dworskich intryg, jakie nadają zaistniałym konfliktom nieprzeciętnego charakteru.



"Ojciec od początku wiedział, co dla mnie dobre, tylko ja głupia myślałam, że wszystko jest takie proste, a świat się kręci wokół mnie. Teraz już wiem, że czasami trzeba się poświęcić dla dobra ogółu."



"Artesan Ognia" jest pasjonującą, dopracowaną, hipnotyzującą powieścią, w której przepada się już od pierwszej strony. Wyruszcie w niezapomnianą podróż do fantastycznego świata, gdzie prym wiodą potężne żywioły, a pewne siebie kobiety uparcie walczą o miłość czy niezależność. Baśniowy, magiczny klimat, genialnie wykreowana niezwykła rzeczywistość, nietuzinkowe postacie, jakich nie sposób nie pokochać, mrożące krew w żyłach intrygi i walka dobra ze złem, która wcale nie jest tak oczywista, jak to się może zdawać na pierwszy rzut oka, a wszystko nakreślone niesłychanie przyjemnym i lekkim piórem polskiej autorki. Jestem pewna, za ta fascynująca, nieszablonowa pozycja oczaruje wszystkich fanów fantastyki, lecz uwiedzie również tych, którzy dotychczas nieczęsto sięgali po książki z tego gatunku. Polecam całym sercem!

Jun jest księżniczką, i choć ojciec stara się ją za wszelką cenę uchronić od zła tego świata, z pewnością nie uda mu się utrzymać w tajemnicy jej niezwykłych zdolności. Dziewczyna bowiem nie tylko dysponuje żywiołem ognia, lecz także ziemi, dzięki czemu może stać się kartą przetargową między rodami. Biorąc pod uwagę nadciągającą wojnę, Jun ewidentnie jest w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
291

Na półkach: , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Po pierwsze : Jak ta książka nam się podobała!!!!!!
Po drugie : Jak ta książka nam się podobała !!!
i po trzecie : Chcemy więcej!!!!

Wiecie jakie to uczucie, jak przenosimy się do innego świata, właśnie tego książkowego, przepełnionego mocami, magią i towarzyszymy bohaterom w ich niecodziennych przygodach. Dodamy do tego wątek miłosny, świetnie wykreowanych bohaterów i można odlecieć na kilka dni do bajkowej krainy pełnej wróżek, elfów i Artesanów....
Tytułowy Artesan Ognia, to młoda dziewczyna imieniem Jun, która posiada w sobie moc panowania nad żywiołem ognia, jej wyjątkowość, tkwi również w tym, że posiada ona drugą tajemniczą moc, która w dużej mierze jest jeszcze w niej uśpiona. Staje się ona celem, wszystkich innych Artesanów żyjących w tej krainie. Każdy pragnie mieć ją u swojego boku, stworzyć z niej broń, której użycie spowoduje wojnę między głównymi Artesanami. Walka rozpocznie się o władzę. A najlepszym połączeniem Artesanów jest ślub. Jun stanie się uciekającą panną młodą, od jednego zamku, do drugiego.

Jun pomimo sprzeciwu ojca pragnie żyć normalnie, pracować między ludźmi i wieść normalne życie. Jednak w wyniku nieszczęśliwych zdarzeń nasza bohaterka musi powrócić do zamku swojego ojca. Znowu zostaje kontrolowana i podporządkowana, do takiego stopnia, że postanawia uciec. I to nie z byle kim, tylko z największym wrogiem ojca jak i innych Artesanów.

"W tym momencie to rodzina okazała się moim największym wrogiem..."

Nomito....Ta postać wywołuje ciary, przeraża, ale przyciąga jak magnes, tajemniczy, władczy, bezczelny, niesamowity i tak możemy do rana.... Ta postać jest idealna. Kiedy poznałyśmy go po raz pierwszy, od razu między nami zaiskrzyło :)
To samo tyczy się Jun. Ich relacja nie do końca jest zdrowa i normalna. On skrywa w sobie zło, ona będzie świadkiem jego uwolnienia. Jego sposób bycia, wygląd i tajemniczość, sprawia że włosy stają dęba i gęsia skórka panuje nad naszym ciałem. Nie powiemy o innych częściach ciała, bo nie wypada ;P
Daje jej schronienie u siebie w domu. Okazuje jej wsparcie, uczy trenować, ale także staje się jej bliższy. Oboje otwierają się na siebie.
Chemia między głównymi bohaterami w świecie magii, wróżek i dziwnych stworzeń, w strasznej willi, z lasem na ogródku i jeziorem w którym mieszka jak się okaże najlepszy przyjaciel. Wiemy trochę to pokręcone, ale te światy właśnie takie są....magiczne... nawet czasowo nie jest to określone i nie wiemy dokładnie w jakiej epoce się znajdujemy. Wszystko się ze sobą miesza. Walka będzie trwać. Wojna wisi na włosku. Wszyscy chcą mieć Jun u siebie. Czas by się ukryć.

"Ciężko jest uciec przed swoim przeznaczeniem, a ja dopiero teraz zaczęłam rozumieć wagę tych słów.."

Przygoda, romans, więź niesamowitej przyjaźni. Czego chcieć więcej. Książkę czyta się jednym tchem, bohaterowie świetnie wykreowani, dialogi bawią, ale czasami przerażają i sytuacje w których się znajdujemy, decyzje które musimy podjąć, ludzi których musimy uratować....Spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność.
Czułyśmy się jak byśmy to my były księżniczką Jun, miałyśmy cel, zadanie do wykonania. Czy nam się to uda? Przez co jeszcze musimy przejść razem z naszą bohaterką?

Nomito, Jun i Laurence stali się nam bliscy. Mimo wad niektórych, pokochaliśmy całym sercem każdego z osobna. Ich przyjaźń i lojalność, ale także oddanie i poświęcenie się dla dobra innych. Odwaga i wytrwałość. Mocne charaktery, a ich wrogowie są tak opisani, że nienawiść do nich rosła z rozdziału na rozdział :)

"Nasze twarze były blisko siebie, a ja spojrzałam mu głęboko w oczy. Jego chłodne spojrzenie się nie zmieniło, ten człowiek nie miał uczuć. Oszukał mnie."

Z każdą przewracaną przez nas stroną byłyśmy ciekawsze, zafascynowane i chyba zakochane ....tak.. Nomito jest naszym ulubieńcem. Nie chcemy dużo zdradzać, ale przygoda w tej krainie przyprawi Was o dreszcze i momentami odbierze mowę. A najlepsze jest to że po 420 stronach chce się więcej. I mamy nadzieję to więcej nadejdzie.
Autorka ma świetny styl pisania, czyta się szybko, pomieszana narracja sprawia, że wiemy co się dzieje w dwóch miejscach na raz. Opisy otoczenia, postaci i owianie tego wszystkiego magią i tajemnicą, sprawi że długo nie zapomnicie o tej książce. A okładka? to Jun.. tak właśnie sobie ją wyobrażałyśmy...
Polecamy :) Macie w planach? Dziękujemy Anita Gierak - autorka​ Za egzemplarze do recenzji i za stworzenie tego magicznego miejsca i za powołanie w naszej wyobraźni do życia Nomito <3

Wydawnictwo WasPos​

Kochani niech ta recenzja idzie w świat, bo ta książka jest warta polecania <3 Na takie debiuty warto czekać :)

Po pierwsze : Jak ta książka nam się podobała!!!!!!
Po drugie : Jak ta książka nam się podobała !!!
i po trzecie : Chcemy więcej!!!!

Wiecie jakie to uczucie, jak przenosimy się do innego świata, właśnie tego książkowego, przepełnionego mocami, magią i towarzyszymy bohaterom w ich niecodziennych przygodach. Dodamy do tego wątek miłosny, świetnie wykreowanych bohaterów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1049
16

Na półkach:

Zabrałam się za książkę po wielu pozytywnych opiniach i już po kilku stronach miałam ochotę ją rzucić w kąt, ale ciekawiło mnie co będzie dalej i jednak ją skończyłam. Bardzo fajny pomysł, ale słabo dopracowany. Bardzo irytowała mnie główna bohaterka. Taka głupiutka trzpiotka, która przez cały czas zalewa się łzami, a zachowuje się jak rozkapryszona 13 latka, co można zaobserwować nie tylko po zachowaniu, ale i po dialogach. W kasiążce jest dużo niejasności, wiele dziwnych, moim zdaniem niepotrzebnych tajemnic. Bohaterowie chyba cierpią na jakiś rodzaj schizofrenii, raz są tacy, a za chwilę całkiem inni, jakby autorka do końca nie była pewna jak ma wykreować daną postać. Jak już wspomniałam, pomysł ciekawy i pewnie czekałabym z niecierpliwością na kolejną część, ale raczej nie mam ochoty znowu znosić niedojrzałości emocjonalnej i intelektualnej głównej bohaterki.

Zabrałam się za książkę po wielu pozytywnych opiniach i już po kilku stronach miałam ochotę ją rzucić w kąt, ale ciekawiło mnie co będzie dalej i jednak ją skończyłam. Bardzo fajny pomysł, ale słabo dopracowany. Bardzo irytowała mnie główna bohaterka. Taka głupiutka trzpiotka, która przez cały czas zalewa się łzami, a zachowuje się jak rozkapryszona 13 latka, co można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
263
12

Na półkach:

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autorki. Nie spodziewałam się, że historia Jun tak mnie wciągnie. Akcja toczy się dość szybko, więc czytelnik nie zostaje zanudzony. Postacie są ciekawie wykreowane. Co do głównej bohaterki mam mieszane uczucia, ale za to jedna z męskich postaci skradła moje serce i ubolewam bardzo, że nie było o niej więcej w książce. Nie mogę się doczekać kontynuacji i mam nadzieję, że wkrótce będę miała możliwość, by przeczytać także drugi tom. Serdecznie polecam!

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autorki. Nie spodziewałam się, że historia Jun tak mnie wciągnie. Akcja toczy się dość szybko, więc czytelnik nie zostaje zanudzony. Postacie są ciekawie wykreowane. Co do głównej bohaterki mam mieszane uczucia, ale za to jedna z męskich postaci skradła moje serce i ubolewam bardzo, że nie było o niej więcej w książce. Nie mogę się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    4
  • 2019
    3
  • Wydawnictwo WasPos
    2
  • Posiadam w bibioteczce :)
    1
  • Romans
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Więcej
Anita Gierak Artesan ognia Zobacz więcej
Anita Gierak Artesan ognia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także