Najnowsze artykuły
- ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać2
- ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant18
Popularne wyszukiwania
Polecamy
A. Forge
1
8,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Cmentarzysko A. Forge
8,1
Debiutancka książka A. Forge to bardzo przyjemna w odbiorze fantastyka. Świetnie wykreowany, fantastyczny, niekiedy mroczny świat, porywająca fabuła wywołująca gęsią skórkę, bohaterowie, którzy budzą sympatię i sprawiają, że kibicuje się im w walce ze złem tworzą razem kompozycję godną uwagi. Niewątpliwym plusem powieści jest także tzw. "drugie dno". Z jednej strony mamy do czynienia z fantastycznym światem, z drugiej zaś kryje się nawiązanie do trudnej tematyki śmierci.
Więcej na: https://www.bookhunter.pl/recenzja/3692/cmentarzysko---wciagajaca-fantastyka.
Cmentarzysko A. Forge
8,1
W Cmentarzysku głucha cisza...
W Cmentarzysku głucha cisza,
Wszystkie trupki poszły spać.
Tylko jeden kościotrupek,
Zdjął porteczki zaczął sr**
Wtem otwiera się mogiła
I wychodzi siny trup.
"Precz ty mały kościotrupie!
Czemu sr*** tu na mój grób?!"
Kostusza to mała miejscowość… gdzieś. Na tylnej okładce książki autor sugeruje nam abyśmy wyobrazili sobie miasteczko iście sielankowe, w którym ludzie są dla siebie mili a wszystkim żyje się błogo i szczęśliwie. Rozumiem, że owe miasteczko to właśnie wspomniana Kostusza, bo przez całą książkę motyw utopijnego miasteczka nie przewija się ani razu. Jest natomiast mrocznie, ponuro, szaro, buro i smutno. A to wszystko przez tytułowe Cmentarzysko, które gromadzi od lat zastępy martwych (przynajmniej dla naszego świata).
Andżelika to na pierwszy rzut oka główna bohaterka książki. Dziewczynka planuje spędzić wakacje w Warszawie, co wszem i wobec oznajmia. Niestety dzięki swojemu zbyt długiemu językowi i niewyparzonej buzi, rodzice zamiast do Warszawy, wywożą ją do starej, zdziwaczałej ciotki, która rzekomo prowadzi konszachty z siłami diabelskimi i sprzedaje dzieci demonom. Swoją drogą wielu dzisiejszym dzieciakom przydałaby się taka wywózka, pod warunkiem, że plotki o tego typu ciotkach byłyby w stu procentach prawdziwe. Jak się zapewne domyślacie, Andżelika nie tryska radością z tego powodu, a gadający kot, wielki wąż mieszkający pod łóżkiem no i w końcu sama ciotka, łażąca po domu w żałobnej sukni nie pomagają dziewczynce w aklimatyzacji. Na domiar złego, te kilka dziwnych, paranormalnych zjawisk, jakie dotykają nastolatkę to przedsmak mrożącej krew w żyłach historii. Gdzieś pod Cmentarzyskiem drzemie zamknięte zło, które Andżelika przypadkowo uwalnia. Seria niefortunnych zdarzeń dopiero się zaczyna…
Debiut literacki A. Forge wydany przez młodziutkie wydawnictwo Kłobook. Powiem tak. Jeżeli tak wygląda Wasz początek to ja nawet nie chce myśleć do jakich epickich rozmiarów się to rozrośnie. Cmentarzysko to jedna z najlepszych młodzieżówek, jakie miałem okazję przeczytać. Od pierwszych stron autor utrzymuje napięcie na pewnym poziomie, z którego nie schodzi aż do końca, i co? Po przewertowaniu tych kilkuset stron pozostaje czekać na kontynuację!
Postacie, które spotyka na swojej drodze dziewczynka są wyraźnie zarysowane, łatwe do wyobrażenia, trudne do przewidzenia. Mnogość intryg, układów, potajemnych umów całkowicie niweluje możliwość wytypowania, kto jest tym dobrym a kto złym. Kto kieruje się sumieniem, kto serduchem, a kto myśli tylko i wyłącznie o własnym tyłku. I to jest wielki plus tej historii. Nie jest to jednak książka odwirowana z humoru. Tego nam tu akurat pod dostatkiem, a to zasługa dzieciaków – Andżeliki i jej młodszego brata, który również ma do wtrącenia swoje 5 groszy. Dla lepszego zobrazowania, podróż Śmierci (tak, autor stworzył postać Śmierci) z małym Markiem przypomina mi reklamy Wedel’a. Wiecie. Z tą zebrą i małym chłopczykiem w czerwonym kubraku na jej grzbiecie. Mały nie oszczędza języka i ciekawy zadaje mnóstwo pytań, na co zmęczona, sterana życiem Śmierć (o ironio!) odpowiada mu półgębkiem albo w ogóle.
Autor wspominając o Domie Bez Sensu uderza w sedno i pokazuje, że załatwianie formalności w urzędach, nie jest takie zagmatwane jedynie w naszym świecie.
Wartkość akcji ze strony na stronę nie przybiera na sile ale poziom zaciekawienia tym, co dalej również nie spada! Opisy otoczenia, w jakim w danym momencie znajdują się bohaterowie, zagadki, tajemnice, fantastyczne elementy wplecione w i tak baśniową fabułę nie pozostawiają nic innego jak pogratulować autorowi posiadania najlepszej do tej pory wydanej na rynku karty graficznej – wyobraźni!
Książka ubrana jest także w niesamowitą szatę graficzną, którą podziwiać można nie tylko z zewnątrz. Bogata o rysunki przedstawiające aktualne wydarzenia, z jakimi borykają się bohaterowie pozwala dokładniej zobrazować sobie bajkowość opowieści.
Cmentarzysko to współczesny majstersztyk. Dobre, a przecież polskie… Polecam koniecznie!
Dla zainteresowanych wydawnictwo znajdziecie poniżej:
https://klobook.com/sklep-2/
https://www.facebook.com/wydawnictwoklobook/