Ta książka wywołała we mnie wiele skrajnych emocji. Zafascynowałam się jej fabułą, która zdecydowanie mnie wciągnęła, ale jej wykonanie zbyt mocno raziło mnie w oczy. Czułam się, jakbym czytała słowa napisane przez gimnazjalistkę i taki styl zupełnie nie przypadł mi do gustu.
Całość jednak uważam za przyzwoitą i udaną. Chociaż wiele można byłoby zmienić na lepsze, to jak na pierwsze spotkanie z autorką nie było tragicznie.

Ta książka wywołała we mnie wiele skrajnych emocji. Zafascynowałam się jej fabułą, która zdecydowanie mnie wciągnęła, ale jej wykonanie zbyt mocno raziło mnie w oczy. Czułam się, jakbym czytała słowa napisane przez gimnazjalistkę i taki styl zupełnie nie przypadł mi do gustu.
Całość jednak uważam za przyzwoitą i udaną. Chociaż wiele można byłoby zmienić na lepsze, to jak...

Cała recenzja: https://arystokratkispodksiegarni.blogspot.com/2018/10/ksiazkowa-wersja-scooby-doo-troche-o.html

"Kryminał osadzony w polskich realiach, kryminał, któremu towarzyszy banda młodych osób szukających sensacji oraz ciekawej przygody? To właśnie skrócony opis „Podrabianego talentu”, książki przypominającej z lekka jedną z moich ukochanych bajek dzieciństwa, czyli Scooby-Doo. Zachęcona okładką, a także motywem mrocznej, rzekomo nawiedzonej, tajemniczej dziewiętnastowiecznej willi, od razu po odebraniu przesyłki rozpoczęłam czytanie, które zakończyłam parę dni temu.
Historia przedstawia nam losy piętnastoletniej Ady Mickiewicz. Wyrusza ona na zorganizowany wyjazd, na festiwal muzyczny, podczas którego ma śpiewać z playbacku, gdyż raczej nie grzeszy talentem wokalnym. Na miejscu dziewczyna oraz jej grupa na czele z panią Lesiewską, luźną opiekunką, zostają zakwaterowani w ponurej, tajemniczej willi z kilkoma historiami na czele. Już po paru dniach rozpoczyna się tam ciąg różnych, dziwnych zdarzeń, a nasza Ada Mickiewicz wraz z nowymi przyjaciółmi postanawia zgrywać detektywa, mieszając się w intrygującą sprawę związaną z zamurowanym pokojem, demonami, głosami czy dawnym mieszkańcem willi. Od tej pory czytelnik ma do czynienia z młodą bandą detektywistyczną na tropie rozwiązania trudnej zagadki"

Cała recenzja: https://arystokratkispodksiegarni.blogspot.com/2018/10/ksiazkowa-wersja-scooby-doo-troche-o.html

"Kryminał osadzony w polskich realiach, kryminał, któremu towarzyszy banda młodych osób szukających sensacji oraz ciekawej przygody? To właśnie skrócony opis „Podrabianego talentu”, książki przypominającej z lekka jedną z moich ukochanych bajek dzieciństwa, czyli...

www.zaczytana-na-zaboj.pl

Książka, która idealnie sprawdzi się dla młodzieży rządnej przygód. Historia, która nieodzownie kojarzy mi się z przygodami ScoobyDoo, dom w którym straszy, paczka przyjaciół i niewyjaśnione zjawiska. To wszystko właśnie w tej książce.

FABUŁA:
Piętnastoletnia Ada zapisuje się do szkoły muzycznej - mimo kompletnego braku talentu do śpiewania uczęszcza do niej. Dziewczyna czuje się o wiele gorsza od utalentowanej kuzynki, ale nie zamierza rezygnować ze szkoły. Kiedy nadarza się idealna okazja Adrianna zapisuje się na wyjazd wakacyjny podczas, którego szczescioro uczestników szkoły muzycznej będzie brało udział w kilku etapowym festiwalu "Apollo". Jak wiadomo Ada, która kompletnie nie umie śpiewać, musi skorzystać z pomocy playbacku. Podczas wakacji dziewczyna wraz z przyjaciółmi zostanie zakwaterowana w tajemniczej i mrocznej willi z której w niewyjaśnionych okolicznościach giną lokatorzy. Przerażające dźwięki, dziwne okoliczności i różne wersje wydarzeń nie pozwolą Adzie spać spokojnie. Czy uda się jej odkryć zagadkę? Czy tajemnica zamrozi krew w żyłach?

MOIM ZDANIEM:
Książka dla mnie okazała się być nieco inna niż sobie wyobrażałam. Jest to typowa opowieść z literatury młodzieżowej, co nie umniejsza jej oczywiście na tle innych pozycji. Napisana prostym językiem przez autorkę książka pozwala dość szybko ją czytać. Opowieść mimo wszystko jest pełna zagadek i budowania emocji. Dzieją się różne zjawiska, przez książkę przewija się wiele postaci. Poznamy nauczycielkę Lesiewską, bohaterów takich jak: Mrowickiego, Chrabowskiego, Punickiego, Marczakową, Kalinę Olgę, Karolinę, Bartnika, Krynickiego i wielu innych. Autorka niestety nie przywiązała większej wagi do rozbudowania postaci, przez co w połowie książki możemy pogubić się kto jest kim. Mi brakowało opisu uczuć czy przeżyć samej Ady. Postać wydaje się być niezwykle interesująca, a niestety zbyt wiele o niej się nie dowiadujemy.

Emilia Bury skacze z wątku na wątek, niektóre traktując nieco po "macoszemu". Nie możemy oczekiwać rozbudowanej akcji, ale na pewno dostaniemy ciekawą opowieść.
Ada zamieszkuje w willi i już od razu dowiadujemy się o dziwnych zjawiskach. Spotkania z demonami, upiorami, martwe kruki, otwarte okna, drzwi, dziwne odgłosy zza szafy budują zdecydowanie atmosferę w tej książce. Podobało mi się to w jaki sposób doszło do rozwiązania całej zagadki. Dla młodzieży, która lubi kryminalne zagadki będzie to ciekawa pozycja, ale dla osób, które mają nieco szersze oczekiwania wobec książek może okazać się dużym rozczarowaniem. Cieszę się, że ja nie skreśliłam jej od razu a wytrwale przeczytałam do końca. Nie było fajerwerków, ale było całkiem przyjemnie! Nie mogę więcej napisać o tej książce, bo po prostu zdradziłabym za dużo. Przekonajcie się sami czytając ją :)

DLA KOGO:
Zdecydowanie dla młodzieży! Niewymagająca, prosta i momentami mocno ciekawa książka, może wielu z was zainteresować :) Na mnie nie zrobiła piorunującego wrażenia, ale to nie oznacza, że wam się nie spodoba!

www.zaczytana-na-zaboj.pl

Książka, która idealnie sprawdzi się dla młodzieży rządnej przygód. Historia, która nieodzownie kojarzy mi się z przygodami ScoobyDoo, dom w którym straszy, paczka przyjaciół i niewyjaśnione zjawiska. To wszystko właśnie w tej książce.

FABUŁA:
Piętnastoletnia Ada zapisuje się do szkoły muzycznej - mimo kompletnego braku talentu do śpiewania...