Rozświetlona jama. Dziennik sanatoryjny
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Rumuńskie Klimaty
- Wydawnictwo:
- Książkowe Klimaty
- Data wydania:
- 2018-10-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-20
- Liczba stron:
- 189
- Czas czytania
- 3 godz. 9 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365595775
- Tłumacz:
- Joanna Kornaś-Warwas
- Tagi:
- sanatorium choroba literatura rumuńska
"Rozświetlona jama. Dziennik sanatoryjny" to oszałamiająca opowieść o ciele, cierpieniu, chorobie i tajemniczych związkach snu, rzeczywistości oraz pisania. Ostatnie dzieło Maxa Blechera – jednego z najważniejszych pisarzy rumuńskich XX wieku – powstałe na podstawie rękopisów i wydane już po jego śmierci (po raz pierwszy w 1947 roku, zaś w pełniejszej wersji w 1971), daje nam szansę wniknięcia w intymny świat, w którym nie istnieje granica między tym, co zewnętrzne a tym, co wewnętrzne, a faktycznie liczy się „zawartość osobowości”, tkwiąca pod skórą każdego z nas.
Przekład Joanny Kornaś-Warwas, który jesienią tego roku trafi do rąk polskich czytelniczek i czytelników 80 lat po śmierci autora, będzie pierwszym polskim tłumaczeniem tego tekstu i zostanie przygotowany na podstawie najnowszej, nieocenzurowanej wersji dziennika pisarza. Rozświetlona jama… opatrzona posłowiem Grzegorza Jankowicza ukaże się w serii Rumuńskie Klimaty oraz w ramach Serii z winnicą nakładem wydawnictwa Książkowe Klimaty.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 194
- 138
- 45
- 9
- 8
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
Opinia
Rozświetlona jama. Dziennik sanatoryjny jest książką, która powstawała w trudnych dla autora warunkach. Przykuty do łóżka z powodu choroby Potta, czyli gruźlicy kręgosłupa, zaledwie dwudziestokilkuletni Max Blecher, musiał żyć ze świadomością, iż schorzenie, na które cierpi nie tylko w znacznym stopniu ogranicza go jako człowieka ( pacjenci unieruchamiani byli w gipsowych opatrunkach, uniemożliwiających swobodne poruszanie się), ale jest przede wszystkim bezwzględnym wyrokiem – choroba ta była nieuleczalna, prędzej czy później prowadziła do śmierci pacjenta. Wiedza ta istotnie wpłynęła na dzieło młodego pisarza.
To książka o wszystkich utraconych szansach, które odebrała rumuńskiemu prozaikowi straszna choroba. Blecher w sugestywnych obrazach ilustruje wszystko to, z czego zmuszony został zrezygnować, a co, wspólnie z innymi, przebywającymi w sanatorium chorymi usilnie pragnie zatrzymać i udokumentować. Niewinne romanse czy wesoła zabawa karnawałowa – nawet śmiertelna choroba nie jest w stanie zatrzymać marzeń o normalnym życiu.
(…) śnić i przeżywać to jedno i to samo.
Marzenia te splatają się tutaj z dokuczliwą i dotkliwą prozą życia. Dziennik ten jest pasmem kadrów, zaobserwowanych, wyrwanych i uchwyconych z ciągu bolesnych zdarzeń. Jedne są głęboko naturalistyczne, inne zjawiskowo oniryczne, a nawet surrealistyczne, jeszcze inne czysto refleksyjne. Każde jedno jednak przepełnione jest emocjami. Ból i udręka, jakie znosić musi ciało, niepewność i smutek, z którym walczy umysł oraz usilna próba czerpania radości z każdej chwili. Blecher w sposób wymowny oddziałuje na wyobraźnię, pokazując jak żyć i cieszyć się z każdej pozostałej chwili.
Jak sam jednak przyznaje:
(…) nie piszę tej książki ani dla komfortu mojej duszy, ani dla komfortu czytelnika.
Książka ta jest przecież przygnębiającym świadectwem traktującym o umieraniu i katuszach wyobcowania, jakie idą w parze z chorobą. Dlatego też Blecher niejednokrotnie przywołuje przykre obrazy, w których odchodzą inni pacjenci, znajomi z pobliskich łóżek, powracając tym samym do dotkliwego meritum: raz za razem powracającej świadomości i poczucia nadchodzącego kresu. Ta ponura myśl nie ustępuje, w sposób uporczywy przebija się przez kolejne strony, nie dając o sobie zapomnieć. W dzienniku tym króluje swego rodzaju mrok, złowróżbna wizja końca, którego nie sposób uniknąć…
(…) nienawidzę słońca. Tylko kiedy pada, moja dusza złuszcza swoje radości jak gruba roślina, która potrzebuje wody i dobrze się rozwija w wilgoci.
Proza ta jest wyjątkowa nie tylko ze względu na treść. Znamienną jej częścią jest niewątpliwie język. Rozświetlona jama skreślona została w pięknym, zmysłowym, niemalże poetyckim stylu. Słowa, których używa autor dobrane zostały w sposób precyzyjny. Tworzą harmonijne i melodyjne frazy, przebywanie w ich oparach jest przeżyciem niezapomnianym, gdyż przenoszą odbiorcę w inny, transcendentny niemalże świat, co w sposób doskonały oddaje przekład autorstwa Joanny Kornaś-Warwas.
To było uczucie – dawała mi je choroba – czułem się wyobcowany, na skraju pasty wydarzeń, ruchów, dźwięków i świateł, stanowiących świat wsobny.
Rozświetlona jama. Dziennik sanatoryjny jest książką, która powstawała w trudnych dla autora warunkach. Przykuty do łóżka z powodu choroby Potta, czyli gruźlicy kręgosłupa, zaledwie dwudziestokilkuletni Max Blecher, musiał żyć ze świadomością, iż schorzenie, na które cierpi nie tylko w znacznym stopniu ogranicza go jako człowieka ( pacjenci unieruchamiani byli w gipsowych...
więcej Pokaż mimo to