Pokuta
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Komisarz Eryk Deryło (tom 3)
- Seria:
- Mroczna strona
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2018-10-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-17
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380755413
- Tagi:
- literatura polska
(…) Któż więc odpokutuje za jego przewinienia?
Syr 28,5
Trzeci tom bestsellerowej trylogii o komisarzu Eryku Deryle.
Brutalny seryjny morderca Cztery Iks w końcu wpada w ręce policji. To jednak nie koniec koszmaru, wkrótce bowiem odnalezione zostają zmasakrowane zwłoki. Mimo iż schwytany psychopata nie mógł popełnić tej zbrodni, zna jej szczegóły. Co więcej, istnieje podejrzenie, iż niektóre z uprowadzonych przez Cztery Iksa kobiet wciąż żyją.
Komisarz Eryk Deryło musi podjąć grę z mordercą, której stawką będzie nie tylko życie wielu niewinnych osób, ale także dusza śledczego. Demony z przeszłości policjanta nie pozwalają o sobie zapomnieć, a odżywające okrutne wydarzenia sprzed lat zaczynają przyprawiać go o szaleństwo.
Odpuszczenie Grzechu wymagało Ofiary. Teraz przyszedł czas na Pokutę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czas na rachunek sumienia
Cztery Iks nareszcie został złapany. Obecnie znajduje się w szpitalu psychiatrycznym na zamkniętym oddziale, gdzie przebywa w izolatce dla bezpieczeństwa swojego i innych. Wydawałoby się, że mieszkańcy mogą spać spokojnie, jednak w Lublinie nadal odnajdywane są ciała, których okaleczenia wpisują się w modus operandi schwytanego. Ponadto osadzony ze szczegółami potrafi opisać popełnione morderstwa. Czy lubelskiej policji uda się w końcu schwytać właściwą osobę, która jest odpowiedzialna za te sadystyczne zbrodnie?
Niestety, w „Pokucie” Max Czornyj dość szybko podpowiedział, kto jest mordercą. Następne sceny, w których występował konkretny bohater, tylko upewniały mnie w moich przypuszczeniach, by ostatecznie je potwierdzić. Muszę zwrócić uwagę na niespójność profilu postaci w stosunku do poprzednich tomów i zapytać, dlaczego ten bohater nie zachowywał się w podobny sposób we wcześniejszych częściach? Mam wrażenie, że autor dopiero przy pisaniu „Pokuty” wpadł na pomysł, w jaki sposób można zakończyć trylogię i kto tak właściwie jest Cztery Iksem, bo wcześniej jego postać była chyba potrzebna tylko po to, aby napisać sadystyczne sceny, a ostatecznie móc zakończyć poszczególne tomy... cóż, kto czytał, ten wie, jaki miały finał.
Zwykle nie zwracam uwagi na długość rozdziałów, po prostu przyjmuję do wiadomości, że rozdział jest długi lub krótki. W przypadku „Pokuty” muszę się przyczepić. Rozdziały są krótkie – średnio po 3-4 strony, w większości kończą się zawrotną sytuacją bądź dezorientującym zdaniem. Zazwyczaj jest to dobry zabieg, jednak w tej książce jego częstotliwość sprawia, że przy następnej okazji, gdy autor wraca do konkretnej sceny kilka rozdziałów dalej, emocje, która dane zdanie we mnie wzbudziło, zdążyły już osłabnąć. Miałam wrażenie, że Max Czornyj w każdym rozdziale chce zaszokować – czy to opisem sekcji zwłok, sadystycznych igraszek Cztery Iksa, czy właśnie zwrotem akcji – przez co czułam przesyt i przymus odczuwania przez całą książkę niepokoju. Szczerze mówiąc, bardzo mnie to znudziło.
Ostatnim, do czego chcę się odnieść, niestety również negatywnie, jest wątek psychologii istotny dla fabuły, przez który książka powinna zostać zaklasyfikowana do gatunku fantastyki psychologicznej. Owszem, autor mógłby w posłowiu wytłumaczyć się fikcją literacką, ale tym razem część „od autora” została pominięta, więc nie potrafię stwierdzić, czy rzeczywiście jest to fikcja, czy słaby research. W momencie, gdy jednemu z zaburzeń psychicznych autor przypisał objawy, które nawet ogólnodostępna Wikipedia wyklucza już w pierwszym akapicie artykułu na jego temat, mam prawo myśleć, że to jednak zaniedbanie tematu. Max Czornyj porusza także zagadnienie „standardowych narzędzi psychologicznej terapii”, zaliczając do nich hipnozę. Rozumiem, że w fabule jest to metoda konieczna do poprowadzenia jednego z wątków, ale nie należy przypisywać jej (przynajmniej dopóki „Pokuta” nie zostanie zaliczona do gatunku fantasy) wartości, której w rzeczywistym świecie nie ma, ponieważ hipnoza zdecydowanie nie jest częstym sposobem prowadzenia terapii.
Całość podsumuję parafrazą zdania z niniejszej książki: Poza chwytliwymi scenami „Pokuta” nie pozostawiła po sobie nic szczególnego.
Katarzyna Muszyńska
Oceny
Książka na półkach
- 3 695
- 1 183
- 627
- 120
- 61
- 60
- 56
- 53
- 49
- 47
Opinia
Po pierwsze - bez dwóch zdań wkrótce o tej serii będzie się mówiło jako o kultowej (niektórzy zresztą już tak pisali przy okazji Ofiary).
Wreszcie mamy polskiego Hannibala Lectera albo nawet Freddiego Krugera, a po drugiej stronie agentkę Starling w męskim wydaniu, co ważne nie będącą niczyją kalką. Czegoś takiego polskiej literaturze naprawdę brakowało - choć kryminał ostatnimi czasy stoi całkiem dobrze, tu w osobie Czornyja weszliśmy na światowe salony. Bo właściwie to książki, których akcja mimo że osadzona w nakreślonym ciekawie Lublinie, mogłaby się rozgrywać w Nowym Yorku, Los Angeles czy Londynie - i właśnie chyba w tamtych klimatach ekranizacja byłaby najwyrazistsza.
Jest krwawo, soczyście, akcja gna do przodu na łeb na szyję, a zakończenia krótkich rozdziałów każą czytać "jeszcze jeden", co kończy się całkowitym uzależnieniem od książki. Nie ma przy tym naiwności i rozmycia akcji jakie goszczą na kartach kilku innych dobrych serii. To z pewnością wyróżnia cykl o Deryle.
Czornyj zauroczył mnie od początku - najpierw otrzymał kredyt zaufania, potem potwierdził, że nie jest pojedynczym "wypałem", a Pokutą, o którą można było żywić obawy, już na zawsze określił swoją pozycję. Ma styl, którego nie można pomylić z nikim innym.
Teraz z jednej strony marzę o czwartym tomie o komisarzu Deryle, a z drugiej czasem jest dobrze pozostać z samymi marzeniami. Wiecie chyba, o co mi chodzi. Nie wyobrażam sobie, by ostatnia kropka mogła stanąć w lepszym momencie, mimo że wepchnęła serce do gardła.
10/10
Po pierwsze - bez dwóch zdań wkrótce o tej serii będzie się mówiło jako o kultowej (niektórzy zresztą już tak pisali przy okazji Ofiary).
więcej Pokaż mimo toWreszcie mamy polskiego Hannibala Lectera albo nawet Freddiego Krugera, a po drugiej stronie agentkę Starling w męskim wydaniu, co ważne nie będącą niczyją kalką. Czegoś takiego polskiej literaturze naprawdę brakowało - choć kryminał...