Inga Archembeau przyjeżdża do Gutów, małej wsi znajdującej się w Polsce, aby załatwić sprawy spadkowe po zmarłym ojcu. Na co dzień mieszkająca w Szwajcarii, żona bogatego i znanego architekta nie zamierza zabawić w Polsce na długo. W jej planach jest ograniczenie pobytu do minimum, jednak gdy na jaw wychodzą pewne nieścisłości dotyczące śmierci ojca, postanawia zostać i wszystko wyjaśnić. Okazuje się, że ojciec Ingi nie umarł w sposób naturalny. Czy ma to coś wspólnego z wojskiem USA stacjonującym w okolicy ? Dodatkowo mieszkańcy wsi zachowują się nader zagadkowo, wygląda na to , że kobieta nie uzyska od nich żadnych informacji. Inga swoje małe śledztwo będzie musiała przeprowadzić osobiście, a droga do rozwiązania zagadki nie zapowiada się łatwo.
Cóż, mnie książka osobiście nie przypadła do gustu. Przyznaję, że potencjał miała naprawdę spory, opis na okładce bardzo zachęcał do zapoznania się z historią Ingi . Na moją ocenę w znacznym stopniu przypadł styl pisania autora, większość zdań wyglądało jakby sformułował je sam mistrz Yoda ze Star Wars, bardzo przeszkadzało mi to w płynnym czytaniu. Z główną bohaterką się nie polubiłam , kobieta o dość lekkim myśleniu oraz bardzo rozwiązła, nie wzbudziła mojej sympatii. Sam pomysł na książkę naprawdę świetny , gorzej z wykonaniem . Okładka także przyciąga wzrok, jest bardzo estetyczna, słabiej z samą zawartością ;) Według mnie tak jak z każdą książką, najlepiej przeczytać osobiście i ocenić według własnych kryteriów , ja niestety się zawiodłam .

Inga Archembeau przyjeżdża do Gutów, małej wsi znajdującej się w Polsce, aby załatwić sprawy spadkowe po zmarłym ojcu. Na co dzień mieszkająca w Szwajcarii, żona bogatego i znanego architekta nie zamierza zabawić w Polsce na długo. W jej planach jest ograniczenie pobytu do minimum, jednak gdy na jaw wychodzą pewne nieścisłości dotyczące śmierci ojca, postanawia zostać i...