Krótka opowieść o Antychryście
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo AA
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 110
- Czas czytania
- 1 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378642183
- Tłumacz:
- Aniela Czendlik
Najpierw kardynał Biffi podczas watykańskich rekolekcji, potem sam Benedykt XVI w książce Jezus z Nazaretu — odnoszą się do tajemniczej biblijnej postaci Antychrysta.
Punktem wyjścia dla obydwu hierarchów była wizja rosyjskiego filozofa Włodzimierza Sołowjowa sprzed ponad stu lat, zapowiadająca pojawienie się Antychrysta w kontekście wielkiego kryzysu, jaki miał dotknąć chrześcijaństwo pod koniec XX i na początku XXI wieku. Sołowjow prorokował, że po stuleciu bolesnych doświadczeń nad życiem ludzkim zaciąży wielka nihilistyczna pustka. System materialistyczny wprawdzie zbankrutuje, ale nie doprowadzi to do umocnienia wiary, lecz pozostawi w ludziach złoża wypalonych złudzeń. W tę sytuację wpisze się wspaniale Antychryst.
Jednak ważniejsze od wyobrażeń Sołowjowa dotyczących przyszłych wydarzeń jest wskazanie na cechy przypisywane tej postaci. Skandal Antychrysta polega na tym, że chodzi o wzorowego pacyfistę, ekologa i ekumenistę, przyjaciela zwierząt, ascetę, filantropa i wegetarianina. Antychryst Sołowjowa to osobowość pociągająca, uśmiechnięty truciciel. Już za młodu okazał się zdolnym i wytrawnym biblistą.
Jego urokowi zdoła się przeciwstawić jedynie mała grupka chrześcijan, którzy dobrze wyczują, że chodzi tu o chrześcijaństwo rozwodnione, z Chrystusem wziętym w nawias.
Ks. Robert Skrzypczak,
fragment Wstępu: Antychryst w wersji soft
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 128
- 110
- 21
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Przywykliśmy do kawy bez kofeiny, czekolady bez cukru i kotletów bez mięsa. Jednakże chrześcijaństwo bez Chrystusa jest jak nasienie bez plemników. Nawet przy wielkim wysiłku przypomina współżycie dwóch impotentów. Nie zrodzi nowego życia , więc rozmija się ze swym nadprzyrodzonym przeznaczeniem.
OPINIE i DYSKUSJE
Między innymi na takich dziełach budowane są cywilizacje.
Między innymi na takich dziełach budowane są cywilizacje.
Pokaż mimo toPotwornie to przereklamowane!
Krótka opowieść? Raczej próba zakreślenia ogólnej wizji, która w istocie jest powierzchowna, naiwna i załamująco pompatyczna (całość można było wrzucić jako post w internecie).
Psychologia i intencja Antychrysta ogranicza się do nienawiści do Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Rodowód ma bękarci: matka to jedna z najaktywniejszych prostytutek, a do ojcostwa może poczuć się pół świata (wiadomo, jak z nieprawego łoża to nic dobrego z niego nie wyrośnie). Niby inteligentny i wykształcony teologicznie, a „kocha jedynie samego siebie”. Niby wzór pacyfisty, a uzyskuje stopień generała i jest prędki w sięganiu po argument siły. Nic się tu kupy nie trzyma, a sam Antychryst nie ma nic z tej subtelności z której słynie. W utworze Sołowjowa całe to nieprzeniknione misterium uwodzicielskiego Antychrysta przypomina Gargamela w naturalnym rozmiarze, pomalowanego na niebiesko i z białą czapką, wchodzącego tak do Wioski Smerfów.
Spodziewałem się czegoś dużo bardziej wyrafinowanego.
Odnoszę wrażenie, że „Krótka opowieść…” swoją popularność zawdzięcza wyłącznie wzmiance o wegetariańskim pacyfiście kochającym zwierzątka, który współcześnie jest modelowym przykładem głupawego ignoranta.
PS.
Co do zachwytów nad profetycznością tej wizji i jej dzianiu się na naszych oczach warto zaznaczyć, że sam autor uważał iż to wszystko nie wydarzy się w najbliższej przyszłości:
„Czy takie rozwiązanie jest już bliskie? Myślę, że nie. Będzie jeszcze wiele gadaniny i bełkotu na scenie dziejowej, lecz dramat dawno już został napisany do samego końca i ani widzowie, ani aktorzy nie mają możliwości niczego w nim zmienić”.
-------------------
„Jeśli zaś przeważająca większość ludzi myślących pozostaje niewierzącymi, to nieliczni wierzący z konieczności stają się również myślącymi, wypełniając nakaz Apostoła: bądźcie dziećmi w sercu, ale nie w umyśle”.
„Mamy zatem wartości absolutne lub też – jak wolą je nazywać filozofowie – transcendentalne. Są nimi, dla przykładu, prawda, dobro, piękno. Kto je dostrzega, szanuje i kocha, jednocześnie dostrzega, szanuje i kocha Jezusa Chrystusa, nawet jeśli tego nie wie, bądź też ma się za niewierzącego, ponieważ Chrystus w swojej istocie jest prawdą, sprawiedliwością i pięknem”.
Potwornie to przereklamowane!
więcej Pokaż mimo toKrótka opowieść? Raczej próba zakreślenia ogólnej wizji, która w istocie jest powierzchowna, naiwna i załamująco pompatyczna (całość można było wrzucić jako post w internecie).
Psychologia i intencja Antychrysta ogranicza się do nienawiści do Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Rodowód ma bękarci: matka to jedna z najaktywniejszych prostytutek,...
Dziełko zdecydowanie każdy powinien mieć na półce i przeczytać choć raz w życiu. Na samym początku nie wiadomo o co chodzi, jednak fabuła szybko nabiera sensu. Zaskoczyło mnie, że prawosławny autor był bardziej "katolicki", niż wielu obecnych katolików-zwolenników synodalności. Ten prawosławny nie postulował wyidealizowanego ekumenizmu, w którym dla chrześcijanina nie ma znaczenia już, czy jest katolikiem, protestantem, czy jeszcze kimś innym, ponieważ doktryna tych religii została już doszczętnie rozmyta, dla Sowłojowa taka postawa sprzyja Antychrystowi, w jego opowieści na końcu czasach chrześcijanie jednoczą się pod .... Tiarą papieża! Ale to nie jest papież, którego widzimy w dzisiejszych czasach, to Głowa Kościoła, która rzuca anatemy, wyrzuca wilki z owczarni i broni ortodoksji. Katolicy otwarci mogą się uczyć katolicyzmu od.... prawosławnego autora.
Dziełko zdecydowanie każdy powinien mieć na półce i przeczytać choć raz w życiu. Na samym początku nie wiadomo o co chodzi, jednak fabuła szybko nabiera sensu. Zaskoczyło mnie, że prawosławny autor był bardziej "katolicki", niż wielu obecnych katolików-zwolenników synodalności. Ten prawosławny nie postulował wyidealizowanego ekumenizmu, w którym dla chrześcijanina nie ma...
więcej Pokaż mimo toWybitne dzieło. Przerażające.
Wybitne dzieło. Przerażające.
Pokaż mimo toFrapująca wizja Włodzimierza Sołowjowa o charakterze iście profetycznym. U schyłku XIX wieku rosyjski myśliciel przewiduje, co nastąpi w nadchodzącym stuleciu i na początku kolejnego (czyli już w naszych czasach).
Oto, co się w niemałym stopniu sprawdziło (pkt. 1-5) i być może właśnie zaczyna się urzeczywistniać (pkt. 6-7):
1) w XX w. krwawy terror i ekspansja ideologiczna w wydaniu tzw. "panmongolizmu", czyli sojuszu państw azjatyckich mających na celu polityczny i światopoglądowy podbój Europy (ów panmongolizm można utożsamiać ze stalinizmem, genetycznie wyrastającym z żywiołu azjatyckiego, wszak sam Stalin był postrzegany jako "wcielenie" Czyngis-chana),
2) po epoce wojen wyzwolenie Europy w oparciu o ideę unii: powstanie Stanów Zjednoczonych Europy,
3) w XXI wieku szerzenie się na Zachodzie idei: pacyfizmu, dobrobytu, równości, tolerancji, filantropii, ekologizmu, wegetarianizmu etc.,
4) na tym gruncie: synkretyczna duchowość, zwłaszcza: rozwodnione chrześcijaństwo jako religia sprawiedliwości i pokoju, ale bez Chrystusa, bez wiary w Jego boskość i zbawczą misję,
5) w konsekwencji: "człowiekobóstwo" zamiast "bogoczłowieczeństwa",
6) zjawienie się antychrysta jako myśliciela, filantropa, męża stanu i przywódcy duchowego jednoczącego wszystkie zwaśnione strony, stawiającego się ponad podziałami, kreującego się na dobroczyńcę ludzkości, w rzeczywistości sączącego truciznę pychy i relatywizmu,
7) umocnienie się chrześcijaństwa w opcji mniejszościowej, jako niewielkiej grupy prawdziwych wyznawców Chrystusa, którzy dzięki osobom Jana (prawosławnego patriarchy),Piotra II (ostatniego papieża) i profesora Pauliego (przedstawiciela protestantów) potrafili rozpoznać i odrzucić antychrysta – zjednoczenie się chrześcijan ww. odłamów pod władzą Piotra II poprzedzające zapowiedzianą w Apokalipsie św. Jana paruzję.
Oryginalność wizji Sołowjowa polega m.in. na tym, że bohater jego historii nie jest ani tyranem, ani cynicznym inżynierem społecznym. Zwłaszcza na początku szczerze przejawia wolę uszczęśliwiania ludzi, a swoje posłannictwo odnosi do osoby i nauczania Chrystusa. Z czasem ulega jednak odwiecznej pokusie węża ("będziecie jak Bóg") i w miejsce Syna Bożego stawia samego siebie. Odtąd celem jego misji staje się rząd dusz (kulminacja tych dążeń nastąpi na wielkim soborze w Jerozolimie). Uzurpatorowi pomaga Mag, którego efekciarskie sztuczki i fałszywe cuda uwodzą spragniony spektaklu lud.
W figurę maga wpisują się współcześnie takie postaci jak Osho czy Sai Baba. Kto jednak okaże się owym antychrystem w przebraniu altruisty? Antychrystem w wersji soft, którego nadejście zwiastował Sołowjow? Czy chodzi o konkretną postać, czy może o "ducha tego świata"?
Frapująca wizja Włodzimierza Sołowjowa o charakterze iście profetycznym. U schyłku XIX wieku rosyjski myśliciel przewiduje, co nastąpi w nadchodzącym stuleciu i na początku kolejnego (czyli już w naszych czasach).
więcej Pokaż mimo toOto, co się w niemałym stopniu sprawdziło (pkt. 1-5) i być może właśnie zaczyna się urzeczywistniać (pkt. 6-7):
1) w XX w. krwawy terror i ekspansja...
Książka wybitna. Większość ludzi wyobraża sobie "złego" jako jegomościa z rogami, ogonem i widłami. Sołowjow uzmysławia nam, że nic bardziej mylnego. Otóż ten, który udaje Chrystusa i przyjdzie na końcu czasów (mam wrażenie, że stoimy u progu tych wydarzeń) prawie nie będzie się różnił od oryginalnego Syna Bożego. Tylko ilu z nas potrafi odróżnić oryginał od podróbki?
Książka wybitna. Większość ludzi wyobraża sobie "złego" jako jegomościa z rogami, ogonem i widłami. Sołowjow uzmysławia nam, że nic bardziej mylnego. Otóż ten, który udaje Chrystusa i przyjdzie na końcu czasów (mam wrażenie, że stoimy u progu tych wydarzeń) prawie nie będzie się różnił od oryginalnego Syna Bożego. Tylko ilu z nas potrafi odróżnić oryginał od podróbki?
Pokaż mimo toPolecam - szybko się czyta a sporo można się dowiedzieć.
Polecam - szybko się czyta a sporo można się dowiedzieć.
Pokaż mimo toMocna rzecz. Dla wierzących. Autor w skromnej formie literackiej zmieścił ogromną treść teologiczną.
Wydanie również na plus. Kilka merytorycznych dodatków ułatwia orientację w temacie.
Mocna rzecz. Dla wierzących. Autor w skromnej formie literackiej zmieścił ogromną treść teologiczną.
Pokaż mimo toWydanie również na plus. Kilka merytorycznych dodatków ułatwia orientację w temacie.
Prorocza wizja Włodzimierza Sołowjowa z roku 1900, opisująca XX stulecie jako wiek wojen światowych, dyktatur i zbrodniczych ideologii i ukazująca wiek XXI - epokę pokoju, zjednoczenia Europy i świata, dobrobytu i nastania rządów Antychrysta. Niepokojące, przenikliwe i trafne. Kazuistyka diabła kontra milczący wymiar Krzyża.
Prorocza wizja Włodzimierza Sołowjowa z roku 1900, opisująca XX stulecie jako wiek wojen światowych, dyktatur i zbrodniczych ideologii i ukazująca wiek XXI - epokę pokoju, zjednoczenia Europy i świata, dobrobytu i nastania rządów Antychrysta. Niepokojące, przenikliwe i trafne. Kazuistyka diabła kontra milczący wymiar Krzyża.
Pokaż mimo toKsiazke przeczytalem za rekomendacja Witolda Gadowskiego. Poczatkowo wydawala mi sie dziwna, zupelnie pomieszana, a jednak, od pewnego momentu opowiesc zaczela nabierac ksztaltow. Napisana ponad 100 lat temu, kiedy nikomu nie snilo sie jeszcze o tym, co z punktu widzenia dzisiejszego czytelnika nazwac juz mozna historycznymi faktami. Mysle, ze bede musial przeczytac to jeszcze raz, sprawdzajac tez podane w ksiazce odeslania...
Ksiazke przeczytalem za rekomendacja Witolda Gadowskiego. Poczatkowo wydawala mi sie dziwna, zupelnie pomieszana, a jednak, od pewnego momentu opowiesc zaczela nabierac ksztaltow. Napisana ponad 100 lat temu, kiedy nikomu nie snilo sie jeszcze o tym, co z punktu widzenia dzisiejszego czytelnika nazwac juz mozna historycznymi faktami. Mysle, ze bede musial przeczytac to...
więcej Pokaż mimo to