Darkfall (Darkness Comes)
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Berkeley Books
- Data wydania:
- 1984-10-01
- Data 1. wydania:
- 1984-10-01
- Liczba stron:
- 351
- Czas czytania
- 5 godz. 51 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0491031521
- Tagi:
- horror dean koontz
Jack Dawson, a New York City detective, is dealing with a variety of situations in his life. His wife Linda has recently died, leaving him the sole caretaker for his two children, Penny and Davey. He is also forced to confront an especially brutal string of murders of Mafia criminals, which have been seemingly done by animals even though no living creature would simply tear a victim to pieces without actually eating anything. Finally, his partner Rebecca dismisses his eventual belief that there may be supernatural or magical factors in the killings.
In truth, these creatures have been called forth from hell by a bocor named Baba Lavelle. Because of their small size, Lavelle assumed were just minor demons and the portal to Hell is not yet big enough to accommodate greater entities. At the end of the novel, Dawson is surprised to see that the portal has grown so big it has engulfed the shed where it is concealed. Numerous tentacles have sprouted from the pit and dragged Lavelle to hell. When Jack sees this, he comes to the conclusion that this was just a mere finger of a greater evil that was about to come. When holy water doesn't stop the pit from growing, Jack uses his blood from a wound inflicted by a tentacle to stop the pit. He fears that if he fails, he will be forced to sacrifice himself into the pit. The novel ends with all the denizens turning to mud and Jack hearing Rebecca say "I love you Jack" in thin air.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 440
- 184
- 87
- 12
- 10
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Miłość dana czy miłość otrzymana nigdy nie jest stracona. (..) Gdy już kogoś pokochałaś, miłość pozostaje, nawet jeśli ten ktoś odszedł. Miłość jest jedyną rzeczą, która trwa. Góry na przestrzeni milionów lat rozpadają się, formują się od nowa i znów się rozpadają. Morza wysychają. Pustynie ustępują oceanom. Czas niszczy każdą budowlę wzniesioną przez człowieka. Wielkie idee ok...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Wreszcie powieść Koontzs napisana w dobrym tempie i rytmie . Może niezbyt wysublimowana fabuła , ale czyta się dobrze i szybko . Uczciwy policjant musi stanąć do walki z czarownikiem VOODOO . W obronie własnych dzieci rzuca wyzwanie całej czarnej odmianie tej religii ( jeśli VOODOO można nazwać religią ) . Koontz tym razem na dobrym poziomie , bo ostatnio jego twórczość mnie trochę rozczarowała .
Wreszcie powieść Koontzs napisana w dobrym tempie i rytmie . Może niezbyt wysublimowana fabuła , ale czyta się dobrze i szybko . Uczciwy policjant musi stanąć do walki z czarownikiem VOODOO . W obronie własnych dzieci rzuca wyzwanie całej czarnej odmianie tej religii ( jeśli VOODOO można nazwać religią ) . Koontz tym razem na dobrym poziomie , bo ostatnio jego twórczość...
więcej Pokaż mimo toWszystko: od słabej fabuły poprzez brak klimatu na postaciach, na których mi nie zależało, zupełnie jak u grafomana - Mastertona tylko bez seksu.
Wszystko: od słabej fabuły poprzez brak klimatu na postaciach, na których mi nie zależało, zupełnie jak u grafomana - Mastertona tylko bez seksu.
Pokaż mimo toDobra lektura, jeśli chcemy odetchnąć od cięższej literatury.
Koontz podejmuje wątek tajemniczych zabójstw, w które zamieszane są mroczne siły Voodoo.
Dobra lektura, jeśli chcemy odetchnąć od cięższej literatury.
Pokaż mimo toKoontz podejmuje wątek tajemniczych zabójstw, w które zamieszane są mroczne siły Voodoo.
Aż trudno uwierzyć, że autor "Zmroku" to ten sam pisarz, który dwa lata po wypuszczeniu recenzowanej książki wydał "Nieznajomych". Jeżeli chodzi bowiem o jakość i poziom literacki obu powieści, to książki te dzieli przepaść (na niekorzyść tej pierwszej).
Czytając "Zmrok" miałem wrażenie, że dostałem do rąk książkę Grahama Mastertona. Mamy tu bowiem obcą mitologię/religię, potwory wychodzące ze ścian oraz opisy krwawych scen. Niestety, podobnie jak bywa to w przypadku prozy Mastertona, bohaterowie są papierowi i raczej nieciekawi. Niespecjalnie interesował mnie ich los, o jakimkolwiek emocjonalnym zaangażowaniu w historię nie mówiąc. Lektury nie ratuje również fabuła - prosta historia z gatunku mocno kiczowatych. Co rusz łapałem się na myśleniu o tym, że w prawdziwym życiu bohaterowie zachowują się, myślą i rozmawiają w inny sposób. Nie wiem czy Koontz stworzył plan powieści przed jej napisaniem, ale jako czytelnik odniosłem wrażenie, że jedynym celem twórcy "Zmroku" było przeprowadzenie mnie z punktu A do punktu B, a potem do punktu C itd. Bez pomysłu, bez polotu, bez interesujących postaci.
Jednym słowem, słabo. Książka raczej do przemęczenia i szybkiego zapomnienia.
Ode mnie 3/10
Aż trudno uwierzyć, że autor "Zmroku" to ten sam pisarz, który dwa lata po wypuszczeniu recenzowanej książki wydał "Nieznajomych". Jeżeli chodzi bowiem o jakość i poziom literacki obu powieści, to książki te dzieli przepaść (na niekorzyść tej pierwszej).
więcej Pokaż mimo toCzytając "Zmrok" miałem wrażenie, że dostałem do rąk książkę Grahama Mastertona. Mamy tu bowiem obcą mitologię/religię,...
Do dziś nie lubię spać w zupełnym mroku, nie lubię spać sama w pustym mieszkaniu - wtedy zawsze jakaś nocna lampka gdzieś tam w pobliżu się pali. Ta powieść Koontza to typowy bardzo horror, gdzie w mroku czają się potwory. Może mógłby mi przeszkadzać naiwny synkretyzm religijny autora, ale jakoś nie przeszkadza. Lubię ten typ narracji. Lubię od czasu do czasu proste opowieści, gdzie piekło jest czerwone, ohydne demony uciekają przed wodą święconą jak oparzone, a główny bohater zwraca uwagę na swoją atrakcyjną koleżankę dopiero jak zostaje wdowcem. Solidna klasa B i ocena dobra.
Do dziś nie lubię spać w zupełnym mroku, nie lubię spać sama w pustym mieszkaniu - wtedy zawsze jakaś nocna lampka gdzieś tam w pobliżu się pali. Ta powieść Koontza to typowy bardzo horror, gdzie w mroku czają się potwory. Może mógłby mi przeszkadzać naiwny synkretyzm religijny autora, ale jakoś nie przeszkadza. Lubię ten typ narracji. Lubię od czasu do czasu proste...
więcej Pokaż mimo toW 43
W 43
Pokaż mimo toNiestety bardzo się zawiodłem.
Autor nie umiał przykuć mojej uwagi.
Pisał zbyt prostym stylem, bez polotu. Przez co nie nadał swojej powieści klimatu.
Są co prawda sceny mrożące krew w żyłach, lecz niestety pełne bestialskiego okrucieństwa, przeplatające się z nudnymi.
Akcja posuwa się tak powoli, jak muł zanurzony w mule, po pas, próbujący ją uciągnąć.
Powieść gatunkowo jest raczej nietypowa, to połączenie horroru, sensacji i kryminału.
Akcja toczy się w Nowym Jorku, w latach siedemdziesiątych XX wieku.
Dean Koontz, ordynarnie krytykuje wiarę w Boga i samych wierzących, którzy są jego zdaniem źródłem zła.
Pozwólcie że opiszę wam jak to się stało, że sięgnąłem po mało znaną książkę, autora którego twórczości jeszcze nie poznałem.
Mój kolega z pracy, Rafał jest wielbicielem twórczości Deana Koontza.
Posiada większość jego książek. Ponieważ nie ma konta na Allegro, prosił mnie bym kupił mu tą pozycję. I sam przeczytawszy, oddał mu ją. Mi się to bardzo opłaca. Mogę za darmo przeczytać książkę, ponieważ kolega zwróci mi koszty zakupu.
Niestety bardzo się zawiodłem.
więcej Pokaż mimo toAutor nie umiał przykuć mojej uwagi.
Pisał zbyt prostym stylem, bez polotu. Przez co nie nadał swojej powieści klimatu.
Są co prawda sceny mrożące krew w żyłach, lecz niestety pełne bestialskiego okrucieństwa, przeplatające się z nudnymi.
Akcja posuwa się tak powoli, jak muł zanurzony w mule, po pas, próbujący ją uciągnąć.
Powieść gatunkowo...
Super książka, ciekawa nie przynódza, potrafi czytelnika trzymać w napięciu tak jak inne książki tego autora które czytałem. Jak przeczyta sie parę jego książek to można rozpoznać styl w jakim pisze.
Jednym zdaniem Koontz potrafi !
Super książka, ciekawa nie przynódza, potrafi czytelnika trzymać w napięciu tak jak inne książki tego autora które czytałem. Jak przeczyta sie parę jego książek to można rozpoznać styl w jakim pisze.
Pokaż mimo toJednym zdaniem Koontz potrafi !
Książka nosi banalny tytuł, recenzje raczej krytycznie nastawione, ale osobiście uważam, że książka jest warta przeczytania. Horrorem wprawdzie ona nie jest, choć przyznam, że budzi czasami niewielki dreszcz.
Całkiem niezły kryminał, ale siłą tej książki jest szeroki wątek o religii haitańskiej "Voodo" - okazuje się, że to nie tylko kukiełki, w które wbijamy szpilki.
Przez prawie całą książkę towarzyszą nam dziwne, "przerażające" istoty wielkości kotów, które bardzo kojarzą się z tandetnymi horrorami, a to już na początku bardzo psuje obraz książki. Dopiero po głębszym zapoznaniu się z fabułą zaczynamy postrzegać te stworki bardziej przychylnie.
Generalnie książka stanowczo nie nadaje się dla jakże wybitnie wielkich krytyków i znawców literatury, bowiem czyta się ją bardzo lekko a fabuła nie jest arcydziełem i nie wymaga wielkiego zaangażowania. Jednak jeśli ktoś chce czasami przeczytać coś bardziej "na luzie", to ta pozycja jest jak najbardziej godna polecenia.
Książka nosi banalny tytuł, recenzje raczej krytycznie nastawione, ale osobiście uważam, że książka jest warta przeczytania. Horrorem wprawdzie ona nie jest, choć przyznam, że budzi czasami niewielki dreszcz.
więcej Pokaż mimo toCałkiem niezły kryminał, ale siłą tej książki jest szeroki wątek o religii haitańskiej "Voodo" - okazuje się, że to nie tylko kukiełki, w które wbijamy szpilki.
Przez...
Fajny klimat i fabuła.
Fajny klimat i fabuła.
Pokaż mimo to