rozwińzwiń

S.

Okładka książki S. Gianni Pacinotti
Okładka książki S.
Gianni Pacinotti Wydawnictwo: timof i cisi wspólnicy komiksy
112 str. 1 godz. 52 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
timof i cisi wspólnicy
Data wydania:
2018-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-21
Liczba stron:
112
Czas czytania
1 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365527547
Tłumacz:
Jacek Drewnowski
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Love in Vain. Robert Johnson 1911–1938 Jean-Michael Dupontry, Pascal Mesemberg
Ocena 7,0
Love in Vain. ... Jean-Michael Dupont...
Okładka książki Piękna ciemność Kerascoët, Fabien Vehlmann
Ocena 7,6
Piękna ciemność Kerascoët, Fabien V...

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
275
274

Na półkach: ,

Ciekawe, ale nie porwało. Gipi pięknie maluje, ale coś zgrzyta w tej opowieści, jest zbyt napompowana, przegadana i w efekcie nie angażuje. Przeszkadzają mi zbyt przemieszane wątki i powtórzenia. Oba komiksy Gipiego poświęcone rodzicom (ten i Wyjątkowe chwile ze sztucznymi brwiami) są strzępkami portretu i brakuje w nich ciepła. Fellini z Amarcord to na pewno nie jest.

Chyba wolałbym, żeby autor ilustrował scenariusze innych twórców. Ten komiks ma piękne kadry, plansze są świetnie zaprojektowane, rytm jest bardzo dobry. Ale coś zgrzyta na poziomie opowieści.

Ciekawe, ale nie porwało. Gipi pięknie maluje, ale coś zgrzyta w tej opowieści, jest zbyt napompowana, przegadana i w efekcie nie angażuje. Przeszkadzają mi zbyt przemieszane wątki i powtórzenia. Oba komiksy Gipiego poświęcone rodzicom (ten i Wyjątkowe chwile ze sztucznymi brwiami) są strzępkami portretu i brakuje w nich ciepła. Fellini z Amarcord to na pewno nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
965
263

Na półkach:

Poprzez poszatkowane w ramach czasowych retrospekcje poznajemy tytułowego "S" - ojca narratora.
Z pociętych epizodów składamy historię jego życia oraz krok po kroku odkrywamy kulisy relacji rodzinnych, głównie ojca z synem. Solidna robota, ale nic mnie tu nie porwało. Ot taka niezbyt angażująca obyczajówka, można przeczytać, ale czy warto mieć? Jak ktoś bardzo lubi Gippiego to tak, reszta może pożyczyć.

Poprzez poszatkowane w ramach czasowych retrospekcje poznajemy tytułowego "S" - ojca narratora.
Z pociętych epizodów składamy historię jego życia oraz krok po kroku odkrywamy kulisy relacji rodzinnych, głównie ojca z synem. Solidna robota, ale nic mnie tu nie porwało. Ot taka niezbyt angażująca obyczajówka, można przeczytać, ale czy warto mieć? Jak ktoś bardzo lubi Gippiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
899

Na półkach: , , ,

S. to ojciec. W komiksie sa przesdtawione wspomnienia o nim. Jego syn opowiada o nim, o tym co zawsze mowil, jaki byl, jakie mial zycie.
Nie ma w tym komiksie chronologii, ale to w ogole nie przeszkadza, nie gubimy sie w toczacej sie akcji. Moim zdaniem bardzo dobrze zostala fabula poprowadzona, tak aby wzbudzac emocje i budowac napiecie.
Sa tu wspomnienia z II Wojny, ktore wywarly duzy wplyw na S, na to jaki byl pozniej.
Komiks wzrusza, sklania do przemyslen i refleksji.
Zdecydownie pozycja dla dojrzalego czytelnika.
Bardzo serdecznie polecam.

S. to ojciec. W komiksie sa przesdtawione wspomnienia o nim. Jego syn opowiada o nim, o tym co zawsze mowil, jaki byl, jakie mial zycie.
Nie ma w tym komiksie chronologii, ale to w ogole nie przeszkadza, nie gubimy sie w toczacej sie akcji. Moim zdaniem bardzo dobrze zostala fabula poprowadzona, tak aby wzbudzac emocje i budowac napiecie.
Sa tu wspomnienia z II Wojny, ktore...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
516

Na półkach:

Bardzo dziwne. Historia wydaje się niespojna, pomieszana chronologicznie, bełkotliwa. Im dłużej czytamy tym bardziej wszystko składa się w całość - trącając nawet dość sentymentalne nuty i wywołując wzruszenie. Ale przez te zamieszanie całość trochę traci. I choć doceniam temat i hołd oddany tym dziełem (narysowanym w dość niedbały, ale spojny i klimatyczny sposob) to podoba mi się to umiarkowanie.

Bardzo dziwne. Historia wydaje się niespojna, pomieszana chronologicznie, bełkotliwa. Im dłużej czytamy tym bardziej wszystko składa się w całość - trącając nawet dość sentymentalne nuty i wywołując wzruszenie. Ale przez te zamieszanie całość trochę traci. I choć doceniam temat i hołd oddany tym dziełem (narysowanym w dość niedbały, ale spojny i klimatyczny sposob) to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1127
1126

Na półkach: ,

Z jednej strony jest to chyba najlepszy komiks Gipiego, jaki czytałem. Z drugiej w pewnym momencie narrator przejmuje stery aż za bardzo i "S" staje się pozycją nieco przegadaną. Jakby autor zorientował się, że założył sobie ograniczoną ilość grafik, a trzeba jeszcze tyle opowiedzieć. Ale ok, mimo że takich historii w literaturze jest sporo, a konkluzja o pamięci, która płata nam figle jest już dosyć banalna, bo wszechobecna, przejąłem się, więc działa.

Z jednej strony jest to chyba najlepszy komiks Gipiego, jaki czytałem. Z drugiej w pewnym momencie narrator przejmuje stery aż za bardzo i "S" staje się pozycją nieco przegadaną. Jakby autor zorientował się, że założył sobie ograniczoną ilość grafik, a trzeba jeszcze tyle opowiedzieć. Ale ok, mimo że takich historii w literaturze jest sporo, a konkluzja o pamięci, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
32

Na półkach: ,

zbyt pogmatwane jak na moj prosty móżdżek

zbyt pogmatwane jak na moj prosty móżdżek

Pokaż mimo to

avatar
339
110

Na półkach: , ,

Mocno niechronologiczn z porwanaFajna. Szybko się czyta.

Mocno niechronologiczn z porwanaFajna. Szybko się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
587
61

Na półkach:

Dla mnie ciężkie w odbiorze. Gipi niejako celowo stylizuje wspominki o swoim ojcu na spisane niedbale, na kolanie zapiski, z przekreśleniem, powtórzeniami i zaburzoną chronologią. Nie wzbudziło we mnie większych emocji, wiec komiks najwyraźniej nie był dla mnie. Najbardziej mi chyba przeszkadzał nadmiar narracji z offu, gdzieś obok faktycznych kadrów. Mimo to szanuję i sięgnę po inne komiksy Gipiego.

Dla mnie ciężkie w odbiorze. Gipi niejako celowo stylizuje wspominki o swoim ojcu na spisane niedbale, na kolanie zapiski, z przekreśleniem, powtórzeniami i zaburzoną chronologią. Nie wzbudziło we mnie większych emocji, wiec komiks najwyraźniej nie był dla mnie. Najbardziej mi chyba przeszkadzał nadmiar narracji z offu, gdzieś obok faktycznych kadrów. Mimo to szanuję i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1441
1178

Na półkach:

Sporo przeczytałem w swoim życiu komiksowych (auto)biografii i wydaje mi się, że najlepszymi przedstawicielami gatunku są tytuły, którym towarzyszy wyrazista, bardzo konkretna myśl przewodnia. Lubię, kiedy autor ma poczucie celu i wie, co chce swoim tekstem osiągnąć (patrz -> choćby „Niebieskie pigułki”). Niby wydaje się to oczywiste, ale obecność takiej „myśli przewodniej” wcale nie jest regułą.

Bez klarownego tematu, bez jasno określonej problematyki, autor w swojej (auto)biografii zwykle próbuje opowiedzieć czytelnikowi o absolutnie wszystkim - i w rezultacie jego dzieło zmienia się w chaotyczny, pozbawiony struktury bełkot (patrz -> „Totalnie nie nostalgia”).

„S.” na szczęście znajduje się w tej pierwszej grupie. Więcej - jest bezapelacyjnie jednym z najdoskonalszych jej przedstawicieli.

Na łamach komiksu włoski artysta Gipi przybliża czytelnikom postać swojego ojca. Wspomina, przytacza anegdoty i zasłyszane historie. Wszystko to składa się na zaskakująco spójną, kameralną historię, która wzrusza na bardzo podstawowym, uniwersalnym poziomie. Autor opowiadając o swoim ojcu, opowiada jednocześnie o tej specyficznej więzi, jaka łączy wszystkich ojców i ich synów na całym świecie. Niby banał, ale czasem właśnie takie banały - jeśli pisane szczerze - potrafią wzbudzić w czytelnikach największe emocje.

instagram.com/polishpopkulture

Sporo przeczytałem w swoim życiu komiksowych (auto)biografii i wydaje mi się, że najlepszymi przedstawicielami gatunku są tytuły, którym towarzyszy wyrazista, bardzo konkretna myśl przewodnia. Lubię, kiedy autor ma poczucie celu i wie, co chce swoim tekstem osiągnąć (patrz -> choćby „Niebieskie pigułki”). Niby wydaje się to oczywiste, ale obecność takiej „myśli przewodniej”...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    17
  • Posiadam
    11
  • Komiksy
    7
  • Komiks
    5
  • Komiks
    3
  • 2022
    2
  • 2019
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Posiadam (książka papierowa)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki S.


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Przeczytaj także