1968. Od Wietnamu do Meksyku. Dziennik z przełomowego roku
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Oriana Fallaci 1968. Dal Vietnam al Messico. Diario di un anno cruciale
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2018-08-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-22
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380311343
- Tłumacz:
- Joanna Ugniewska
- Tagi:
- Joanna Ugniewska reportaż felieton wojna USA świadectwo Wietnam Meksyk literatura faktu literatura włoska
„Pamiętam lato 1968 roku. Wróciłam właśnie z Nowego Jorku, dwanaście godzin po zabójstwie Roberta Kennedy’ego. W kwietniu zamordowano Martina Luthera Kinga, w czerwcu Roberta Kennedy’ego. Fotografie umierających z głodu dzieci w Biafrze, walki między Arabami i Żydami, sowieckie czołgi w Pradze. Akty wandalizmu burżuazyjnych studentów, którzy ośmielają się powoływać na Che Guevarę, a jeżdżą na uniwersytet sportowym samochodem tatusia”. Taki jest rok 1968 Oriany Fallaci, zasadniczy moment w jej karierze, w której, zgodnie z portretem, jaki zaprezentował „Time”, ówczesna reporterka „L’Europeo” uznana zostaje za „najważniejszą włoską dziennikarkę, naśladowaną w wielu krajach”. Styczeń zaczyna się w Wietnamie, gdzie Fallaci opowiada bezpośrednio o wojnie małego narodu przeciwko supermocarstwu USA. Później, w Ameryce, gdzie toczą się walki na tle rasowym i o prawa obywatelskie, kreśli portrety bohaterów tamtych czasów, od Boba Kennedy’ego do Martina Luthera Kinga i Nixona. Następnie, wciąż niezmordowana, opowiada o maoistowskich Chinach, filozofiach Dalekiego Wschodu, indyjskich guru, o nędzy w Peru. aż w końcu przylatuje do Meksyku tuż przed olimpiadą, gdzie zostanie ranna podczas studenckiej demonstracji, całe Włochy zaś wstrzymają oddech. Tylko ona się nie boi i nie cofa się przed niczym, wie, że „zostać ranną to prawdziwe szczęście, gdyż trudno zostać trafioną dwukrotnie”. Wyjeżdża raz jeszcze do Stanów Zjednoczonych, by zakończyć ten rok w towarzystwie astronautów szykujących się do lotu na Księżyc. To jest świt nowej ery, unikatowe świadectwo zwrotu, jaki dokonał się na całym świecie, wykraczając poza prowincjonalną wizję tych, których później Oriana Fallaci nazwie „naszymi supermieszczańskimi bohaterami roku 1968”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 333
- 150
- 50
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki 1968. Od Wietnamu do Meksyku. Dziennik z przełomowego roku
Dodaj cytat
Opinia
Autora nie muszę przedstawiać, pani Oriana to postać na tyle znana i w swoim dziennikarskim fachu poważana, że samo nazwisko Fallaci stanowi markę samą w sobie. Kolejny raz sięgam po owoc Jej wieloletniej pracy dziennikarskiej, tym razem wracamy do wyjątkowego w historii współczesnej rocznika - 1968. Czas niespokojny, pełen przemocy, zmian, mniej lub bardziej szytych grubymi nićmi rewolucji(nie wspomnę o francuskich wybrykach młodzieży znudzonej dobrym życiem w kontrze do krwawych uniesień czeskich brutalnie stłumionych czy południowoamerykańskich strajkach studentów...). To środek wietnamskiej pomyłki jaką była tocząca się wojna pomiędzy potęgami dążącymi do kolejnego podziału tortu wpływów. Jest też trochę o sławie, nieco o amerykańskim śnie o wolności jednostki i zdobywaniu kosmosu. Rok 1968 sam w sobie nie miał sobie równych. Jeśli nie pamiętamy, to warto poczytać, jeśli wiemy to warto zdobyć przez czytanie szerszą perspektywę w spojrzeniu. To wszystko daje książka Fallaci, którą z niezwykłą przyjemnością i satysfakcją przeczytania gorąco polecam.
Kawał historii, krwistej i doprawionej dużą dozą goryczy, bo przecież nie trzeba być Orianą by gorzko zapłakać nad zanikającym od dziesięcioleci mitem dobrego człowieka. Mało nadziei nam to daje i przynosi tylko potwierdzenie oczekiwania najgorszego.
Lektura obowiązkowa, wstyd że trzeba przypominać, dla dziennikarzy którzy jakoś nie zachwycają i dla tych którzy zachwycić się tymi dziennikarzami współczesnymi nie potrafią(w tym dla mnie).
Autora nie muszę przedstawiać, pani Oriana to postać na tyle znana i w swoim dziennikarskim fachu poważana, że samo nazwisko Fallaci stanowi markę samą w sobie. Kolejny raz sięgam po owoc Jej wieloletniej pracy dziennikarskiej, tym razem wracamy do wyjątkowego w historii współczesnej rocznika - 1968. Czas niespokojny, pełen przemocy, zmian, mniej lub bardziej szytych...
więcej Pokaż mimo to