Eden

Okładka książki Eden Tomek Woroniak
Okładka książki Eden
Tomek Woroniak Wydawnictwo: Timof Comics komiksy
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Timof Comics
Data wydania:
2018-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-21
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365527646
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Będzie dobrze Paweł Rzodkiewicz, Tomek Woroniak
Ocena 6,1
Będzie dobrze Paweł Rzodkiewicz,&...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Weganizm jest obecnie coraz popularniejszy. Często jest on motywowany względami etycznymi – weganie zwracają uwagę na cierpienie i zabijanie zwierząt dla pożywienia. Jednakże czy gdyby weganizm stał się prawem, to czy zapanowałaby utopia?

W noc wigilijną wszystkie zwierzęta nagle zyskują dar mowy. Szybko otrzymują równe prawa jak ludzie i zaczynają wyciągać konsekwencje wobec ludzi, którzy nie byli weganami. Główny bohater jest wegetarianinem, który bardzo chce odwiedzić swoich rodziców, którzy trafili do getta dla mięsożerców.

Pomysł wyjściowy jest bardzo interesujący i może prowadzić do pewnych rozważań etycznych. Z jednej strony zwierzęta mają trochę racji karząc ludzi za śmierć i cierpienie ich pobratymców. Z drugiej strony podobne konsekwencje nie są wyciągane wobec drapieżników, na co zwracają uwagę bohaterowie. Podobało mi się, że nie wszystkie zwierzęta chcą karać surowo ludzi, a niektóre im pomagają czy starają się o ułaskawienie.

Niestety czytelnik nie może tu zbyt dobrze poznać świata przedstawionego. Jest tu parę scen pokazujących nowe funkcje społeczne zwierząt, ale jest ich bardzo niewiele. Scenarzysta mógł bardziej puścić wodze fantazji.

Zamiast rozbudowania świata, komiks w pewnym momencie skręca w bardzo metafizyczną stronę. Podobało mi się jak pokazano działanie narkotycznej rośliny, ale rozważania do jakich to prowadzi są naprawdę wydumane i ciężko mi zrozumieć fascynację bohatera nimi.

Rysunki Tomka Woroniaka mogą na początku wydawać się proste i niestaranne. Jednakże przy tym ma parę ciekawych pomysłów jak chociażby początkowa sekwencja snu czy narkotyczne wizje.

Podsumowując, komiks miał naprawdę spory potencjał. Niestety wykorzystał go jedynie w małym stopniu. Wielka szkoda, bo mógł naprawdę zmusić do refleksji pokazując różne strony zwierzęcej utopii.

Weganizm jest obecnie coraz popularniejszy. Często jest on motywowany względami etycznymi – weganie zwracają uwagę na cierpienie i zabijanie zwierząt dla pożywienia. Jednakże czy gdyby weganizm stał się prawem, to czy zapanowałaby utopia?

W noc wigilijną wszystkie zwierzęta nagle zyskują dar mowy. Szybko otrzymują równe prawa jak ludzie i zaczynają wyciągać konsekwencje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
81

Na półkach: ,

Całkiem ciekawy pomysł na scenariusz, ale kreska strasznie męcząca.

Całkiem ciekawy pomysł na scenariusz, ale kreska strasznie męcząca.

Pokaż mimo to

avatar
2085
1642

Na półkach: ,

Gdyby tak się stało i to tak nagle, z minuty na minutę, to władzę, by zyskali jarosze i weganie czy raczej tacy jak my - drapieżnicy i wszystkożercy?
Prosta wręcz brutalna kreska trochę mnie na początku przerażała.
Zaskakujący, choć prosty w przekazie komiks.

Gdyby tak się stało i to tak nagle, z minuty na minutę, to władzę, by zyskali jarosze i weganie czy raczej tacy jak my - drapieżnicy i wszystkożercy?
Prosta wręcz brutalna kreska trochę mnie na początku przerażała.
Zaskakujący, choć prosty w przekazie komiks.

Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

Fachowo narysowany komiks ze świetnym pomysłem wyjściowym. Do tego kila trafionych uwag i niezłych kadrów. I właściwie tyle. Zabrakło pomysłu na to jak to wszystko potem poprowadzić. Stąd pewnie te bezsensowne zakończenie głównego wątku i totalnie bełkotliwy mistycyzm. Trochę szkoda.

Fachowo narysowany komiks ze świetnym pomysłem wyjściowym. Do tego kila trafionych uwag i niezłych kadrów. I właściwie tyle. Zabrakło pomysłu na to jak to wszystko potem poprowadzić. Stąd pewnie te bezsensowne zakończenie głównego wątku i totalnie bełkotliwy mistycyzm. Trochę szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
1443
1180

Na półkach:

Możecie się śmiać, ale jako kilkulatek totalnie wierzyłem w tę bujdę, że zwierzęta w Wigilię Bożego Narodzenia mogą przemówić ludzkim głosem. I co roku czekałem, o ja, naiwny, aż mój żółw odezwie się do mnie choć słowem. Chociaż - jak teraz o tym myślę - pewnie i tak nie miałby nic ciekawego do powiedzenia. W końcu żółw mój - jak to żółw - całymi dniami tylko spał albo żarł sałatę. I o czym ja niby miałbym z takim gościem rozmawiać?

W każdym razie - o tym właśnie jest ten komiks. W pewną Wigilię zwierzęta zaczynają gadać. Wszystkie. Na całym świecie. I ani myślą przestać. Jak się pewnie domyślacie, sytuacja ta burzy odwieczny porządek rzeczy. Jedzenie mięsa i „wydzielin” zostaje zakazane, a samoświadome zwierzęta organizują się i postanawiają rozliczyć ludzi z ich występków przeciw naturze. W takim właśnie szalonym świecie osadza autor swojego bohatera: Szymon staje przed sądem, który ma zadecydować, czy trafi on do getta dla grzeszników, czy do bogatej dzielnicy dla „sprawiedliwych”.

EDEN przeczytać można jako dobrą fantastykę z podtekstem proekologicznym, ale można też doszukiwać się drugiego dna i analogii do współczesnej sytuacji społeczno-politycznej. Sam koncept, choć szalenie frapujący, przywodzi na myśl popularny cykl „Animosity” Marguerite Bennett, kreska zaś przypomina to, co na łamach „Lupusa” i „Niebieskich pigułek” wyczyniał Frederik Peeters. Porównań tych nie da się uniknąć, choć w żaden sposób nie umniejszają one wartości omawianego tytułu (a może, wręcz przeciwnie, pokazują, że mamy do czynienia z tekstem kultury o sporym potencjale sprzedażowym na zagraniczne rynki wydawnicze?). Okraszone tanim moralizatorstwem zakończenie typu deus ex machina psuje nieco odbiór całości, ale w ogólnym rozrachunku - warto przymknąć na to oko i po prostu cieszyć się wszystkim, co jest w tym komiksie dobre. Ja polecam.

instagram.com/polishpopkulture

Możecie się śmiać, ale jako kilkulatek totalnie wierzyłem w tę bujdę, że zwierzęta w Wigilię Bożego Narodzenia mogą przemówić ludzkim głosem. I co roku czekałem, o ja, naiwny, aż mój żółw odezwie się do mnie choć słowem. Chociaż - jak teraz o tym myślę - pewnie i tak nie miałby nic ciekawego do powiedzenia. W końcu żółw mój - jak to żółw - całymi dniami tylko spał albo żarł...

więcej Pokaż mimo to

avatar
281
220

Na półkach:

„Eden” by Tomasz Woroniak. No i już wiem, że „Eden” to nie Eden… Metamorfoza pozycji (zwierzęta/ludzie) ciekawa, acz krzywdząca – dla Zwierząt… I niekonsekwentna. Ale komiks jest bardzo na czasie. Czy doszukuję się tu nutki polityki? „Wolne sądy?” – przypadek? …dla mnie to komiks o tym, że wszelkie porządki radykalne nie są najlepszym pomysłem. Że „równość” to pojęcie abstrakcyjne, zaś „Intelekt” i „emocjonalność” ludzka nie są w najlepszej kondycji. Ale możliwości odbioru jest wiele. Nie odpowiada mi ten ton dyskusji o weganizmie (choć sama jestem wege),bo polaryzuje i może budzić niechęć – to oczywiście subiektywne odczucie.

„Eden” by Tomasz Woroniak. No i już wiem, że „Eden” to nie Eden… Metamorfoza pozycji (zwierzęta/ludzie) ciekawa, acz krzywdząca – dla Zwierząt… I niekonsekwentna. Ale komiks jest bardzo na czasie. Czy doszukuję się tu nutki polityki? „Wolne sądy?” – przypadek? …dla mnie to komiks o tym, że wszelkie porządki radykalne nie są najlepszym pomysłem. Że „równość” to pojęcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , , ,

PRO-VEGE KOMIKS

Książki nie należy oceniać po okładce, tę prawdę znają wszyscy. Gorzej jest jednak nie oceniać komiksu po szacie graficznej, bo choć ja osobiście cenię w nich przede wszystkim fabułę, to jednak jest to w końcu graficzna forma snucia opowieści i powinna satysfakcjonować także na tym polu. Owszem znam wiele koszmarnie narysowanych dzieł, które uwielbiam za ich treść - w tym przodują polscy twórcy, że wspomnę takie albumy, jak "Pinki" czy "Pan Żarówka" - ale nie zmienia to faktu, że ilustracje mogłyby być lepsze. Bardziej pasujące do treści, wyraźniejsze - także mniej eksperymentalne, bo niestety ale nie widać zasadności owych eksperymentów w takich tworach. Podobnie jest z "Edenem". To dobra historia, choć oczywiście pewnych jej minusów po prostu będę musiał - kolokwialnie mówiąc - się przyczepić, ale narysowana w bardzo oszczędny uproszczony sposób.

Wigilia. Od tego wszystko się zaczyna. To wtedy, według tradycji, zwierzęta potrafią przemówić ludzkim głosem - i tak się dzieje właśnie jednego z takich świątecznych dni. Zwierzęta zaczynają mówić, ale już nie przestają. Wręcz przeciwnie, dopominają się o swoje, żądają respektowania swoich praw i wszczynają swoistą rewolucję. W chwili, gdy zaczyna się akcja komiksu, jego główny bohater jest człowiekiem żyjącym w świecie pełnym podziałów. Wypracowano rozejm na linii ludzie-zwierzęta, do każdego człowieka dokwaterowano zwierzęcego towarzysza i każdy jest też sądzony za swoje zbrodnie spożywania zwłok i wydzielin. Nawet wegetarianie i weganie nie mogą czuć się w pełni bezpieczni, bo liczy się, kiedy odstąpili od spożywania mięsa, nabiału etc. Od wyników rozpraw zależy gdzie zostaną przydzieleni i jakie życie będą wiedli. Bohater "Edenu" jest właśnie w trakcie takiego procesu mającego przesądzić o jego losie. W jego codziennym życiu towarzyszy mu dziewczyna, która przekonała go do warzywnej diety i szczur, jego współlokator, starający się zdobyć dla niego substancję zwaną Edenem..

Całość mojej recenzji na portalu Sztukater: https://sztukater.pl/komiksy/item/24738-eden.html

PRO-VEGE KOMIKS

Książki nie należy oceniać po okładce, tę prawdę znają wszyscy. Gorzej jest jednak nie oceniać komiksu po szacie graficznej, bo choć ja osobiście cenię w nich przede wszystkim fabułę, to jednak jest to w końcu graficzna forma snucia opowieści i powinna satysfakcjonować także na tym polu. Owszem znam wiele koszmarnie narysowanych dzieł, które uwielbiam za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
223

Na półkach: , ,

Wegańska propaganda. I chociaż taki punkt widzenia na sprawy nie jest mi bliski, szanuję ten komiks. Bo brakuje nam na rynku ciekawych i angażujących opowieści o jasnej, przyczynowo-skutkowej konstrukcji. Dobrze skrojonych bohaterów, zdolnych do nawiązania relacji z odbiorcą. Brakuje takich spójnych światów i prawdopodobnych dialogów.
Tylko końcówka jakaś taka. Bez pomysłu.

Gdy miałam 17 lat, pokochałam Ghost in the shell. Właśnie za ten ideologiczno-filozoficzny rys. Jakbym cofnęła się w czasie - myślę, że podobnie potraktowałabym "Eden". Teraz nie jestem już w grupie docelowej. Chlip.

Wegańska propaganda. I chociaż taki punkt widzenia na sprawy nie jest mi bliski, szanuję ten komiks. Bo brakuje nam na rynku ciekawych i angażujących opowieści o jasnej, przyczynowo-skutkowej konstrukcji. Dobrze skrojonych bohaterów, zdolnych do nawiązania relacji z odbiorcą. Brakuje takich spójnych światów i prawdopodobnych dialogów.
Tylko końcówka jakaś taka. Bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
565

Na półkach:

Czarno- biały komiks ze świetnym pomysłem i zdecydowaną kreską. Stanowi pomysł na rozwiązanie trudnej sytuacji, w której aktualnie może znajdować się czytelnik. Ja z tej paraleli skorzystam. Wreszcie dobry komiks „made in Poland”.

Czarno- biały komiks ze świetnym pomysłem i zdecydowaną kreską. Stanowi pomysł na rozwiązanie trudnej sytuacji, w której aktualnie może znajdować się czytelnik. Ja z tej paraleli skorzystam. Wreszcie dobry komiks „made in Poland”.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

wypas

wypas

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    51
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    7
  • Komiksy
    4
  • Komiks
    3
  • Komiks
    3
  • Komiks/Powieść graficzna
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Polska
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Eden


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także