rozwińzwiń

Wrota Abaddona

Okładka książki Wrota Abaddona James S.A. Corey
Okładka książki Wrota Abaddona
James S.A. Corey Wydawnictwo: Mag Cykl: Expanse / Ekspansja (tom 3) fantasy, science fiction
540 str. 9 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Expanse / Ekspansja (tom 3)
Tytuł oryginału:
Abaddon's Gate
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2018-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2018-08-28
Data 1. wydania:
2013-06-04
Liczba stron:
540
Czas czytania
9 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366065031
Tłumacz:
Marek Pawelec
Tagi:
fantastyka amerykańska fantastyka Układ Słoneczny Ludzkość protomolekuła przetrwanie
Inne
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
1316 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
983
540

Na półkach: , ,

Tak 6.6, byłam zaskoczona, bo w serialu lepiej rozwinęli pewne wątki. Poza tym brakowało Drummer, Byk jako postać wydawał się mało wyrazisty. I nie mogłam przekonać się do kreacji Asfforda. Brakowało Bobby, Avasarali, szerszego kontekstu. Za dużo Byka i Melby. Na plus ostatnie sceny i bunt lepiej niż w serialu.

Tak 6.6, byłam zaskoczona, bo w serialu lepiej rozwinęli pewne wątki. Poza tym brakowało Drummer, Byk jako postać wydawał się mało wyrazisty. I nie mogłam przekonać się do kreacji Asfforda. Brakowało Bobby, Avasarali, szerszego kontekstu. Za dużo Byka i Melby. Na plus ostatnie sceny i bunt lepiej niż w serialu.

Pokaż mimo to

avatar
421
92

Na półkach:

W trzecim tomie cyklu Expanse seria łapie niewielką zadyszkę. Nadal jest to solidna dawka rozrywki, jednakże wyraźnie zmiana głównych bohaterów odbija się na jakości powieści. Anna jest dla mnie najmniej interesującą postacią cyklu, a że całość czytam po raz drugi, to wiem co mnie czeka w następnych tomach. Ciekawszymi postaciami są Melba i Byk, ale nawet ich wątki ( zwłaszcza Melby) rozwijają się tylko do pewnego momentu. Lepiej niż w poprzednich tomach wypada za to Holden. Jego wybory nadal są dyskusyjne, ale przynajmniej fabuła staje się bardziej intrygująca.
W tym tomie w końcu poznajemy cel w jakim protomolekuła pojawiła się w naszym układzie słonecznym. Podziwiam autorów cyklu za tak skrupulatne dopracowanie fabuły serii. Zarówno w tym tomie, jak i w pozostałych mają miejsce wydarzenia, które będą w różnym stopniu oddziaływały na bohaterów w kolejnych częściach.
Polecam wszystkim

W trzecim tomie cyklu Expanse seria łapie niewielką zadyszkę. Nadal jest to solidna dawka rozrywki, jednakże wyraźnie zmiana głównych bohaterów odbija się na jakości powieści. Anna jest dla mnie najmniej interesującą postacią cyklu, a że całość czytam po raz drugi, to wiem co mnie czeka w następnych tomach. Ciekawszymi postaciami są Melba i Byk, ale nawet ich wątki (...

więcej Pokaż mimo to

avatar
124
54

Na półkach:

Był potencjał na najlepszy tom serii, ale nie udało mi się wciągnąć w historię postaci nowo wprowadzonych: wielebnej Anny, siostry Julie Mao - Melby oraz szefa ochrony statku Behemot o ksywce Byk. O ile ta ostania postać była dość ciekawa i dobrze napisana, o tyle pierwsze dwie (szczególnie Anna) niezbyt mnie interesowały. Sam wątek wrót oraz wielkiej, międzyplanetarnej "pielgrzymki" do nich był ciekawym pomysłem.

Był potencjał na najlepszy tom serii, ale nie udało mi się wciągnąć w historię postaci nowo wprowadzonych: wielebnej Anny, siostry Julie Mao - Melby oraz szefa ochrony statku Behemot o ksywce Byk. O ile ta ostania postać była dość ciekawa i dobrze napisana, o tyle pierwsze dwie (szczególnie Anna) niezbyt mnie interesowały. Sam wątek wrót oraz wielkiej, międzyplanetarnej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
290
189

Na półkach: , ,

No i znowu średniawka, nie wiem co począć z tą serią

No i znowu średniawka, nie wiem co począć z tą serią

Pokaż mimo to

avatar
13
12

Na półkach: , ,

3 tom uważam za lepszy od 2, chociaż i tu widzę pewne zgrzyty, których nie da się pominąć. Ogólnie książkę czyta się dość krewko, bo nawet brak akcji jest tutaj maskowany częstym przeskakiwaniem pomiędzy wątkami 4 bohaterów. Zabieg ten jest w moim odczuciu pójściem na łatwiznę, ale poniekąd działa, chociaż każdy rozdział powinien kończyć się jakimś cliffhangerem, czego tutaj w większości brakowało. W dodatku owe wątki często były zbędne. Zaś wątek Anny uważam za zwyczajny, chamski fabularny klucz i to co zrobili autorzy uznaję za największy minus książki. Ale to wyjaśnię niżej w "spoilerze".

UWAGA SPOILER:
Mam olbrzymi problem ze sceną na mostku i co za tym idzie z wątkiem Anny (i poniekąd Melby). Otóż wychodzi na to, że Anna była w tej książce tylko po to, by przekonać Melbę do umożliwienia Holdenowi wejście na mostek. W dodatku tylko dlatego wcześniej przekonała Byka i ekipę z Rosynanta, żeby wybaczyli Melbie, by później móc ją przekonać do współpracy. Wcześniej Anna nie miała absolutnie żadnego powodu, by pomagać Melbie.
A zatem autorzy potrzebowali klucza - Anny - by rozwiązać wątek Melby i umożliwić zakończenie, jakie sobie wymyślili. Zachowanie Anny nie ma żadnego logicznego wyjaśnienia. Obecność Anny sprowadza się do jednej jedynej roli. Oczywiście akcja na Rosynancie, w której brała udział też miało miejsce, ale uważam, że mógłby to być ktokolwiek inny i nic w tej książce by się nie zmieniło.

Nie wiem, czy to co piszę to prawda, ale z mojej perspektywy tak to wygląda, a je nienawidzę takich zabiegów w książkach. OLBRZYMI MINUS.

3 tom uważam za lepszy od 2, chociaż i tu widzę pewne zgrzyty, których nie da się pominąć. Ogólnie książkę czyta się dość krewko, bo nawet brak akcji jest tutaj maskowany częstym przeskakiwaniem pomiędzy wątkami 4 bohaterów. Zabieg ten jest w moim odczuciu pójściem na łatwiznę, ale poniekąd działa, chociaż każdy rozdział powinien kończyć się jakimś cliffhangerem, czego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
114

Na półkach:

Kolejna w serii i równie dobra jak poprzedniczki. Nie dość, że fabuła w świetnym stylu sf, to dodatkowo wyraźne postacie, z którymi można się utożsamiać i je polubić. Dodatkowo jak podczas czytania wydaje się, że można zrobić sobie przerwę na kawę, to akcja robi widowiskowego fikołka. Super - zdecydowanie polecam!

Kolejna w serii i równie dobra jak poprzedniczki. Nie dość, że fabuła w świetnym stylu sf, to dodatkowo wyraźne postacie, z którymi można się utożsamiać i je polubić. Dodatkowo jak podczas czytania wydaje się, że można zrobić sobie przerwę na kawę, to akcja robi widowiskowego fikołka. Super - zdecydowanie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
102
84

Na półkach:

Książkę się dosłownie połyka. Od pierwszego rozdziału do samego końca mocna akcja, która trzyma w napięciu. Była równa spójna i pełna akcji. Bohaterowie świetnie rozpisani i choć wprowadzono kolejne osoby - Byk, Anna i Clarissa, motywacja i ich działania były bardzo ciekawe. Główny motyw zachwycił, poboczne nie nudne a plot twisty idealne. Obecnie najlepsza część cyklu dla mnie choć to dopiero 3 tom. Polecam bo jest bdb.

Książkę się dosłownie połyka. Od pierwszego rozdziału do samego końca mocna akcja, która trzyma w napięciu. Była równa spójna i pełna akcji. Bohaterowie świetnie rozpisani i choć wprowadzono kolejne osoby - Byk, Anna i Clarissa, motywacja i ich działania były bardzo ciekawe. Główny motyw zachwycił, poboczne nie nudne a plot twisty idealne. Obecnie najlepsza część cyklu dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
43

Na półkach:

Historia jak w poprzednich częściach, niezwykle wciągająca i zaskakująca. Akcja zdecydowanie trzyma w napięciu, od końcówki już bardzo ciężko się oderwać. Bohaterów da się lubić i poznawanie ich dalszych przygód jest po prostu czystą przyjemnością. Do tego cała masa smaczków w postaci czasami nieoczywistych opisów jak pewne procesy wyglądają w nieważkości. Całość razem naprawdę tworzy łakomy kąsek dla fanów SF. Jak już mówiłem, dla każdego człowieka uważającego siebie za fana SF - moim zdaniem pozycja obowiązkowa

Historia jak w poprzednich częściach, niezwykle wciągająca i zaskakująca. Akcja zdecydowanie trzyma w napięciu, od końcówki już bardzo ciężko się oderwać. Bohaterów da się lubić i poznawanie ich dalszych przygód jest po prostu czystą przyjemnością. Do tego cała masa smaczków w postaci czasami nieoczywistych opisów jak pewne procesy wyglądają w nieważkości. Całość razem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
426
254

Na półkach: ,

Dla mnie to wciąż niezmiennie rewelacyjna książka/seria. Czyta się to bardzo szybko ze względu na krótkie, 10-stronicowe rozdziały, skaczące po poszczególnych bohaterach, uwielbiam.

Dla mnie to wciąż niezmiennie rewelacyjna książka/seria. Czyta się to bardzo szybko ze względu na krótkie, 10-stronicowe rozdziały, skaczące po poszczególnych bohaterach, uwielbiam.

Pokaż mimo to

avatar
898
160

Na półkach: , ,

Po drugiej porcji opowieści z próżni najwyższy czas na część trzecią. Tak samo w dobrym, zajmującym tempie. Opowieść budowana tym, co opowiada wielu wielu aktorów trzyma kierunek mimo, że w kilku miejscach nieco zwalnia. Doprowadza nas jednak wciągająco do prawdziwych gwiezdnych wrót . Wszystkie pierścienie nade mną, droga do gwiazd przede mną zdaje się mówić Jim Holden. Jak to się stało? Zobaczmy.

Po prawie 200 latach Ziemia i Mars nie są już wrogami, ale ich uprzedzenia i kompleksy wciąż-i-wciąż odżywają. Pospołu jednak tak samo mają pasiarzy za kosmicznych piratów przefarbowanych na miłujących pokój współobywateli Układu, a ich pracę i umiejętności za towar do kupienia za oczywistą niską cenę. Wewnętrzniacy cenią ich pomysłowość i techniczną sprawność, ich praktyczne obycie z próżnią i mikrograwitacją. Pasiarze mają się za naród wyzwolony, ale mimo wybicia się na niezależność dalej grabiony przez wewnętrzniaków i nieważne, czy to z Ziemi, czy z Marsa. Pasiarze uważają, że tylko im należy się to, co daje próżnia i nadal mają prawo walczyć bez zmiłowania nawet przymykając oko na metody. Jest więc oczywiste, że takim czymś jest protomolekularne monstrum obżarte materią Wenus.

Néo będzie najlepszym procarzem, będzie kimś. Arcymistrzostwo grawitacyjnego złodziejstwa prowadzi go wprost do pierścienia za Uranem. Pierścień musi być pasiarski, bo jest nasz – mówą Beltalowda, bo otworzył go swoim nieświadomym poświęceniem życia beratna Néo. Nikt w Układzie jednak nie wie, czym na próżnię było protomolekularne monstrum wyklute na Wenus z zakażonego Erosa. Nikt nie ma nawet pojęcia, czym jest pierścień wymorfowany z tego monstrum.

Jim Holden nie ucieknie swojemu kosmicznemu przeznaczeniu. Tym razem jako wysłannik Inyalowda ma pokazać, kto w Układzie ma najwięcej do powiedzenia w sprawie pierścienia. Jim Holden nie jest jednak sam. Ma przewodnika z protomolekularnych zaświatów, z którym łączy go protomolekularny transponder gdzieś w ładowni Rocinante.

Clarissa Mao alias Melba żyje tylko dla zemsty. Musi ukarać samo zło, musi pomścić Ojca i rodzinę. Musi dopaść i zniszczyć Holdena, a pasiarska maska to doskonały kamuflarz, co najmniej tak dobry jak marsjański. Czas więc podążyć za Holdenem, chociażby i trzeba było do nie-wiadomo-czym-będącego pierścienia.

Frakcje budujące Sojusz Planet Zewnętrznych z ex-rzeźnikiem stacji Anderson na czele szykują Inyalowda niespodziankę. Odzyskany statek pokoleniowy i próżniowy habitat Mormonów teraz jako Behemoth też zmierza ku pierścieniowi, żeby postawić na nim symboliczną nogę pasiarskiego zdobywcy i ogłosić pierścień terytorium przynależnym Beltalowda.

Pierścień tymczasem milcząco wypełnia misję zapisaną w protomolekule przed dwoma miliardami lat. Cierpliwie czeka i obserwuje nowe życie, któremu można otworzyć drogę do gwiazd lub je prewencyjnie wypalić, jeśli będzie zagrożeniem jak to już trzeba było robić z innymi. Droga w Galaktykę prowadzi jednak przez pozaprzestrzenny pokój zagadek, z którego wyjść nie tak łatwo.

Po drugiej porcji opowieści z próżni najwyższy czas na część trzecią. Tak samo w dobrym, zajmującym tempie. Opowieść budowana tym, co opowiada wielu wielu aktorów trzyma kierunek mimo, że w kilku miejscach nieco zwalnia. Doprowadza nas jednak wciągająco do prawdziwych gwiezdnych wrót . Wszystkie pierścienie nade mną, droga do gwiazd przede mną zdaje się mówić Jim Holden....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 634
  • Chcę przeczytać
    741
  • Posiadam
    409
  • Teraz czytam
    45
  • 2019
    36
  • Ulubione
    28
  • Fantastyka
    26
  • 2021
    23
  • 2023
    23
  • 2022
    23

Cytaty

Więcej
James S.A. Corey Wrota Abaddona Zobacz więcej
James S.A. Corey Wrota Abaddona Zobacz więcej
James S.A. Corey Wrota Abaddona Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także