Ta małpa poszła do nieba
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Nowy Komiks Polski
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Komiksowe
- Data wydania:
- 2018-05-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-10
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364638862
cwiercfinal
KSIĄŻKIWIERSZEOPOWIADANIAKONKURSYSPOŁECZNOŚĆPUBLICYSTYKASKLEP
granice.pl Książki Ta małpa poszła do nieba (6022983) - Gosia Kulik - Książka, recenzja, streszczenie
Okładka książki - Ta małpa poszła do nieba Ta małpa poszła do nieba
Gosia Kulik Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-05-10
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788364638862
Liczba stron: 144
Dodał/a książkę: elibri Ocena: 0 (0 głosów) KUP TERAZoceńdodaj do biblioteczkiDodaj własną recenzjęDodaj własne streszczenie
Nie ma większej tragedii niż śmierć dziecka. Jankowi i Kryśce umiera ukochana córeczka. Świat staje w miejscu. Ale czy ta małpa pójdzie do nieba?
Historia realistyczna a strasznie przy tym absurdalna. Nie uciekając przed purnonsensem i humorem, Kulik stworzyła wstrząsającą opowieść o nas samych.
Gosia Kulik jest absolwentką katowickiego ASP, autorką komiksów ("V"),ilustratorką książek. "Ta małpa pójdzie do nieba" została wyróżniona w Konkursie Stypendialnym Gildia.pl
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 79
- 26
- 17
- 10
- 9
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ambitny komiks, świetnie narysowany, polecam!
Bardzo ambitny komiks, świetnie narysowany, polecam!
Pokaż mimo toGdyby dziś ktoś kazał mi wskazać jeden polski komiks, który koniecznie trzeba przeczytać poleciłbym z pewnością „Ta małpa poszła do nieba” Gosi Kulik. Nie chcę przez to powiedzieć, że to najlepszy polski komiks ostatnich lat (takiego nie umiałbym wskazać),ale za to idealnie wpisuje się on w kategorię „koniecznie trzeba przeczytać”.
Po pierwsze „koniecznie trzeba...” bo na poziomie graficznym jest to rzecz unikalna i fantastyczna. Autorka z jednej strony bawi się tu konwencją „niedbałej”, komiksowej kreski, a z drugiej czerpie pełnymi garściami z mistrzów awangardy. Potrafi znaleźć tę czułości z jaką sztuka nowoczesna lubi obchodzić się z „brzydotą”. Po szybkim przekartkowaniu można by odnieść wrażenie, że ten komiks nie jest do „podobania się”. Nic bardziej mylnego, bo już podczas pierwszej lektury, przekonujemy się że tu wszystko się zgadza. Niby jest niedbale, nerwowo – ale na poziomie kompozycji, ruchu, koloru wszystko jest perfekcyjnie poukładane. Ja co chwil zawieszałem wzrok na poszczególnych kadrach, bo nie mogłem się oderwać. Było to mocno zaskakujące. Chociażby scena bójki, wywarzania drzwi, seksu itd. - to rewelacja w skondensowanej postaci.
Podobnie przy pierwszym kontakcie może wydawać się, że to opowieść graficzna, gdzieś na pograniczu komiksu. Nietypowy sposób dzielenia kadrów, bardzo różne fory dymków, sam układ rysunków – to wszystko nasuwa raczej skojarzenie ze zbiorem osobnych grafik. I znów podczas lektury to wrażenie błyskawicznie pryska, bo okazuje się, że jest tu bardzo klasycznie. Narracja jest przejrzysta, klarowna. Fantastyczni trzyma się rytm układu kadrów (niby dominują cztery kadry na stronie, ale zmiany na trzy, dwa i jeden pojawiają się kiedy graficznie i fabularnie jest to konieczne). Niesamowitą robotę robią tu koloru, które z jednej strony dzielą stronę, a z drugiej zaskakująco dynamizują całą opowieść. Gosia Kulik udowadnia, że można bawić się w komiks na różne sposoby. Jestem olbrzymim fanem.
Po drugie „koniecznie trzeba...” bo fabularnie to historia zarazem absurdalna, groteskowa jak i bardzo na serio. Głównymi bohaterami jest małżeństwo, które nie potrafi poradzić sobie z żałobą po małej małpce. Nie mogli mieć oni dzieci, więc w wyniku kuriozalnej sytuacji przygarnęli człekokształtnego zwierzaka. A gdy umarł wszystko się roztrzaskało. Jest tu mocno surrealistycznie, ale nie przeszkadza to, by wczuć się w dramaty, które tam się rozgrywają. Bo „Ta małpa poszła do nieba” to przejmująca opowieść o miłości, rozpadzie związku, straconych marzeniach i szansach oraz obezwładniającym smutku. Z tym, że za każdym razem jak za bardzo zaczynałem się wczuwać autorka przypominała mi, że mamy tu do czynienia z opowieścią bizarną. I tak sobie balansowaliśmy przez te 144 stron.
en komiks ma już kilka lat, ale ja najpierw troszkę przysypałem przy premierze, a potem zniknął on z rynku. Udało mi się go kupić dopiero w ostatnie wakacje. A potem niestety na kilka miesięcy wylądował na mojej komiksowej kupce wstydu i to zdecydowanie był błąd. Dlatego apeluję Wy go nie popełniajcie. Złapcie „Tę małpę...” od Gosi Kulik gdzie się da i zczytajcie od razu!
Gdyby dziś ktoś kazał mi wskazać jeden polski komiks, który koniecznie trzeba przeczytać poleciłbym z pewnością „Ta małpa poszła do nieba” Gosi Kulik. Nie chcę przez to powiedzieć, że to najlepszy polski komiks ostatnich lat (takiego nie umiałbym wskazać),ale za to idealnie wpisuje się on w kategorię „koniecznie trzeba przeczytać”.
więcej Pokaż mimo toPo pierwsze „koniecznie trzeba...” bo...
Fenomenalnie narysowana, groteskowa i lekko surrealistyczna opowieść o nieudanych miłościach, o wyrażaniu uczuć. Świetne wyczucie języka. Bardzo dobra praca kolorem, kreską, fakturami.
I przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale jak czytam, że ten komiks jest "nieładny" to mam wrażenie, że ktoś dał się sformatować mainstreamowej grafice z produkcyjniaków. Ta praca to efekt olbrzymiego talentu plastycznego i świetnego warsztatu.
rozmowa z autorką:
https://www.youtube.com/watch?v=fG1_bc32pHA
Fenomenalnie narysowana, groteskowa i lekko surrealistyczna opowieść o nieudanych miłościach, o wyrażaniu uczuć. Świetne wyczucie języka. Bardzo dobra praca kolorem, kreską, fakturami.
więcej Pokaż mimo toI przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale jak czytam, że ten komiks jest "nieładny" to mam wrażenie, że ktoś dał się sformatować mainstreamowej grafice z produkcyjniaków. Ta praca to efekt...
Ta małpa poszła do nieba - paskudnie narysowany, a zarazem artystycznie wybitny komiks o prostych ludziach przeżywających trudne chwile. Niby rzecz o żałobie po śmierci dziecka, a jednak ubrana w takie metafory, że nagromadzenie absurdu i gorzki humor niwelują ciężar tematu. Po części jest to także smutny komentarz na temat "toksycznej polskości" - pełno tu Grażynek, Januszy, Sebków i Karynek, którzy przeżywają swoje małe dramaty, a jednocześnie są zbyt mało refleksyjni, by zauważyć cudze.
instagram.com/polishpopkulture
Ta małpa poszła do nieba - paskudnie narysowany, a zarazem artystycznie wybitny komiks o prostych ludziach przeżywających trudne chwile. Niby rzecz o żałobie po śmierci dziecka, a jednak ubrana w takie metafory, że nagromadzenie absurdu i gorzki humor niwelują ciężar tematu. Po części jest to także smutny komentarz na temat "toksycznej polskości" - pełno tu Grażynek,...
więcej Pokaż mimo toHistoria przepiękna w swojej graficznej brzydocie i rozedrganej kresce. Nie spodziewałem się niczego, dostałem bombę emocjonalną w pakiecie z zachwytem, przygnębieniem i zadumą...
Historia przepiękna w swojej graficznej brzydocie i rozedrganej kresce. Nie spodziewałem się niczego, dostałem bombę emocjonalną w pakiecie z zachwytem, przygnębieniem i zadumą...
Pokaż mimo toObrzydliwie narysowana, paskudna i przygnębiająca historia o ciasnych mieszkaniach z wielkiej płyty. Cudowna
Obrzydliwie narysowana, paskudna i przygnębiająca historia o ciasnych mieszkaniach z wielkiej płyty. Cudowna
Pokaż mimo toMózg mi eksplodował. Coś ty narobiła Małpgosiu? To nie jest komiks. To graficzna poezja bitników.
Mózg mi eksplodował. Coś ty narobiła Małpgosiu? To nie jest komiks. To graficzna poezja bitników.
Pokaż mimo toKsiążkę kupiłam pod wpływem bardzo dobrych opinii na jej temat w Tygodniu Kulturalnym. Właściwie to zgadzam się z opinią, że jest niezwykła. Rzadko kupuję książki komiksowe, rysunkowe, i choć jest ona jednak sporo uboższa od innej tego rodzaju - "Totalnie nie nostalgia", jest nadal godna polecenia.
Bardzo zaskakująco, wręcz absurdalnie (ale nie w sensie idiotycznie, ale surrealistycznie) został pokazany problem utraty dziecka, nieczułości społeczeństwa - sąsiadów znajomych. Poruszająca lektura - i nie wiem, czy to z uwagi na temat czy sposób przedstawienia, i to może świadczy o sile tej książki i jej oryginalności.
Książkę kupiłam pod wpływem bardzo dobrych opinii na jej temat w Tygodniu Kulturalnym. Właściwie to zgadzam się z opinią, że jest niezwykła. Rzadko kupuję książki komiksowe, rysunkowe, i choć jest ona jednak sporo uboższa od innej tego rodzaju - "Totalnie nie nostalgia", jest nadal godna polecenia.
więcej Pokaż mimo toBardzo zaskakująco, wręcz absurdalnie (ale nie w sensie idiotycznie, ale...
Cała paleta naszych januszowych i grażynowych cech odbita w tej groteskowej fabule plus fantastyczna (choć momentami odrażająca) kreska. Przygnębiające mistrzostwo.
Cała paleta naszych januszowych i grażynowych cech odbita w tej groteskowej fabule plus fantastyczna (choć momentami odrażająca) kreska. Przygnębiające mistrzostwo.
Pokaż mimo toNiezwykle poruszająca historia o małżeństwie, która nie mogąc spłodzić potomka mąż przyprowadza małpkę z Zoo, aby ją uczłowieczyć i wdrożyć w rodzinę zakładając jej sukienkę, wożąc na wózku, oferując opiekę. Brak akceptacji środowiska to początek, bo chora matka Kryśki nie potrafi pogodzić się, że jej własna córka ma chłopa impotenta, zwierzę zamiast normalnego dziecka, a w domu syf, gdy adoptowane dziecko umiera przez wypadek. Początek mi coś nie siedział - absurdalna kreska, koślawe dialogi, dziwna atmosfera i niezręczny dramat. Wszystko to znikło, gdy opowieść nabrała tempa, sytuacja się skomplikowała, a problem nie grzązł w wąskich ramkach, że jak to, małpa nie może pójść do nieba, bo zwierzaki nie mają dusz? Autorka skrupulatnie naciera na ksenofobiczne środowisko, na pogłębiający się ostracyzm, dramat jednostki, który przygarnął małą istotkę, żeby nadać jej sensu w życiu. Porusza ważne problemy, jak niemoc wobec śmierci ukochanej osoby, brak wsparcia przez bliskich, znęcanie się nad obcymi, którzy pragną dziecka w kategoriach mniej pospolitych. Brak zrozumienia wobec ludzi, którzy potrafią kochać zwierzęta jak ludzkie maluchy. Smutna opowieść, która nie ma lekkiego zakończenia, a podczas lektury trudno o pozytywne wibracje, bo wokoło krzywe twarze, deszczowa pogoda, a z ambony ksiądz ,,poprawia'' cios, żeby uderzyć w wychowywanie małp na ludzi.
Niezwykle poruszająca historia o małżeństwie, która nie mogąc spłodzić potomka mąż przyprowadza małpkę z Zoo, aby ją uczłowieczyć i wdrożyć w rodzinę zakładając jej sukienkę, wożąc na wózku, oferując opiekę. Brak akceptacji środowiska to początek, bo chora matka Kryśki nie potrafi pogodzić się, że jej własna córka ma chłopa impotenta, zwierzę zamiast normalnego dziecka, a w...
więcej Pokaż mimo to