#BĘDZIEBOLAŁO To absolutnie szczera " spowiedź " byłego lekarza. Byłego, ponieważ po 12 latach ciężkiej harówki postanowił zostawić ten zawód i zająć się pisaniem scenariuszy. Po przeczytaniu tej książki uświadomicie sobie, jakie podłoże miała ta decyzja.
Napisana w formie dziennika relacja z czasów, kiedy autor praktykował w wielu szpitalach i systematycznie piął się wyznaczoną przez siebie ścieżką. Momentami śmieszna do rozpuku , jednak momentami wzruszająca i okropnie prawdziwa. Realia pracy lekarza ( w tym przypadku specjalizującego się w ginekologii ) zostały przedstawione bez owijania w bawełnę, możemy na własnej skórze, raz po raz doświadczając ciarek podczas czytania przekonać się jaki to ciężki kawał chleba. Z książki dowiadujemy się również wielu ciekawych rzeczy z tej dziedziny - autor w przystępny i niesamowicie zabawny sposób tłumaczy nam terminy ( w przypisach ) , których mamy prawa nie znać. Przytacza dziesiątki przykładów z relacji pacjent - lekarz, niejednokrotnie niedowierzałam z głupoty i nieumyślności niektórych ludzi. Jego relacja z " bycia lekarzem " jest ogromnie poruszająca, ciekawa i uświadamiająca. Lektura do bólu prawdziwa. Do bólu dobra. Myślę, że każdy powinien ją przeczytać i sam wyciągnąć z niej wnioski. Z tym autorem będzie to o tyle łatwiejsze, że będziemy mogli się przy okazji pośmiać. Jednak niejednokrotnie będzie to śmiech przez łzy. I to jest w tej lekturze najpiękniejsze i najprawdzisze. Musicie przeczytać obowiązkowo, polecam!
" Dowiecie się z tych zapisków, jak to jest pracować na pierwszej linii frontu publicznej służby zdrowia, jaki to miało wpływ na moje życie osobiste i jak to się stało, że pewnego dnia uznałem, iż mam już tego dosyć. "

#BĘDZIEBOLAŁO To absolutnie szczera " spowiedź " byłego lekarza. Byłego, ponieważ po 12 latach ciężkiej harówki postanowił zostawić ten zawód i zająć się pisaniem scenariuszy. Po przeczytaniu tej książki uświadomicie sobie, jakie podłoże miała ta decyzja.
Napisana w formie dziennika relacja z czasów, kiedy autor praktykował w wielu szpitalach i systematycznie piął się...