Będziesz na to patrzył
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-07-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-07-03
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381232715
- Tagi:
- literatura polska
Rodzina Barczów – zwyczajni ludzie, zwyczajne życie. Marek – lekarz, Elwira – tłumaczka, i ich piętnastoletnia córka Marta – ładna, zdolna, dobrze wychowana. Jeśli ktoś ma swoje słabości, bez problemu ukrywa je przed innymi, bo nie są to grzechy śmiertelne. Romans, zdrada… Z czasem takie problemy rozwiązują się same. Więc dlaczego z jasnego nieba uderza nagle grom?
Początkiem koszmaru jest anonimowy list do Marka: "Będziesz na to patrzył!".
Szczęśliwe życie zamienia się w zły sen – i rozpoczyna się wyścig z czasem. Skąd pojawiło się zagrożenie, stawiające pod znakiem zapytania byt rodziny? Co kieruje sadystycznym prześladowcą? Jak daleko się on posunie?
Marek staje do nierównej walki. Szuka przyczyn swego upadku. Nie wie, czy ma za przeciwnika psychopatę czy ostatniego sprawiedliwego. Nie wie, kto zawinił, komu i w czym. Niczego nie wiadomo, a tymczasem jakby wszystko się sprzysięgło przeciw niemu. Brak odpowiedzi, brak sposobu i czasu, żeby je znaleźć, a tymczasem wali się cały świat!
Prześladowca cierpi, nie zna więc litości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Patrzyłeś?
Są takie dni, gdy Marek Barcz docenia, co mógł stracić, wikłając się w pozamałżeński romans. Są dni, gdy Marek Barcz cieszy się, że jego kochanka zniknęła z jego życia, zanim podjął nieodpowiednie decyzje. Są nawet takie dni, gdy Marek Barcz myśli, że ma w życiu wszystko i jest szczęśliwy, a może nawet że udało mu się odzyskać szczęście, które niemal stracił. Ale nic nie trwa wiecznie, Marek Barcz otrzymuje pewnego dnia list w dziwnej czerwonej kopercie. A w niej krótkie zdanie: „Będziesz na to patrzył!”. Głupi żart czy realna groźba? Horror Marka, jego żony Elwiry, ich córki Marty i domowego pupila Baltazara zaczyna się niewinnie, listem uznanym za dowcip. Druga wiadomość dla Marka nie pozostawia już złudzeń. Ktoś bardzo chce skrzywdzić rodzinę Barczów i zrobi wszystko, byle by ich osaczyć i zastraszyć. Od teraz jedno jest pewne: niczego nie można być pewnym. Nie wiadomo, skąd i jak może paść śmiertelny cios prześladowcy…
Elwira, tłumaczka języka tureckiego, wie doskonale, że jej mąż coś ukrywa. Wyczuwa subtelne zmiany w jego zachowaniu, widzi drobne gesty. Podejrzewała nawet męża o romans, ale nie ma na to dowodów. Nawet jeśli jej mąż miał kogoś, nie było to nic istotnego, nic, co mogło zagrozić jej rodzinie, a zwłaszcza szczęściu jej dorastającej córki, Marty.
Marta, nastoletnia uczennica, nie dostrzega zagrożenia. Jedyne, co zaprząta jej myśli, to koleżanki i znienawidzona fizyka. Nieostrożność typowa dla młodych dziewcząt wciąż sprowadza na nią zagrożenia. Tak łatwo wykorzystać niewinność i łatwowierność młodziutkiej Marty. Tak łatwo wziąć ją na cel…
Pająk, tajemniczy oprawca, podgląda Barczów bez żadnych przeszkód. Są jak tarcza strzelecka na muszce snajpera. Wie o nich wszystko, widzi wszystko, zaplanował każdy swój ruch. Ma swój cel, swoją wendettę, własny ból i żal, który każe mu karać innych. I robi to nie tylko z przyjemnością, ale także ze spokojem i wyrachowaniem rasowego psychopaty. Za co się jednak mści? Czyżby Marek Barcz miał na sumieniu jakieś poważne grzechy? Czy też jest tylko niewinną ofiarą, celem wybranym według „widzimisię” Pająka? Marek również szuka tej odpowiedzi, przeprowadza więc własny rachunek sumienia i szuka wszystkich, których w życiu skrzywdził. Bo przecież każdy kiedyś kogoś skrzywdził, prawda?
„Będziesz na to patrzył”, druga po „Tysiącu róż” powieść Magdy Rem, to zaskakująca historia. Znajdziemy tu wartką fabułę i wiele zwrotów akcji, ale nie uświadczymy miałkich dłużyzn, które tak bardzo potrafią zepsuć lekturę thrillerów (choć teoretycznie mają być przeciwwagą dla serwowanego nam później napięcia). Kontrast szczęśliwej rodziny Barczów i złamanego życiem Pająka. Szczęścia i spokoju oraz samotności i bólu straty.
„Będziesz na to patrzył” to historia zemsty, której motyw jest kompletnie nieznany. Historia zemsty, która wydaje się przypadkową zbrodnią szaleńca. Z pewnością jest jednak powód, że to rodzinę Barczów wziął na celownik tajemniczy prześladowca? Tylko jaki, skoro wydają się rodziną idealną? Na to pytanie będziemy musieli poczekać – jak na dobry thriller przystało – do samego końca. Końca, który okaże się niezwykłą pętlą, a która dla mnie była fantastyczną kropką nad „i”. Taka wisienka na torcie z wielkim napisem „nie uciekniesz przed przeznaczeniem” i małym dopiskiem „piętno krzywdy i zła”… Ale ani słowa więcej. Przekonajcie się sami, jakie jest rozwiązanie tej zagadki!
Joanna Jurzyk
Oceny
Książka na półkach
- 336
- 218
- 32
- 13
- 11
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Opinia
*www.naczytniku.blogspot.com*
Ostatnio kręcę się pomiędzy thrillerami, sensacjami i kryminałami polskich autorów. I dobrze mi z tym, tym bardziej, że te książki są udane i spełniają moje oczekiwania.
Za każdym razem sięgając po powieść z wymienionych gatunków w mojej głowie rodzą się pytania: co jeszcze można wymyślić? Czym czytelnika zaskoczyć? Kreatywność autorów jest godna podziwu. Magdzie Rem udało się mnie zainteresować, dać impuls do czytania kolejnych rozdziałów i sprawić, że na chwile odłożyłam inną, zaczętą lekturę, bardzo intrygująca, należąca do zupełnie innego gatunku, mająca inne gabaryty historii i wymagająca większej uwagi. Całkowitej.
Rodzina Barczów. 2 + 1. Marek, Elwira i nastoletnia Marta. Żyją zwyczajnie, bez szaleństw, ekscentrycznych zajęć, czy hobby. Praca, dom, szkoła. Mają swoje grzeszki. Może nie takie jak każdy z nas, ale też nie takie, które mogłyby zrujnować komuś zdrowie. Ten stan utrzymuje się do momentu, aż Marek dostaje anonimowy list z bardzo krótkim przekazem „Będziesz na to patrzył!”. Zaczyna się pogoń myśli, dociekania, próby odświeżenia pamięci, powiązania wydarzeń z przeszłości z teraźniejszością. A adresat listu działa. Ma swój od dawna ułożony konkretny plan, który realizuje z zegarmistrzowską precyzją, którego celem jest wymierzenie sprawiedliwości. Rozpoczyna się wyścig z czasem.
Czytając thriller liczę się z dynamiczną akcją, jej nieprzewidywalnymi zwrotami, zabójstwami, grą na emocjach, podkręcaniem napięcia, mieszaniem w głowie czytelnikowi i rozwiązaniem zagadki, które wbija w fotel. Są również takie thrillery, które otulają duszną, mroczną atmosferą, akcja snuje się jak poranna mgła, a wszystko jest w biało-szaro-czarnych barwach z domieszką szkarłatu.
„Będziesz na mnie patrzył”, to powieść, której można przypisać dynamizm, wielobarwność i całe spektrum wymienionych przeze mnie atrybutów. Zostałam zaskoczona niejeden raz, wielokrotnie gratulowałam w myślach autorce, że tak interesująco poprowadziła dany wątek, w tak przemyślany sposób zabawiła się z czytelnikiem. Jedyne co mi zazgrzytało, to wyjaśnienie zagadki, które nie przyprawiło mnie o „opad szczęki”, a wywołało pytanie – naprawdę? Taki był tok rozumowania? Właśnie to zdarzenie było pierwszym kamyczkiem, który wywołał lawinę zdarzeń? Ale po chwili przyszło „otrzeźwienie” – no cóż, wariaci żyją wśród nas i nigdy nie wiemy co, kim kieruje.
„Będziesz na to patrzył” jest kolejnym thrillerem, który bez wahania wrzuciłabym do walizki. Polecam!
*www.naczytniku.blogspot.com*
więcej Pokaż mimo toOstatnio kręcę się pomiędzy thrillerami, sensacjami i kryminałami polskich autorów. I dobrze mi z tym, tym bardziej, że te książki są udane i spełniają moje oczekiwania.
Za każdym razem sięgając po powieść z wymienionych gatunków w mojej głowie rodzą się pytania: co jeszcze można wymyślić? Czym czytelnika zaskoczyć? Kreatywność autorów jest...