Profil mordercy
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Twarda Seria
- Tytuł oryginału:
- The Jigsaw Man
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2018-07-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-10-04
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324048144
- Tłumacz:
- Przemysław Kiliński
- Tagi:
- Przemysław Kiliński psychologia sądowa śledztwo policja profilowanie kryminalne
Paul Britton jest jednym z najsłynniejszych profilerów na świecie – na podstawie śladów na miejscu zbrodni przygotowuje portret psychologiczny mordercy. Szuka szczegółów, które powiedzą mu coś o sprawcy, pozwolą sięgnąć do jego umysłu i spojrzeć na świat jego oczami. Nawet jeżeli oznacza to konieczność oglądania śmierci przerażonej ofiary.
Psychopaci ukrywający ciała ofiar w ścianach własnego domu i w przydomowym ogródku, szantażysta grożący zatruciem karmy dla zwierząt i odżywek dla dzieci w marketach, makabryczni kolekcjonerzy zabierający z miejsc zbrodni fragment ciała ofiar – to tylko niektóre z prawdziwych spraw, jakie trafiły na strony tej książki.
Paul Britton nie tylko przedstawia swoje najtrudniejsze śledztwa, ale też próbuje wyjaśnić, skąd bierze się w ludziach zdolność do okrucieństwa i zbrodni.
"Profil mordercy" to mroczna wyprawa w głąb zbrodniczych umysłów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dlaczego?
Fascynuje mnie sposób działania umysłu seryjnych morderców. Mój apetyt na rozwikłanie zagadek takich, a nie innych postępowań czy motywacji w pewien sposób zaspokoił „Mindhunter”, co nie znaczy, że wyczerpał temat. Raczej zachęcił mnie do dalszej eksploracji tematu i poznania tego, co tkwi po drugiej stronie lustra – rzeczywistości zniekształconej, naznaczonej skrzywieniami i tym, co trudne do zrozumienia czy wytłumaczenia.
Właśnie na tym etapie edukacji z zakresu bestii w ludzkiej skórze „Profil mordercy” wydał mi się wyborem idealnym. Paul Britton to ceniony ekspert, jeden z prekursorów profilowania sprawców. Jako źródło, dzięki któremu spojrzenie na zbrodnie pod innym kątem przeszło do kryminalistycznego kanonu, wydawał mi się postacią, której losy i spotkania z trudnymi przypadkami po prostu trzeba poznać.
Wszystko wskazywało na to, że czeka mnie lektura frapująca i wciągająca. Tym większe było moje zdziwienie, kiedy po jakichś pięćdziesięciu stronach, a może nieco dalej, zdałem sobie sprawę, że coś tu jest nie tak. Tryby powieści chrzęszczą na każdym kroku. Zamiast przyjemności i dreszczy niepokoju ogarnęło mnie zniechęcenie, tak trudne było przebijanie się przez kolejne strony, by dobrnąć do końca każdego rozdziału.
Winowajcą numer jeden okazał się język. Niby nie trzeba być mistrzem pióra, by opowiadać, warto jednak posiadać podstawową umiejętność przekazywania historii. Niestety Britton takiej umiejętności nie posiada, zdania w jego wydaniu są sztywne, pozbawione dynamiki i upstrzone szczegółami, które raczej nikogo nie interesują. Można oczywiście wspomnieć, jak wyglądał rozmówca, ale czy potrzebne są wspominki o wypitej herbacie? Nie pomagają też dialogi, których wiele może nie ma, ale ich sztuczność i tak daje się we znaki.
Kolejny antagonista czający się za rogiem to struktura. W życiu bym nie pomyślał, że chronologia może stać się jednym z mankamentów, ale w tym wypadku tak to właśnie wygląda. Jedna sprawa nachodzi na drugą i choć z jednej strony to interesujące zobaczyć, jak płynne są poszczególne przypadki i jak bardzo mogą rozciągać się w czasie czy nawarstwiać, to w tej literackiej formie efektem jest chaos. Łatwo pogubić się w gąszczu kolejnych aspektów, a że mamy tu do czynienia z istotą szczegółu, takie podejście z pewnością nie pomaga.
Nie mam tu zamiaru deprecjonować Paula Brittona, jego dokonań i ogromnej wiedzy. Czytając kolejne fragmenty, wyczuwa się jego doświadczenie i świadomość złożoności profesji. Sposób, w jaki kompletowane są kolejne elementy układanki, bardzo imponuje. Tyle że jeśli ktoś czytał „Mindhuntera”, może odnieść wrażenie, podobnie jak ja, że ktoś zrobił już to samo, tyle że lepiej. W bardziej przystępny i atrakcyjny sposób.
Niby wciąż warto do „Profilu mordercy” zajrzeć, choćby dla utrwalenia wiedzy czy poznania kolejnych sylwetek sprawców, których łatwo się nie zapomni. Problem w tym, że podczas lektury ma się wrażenie, że tkwi w niej jakaś dziura, przez którą przelewa się masa istotnej i interesującej wiedzy. Wydaje się, że zabrakło kogoś bardziej wyrobionego literacko, kto usystematyzowałby dokonania Brittona i przekuł je w formę, która idealnie współgrałaby z treścią. Póki co jest, jak jest, i lepiej nie będzie, fani tematu pewnie i tak zajrzą, reszta powinna zwrócić wzrok w kierunku wspomnianej już po wielokroć pozycji duetu Douglas–Olshaker.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 4 022
- 2 458
- 822
- 171
- 83
- 68
- 62
- 43
- 35
- 30
Opinia
W mediach i literaturze coraz częściej spotykamy się z określeniem "profiler" oraz słyszymy o rozwoju i sukcesach profilowania kryminalnego. Wciąż jednak jest to dziedzina nauki, która budzi spore kontrowersje oraz bywa nazywana szarlatanerią i wróżeniem z fusów.
Książka łamie sporo stereotypów, zwłaszcza tych z seriali telewizyjnych, w których profiler często jest przedstawiony niczym wszechwiedzący wróżbita, który po spojrzeniu na miejsce zbrodni (lub jego zdjęcie) od razu rzuca multum nierealnych i z kosmosu wziętych wskazówek dla śledczych, które finalnie oczywiście zawsze są słuszne. W rzeczywistości to bardzo skomplikowana i żmudna praca, polegająca na bardzo szczegółowej analizie NIEMALŻE WSZYSTKIEGO, co tylko jest związane z miejscem zbrodni, ofiarą i jej stylem życia.
Paul Britton udowadnia, że profilowanie pomaga nie tylko w samym wytypowaniu sprawcy, ale również np. w prowadzeniu z nim negocjacji (przypadek szantażysty, który zatruwał w sklepach karmę dla psów), poza tym bardzo przydaje się w ustaleniu odpowiedniej taktyki już na policyjnym przesłuchaniu, aby wyciągnąć od podejrzanego przyznanie się do winy lub sprowokować go do popełnienia błędów i zapętlenia się we własnych kłamstwach.
Dużym atutem tej pozycji jest różnorodność spraw i sprawców, zdecydowanie nie wieje nudą. Tematy zostały dogłębnie wyczerpane. Na minus struktura powieści – czasami sprawy przeplatają się ze sobą, przez co można odczuć pewne zagubienie i zapomnieć o różnych szczegółach.
"Profil mordercy" to bolesna podróż w głąb zwyrodniałych umysłów, które potrafią być bezwzględne w wymyślaniu coraz to bardziej skomplikowanych, czasem wręcz spektakularnych okrucieństw. To jedna z tych lektur, które na długo zostają w pamięci, nawet jeśli o niektórych opisach wolelibyśmy jak najszybciej zapomnieć.
W mediach i literaturze coraz częściej spotykamy się z określeniem "profiler" oraz słyszymy o rozwoju i sukcesach profilowania kryminalnego. Wciąż jednak jest to dziedzina nauki, która budzi spore kontrowersje oraz bywa nazywana szarlatanerią i wróżeniem z fusów.
więcej Pokaż mimo toKsiążka łamie sporo stereotypów, zwłaszcza tych z seriali telewizyjnych, w których profiler często jest...