Podróże w czasie

Okładka książki Podróże w czasie James Gleick
Okładka książki Podróże w czasie
James Gleick Wydawnictwo: Zysk i S-ka popularnonaukowa
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2018-04-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-18
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381162913
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
247
131

Na półkach:

Popularnonaukowa książka o czasie. Tytuł jest nieco zdradliwy - nie chodzi tu o wehikuł czasu, choć od tego się zaczyna. Może tytuł powinien brzmieć "podróże po czasie" lub podobnie; niemniej jednak nie czuję się oszukany.
Choć punktem wyjścia jest "Wehikuł czasu" Wellsa, znajdziemy tu odniesienia do wszelkiego rodzaju odniesień z kultury lub fantastyki naukowej, ale raczej pobieżnie - może dlatego, że materiału jest dużo i szkoda też byłoby nadmiernie zajmować miejsce jedną poruszaną dziedziną. Tych jest dużo więcej - są odniesienia do fizyki, filozofii, biologii i psychologii. Jest mowa o wspomnieniach, o planach czy nadziejach wreszcie inne ciekawe rozważania.
To nie jest książka o wehikułach czasu; na pewno nie o tym, czy są możliwe czy nie, ale raczej jak różne osoby (czy szkoły) postrzegały koncepcję czasu w historii. Wspomniane są np. paradoksy związane ze zmianą przeszłości, ale opisane raczej pod kątem, kiedy autorzy zaczęli je "odkrywać" i wykorzystywać.
Myślę, że analiza jest ciekawa i dobrze się czyta, ale nie do końca rozumiem przyjętą przez wydawcę (e-book Legimi) zasadę, że część przypisów jest umieszczona po rozdziale (odnośniki nie działają),a część - na końcu. Te drugie miały być chyba odnośnikami do bibliografii (jest dość obszerna),ale okazuje się, że z niektórych zrobiono normalne przypisy - niepotrzebnie, bo o tym dowiedziałem się na końcu i ich nie przeczytałem.
Osobom, które chciałyby poczytać antologię o czasie lub też przegląd samej koncepcji mogę szczerze polecić.

Popularnonaukowa książka o czasie. Tytuł jest nieco zdradliwy - nie chodzi tu o wehikuł czasu, choć od tego się zaczyna. Może tytuł powinien brzmieć "podróże po czasie" lub podobnie; niemniej jednak nie czuję się oszukany.
Choć punktem wyjścia jest "Wehikuł czasu" Wellsa, znajdziemy tu odniesienia do wszelkiego rodzaju odniesień z kultury lub fantastyki naukowej, ale raczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach:

Ecie pecie
Podróże w czasie to strata nomen omen czasu, niczego wartościowego się z tej książki nie dowiecie

Ecie pecie
Podróże w czasie to strata nomen omen czasu, niczego wartościowego się z tej książki nie dowiecie

Pokaż mimo to

avatar
585
571

Na półkach: , , ,

Już chyba wiem, czemu mam taki problem z czytaniem literatury s-f. Moja wyobraźnia potrzebuje raczej faktów niż zapożyczonej opowieści, którą mam sobie przyswoić/przenieść/zaszczepić do własnej głowy.

James Gleick napisał najlepszą dostępną po polsku (a może i jedyną) biografię Feynmana(*),choć szkoda, że nie ma tłumaczenia najlepszej w ogóle biografii tego fizyka pióra Mehry (**). W swojej najnowszej książce "Podróże w czasie" opisał, głównie kulturowe XIX i XX-wieczne, rozumienie czasu i konsekwencji podróży w czasie - podając przykłady 'stechnicyzowanych' utworów, jak i poszukujących psychologicznych konsekwencji przemijania. Wyszedł z tego, według mnie, taki misz-masz literackich toposów, zabaw formą i wtrąceń na gruncie nauki. Ciężko mi się to czytało, szczególnie że mam sporo zastrzeżeń stylistycznych do tłumaczenia. "Ktoś odczytuje znaki czasu jak liście herbaty." jest bełkotem, który w oryginale, jako idiom, ma sens. Takich kwiatków jest sporo, przez co całość czyta się nieskładnie, bo Gleick bardzo płynnie (czyli nieczytelnie) przechodzi od opisu przykładowych literackich narracji do własnych spostrzeżeń. Wielokrotnie potykałem się o taki rozmyty przekaz.

Temat, którego analizy podjął się Gleick, jest zapewne obszerny (nawet jeśli skupić się na przykładach literackich dociekań). Już same konsekwencje paradoksów związanych z ingerencją w przeszłość wystarczyłyby na ciekawy tekst. Dziennikarz postanowił psychologizować, poszukiwać rozdwojonych osobowości, pozaliterackich przykładów ludzkiej 'walki z czasem' (pojawiają się: kapsuły z przesłaniem dla przyszłych pokoleń, wielojęzyczne opisy współczesnego nam świata, które mają być tłumaczone okresowo by nadążać za zmiennością języka, rozumienie filozoficzne determinizmu,...). Jak dla mnie - zbyt dużo, zbyt płytko, zbyt nonszalancko. Zabrakło mi odniesień do tego, co wiemy na poziomie fizykalnym o problemie naszych ograniczeń związanych z czasem (poza kilkoma przykładami, o czym niżej). Aż prosiło się, by wspomnieć, że fizyka wyklucza podróże w czasie machinami do chwil przed ich skonstruowaniem (polecam chociażby ustalenia astrofizyka J.R. Gotta (***),który podróżami w czasie zajmuje się od kilku dekad).

Z partii książki, które okazały się czytelne, wydobyłem ostatecznie kilka wartościowych obserwacji. Językowa krytyczna analiza słów, jako nośników metafor opisu postrzeganie świata w relacji z czasem, to bardzo dobry przykład występujących komplikacji semantycznych w narracjach. Najciekawsze fragmenty pracy dotyczyły samego zjawiska zmienności. Gleick, na podstawie literatury, dochodzi do wniosku, że poczucie postępu jest permanentnie odczuwane przez człowieka dopiero od stu kilkudziesięciu lat. Wiąże to oczywiście z przemianami naukowo-technicznymi i potrzebą spójnego rejestrowania czasu (którego wymagała na przykład kolej). Taka nowa perspektywa pobudziła ludzi do odnotowywania stuleci, manii milenijnych i analiz świata z nowej perspektywy. Literatura J. Verne'a, H.G. Wellsa i E.A. Poego odpowiedziała twórczo na strachy związane z przemijaniem. "Postrzegamy czas, ponieważ wiemy, że musimy umrzeć" - bardzo trafnie stwierdził Heidegger. Trochę ciekawych spostrzeżeń wyczytałem o strzałce czasu, która wynikając z zasad termodynamiki, ogranicza i pozycjonuje nasze odczucia 'przed-teraz-po'. Ale już zabrakło ciekawych przykładów literackiego wykorzystania tego faktu.

"Podróże w czasie" nie zachęciły mnie zbytnio do lektur s-f, w bardzo niewielkim stopniu przyniosły przyjemność analizy argumentacji autora. Było kilka wartościowych przykładów literackich zmagań z pętlami czasu, śmiertelnością i paradoksami. Doceniam długą listę tekstów źródłowych umieszczoną na końcu. Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie prosty diagram czasoprzestrzenny, gdzie widać wprost obszary separacji przyczynowej zjawisk w konsekwencji skończoności prędkości światła (to tylko tak beznadziejnie uczenie brzmi, a w praktyce jest bardzo prostą konstrukcją (****)),niż wieloznaczne i przesadnie rozbudowany analizy komplikacji czasowo-przestrzennych w powieściach. Bardziej zaciekawiłaby mnie analiza literackich tropów psychologicznych konsekwencji rozumienia czasu, który jak wiadomo może nawet nie istnieć.

PRAWIE DOBRE - 6.5/10

-------
* "Geniusz", James Gleick, Zysk i S-ka 1999
** "The Beat of a Different Drum: The Life and Science of Richard Feynman", Jagdish Mehra, Oxford University Press 1996
*** chociażby w "Witamy we Wszechświecie" (Zysk i S-ka 2019) Gott w swojej części wspomina o tych ograniczeniach
**** polecam genialną w prostocie "Fizykę czasoprzestrzeni", J.A. Wheeler, E.F. Taylor, PWN 1972

Już chyba wiem, czemu mam taki problem z czytaniem literatury s-f. Moja wyobraźnia potrzebuje raczej faktów niż zapożyczonej opowieści, którą mam sobie przyswoić/przenieść/zaszczepić do własnej głowy.

James Gleick napisał najlepszą dostępną po polsku (a może i jedyną) biografię Feynmana(*),choć szkoda, że nie ma tłumaczenia najlepszej w ogóle biografii tego fizyka pióra...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
269

Na półkach: , , ,

EKSPERYMENT MYŚLOWY

Time Travel - publikacja z 2016 roku autorstwa amerykańskiego dziennikarza James Gleicka.

Począwszy od starożytności, kiedy nad fenomenem czasu rozprawiali Arystoteles i Platon, przez XIX-wiek naznaczony twórczością H.G. Wellsa, aż do czasów współczesnych - James Gleick zabiera czytelnika w niesamowitą podróż, mogącą zmienić postrzeganie rzeczywistości.

Czym jest czas? To mit, czy fakt? Jak postrzega go ludzki umysł?
W swojej publikacji James Gleick przytacza największe umysły w historii ludzkości - od Pierre'a Simona de Laplace'a, Herrmanna Minkowskiego, przez Alberta Einsteina, Kurta Goedela, Jorge Luisa Borgesa, Isaaca Asimova, aż do Stephena Hawkinga - szukając odpowiedzi na najtrudniejsze pytania egzystencjalne.
I wychodzi mu to znakomicie.

A teraz ciekawostka:
Moim zdaniem najciekawszy jest rozdział 11 - Paradoksy. Autor pisze o francuskim filmie krótkometrażowym "La jetee" ("Filar") z 1962 roku. Reżyser i scenarzysta Chris Marker (Śp. 1921-2012),podobno był podejrzewany przez znajomych o to, że jest przedstawicielem obcej formy życia. A jego dzieło stało się inspiracją do powstania słynnego dramatu sci-fi "Twelve Monkeys" reż. Terry Gilliam z 1995 roku.

EKSPERYMENT MYŚLOWY

Time Travel - publikacja z 2016 roku autorstwa amerykańskiego dziennikarza James Gleicka.

Począwszy od starożytności, kiedy nad fenomenem czasu rozprawiali Arystoteles i Platon, przez XIX-wiek naznaczony twórczością H.G. Wellsa, aż do czasów współczesnych - James Gleick zabiera czytelnika w niesamowitą podróż, mogącą zmienić postrzeganie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
148

Na półkach: ,

Podróże w czasie

„Wszyscy wiedzą czym jest czas. To coś, co się widzi, patrząc na zegarek”
Sean Carrol

Ponieważ nie wiem jak zacząć, a chcę żeby brzmiało to w miarę mądrze, wymienię kilka trudnych, być może niektórym z Was znanych określeń, przewijających się przez kolejne strony. Chonesthesia, chronotop, bootstrapowy paradoks, anachronizm, czasoprzestrzeń, entropia, tesserakt, zamknięte krzywe czasopodobne, symultaniczność, zasada nieoznaczoności, teoria względności, teoria wielu światów… i sporo sporo więcej. Parafrazując słowa znanego hobbita, połowy zagadnień z tej książki, nie znam ani w połowie tak dobrze, jak chciałbym poznać, i mniej niż połowę z nich lubię w połowie tak dobrze jak na to zasługują. Mówiąc, że zrozumiałem ją w całości, albo nawet w 75%, skłamałbym.

Wszyscy chociaż raz w życiu zetknęli się z motywem podróży w czasie. Terminator i słynne słowa: Come with me, if you want to live, manipulowanie przeszłością, aby uniknąć skutków przyszłości. Marty McFly wraz z doktorem Brownem w kultowej, 3-częściowej serii Powrotu do przyszłości. Kaczor Donald w jednej z kreskówek odbył „podróż wstecz” po strzałce czasu, aby wynaleźć koło i nawet Homer Simpson w którymś odcinku niechcący zamienił toster w wehikuł. Czas obecny jest wszędzie, nie tylko w popkulturze. Na przestrzeni wielu lat, tęgie głowy wymyślały coraz to nowsze brednie, przekształcające się po pewnym czasie (o ironio) w całkiem logiczne fundamenty. Einsteinowska prawda i prostota coraz zacieklej walczyła z Bergsonowską niepewnością i przepływem. Fatalizm występował przeciwko logice. Czytamy: Podróże w czasie wydają się prastarą tradycją, zakorzenioną w dawnych mitologiach, starych jak bogowie i smoki. Z tym, że tak nie jest. Choć starożytni wyobrażali sobie nieśmiertelność, ponowne narodziny i krainy martwych, machiny do podróży w czasie wykraczały poza ich wyobrażenia. Na kartach „Podróży w czasie” znajdziemy wiele różnych nazwisk, najczęściej z przyklejonymi do nich cytatami, ale cały utwór wydaje się być szczególnym trybutem dla jednej osobistości. H.G. Wellsa.

„Czas to wymyślony przez naturę sposób na zapobieżenie wydarzaniu się wszystkiego na raz”
powiedział kiedyś John Archibald Wheeler,

„Czas to urojenie ruchu”
sprostował Thomas Hobbes,

„Jak żadna myśl nie ginie, tak każdy czyn wywołuje nieskończony skutek”
dodał Edgar Alan Poe.

Neurobiolodzy prowadzą wciąż badania nad wspomnianą wcześniej chronestezją – mentalną podróżą w czasie. Naukowcy nadal łączą tematykę metafizyki zmiany i przyczynowości z podróżami w czasie i jej paradoksami. Filozofowie i współcześni fizycy również są tym nurtem zarażeni.

Czy jeśli uda nam się odbyć podróż w czasie do przeszłości i doprowadzimy do śmierci swojego dziadka, to… znikniemy? A gdybyśmy odbyli taką podróż wprzód i poznali datę swojej śmierci, to czy bylibyśmy w stanie zmienić przyszłość, ingerując w teraźniejszość? Co wspólnego mają fizyka klasyczna i pielucha z tetry? Jak rozpatrywać porządek i chaos, organizację i przypadkowość jako wielkości fizyczne? Jak interpretować zasadę paralelizmu psychofizycznego? Czym tak naprawdę jest czas? Na pytania rzucone w eter gdzieś tam, kiedyś tam, przez kogoś tam, nie ma jednoznacznych odpowiedzi, nawet w tej książce, Pan Gleick próbuje, stara się chłopina, ale… nie.

Gdybym chciał zatrzymywać się przy każdym odniesieniu do utworu literackiego, filmu, bajki, kompozycji, przy każdym naukowcu, aktorze, pisarzu, filozofie, stawać przy wszystkich cytatach znanych i mniej znanych ludzi, których sylwetki wykorzystał w tej książce James Gleick, sprawdzać każdą datę, epokę, rozważać teorię, przechodzić do coraz to nowszych i większych rozgałęzień na płaszczyźnie wielu dziedzin, pośrednio lub bezpośrednio związanych z czasem, kończąc zapewne na wybuchu zmordowanych endorfin podczas uraczenia mózgu stwierdzeniem „aaa to o to chodziło”, musiałbym poświęcić kilka żywotów. Paradoksalnie na ogarnięcie tego ogromu informacji w ciągu jednego życia, zabrakłoby mi czasu. Wygląda jednak na to, że autor popuścił wodze fantazji aż za bardzo. Gdyby powycinać z książki dygresje, często powiązane z tytułem luźno bądź wcale, zostałoby nam raptem kilkanaście stron esencji. Tytuł mnie przyciągnął, ale nie dostałem tego, czego chciałem. To trochę tak jakby szukać sposobu na uśmiercenie wampira, w książce kucharskiej pt: „100 przepisów na dania z czosnkiem”.

Do książki być może wrócę za kilka lat. Być może odkryję w niej coś nowego, zaskakującego. Od dziecka jestem zafascynowany czasem i wszystkim, co z nim związane. Dlatego na tej płaszczyźnie mam prawo być wymagający. Wszyscy podróżujemy w czasie. Ja od postawionej w tym wywodzie pierwszej litery, przebyłem dwie godziny wprzód, nie wchodząc do żadnego wehikułu.

„Trwoniłem czas mój, czas mnie teraz trwoni. Bo czas mnie teraz zrobił swym zegarem”
Ryszard II

Podróże w czasie

„Wszyscy wiedzą czym jest czas. To coś, co się widzi, patrząc na zegarek”
Sean Carrol

Ponieważ nie wiem jak zacząć, a chcę żeby brzmiało to w miarę mądrze, wymienię kilka trudnych, być może niektórym z Was znanych określeń, przewijających się przez kolejne strony. Chonesthesia, chronotop, bootstrapowy paradoks, anachronizm, czasoprzestrzeń, entropia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
447
281

Na półkach:

To nie jest literatura popularnonaukowa - to luźne dywagacje na temat czasu w kulturze. Skoro kultura, to i popkultura, skoro popkultura to i s-f, a trudno nie wspomnieć o fizyce przy okazji powieści o podróżach w czasie, ale są to uwagi raczej anegdotyczne i autor raczej nie wikła się w meandry współczesnej fizyki.

Niemniej jednak czyta się to wyśmienicie - głównie dzięki hiperdynamicznemu stylowi narracji :) Takie pisarskie ADHD, co ma swoje plusy (nawet nudniejsze kawałki o czasie w poezje - ble ;p - czyta się dość lekko),ale ma też minusy (po wielu kwestiach autor się prześlizguje, a szkoda).

Warto przeczytać ten strumień świadomości James'a Gleicka, bo czas wydaje się być tak oczywistą rzeczą, dopóki nie zaczynamy się nad nim zastanawiać, a "Podróże w czasie" na pewno do zadumy potrafią sprowokować. A to spory atut.

Jednak zastrzec muszę - jeśli szukasz czegoś popularnonaukowego o czasie, to to może nie być najlepszy wybór, aczkolwiek uważam, że humanistyczne podejście do koncepcji czasu może pomóc w zrozumieniu naszych ograniczeń w jego pojmowaniu. O ile jest co pojmować :>

To nie jest literatura popularnonaukowa - to luźne dywagacje na temat czasu w kulturze. Skoro kultura, to i popkultura, skoro popkultura to i s-f, a trudno nie wspomnieć o fizyce przy okazji powieści o podróżach w czasie, ale są to uwagi raczej anegdotyczne i autor raczej nie wikła się w meandry współczesnej fizyki.

Niemniej jednak czyta się to wyśmienicie - głównie dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Choć nie jest to prosta lektura, szczególnie w jej naukowej warstwie, Gleick robi wiele, by uczynić ją możliwie najatrakcyjniejszą dla czytelnika, świadom że jego książkę może wziąć do ręki zarówno geek wychowany na popkulturze, jak i badacz zjawiska. Jest miejsce na wytchnienie, humor, ciekawostki i anegdoty, interesujące cytaty.

Podróże w czasie Gleicka to absolutny must read dla każdego miłośnika tematu; autor śledzi motyw na przestrzeni lat zarówno w ujęciu naukowym (podejmując kwestie fizyki, technologii czy paradoksu podróży w czasie) jak i kulturowym (filmu, literatury, filozofii). To przy okazji świetna rozrywka zawierająca bogactwo anegdot i ciekawostek podanych w przystępnej dla każdego czytelnika formie.

http://kulturacja.pl/2018/06/james-gleick-podroze-w-czasie-recenzja/

Choć nie jest to prosta lektura, szczególnie w jej naukowej warstwie, Gleick robi wiele, by uczynić ją możliwie najatrakcyjniejszą dla czytelnika, świadom że jego książkę może wziąć do ręki zarówno geek wychowany na popkulturze, jak i badacz zjawiska. Jest miejsce na wytchnienie, humor, ciekawostki i anegdoty, interesujące cytaty.

Podróże w czasie Gleicka to absolutny must...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6403
221

Na półkach:

Napisane ze swadą i humorem popkulturowe kompendium o podróżach w czasie, zawierające skrótowe omówienia tytułów (opowiadań, książek i seriali),które autor uważa za najbardziej wartościowe, czy też najistotniejsze dla gatunku (znacznie obszerniejsza lista w bibliografii). Przytoczone są również stanowiska filozofów oraz tych fizyków, którzy dali się wciągnąć w dyskusję - m.in. Stephena Hawkinga. :)
Bawiłam się świetnie, autor ma lekkie pióro i celnie komentuje wewnętrzną logikę utworów i chwyty zastosowane przez autorów. Aż mam ochotę wrócić do rekomendowanych pozycji - niektóre z nich czytałam tak strasznie dawno, że w życiu się nie przyznam, ile lat temu to było ;) - by sprawdzić, co zatarło mi się w pamięci. :)

Napisane ze swadą i humorem popkulturowe kompendium o podróżach w czasie, zawierające skrótowe omówienia tytułów (opowiadań, książek i seriali),które autor uważa za najbardziej wartościowe, czy też najistotniejsze dla gatunku (znacznie obszerniejsza lista w bibliografii). Przytoczone są również stanowiska filozofów oraz tych fizyków, którzy dali się wciągnąć w dyskusję -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach: , , ,

Czytałam ją długo, bo to nie jest pozycja na jeden wieczór, o nie! Trzeba nią się delektować i sobie dozować. I sprawdzać w podręcznikach do fizyki i logiki niektóre rzeczy 😂
Ale są legendy popkultury (H. G. Wells, doktor Who),jest Einstein, jest fascynacja podróżowaniem w czasie. Jest ciekawa, kompleksowa książką popularnonaukowa.

www.kawazliterami.wordpress.com
www.instagram.com/kawazliterami

Czytałam ją długo, bo to nie jest pozycja na jeden wieczór, o nie! Trzeba nią się delektować i sobie dozować. I sprawdzać w podręcznikach do fizyki i logiki niektóre rzeczy 😂
Ale są legendy popkultury (H. G. Wells, doktor Who),jest Einstein, jest fascynacja podróżowaniem w czasie. Jest ciekawa, kompleksowa książką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
260

Na półkach: , ,

Literaturoznawcza rozprawa akademicka. Czyta się ciężka, dodatkowo przypisy (jakieś pół tysiąca) nie mają hyperlinków. Autor wspomina trochę o fizyce czy psychologi, skupia się jednak na omawianiu utworów literackich w których pojawiają się podróże w czasie.

Literaturoznawcza rozprawa akademicka. Czyta się ciężka, dodatkowo przypisy (jakieś pół tysiąca) nie mają hyperlinków. Autor wspomina trochę o fizyce czy psychologi, skupia się jednak na omawianiu utworów literackich w których pojawiają się podróże w czasie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    13
  • 2018
    3
  • E-book
    2
  • Ksiazki pozyczne od tajemniczego pana Dee/przeczytane
    1
  • Podróże w czasie
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • Astronomia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podróże w czasie


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne