Gra szklanych paciorków
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Das Glasperlenspiel
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2018-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 1971-01-01
- Liczba stron:
- 806
- Czas czytania
- 13 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380084827
- Tłumacz:
- Maria Kurecka
- Tagi:
- literatura niemiecka polityka Niemcy duchowość medytacje noblista
To obszerne dzieło, opus magnum pisarza, powstawało w latach 1932-1942. Rzeczywistym tłem utworu jest sytuacja polityczna w Niemczech po pierwszej wojnie światowej, a przede wszystkim w czasach reżimu hitlerowskiego. Rozpadającemu się na skutek anarchii światu pisarz przeciwstawił krainę ducha – Kastalię, królestwo uczonych, którzy zmierzają do osiągnięcia syntezy wszystkich dyscyplin naukowych i kultur. Najpełniejszym wyrazem duchowości krainy jest gra szklanych paciorków, która łączy w sobie naukę, kult piękna i medytację.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wyznanie wiary w ducha w czasach przemocy*
„Gra szklanych paciorków” to dziecko czasów niespokojnych i burzliwych. Hesse pisał swoje opus magnum przez dziesięć lat, tworząc opowieść monumentalną, bogatą w znaczenia i niełatwą w odbiorze. Pisarz pragnął uciec w ten sposób od Niemiec, w których doszedł do władzy Hitler i coraz wyraźniejsze stawały się tendencje nacjonalistyczne. Jego dzieło to szukanie ratunku w utopijnym świecie Kastalii, gdzie rządzi rozum, rozsądek i wiara w naukę. Po raz kolejny literatura pozwala schronić się jednostkom w swym harmonijnym świecie, przetrwać zawieruchę dziejów. Jak pisze Hesse w „Grze szklanych paciorków”: „prawdziwy gracz szklanych paciorków powinien być przepojony radością, niczym dojrzały owoc słodkim sokiem, przede wszystkim zaś winien mieć w sobie pogodę muzyki, która nie czym innym jest, jeno odwagą, pogodnym a uśmiechniętym kroczeniem i tańcem poprzez sam środek okropności i płomieni świata, uroczystym składaniem ofiary”.
Bardzo ciekawa jest konstrukcja czasowa powieści. Pisarz umieścił akcję „Gry szklanych paciorków” w odległej przyszłości, lecz oczywiście nie mamy tu do czynienia z dziełem science fiction. Prolog rozgrywa się około 2400 roku, zaś żywot Józefa Knechta przypada na lata 2200. Historia Hessego to nie dzieje postępu technologicznego, lecz ewolucji ducha. Kastalia, siedziba gry szklanych paciorków, jest krainą myślicieli i uczonych, szczytowym etapem rozwoju ludzkości, przypadającym po mrocznym okresie epoki felietonu. „W Kastalii udało się urzeczywistnić nie tylko służbę prawdzie, medytację i szacunek dla piękna – pisze Volker Michels w posłowiu – lecz także to, co w wieku XX, tak naznaczonym wojną, było zwalczane i zagrożone: swobodny rozwój i kształcenie człowieka wolnego od manipulacji ze strony państwa oraz niezależność kultury i nauki od celów komercyjnych, ideologicznych i politycznych”.
Sercem „Gry szklanych paciorków” jest ukazanie relacji łączących mistrzów i uczniów. Młodzieniec, pałający miłością do wiedzy, umiejętnie prowadzony przez mądrego nauczyciela, sam dojrzewa do podjęcia misji kształcenia własnych adeptów. Tym samym sztafeta pokoleń trwa dalej: ktoś składa się w ofierze, by inni mogli pójść jego śladem. Podobne wątki są podejmowane w „Pismach pozostawionych przez Józefa Knechta”, szczególnie w „Zaklinaczu deszczu” i „Spowiedniku”. W owych trzech życiorysach znajdziemy wariacje na temat żywotu Józefa Knechta, jego misji nauczania. Jak pisze Hesse we wprowadzeniu do „Biblioteki literatury światowej”: „Prawdziwe kształcenie nie jest kształceniem w jakimś celu, lecz posiada – jak każde dążenie doskonałości – sens samo w sobie”.
Powieść wyróżnia się na tle pozostałych najbardziej znanych dzieł Hessego. Historie, takie jak „Demian” czy „Siddartha”, ukazują głównych bohaterów – młodzieńców wewnętrznie rozdartych, poszukujących oświecenia w nałogach bądź uciechach cielesnych. Młodość, dojrzewanie oraz kariera Józefa Knechta pozbawione są gwałtownych zwrotów akcji, to harmonijna podróż przez kolejne etapy wtajemniczenia. Być może z tego względu „Gra szklanych paciorków” wydawała mi się momentami monotonna, brakowało mi również barwnych i pełnokrwistych postaci kobiecych. Skłaniam się więc ku innym książkom niemieckiego mistrza, jednak nie zmienia to oceny jego najbardziej monumentalnego dzieła, które moim zdaniem miłośnicy dobrej klasycznej literatury powinni poznać. „Wilk stepowy” to bowiem brutalne i gwałtowne zapasy ciała i ducha, rozsądku i szaleństwa, zaś „Gra szklanych paciorków” jest harmonijną, wytrawną sonatą, jaką jedynie wielki wirtuoz mógłby skomponować. Bez znajomości jednej bądź drugiej pozycji nie zyskamy pełnego spojrzenia na dorobek Hessego.
Cieszę się, że najważniejsze dzieła niemieckiego noblisty doczekały się wznowienia w nowej, spójnej i atrakcyjnej szacie graficznej. „Gra szklanych paciorków” to monumentalna powieść, która nie straciła na aktualności – możemy dojrzeć w niej prawdę o epoce, w jakiej przyszło nam żyć. Czasy się bowiem zmieniają, lecz prawa rządzące historią pozostają niezmienne. Tym samym niezwykle celne okazują się przytoczone w prologu powieści dosadne słowa Roberta Walsera: „Pisarze mają często nadzwyczaj długie ryje. Wyczuwają zapach przyszłych wydarzeń jak świnie zapach trufli”.
Ewa Szymczak
____
* Słowa Hessego z listu do Ottona Hartmana z 18 lutego 1935 roku.
Oceny
Książka na półkach
- 1 707
- 897
- 289
- 54
- 52
- 24
- 15
- 12
- 9
- 8
Opinia
"Gra szklanych paciorków" to powieść pełna supełków. Przez pierwszą połowę książki usilnie zadawałam sobie pytanie czym jest owa gra, "konia z rzędem temu, kto na podstawie tej książki zdoła wyjaśnić mi zasady owej gry". Czytelnik jest tylko w stanie poznać ogólne prawidło, które wyjaśnia, że gra to próba intelektualnego na styku matematyki, muzyki, historii dążenia do "wzajemnego połączenia, do ładu organicznego, w poszukiwaniu generalnego, wspólnego mianownika. Ta nieświadomość zasad bardzo mi przeszkadzała i odbierała przyjemność z lektury, więc można powiedzieć, że przez pewien czas brnęłam przez tę książkę. Chociaż przeszkadzało i drażniło mnie wszystko, bo nie lubię czegoś nie rozumieć, to tylko dlatego nie rzuciłam jej w kąt, że sposób narracji to jeden z tych, który lubię najbardziej oraz postać bohatera, który stworzony przez autora jako postać historyczną, a powieść jest czymś na wzór biografii, a więc w dużym stopniu pozbawiona emocji i pewnej ekspresji, to nie dało się nie lubić tego Józefa Knechta. Otóż poznajemy go najpierw jako chłopca, później w trakcie dorastania aż do dorosłości. Jako uzdolnione dziecko dostaje się on do elitarnej i hermetycznej szkoły, a później zakonu Kastalii gdzie "nie tylko
podlegał programowi ścisłego szkolenia, dokładnego planu dnia, troskliwej kontroli i obserwacji nauczycieli i nie tylko znosił wszelkie trudy życia ucznia elitarnego"
Im bardziej wchodziłam w życiorys Józefa dokładnie widziałam te wszystkie supełki (paciorki) na jego woli i charakterze i przyznam, że odtąd zaczęła się ostra jazda bez trzymanki. Józef przecina te jej wszystkie i przechodzi katharsis, i dochodzi do jedynie słusznego wniosku, że nauka, która służy tylko wąskiej grupie nie służy nikomu, że nauka musi być dla ludu, zaiste godny wniosek dla kogoś kto dostąpił zaszczytu stanowiska Magister ludi. Bo w tej książce nie chodzi o grę w szklane paciorki lecz o grę szklanych paciorków. Taka mała gra słów, a jak wiele zmienia.
"Gra szklanych paciorków" to powieść pełna supełków. Przez pierwszą połowę książki usilnie zadawałam sobie pytanie czym jest owa gra, "konia z rzędem temu, kto na podstawie tej książki zdoła wyjaśnić mi zasady owej gry". Czytelnik jest tylko w stanie poznać ogólne prawidło, które wyjaśnia, że gra to próba intelektualnego na styku matematyki, muzyki, historii dążenia do ...
więcej Pokaż mimo to