Każdy, nawet pies rodzi się z jakąś misją do wykonania!

Ellie już od małego szczeniaczka wyróżniała się wśród rodzeństwa. Dlatego właśnie Jakob wybrał ją i wyszkolił na psa ratowniczego. Ellie była psią gwiazdą wśród policjantów. Ratowała ludzi! Po groźnym zdarzeniu Jakob odszedł na rentę, a suczka została przydzielona Mai - wesołej i sympatycznej dziewczynie, która dopiero marzyła o zdaniu egzaminu na policjantkę. To z Maią zostaje już na zawsze i od otrzymania przez dziewczynę licencji Pracują na pełen etat :) Ellie widzi wszystko i przede wszystkim czuje wszystko.. Wyczuwa każdą ludzką emocję i w razie potrzeby na wszystko jest przygotowana. Kochany pies!

„Był sobie szczeniak. Ellie” to odpowiednik książki „Był sobie pies” dla najmłodszych czytelników. Opowieść ta na pewno zainteresuje każde dziecko i uczy tego, jak dobrym przyjacielem jest pies i jak świetnym ratownikiem.
Sięgnęłam po tę książkę, gdyż otrzymałam egzemplarz recenzencki, jak i z ciekawości. Mimo tego, że poznałam już Ellie w poprzedniej opowieści (przez co ocena jest troszkę niższa) to podobała mi się. Kto nie polubił by głównej psiej bohaterki? ;)

Dzieciaki bierzcie się za lekturę o wiernej i odważnej Ellie, chociaż myślę, że wielu dorosłym również się spodoba, zwłaszcza tym, którzy kochają psy :)

Każdy, nawet pies rodzi się z jakąś misją do wykonania!

Ellie już od małego szczeniaczka wyróżniała się wśród rodzeństwa. Dlatego właśnie Jakob wybrał ją i wyszkolił na psa ratowniczego. Ellie była psią gwiazdą wśród policjantów. Ratowała ludzi! Po groźnym zdarzeniu Jakob odszedł na rentę, a suczka została przydzielona Mai - wesołej i sympatycznej dziewczynie, która...