Nikt nie może się dowiedzieć

Okładka książki Nikt nie może się dowiedzieć Agnieszka Rusin
Okładka książki Nikt nie może się dowiedzieć
Agnieszka Rusin Wydawnictwo: Lucky literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Lucky
Data wydania:
2018-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788365351609
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
387
333

Na półkach: ,

Uff!
Miałam ochotę na dobrą obyczajówkę, a dostałam więcej lukru i cukru niż w najlepszej cukierni. Niestety powieść "Nikt nie może się dowiedzieć" nie przypadła mi do gustu. Przesłodzona, naiwna, płytka z infantylnym dialogami.
O ile początek można uznać za interesujący, tak potem wszystko jest przewidywalne, proste, nijakie. Nic mnie nie poruszyło. Mocne rozczarowanie.

Uff!
Miałam ochotę na dobrą obyczajówkę, a dostałam więcej lukru i cukru niż w najlepszej cukierni. Niestety powieść "Nikt nie może się dowiedzieć" nie przypadła mi do gustu. Przesłodzona, naiwna, płytka z infantylnym dialogami.
O ile początek można uznać za interesujący, tak potem wszystko jest przewidywalne, proste, nijakie. Nic mnie nie poruszyło. Mocne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
32

Na półkach:

Super książka! Przeczytałam ją bardzo szybko, trzyma w napięciu.. Bardzo smutny los bohaterki, na szczęście "po burzy wychodzi słońce" 🌞😊

Super książka! Przeczytałam ją bardzo szybko, trzyma w napięciu.. Bardzo smutny los bohaterki, na szczęście "po burzy wychodzi słońce" 🌞😊

Pokaż mimo to

avatar
464
388

Na półkach:

https://alison-2.blogspot.com/2019/05/nikt-nie-moze-sie-dowiedziec-agnieszka.html

Agnieszka Rusin z wykształcenia jest ekonomistką, a na co dzień jest pracownikiem administracyjnym. Dodatkowo co jakiś czas udaje się jej "popełnić" powieść obyczajową, w swym dorobku ma również książkę dla młodszego odbiorcy. W swych książkach Rusin opowiada o bolączkach dnia codziennego, o miłości i walce o szczęście. Nie inaczej jest w powieści zatytułowanej "Nikt nie może się dowiedzieć".

Życie Oli nigdy nie rozpieszczało. Ojciec alkoholik, ukochany, który bez słowa ją opuszcza, ciąża, która kończy się tragedią... Wydaje się, że los jednak zaczął się do niej uśmiechać, w końcu właśnie ma zamiar świętować dziesięć lat udanego, małżeńskiego pożycia. Niestety, dzień, który miał być tak przyjemny, staje się kolejnym koszmarem, kobieta po raz kolejny zostaje na lodzie. I na oddech też nie ma czasu, bo nie mija wiele czasu, a Ola dowiaduje się, że jej matka umiera... Kobieta postanawia pogodzić się z rodzicielką i wybiera się do szpitala. Jeszcze nie wie, że okrutny los szykuje tam na nią kolejną, straszną niespodziankę. Tym razem jednak dramat wzbudza w niej nowe siły do działania. Czy Ola zdoła rozwikłać zagadkę z przeszłości i wreszcie doświadczy odrobiny szczęścia?

Fabuła powieści jest dość zakręcona, ale dość łatwo jest się w niej zatracić. Ciekawi nas, czy dziewczyna, która zawsze miała pod górkę, wreszcie doświadczy nieco szczęścia i zdobędzie to, o czym od dawna marzy. I co tu dużo mówić, po raz kolejny pisarka wykreowała postać, której nagle wszyscy gotowi są pomagać, liczne zbiegi okoliczności sprawiają, że to co wydaje się niemal niemożliwe, staje się dziecinnie proste. Podobnie rzecz miała się w książce "Miłość w spadku", gdzie choć sama bohaterka niewiele robiła poza użalaniem się nad własnym losem, to cały świat zdawał się jej sprzyjać, nawet osoby, które zupełnie jej nie znały, spontanicznie oferowały pomoc. Podobnie i tutaj, choćby jakaś daleka znajoma ze szkolnej ławy, w imię jakiegoś śmiesznego długu wdzięczności, gotowa jest zaryzykować utratę pracy, byle pomóc naszej bohaterce. Przykładów jest oczywiście o wiele więcej i po raz kolejny historia, która miała jakiś potencjał, staje się strasznie naiwna i mało prawdopodobna. Mimo to trudno przestać czytać, chyba w nadziei, że jeszcze coś sensownego z tego będzie, finał przyćmi wcześniejsze niedociągnięcia. W moim odczuciu niestety do tego nie doszło. Zamiast tego mamy choćby absurdalną rozprawę sądową ze sprzątaczką w chwili, gdy dziecko pozywającej przepadło bez wieści i naprawdę trudno uwierzyć, że matka traci czas na takie banały.

Główna bohaterka nie wzbudziła we mnie głębszych uczuć, jej los był dla mnie względnie obojętny. Chyba jedyne, co naprawdę intrygowało, to postać Pauli i pytanie, jak poradzi sobie z nadciągającą burzą. Niestety i ten motyw nie powalił mnie na kolana. Choć świat dziewczyny się wali, wystarczy jej zaledwie kilkadziesiąt godzin, by stanęła na nogi i podjęła decyzję o opuszczeniu rodziny. Wszystko to mocno naciągane, jeżeli więc wzbudza jakieś odczucia, to chyba przede wszystkim frustrację.

Lektura tej powieści potwierdziła moją obawę, że z twórczością tej pisarki raczej już się nie zaprzyjaźnię. Choć pomysły na fabułę nie są złe, razi naiwność rozwiązań. Książka wyłącznie dla osób szukających lekkiej pozycji i gotowych przymknąć oko na zupełnie oderwaną od rzeczywistości fabułę.

https://alison-2.blogspot.com/2019/05/nikt-nie-moze-sie-dowiedziec-agnieszka.html

Agnieszka Rusin z wykształcenia jest ekonomistką, a na co dzień jest pracownikiem administracyjnym. Dodatkowo co jakiś czas udaje się jej "popełnić" powieść obyczajową, w swym dorobku ma również książkę dla młodszego odbiorcy. W swych książkach Rusin opowiada o bolączkach dnia codziennego, o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15442
2030

Na półkach: ,

Na łożu śmeiri rodzice często wyznają niełatwą bądź zaskakującą prawdę. Ola przyjeżdża do szpitala pożegnać się z umierającą matką. Ta wyznaje, że kilkanaście lat temu okłamała ją, że córka zmarła przy porodzie. Tymczasem dziecko zostało odddane do adopcji. Mimo początku rodem z kiepskiego romansidła zdecydowałąm się czytać dalej. Ola, nasza bohaterka, została zdradzona aprzez meża,który okazął się kolosalnym dupkiem, no i zdruzgotana czuje się przez wyznanie matki. Na dodatek prócz wysiłków by odnaleźć córkę kobieta zaczyna rozpamiętywać przeszłość i rodzi sie w niej tęsknota za ojcem dziecka, czyli Borysem. Dociera do sióstr, które przyjęły dziecko, ale przełożóna jest wrogo nastawiona. Tylko młodsza zakonnica pomaga jej i wykrada papiery adopcyjne Pauli. Dziewczynkatrafiłą do bogatej, ustosunkowanej rodziny, ma też "siostrę". Ola decyduje się aplikowac na stanowisko gosposi,by poznać córkę. Okazuje się,że mimo super warunków podlotek jest nieszczęśliwy,ignorowany przez matkę i siostrę, czuje się nie na miejscu. Paula ma przyjaciela Jaśka i jest uzdolniona plastycznie. Ola poświęca jej dużo uwagi, doprowadza,by koleżanki Klaudii zaprzyjaźniły się z Paulą. W życiu kobiety pojawia się niespodziewanie Borys,i wiadomo,w jakim kierunku toczyć sie będzie akcja. Za dużo mało prawdopodobnych zbiegów okoliczności, dość przewidywalna fabuła to jedyne mankamenty. Jakoś można przełknąć niektóre sztuczne dialogi jeśli skupiamy się na wzruszajacych momentach. Co dziwne Paula jakoś za łatwo akceptuje obecność biologicznej matki w swoim życiu, powinna być bardziej zawiedziona i zraniona brakiem przynależności do rodziny Polińskich. Nie kupuję tego, że wyrzeka się jedynej rodziny, którą znała, naciągane jest także zakończenie z wypadkiem Borysa. Ogólnie mam mieszane uczucia co do tej powieści.

Na łożu śmeiri rodzice często wyznają niełatwą bądź zaskakującą prawdę. Ola przyjeżdża do szpitala pożegnać się z umierającą matką. Ta wyznaje, że kilkanaście lat temu okłamała ją, że córka zmarła przy porodzie. Tymczasem dziecko zostało odddane do adopcji. Mimo początku rodem z kiepskiego romansidła zdecydowałąm się czytać dalej. Ola, nasza bohaterka, została zdradzona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
53

Na półkach:

Temat życiowy to fakt, ale w jaki sposób przedstawiony: prosty, infantylny, przesłodzony na maksa. Jeszcze początek trzymał w lekkim zaciekawieniu, (kto i dlaczego),tajemnica matki itp., ale końcówka pozostawia WIELE do życzenia, jak za pomocą czarodziejskiej różdżki w kilka dni, kobieta odnajduje dziecko, przedstawia się i żyją długo i szczęśliwie, banał...

Temat życiowy to fakt, ale w jaki sposób przedstawiony: prosty, infantylny, przesłodzony na maksa. Jeszcze początek trzymał w lekkim zaciekawieniu, (kto i dlaczego),tajemnica matki itp., ale końcówka pozostawia WIELE do życzenia, jak za pomocą czarodziejskiej różdżki w kilka dni, kobieta odnajduje dziecko, przedstawia się i żyją długo i szczęśliwie, banał...

Pokaż mimo to

avatar
351
307

Na półkach: ,

W dziesiątą rocznicę ślubu z Markiem, Ola specjalnie na tę okazję przygotowała ich ulubioną kolację i przebrała się w swoją najlepszą sukienkę. Szybko jednak odkrywa, że coś jest nie tak, gdyż jej ukochany spóźnił się z powrotem o kilka godzin.

Zaraz po tym, jak jej małżonek przekroczył próg mieszkania, dziewczyna zalała się łzami i spakowała cały swój dobytek do jednej walizki. Po tym wszystkim, co razem przeżyli on ją zdradził, porzucił dla koleżanki z pracy i kazał wynieść się z mieszkania, w którym spędziła tak wiele wspaniałych chwil, bez żadnego zabezpieczenia na przyszłość.

Kobieta nie potrafi uwierzyć w taki rozwój wydarzeń i załamana szuka pomocy u przyjaciółki. Po paru dniach dostaje wiadomość od Marka, która wstrząsnęła nią bez reszty. Jej matka leży umierająca w szpitalu i pragnie się z nią spotkać.
Mimo iż nigdy nie utrzymywały ze sobą bliskich relacji, Ola bez zastanowienia wsiada do pierwszego pociągu i wraca do swojego rodzimego miasta, żeby zobaczyć się z rodzicielką. Nie spodziewała, że to, co usłyszy od kobiety, tak bardzo ją zrani. Jej córka, którą jak przypuszczała straciła osiemnaście lat wcześniej żyje, jednak zaraz po urodzeniu została oddana do klasztoru, jednak zanim kobieta dowiedziała się czegoś konkretnego o miejscu jej pobytu, jej matka umiera. Poruszona Aleksandra decyduje się zrobić wszystko, byleby tylko odleźć swoje dziecko. Czy jej się to uda?

W dziesiątą rocznicę ślubu z Markiem, Ola specjalnie na tę okazję przygotowała ich ulubioną kolację i przebrała się w swoją najlepszą sukienkę. Szybko jednak odkrywa, że coś jest nie tak, gdyż jej ukochany spóźnił się z powrotem o kilka godzin.

Zaraz po tym, jak jej małżonek przekroczył próg mieszkania, dziewczyna zalała się łzami i spakowała cały swój dobytek do jednej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2233
1508

Na półkach: ,

Życie Oli "wali się na łeb na szyję". W dziesiątą rocznicę ślubu, mąż oznajmia, że oczekuje dziecka z inną kobietą. Niedługo potem umierająca matka wyznaje jej straszną tajemnicę sprzed 18 lat - dziecko Oli nie zmarło tuż po porodzie, ale zostało oddane do adopcji. Ola zrobi wszystko by odnaleźć swą córkę...
To właśnie okładkowy opis skusił mnie do kupna i przeczytania tej opowieści. Niestety styl pozostawia wiele do życzenia, infantylne rozmowy, nieprawdopodobne sytuacje. Słabiutko...

Życie Oli "wali się na łeb na szyję". W dziesiątą rocznicę ślubu, mąż oznajmia, że oczekuje dziecka z inną kobietą. Niedługo potem umierająca matka wyznaje jej straszną tajemnicę sprzed 18 lat - dziecko Oli nie zmarło tuż po porodzie, ale zostało oddane do adopcji. Ola zrobi wszystko by odnaleźć swą córkę...
To właśnie okładkowy opis skusił mnie do kupna i przeczytania tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1385
1385

Na półkach: ,

Jest to jedna z pięciu książek tej autorki, ale pierwsza, którą miałam przyjemność przeczytać i już wiem, że w najbliższym czasie na pewno sięgnę po pozostałe cztery książki.

Bardzo wzruszająca opowieść o determinacji - Oli - głównej bohaterki do tego, by odzyskać swoje szczęście, swoje życie, oraz dawno utraconą, najbliższą osobę.

Niezwykle poruszająca książka, czyta się ją tak lekko, jakby przyjaciółka opowiadała Ci swoją historię.

Usiądź wygodnie, bo jak zaczniesz czytać, ciężko będzie Ci ją odłożyć. Książka ta skradła moje serce.

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/1944499715849919/?type=3&theater

Jest to jedna z pięciu książek tej autorki, ale pierwsza, którą miałam przyjemność przeczytać i już wiem, że w najbliższym czasie na pewno sięgnę po pozostałe cztery książki.

Bardzo wzruszająca opowieść o determinacji - Oli - głównej bohaterki do tego, by odzyskać swoje szczęście, swoje życie, oraz dawno utraconą, najbliższą osobę.

Niezwykle poruszająca książka, czyta się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
207

Na półkach: ,

To była moja pierwsza styczność z twórczością Pani Agnieszki Rusin. Historia, która przeczytałam poruszyła każdą komórkę mojego ciała. Determinacja i pragnienie poznania prawdy (a także zdobycia tego co najważniejsze w życiu zostało odebrane głównej bohaterce!) były niesamowicie mocne!
Zastanawiałam się także podczas czytania jak osoba, która nas urodziła , wychowała, otaczała nas „miłością” (jeśli można to tak nazwać!),mogła tak strasznie i niewyobrażalnie dla mnie zachować się wobec swojej córki!!! Mi się to w głowie nie mieści.
Główną bohaterkę rzuca również mąż.
To dla mnie już za wiele.
Wypieki na twarzy miałam, książka mocno mnie poruszyła, taka bardzo życiowa!
Polecam! Bardzo polecam!

To była moja pierwsza styczność z twórczością Pani Agnieszki Rusin. Historia, która przeczytałam poruszyła każdą komórkę mojego ciała. Determinacja i pragnienie poznania prawdy (a także zdobycia tego co najważniejsze w życiu zostało odebrane głównej bohaterce!) były niesamowicie mocne!
Zastanawiałam się także podczas czytania jak osoba, która nas urodziła , wychowała,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
301
170

Na półkach:

Nie mój klimat. Owszem może opisuje codzienne życie i perypetie, które nas dotyczą, ale ckliwa i przeslodzona. O ile początek ciekawy i interesujący to szybko się kończy i książka traci że strony na stronę.

Nie mój klimat. Owszem może opisuje codzienne życie i perypetie, które nas dotyczą, ale ckliwa i przeslodzona. O ile początek ciekawy i interesujący to szybko się kończy i książka traci że strony na stronę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    67
  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    18
  • 2018
    6
  • Teraz czytam
    3
  • 2022
    2
  • Przeczytane 2018
    2
  • 2020
    2
  • 2019
    2
  • +2018
    1

Cytaty

Więcej
Agnieszka Rusin Nikt nie może się dowiedzieć Zobacz więcej
Agnieszka Rusin Nikt nie może się dowiedzieć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także