To nie jest łatwa książka, ani w przekazie ani w odbiorze, jednak warto ją przeczytać. Nie czytałam jej jako lektury szkolnej, ale są książki, które po prostu należy przeczytać i to jest jedna z nich.
"Zdążyć przed Panem Bogiem" to reportaż napisany w formie luźnego wywiadu Hanny Krall z Markiem Edelmanem, znanym kardiochirurgiem. Bohater reportażu snuje luźno powiązane wspomnienia, opowiada o wojnie, życiu w getcie i jego likwidacji, o niewyobrażalnym cierpieniu Żydów - narodu, który postanowiono zniszczyć.
Książka jest nie tylko opowieścią o walczącym i ginącym getcie.
Zawiera dużo informacji na temat wielu bezimiennych uczestników dramatu getta. Przedstawia też sylwetkę Edelmana jako lekarza. Wiele wątków, wiele pytań, czasem niezadanych, czasem pozostawionych bez odpowiedzi, wielu bohaterów, mnóstwo dygresji. Uderza przede wszystkim język, styl pisania i rozproszenie akcji – brak chronologii sprawiał, że miałam trudności związane z ogarnięciem wydarzeń.
Mocno zapada też w pamięć pozorny dystans i opanowanie Edelmana
wobec ogromu cierpień. Wiele opowiada o ratowaniu każdego pojedynczego życia, podczas gdy na śmierć były wysyłane codziennie tysiące, które wkrótce obróciły się w miliony. Według Edelmana śmierć pojedynczego człowieka bardziej przemawia do świadomości niż zagłada milionów.
Ważne jest też to, jak Edelman mówi o powstaniu w getcie. Wobec niemożności uratowania życia chciano zagwarantować powstańcom chociaż godne umieranie. Temat godnej śmierci przewija się zresztą przez cały utwór, podobnie jak tytułowy wyścig z Bogiem o każde ludzkie życie.
Obok tej pozycji nie można przejść obojętnie mimo, iż do łatwych z pewnością nie należy.

To nie jest łatwa książka, ani w przekazie ani w odbiorze, jednak warto ją przeczytać. Nie czytałam jej jako lektury szkolnej, ale są książki, które po prostu należy przeczytać i to jest jedna z nich.
"Zdążyć przed Panem Bogiem" to reportaż napisany w formie luźnego wywiadu Hanny Krall z Markiem Edelmanem, znanym kardiochirurgiem. Bohater reportażu snuje luźno powiązane...