Nikt, kto poszukuje jakiejś ambitnej lektury, nie znajdzie jej w "Wieczorze filmowym", ale jako lekka książka czytana dla zabicia czasu, "Wieczór..." daje sobie radę.

Jak to zwykle bywa z powieściami dla młodzieży skupiających się główne na wątku miłosnym - fabuła nie jest specjalnie zaskakująca. Większość akcji toczy się albo na imprezach, albo podczas tytułowych wieczorów filmowych. Ten zamysł autorki w moim odbiorze sprawił, że zdawało mi się, iż kompletnie nic się nie dzieje. Bohaterowie tylko rozmawiają, kłócą się, przeżywają zawody miłosne i tak w kółko i w kółko... Tak właśnie jest z tą powieścią, że opowiada trochę o niczym.

Jeśli chodzi o bohaterów to są wręcz do bólu kliszowi i stereotypowi. Weźmy na przykład Hannę. To typ tej głównej bohaterki z większości powieści dla młodzieży. Autorka niezbyt fortunnie wybrała sobie sposób przedstawienia czytelnikowi tej postaci - już na pierwszej stronie spotykamy pijaną Hannę, która szczebiocze jak kretynka i zachwyca się swoim chłopakiem (kliszowy bad-boy). Chociaż widać, że Lucy Courtenay starała się dodać jakieś cechy Hannie - na przykład znajomość filmów i cytatów - to i tak tej bohaterki nie polubiłam.

Oprócz charakterów postaci mamy też ich postępowanie. Dlaczego wszyscy (poza głównymi bohaterami) bez przerwy zdradzają swoich partnerów i przyjaciół, a zaraz po zerwaniu znajdują sobie kogoś na zastępstwo? Co jest nimi nie tak? Czy naprawdę tak trudno znaleźć w sobie trochę przyzwoitości?
(I czemu cały związek Garetha z Andrew opiera się na tym koszmarnym kocie?!)

"Wieczór filmowy" na pewno nie jest książką dobrą, ale nie jest też tak zły, żeby z rozpaczy walić głową o ścianę. Ujdzie w tłumie, jeśli jednak ktoś zapytałby mnie, czy powinien to przeczytać, doradziłabym mu, że powinien znaleźć sobie coś lepszego. Nie warto marnować czasu na przeciętne książki skoro istnieje tyle wyśmienitych...

Nikt, kto poszukuje jakiejś ambitnej lektury, nie znajdzie jej w "Wieczorze filmowym", ale jako lekka książka czytana dla zabicia czasu, "Wieczór..." daje sobie radę.

Jak to zwykle bywa z powieściami dla młodzieży skupiających się główne na wątku miłosnym - fabuła nie jest specjalnie zaskakująca. Większość akcji toczy się albo na imprezach, albo podczas tytułowych...