rozwińzwiń

Krótka wymiana ognia

Okładka książki Krótka wymiana ognia Zyta Rudzka
Okładka książki Krótka wymiana ognia
Zyta Rudzka Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
198 str. 3 godz. 18 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2018-03-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-01
Liczba stron:
198
Czas czytania
3 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328050617
Tagi:
kobieta literatura polska namiętność pamięć poszukiwanie sensu życia relacje rodzinne rodzina seks uczucie wspomnienia zdrada
Inne
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
812 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
76
54

Na półkach:

Ta książka jest kolejną, którą przeczytałam Zyty Rudzkiej. Nieco groteskowa historia starzejącej się kobiety. Dla mnie jednak dla mnie dramat starzejącego się człowieka. Czyta się dobrze i szybko. Charakterystyczny język, przesycony metaforami, krótkimi zdaniami, erotyką. Dobra książka na chłodny, melancholijny wieczór.

Ta książka jest kolejną, którą przeczytałam Zyty Rudzkiej. Nieco groteskowa historia starzejącej się kobiety. Dla mnie jednak dla mnie dramat starzejącego się człowieka. Czyta się dobrze i szybko. Charakterystyczny język, przesycony metaforami, krótkimi zdaniami, erotyką. Dobra książka na chłodny, melancholijny wieczór.

Pokaż mimo to

avatar
1025
205

Na półkach:

Piękna zabawa słowem. Mistrzowska.
I smutna historia. Bardzo.

Piękna zabawa słowem. Mistrzowska.
I smutna historia. Bardzo.

Pokaż mimo to

avatar
280
33

Na półkach: ,

Krótka, a mogłaby być o wiele krótsza. Miało być zabawnie, ale czytałam ją cały czas z powagą. Jest kilka mocniejszych fragmentów, które chwytają, np. scena z doktorową, ale książka jako całość jednak nie zostaje w pamięci z jakiegoś szczególnego powodu.

Krótka, a mogłaby być o wiele krótsza. Miało być zabawnie, ale czytałam ją cały czas z powagą. Jest kilka mocniejszych fragmentów, które chwytają, np. scena z doktorową, ale książka jako całość jednak nie zostaje w pamięci z jakiegoś szczególnego powodu.

Pokaż mimo to

avatar
43
18

Na półkach:

Rzecz naznaczona piętnem chwytania wielu srok za ogon, z czego żadna nie zostaje tak naprawdę schwycona w pełni umiejętnie. To książka, która prawdopodobnie chciałaby być poetyckim, przejmującym portretem starzenia się, ale dosłownie co kilka stron gryzie się z wyraźnymi ciągotami do bycia historią quasi-erotyczną, odzierając samą siebie z własnych potencjalnych atutów, a bohaterkę: z godności. Jednocześnie nie oferuje w zasadzie nic w zamian.

Trochę ładnych zdań, dużo wypełniania watą (opisywanie aktów seksualnych nic czytelnikowi nie "robi", odbiera się to jak klisze z dziesiątek innych tego typu historii),jeszcze więcej rozczarowania. Niestety.

Rzecz naznaczona piętnem chwytania wielu srok za ogon, z czego żadna nie zostaje tak naprawdę schwycona w pełni umiejętnie. To książka, która prawdopodobnie chciałaby być poetyckim, przejmującym portretem starzenia się, ale dosłownie co kilka stron gryzie się z wyraźnymi ciągotami do bycia historią quasi-erotyczną, odzierając samą siebie z własnych potencjalnych atutów, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: ,

Celna, trafna, trafiona - w mój gust czytelniczy, Rudzka "strzela krótkimi seriami" - słowami, zdaniami, nawiązaniami literackimi i nie tylko.
Właściwie to nie ona, a poetka Roma Dąbrowska, pani już w latach (prawie siedemdziesiątka),co jakiś czas oddaje głos mamulce, choć ta woli rozmawiać ze studzienką.
Świetna jest ta wymiana zdań, wspominanie swoich byłych mężczyzn, męża, też już byłego, córki - zaginionej. Roma się starzeje, już w pierwszym zdaniu zauważa: "Tymczasem zrobiłam się stara..."
Mamulka jest już bardzo stara i rozpamiętuje wojnę, nurza się w traumach wojennych.
Tak sobie pomyślałam, gdybym decydowała o Nike, to dałabym ją Rudzkiej chyba już za tę książkę. Przyznam, że spodobała mi się bardziej niż nagrodzona "Ten się śmieje, kto ma zęby". Daję jedną gwiazdkę więcej.

Celna, trafna, trafiona - w mój gust czytelniczy, Rudzka "strzela krótkimi seriami" - słowami, zdaniami, nawiązaniami literackimi i nie tylko.
Właściwie to nie ona, a poetka Roma Dąbrowska, pani już w latach (prawie siedemdziesiątka),co jakiś czas oddaje głos mamulce, choć ta woli rozmawiać ze studzienką.
Świetna jest ta wymiana zdań, wspominanie swoich byłych mężczyzn,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
88

Na półkach:

Prezentem gwiazdkowym od Ani zacząłem czytelniczy 2024 rok. Było przyjemnie!
”Krótka wymiana ognia” Zyty Rudzkiej to opowieść o życiu kobiety niebanalnej, nie godzącej się z własnym starzeniem.
Zaczyna się od spotkania. Poetkę Romę Dąbrowską (70 minimalnie -) zaczepia na przystanku znacznie młodszy mężczyzna - ”Szczawik taki, nie to ładne, nie brzydkie, byle jakie takie”. Z relacji tej nic nie wynika, spotkanie z ”młodym samczykiem” sprawia jednak, że do narratorki powraca historia jej życia, która zaczyna chaotycznie - przerzucając się w czasie i przestrzeni - spisywać.
To w dużej części opowieść o jej skomplikowanych relacjach miłosnych - ich wzlotach i upadkach. Także o tym, jak odnajdywała się w rolach córki, żony, matki i poetki. Także o relacjach z córką, genialną pianistką, która pewnego dnia zniknęła. Czy uda się ją odnaleźć?
Opowieść to brawurowa, pisana wyrazistym i ciętym językiem, momentami groteskowa. Nawet jeśli sam przekaz nie jest zbyt radosny, to uśmiech pojawia się na twarzy, gdy czytamy pojedyncze sformułowania czy opisy.
Zapraszam na profil sczytalim na Instagramie.

Prezentem gwiazdkowym od Ani zacząłem czytelniczy 2024 rok. Było przyjemnie!
”Krótka wymiana ognia” Zyty Rudzkiej to opowieść o życiu kobiety niebanalnej, nie godzącej się z własnym starzeniem.
Zaczyna się od spotkania. Poetkę Romę Dąbrowską (70 minimalnie -) zaczepia na przystanku znacznie młodszy mężczyzna - ”Szczawik taki, nie to ładne, nie brzydkie, byle jakie takie”. Z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1783
422

Na półkach:

Po przeczytaniu ”kto ma zęby ten się śmieję”, która nie zrobiła na mnie wrażenia, postanowiłam sięgnąć po trochę starszą pozycję.
O dziwo, ta historia nawet mi się spodobała. Nie było już zastanawiania się, co dany wyraz znaczy i wielokrotnego czytania całego zdania, by zrozumieć sens.
Bohaterką jest starsza kobieta, artystka poetka, która, zresztą jak w „kto ma zęby…” dzieli się z czytelnikiem swoimi odczuciami, wspomnieniami itp.
Szybko się czyta.
Po tej pozycji napewno sięgnę po kolejną od tej autorki.

Po przeczytaniu ”kto ma zęby ten się śmieję”, która nie zrobiła na mnie wrażenia, postanowiłam sięgnąć po trochę starszą pozycję.
O dziwo, ta historia nawet mi się spodobała. Nie było już zastanawiania się, co dany wyraz znaczy i wielokrotnego czytania całego zdania, by zrozumieć sens.
Bohaterką jest starsza kobieta, artystka poetka, która, zresztą jak w „kto ma zęby…”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
5

Na półkach: ,

Gęsto od udziwnionych, przeładowanych metaforami, symbolami zwrotów i opisów (np. "odęta od niewypowiedzianych monologów szuram do końcowych ukłonów"). Ale cóż... bohaterką jest poetka, więc być może chodzi o ukazanie jej języka i stylu myślenia i wyrażania się.
Skorzystałam z audiobooka i uważam, że lektorka jest świetnie dobrana (Krystyna Tkacz) i jej interpretacja książkę tę wzbogaciła.

Gęsto od udziwnionych, przeładowanych metaforami, symbolami zwrotów i opisów (np. "odęta od niewypowiedzianych monologów szuram do końcowych ukłonów"). Ale cóż... bohaterką jest poetka, więc być może chodzi o ukazanie jej języka i stylu myślenia i wyrażania się.
Skorzystałam z audiobooka i uważam, że lektorka jest świetnie dobrana (Krystyna Tkacz) i jej interpretacja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
585
505

Na półkach: , ,

Zyta Rudzka ma nieprawdopodobny dar adaptowania życia do literatury na swoich własnych zasadach.

Roma Dąbrowska, siedemdziesięcioletnia poetka i jej podróż przez własne życie. Kim była jako matka, kobieta, córka i poetka? Poznajemy jej różne oblicza niczym w zmieniającym się kalejdoskopie. To książka demaskująca… starzenie się kobiety. Obnaża jej potknięcia i niewykorzystane szanse, a jednocześnie buduje Romę, której wciąż nieobce są kobiece fantazje, także seksualne.

Językowa nonszalancja Rudzkiej bywa ostra i nie każdemu może się spodobać. Ale jest w tym jakaś prawda o ludzkich uczuciach, których nie artykułuje się powszechnie, a już na pewno nie w stylu, w jakim robi to Rudzka głosem swoich bohaterek. Mnie takie mięsiste pisanie odpowiada. Świetne pióro, błyskotliwe, czasami nasączone cyniczną ironią.
Jest też wzruszająco – tajemnica, którą żyje matka Romy, odkrywana stopniowo podczas jej „rozmowy” ze studzienką, to jak książka w książce. Osobna, przejmująca historia. Intrygujący jest też wątek utraconych relacji głównej bohaterki z córką – utalentowaną pianistką.

Mam za sobą lekturę czterech książek pani Rudzkiej i szalenie podoba się mi tendencja pisarki do tak zwanych „easter eggs”, czyli ukrytych nawiązań do jej innych powieści. W „Ślicznotce doktora Josefa” i „Tkankach miękkich” była to fraza jej późniejszej powieści „ten się śmieje, kto ma zęby”. Zaś w tej, była to: „tkanki miękkie”. Niby nic, ale lubię wyłapywać takie „niespodzianki”. Są jak mrugnięcie okiem: ulotna i delikatna nić porozumienia między pisarzem, a czytelnikiem. Pani Zyto, proszę pisać, pisać, pisać! Czekam na kolejne Pani powieści!

Zyta Rudzka ma nieprawdopodobny dar adaptowania życia do literatury na swoich własnych zasadach.

Roma Dąbrowska, siedemdziesięcioletnia poetka i jej podróż przez własne życie. Kim była jako matka, kobieta, córka i poetka? Poznajemy jej różne oblicza niczym w zmieniającym się kalejdoskopie. To książka demaskująca… starzenie się kobiety. Obnaża jej potknięcia i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
558
102

Na półkach: , ,

Rozmowa babki ze studzienką zauroczyła mnie. Mniej doceniam erotyczne fantazje starzejącej się poetki. Natomiast należy się Autorce duże uznanie za kunszt wycyzelowanych zdań, odkrywczych porównań, zaskakujących swoją oryginalnością myśli.

Rozmowa babki ze studzienką zauroczyła mnie. Mniej doceniam erotyczne fantazje starzejącej się poetki. Natomiast należy się Autorce duże uznanie za kunszt wycyzelowanych zdań, odkrywczych porównań, zaskakujących swoją oryginalnością myśli.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    984
  • Chcę przeczytać
    736
  • Posiadam
    123
  • 2019
    53
  • 2018
    47
  • 2020
    20
  • Audiobook
    19
  • 2021
    19
  • 2020
    17
  • Teraz czytam
    15

Cytaty

Więcej
Zyta Rudzka Krótka wymiana ognia Zobacz więcej
Zyta Rudzka Krótka wymiana ognia Zobacz więcej
Zyta Rudzka Krótka wymiana ognia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także