"Troje na huśtawce" to całkiem przyjemna lektura. Lekka, momentami zabawna, a jednak zmuszając do zastanowienia się nad tym, co dla nas znaczy miłość i przyjaźń. Styl autorki sprawia, że czyta się szybko, choć temat w gruncie rzeczy jest dość poważny. Bo głównym tematem jest tutaj związek dojrzałej kobiety z kilkanaście lat młodszym mężczyzną. Jest to jeszcze bardziej skomplikowane, bo ten mężczyzna jest synem przyjaciółki. Takim, którego Koralia, główna bohaterka zna od pieluchy. Dosłownie...
Ta książka spowodowała, że zaczęłam stawiać siebie w miejscu bohaterki. Zastanawiałam się, czy wybrałbym miłość czy przyjaźń. Ale też, czy taki wybór rzeczywiście jest konieczny...
W sieci spotkałam się z opinią, że zastosowanie narracji pierwszoosobowej i skakanie opowiadającej swoją historię bohaterki jest niezbyt udanym pomysłem. Nie zgadzam się z tym. Według mnie dzięki takiej narracji książka jest ciekawsza, oryginalna. Poza tym taki styl sprawił, że mnie bohaterka wydawała się bardziej żywa.
I tylko zakończenie trochę mnie rozczarowało. Na początku. Bo teraz cieszę się, że autorka dała mi możliwość wyboru. I chcę wierzyć, że bohaterka zdecydowała tak, jak ja bym to zrobiła...

"Troje na huśtawce" to całkiem przyjemna lektura. Lekka, momentami zabawna, a jednak zmuszając do zastanowienia się nad tym, co dla nas znaczy miłość i przyjaźń. Styl autorki sprawia, że czyta się szybko, choć temat w gruncie rzeczy jest dość poważny. Bo głównym tematem jest tutaj związek dojrzałej kobiety z kilkanaście lat młodszym mężczyzną. Jest to jeszcze bardziej...