Śpiew kukułki
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Cuckoo Song
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2018-02-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-15
- Data 1. wydania:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 479
- Czas czytania
- 7 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380155961
- Tłumacz:
- Krzysztof Mazurek
- Tagi:
- Krzysztof Mazurek
- Inne
Nagle poruszyły się jej piękne, zielonoszare, szklane oczy. Przesuwały się powoli, jak na osi, aż spojrzenie lalki spoczęło na twarzy Triss. I wtedy otworzyły się maleńkie usteczka.
– Co ty sobie wyobrażasz, że kim jesteś? To jest moja rodzina.
Triss budzi się po wypadku i wie, że coś jest nie tak. Dręczy ją głód nie do opanowania, raz po raz budzi się z liśćmi we włosach, ma wrażenie, że śmiertelnie przeraża młodszą siostrę. Kiedy już nie może tego wytrzymać i zaczyna płakać, jej łzy są jak pajęczyna. . .
Wkrótce odkrywa, że to, co się z nią stało, jest dziwniejsze i straszniejsze, niż sobie wyobrażała i że dosłownie nie jest sobą. Pragnąc zrozumieć, co się dzieje, rusza w podróż do Podbrzusza miasta spotkać się z ekscentrycznym Architektem, który knuje i spiskuje przeciwko jej rodzinie. Musi wszystko wyjaśnić, zanim będzie za późno…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Podmienione życie
Kiedy jedenastoletnia Triss przychodzi do siebie po wypadku na brzegu stawu, z niepokojem odkrywa, że czuje się obco we własnym ciele i we własnej rodzinie. To naturalne, że rodzice martwią się jej zdrowiem, ale dlaczego młodsza siostra odnosi się do niej z nienawiścią, a co gorsza – z przerażeniem? Dlaczego Triss nie pamięta drogi do swojego pokoju? Dlaczego ciągle czuje niezaspokojony głód, a codzienne przedmioty wciąż chcą ją atakować?
„Śpiew Kukułki” to powieść brytyjskiej pisarki Frances Hardinge, znanej już polskim czytelnikom jako autorka „Drzewa kłamstw”. Akcja toczy się w Ellchester kilka lat po zakończeniu I wojny światowej, na której zginął Sebastian, starszy brat Triss. Rodzina nadal nie otrząsnęła się po jego śmierci, a rodzice całą uwagę skupili na chorowitej Triss, ku niezadowoleniu młodszej o dwa lata Pam. I mimo niesamowitej otoczki z pogranicza fantastyki i horroru, głównym tematem książki są właśnie skomplikowane relacje w pozornie idealnej rodzinie, w której od lat coś się psuje i jątrzy, prowadząc do tragedii
Sam początek powieści wydawał się tak oniryczny i odrealniony, że trudno było logicznie połączyć poszczególne wydarzenia. Jednak z czasem kolejne tajemnice znajdowały swoje wyjaśnienie a fragmenty układanki, jak dziwne by nie były, wskakiwały na swoje miejsce. W miarę lektury senny i klaustrofobiczny nastrój zmienia się, a akcja przyspiesza z rozdziału na rozdział. Triss można bez wątpienia zaliczyć do postaci, które ewoluują wraz z rozwojem powieści. Tak właściwie prawie wszyscy bohaterowie książki z czasem okazują się kimś innym, niż się początkowo wydawali, jakby autorka prowadziła z czytelnikiem przemyślną grę pozorów.
„Śpiew kukułki” czerpie pełnymi garściami z ludowych podań i wierzeń, nadając bajkom dla dzieci o wiele mroczniejszy odcień. Są tu Oboczniacy i ptaszydła, listy zza grobu, tajemniczy Architekt, wrzeszczące lalki i żądne krwi nożyce. Mimo młodego wieku bohaterek książka może się okazać zbyt straszna i niezrozumiała dla dzieci, za to z pewnością doceni ją młodzież i starsi czytelnicy.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 498
- 192
- 60
- 16
- 10
- 9
- 7
- 6
- 5
- 4
Opinia
Przemoczona i zdezorientowana jedenastoletnia Triss przekracza próg domu, w którym zatrzymała się wraz z rodziną podczas wakacji. Wszelkie próby uzyskania informacji potrzebnych do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku kończą się niepowodzeniem. Okazuje się, że dziewczynka nie jest w stanie przypomnieć sobie wydarzeń minionego dnia. Co więcej, ledwo udaje się jej rozpoznać rodziców i siostrę Pen. Prześladuje ją nieprzyjemne wrażenie, że tamtej nocy, nad jeziorem Grimmer stało się coś przerażającego. Z każdym dniem dochodzi do coraz to bardziej niepokojących odkryć. Jej łzy przyjmują kształt pajęczyn, zamiast włosów gubi liście, oprócz tego czuje niepomierny i nieustający głód. Choć każdy jej krok prowadzi do niewiadomych, to za wszelką cenę stara się odzyskać utracone wspomnienia. Czuje się tak, jakby tamtej nocy jakaś część jej samej pozostała na dnie jeziora. Dzięki obserwacjom i uporowi w końcu natrafia na właściwy trop. Niestety to co odkrywa budzi w niej jeszcze większy lęk. Teraz już wie, że musi się spieszyć, aby ocalić to co utracone, a każda sekunda przybliża ją do nieuniknionego.
“Noc nie miała faworytów. Dziewczyna nieomal czuła, jak oplata się wokół świata, beznamiętnie jak smok, a gwiazdy są tylko odblaskami świateł na czarnych łuskach jej oczu.”
Frances Hardinge umieściła w swojej książce wszystko czego potrzeba aby dana pozycja mnie zachwyciła. Stworzyła niesamowity, baśniowy klimat, który momentami sprawiał, że wstrzymywałam oddech w oczekiwaniu na kluczowe zdarzenie. Każda strona przesiąknięta jest osobliwą i liryczna aurą, która sprawia, że czytelnik zanurza się w fabule całkowicie odcinając się od świata rzeczywistego. Język jakim się posłużyła w tej pozycji był barwny, mogłabym nawet powiedzieć, że melodyjny. Dobrała słowa tak, że stworzyły one jednolity i zrozumiały obraz. Pojawiły się interesujące metafory, które fantastycznie współgrały z nastrojem panującym w powieści. Autorka pięknie wykreowała postać głównej bohaterki, obdarowała ją empatią, bystrym spojrzeniem, sprytem i determinacją. Wszystkie te cechy stworzyły z niej pozytywną bohaterkę, która zaskarbiła sobie moją bezbrzeżną sympatię. W książce nie zabrakło żaru, który sprawia, że fikcja budzi się do życia. Hardinge płynnie wprowadziła nas w głąb przeżyć głównej bohaterki, która usiłuje zrozumieć sytuację w jakiej się znalazła. Przyglądamy się z bliska jej emocjom, poznajemy dylematy, z którymi musi się zmierzyć. Warto wspomnieć o jeszcze jednym bohaterze “Śpiewu kukułki”, mianowicie o społeczeństwie Oboczniaków, którzy starają się odnaleźć miejsce, w którym będą mogli wieść spokojne życie. Jest to grupa wygnańców posiadających osobliwe cechy wyglądu i charakteru. Zepchnięci z widoku, ignorowani, wykluczeni z życia społecznego, ponieważ ich dziwaczność stanowi problem, jest czymś co nie pasuje do idealnego schematu.
Autorka w swej książce umiejętnie splata motywy fantastyczne wraz z realizmem uwydatnionym np. w relacjach rodzinnych Crescentów. Wszystko to komponuje się zaskakująco dobrze. Poruszany jest tu również temat śmierci bliskiej osoby. Historia ta ukazuje, jak ogromne ślady taka strata odciska na najbliższych, jak wpływa na ich życie, jak ich zmienia. W przypadku rodziny Crescentów mamy do czynienia z toksyczną nadopiekuńczością skierowana w stronę Triss. Co z kolei prowadzi do zaniedbania młodszej córki, która wskutek tego przybrała buntowniczą postawę.
Kiedyś przeczytałam ciekawe stwierdzenie, że czytelników nie da się podzielić na grupy, ponieważ stanowimy nieskończoną ilość rodzajów i przypadków. Osobiście nie mogę się z tym nie zgodzić. Nasze oczekiwania co do książek są różne, każdy w zupełnie wyjątkowy sposób postrzega dany tekst, dlatego tak ważne jest aby tymi spostrzeżeniami dzielić się z innymi. “Śpiew kukułki” zupełnie skradł moje serce. Od pierwszych zdań wiedziałam, że styl autorki mnie urzecze i tak też się stało. Fabuła rozwijała się szybko poprzez etapowe odkrywanie kolejnych warstw książki. Na początku mamy obraz rodziny zmagającej się z ogromną tragedią, która próbuje za wszelką cenę zamaskować swoje problemy i zachować pozory idealnych relacji. Później wraz z główna bohaterka odkrywamy bramy do abstrakcyjnego świata, gdzie poznajemy naszego antybohatera.W dalszej części akcja nabiera rozpędu, Triss niemal na każdym kroku doświadcza trudności na drodze do wybranego celu. Trzeba jednak dodać, że autorka potrafiła w odpowiednim momencie zatrzymać fabułę, aby pokazać stan wewnętrzny bohatera, lub wpleść plastyczny opis miejsca. Po połączeniu tego wszystkiego powstała piękna, klimatyczna historia.
“Śpiew kukułki” to książka jedyna w swoim rodzaju, nie potrafię przyporządkować jej do żadnej kategorii i to również z tego powodu uważam, że jest wyjątkowa. Historia ta należy do tych, które zostają z Tobą już na zawsze. Napisana jest oryginalnie i twórczo. Jestem nią absolutnie zachwycona i z pewnością niebawem sięgnę po kolejną książkę Frances Hardinge.
Przemoczona i zdezorientowana jedenastoletnia Triss przekracza próg domu, w którym zatrzymała się wraz z rodziną podczas wakacji. Wszelkie próby uzyskania informacji potrzebnych do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku kończą się niepowodzeniem. Okazuje się, że dziewczynka nie jest w stanie przypomnieć sobie wydarzeń minionego dnia. Co więcej, ledwo udaje się jej...
więcej Pokaż mimo to