Dzikie królestwo
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Fierce Kingdom
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2017-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-25
- Liczba stron:
- 306
- Czas czytania
- 5 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381161374
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
- Tagi:
- thriller dziecko literatura amerykańska macierzyństwo matka ucieczka zagrożenie zoo
Międzynarodowy bestseller. Najlepszy thriller lata wg "Guardiana". Thriller miesiąca wg "Observera"
Co jesteś w stanie zrobić, by ochronić najbliższych? Elektryzujący i porywający thriller o nierozerwalnej więzi łączącej rodzica z dzieckiem.
Ogród zoologiczny jest prawie pusty, gdy Joan i jej czteroletni syn cieszą się ostatnimi chwilami zabawy. Są szczęśliwi, bo był to niemal doskonały dzień. Jednak to, co Joan zauważa, spiesząc z synem do wyjścia na kilka minut przed zamknięciem, sprawia, że pędem wraca w głąb ogrodu, niosąc dziecko na rękach.
Nagle matka i syn zostają uwięzieni w zoo jak zwierzęta. Tylko doskonała znajomość tego terenu, z którym wiążą ją szczęśliwe wspomnienia wczesnego macierzyństwa - ukrytych przejść i remontowanych wybiegów, najlepszych miejsc na karuzeli i przeładowanych dystrybutorów z przekąskami i napojami - pozwala im unikać niebezpieczeństwa.
Dzikie królestwo to mistrzowski dreszczowiec i analiza macierzyństwa - zarówno jego czułych stron, jak i nieposkromionej siły - stawiający pytanie o granicę pomiędzy instynktowną wolą przetrwania a obowiązkiem chronienia innych ludzi.
Ekranizacja książki w przygotowaniu. W roli głównej Margot Robbie, znana między innymi z Wilka z Wall Street i Legionu samobójców.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Siła macierzyństwa
Macierzyństwo jeszcze nigdy nie było tak dramatyczne jak w „Dzikim królestwie” Gin Phillips. Amerykańska pisarka stworzyła thriller, który zrobi wrażenie na każdej matce, bo właśnie do matek przemówi najbardziej, ale z pewnością zapewni też dobrą rozrywkę wszystkim, którzy lubią emocjonalne powieści.
Dla Joan i jej 4-letniego syna Lincolna kolejne popołudnie spędzone w ulubionym ogrodzie zoologicznym tym razem okazuje się koszmarem. Zoo jest już prawie puste, gdy zbliżając się do wyjścia słyszą strzały. Nie wiedzą co się dzieje, nie widzą strzelających. Wiedzeni matczynym instynktem kobiety zawracają, by ukryć się w jakimś bezpiecznym zakamarku ogrodu i czekać na rozwój wydarzeń, a przede wszystkim na pomoc. Tylko czy nadejdzie ona zanim będzie za późno? Teraz Joan i Lincoln uwięzieni w zoo sami stają się zwierzyną, którą ktoś chce upolować. Czytelnik przygląda się ich dramatycznej walce o przetrwanie niemal w czasie rzeczywistym – akcja książki rozgrywa się bowiem w ciągu kilku godzin – co pozwala poczuć się jak w centrum wydarzeń i bardziej emocjonalnie odbierać lekturę. Dzięki doskonałej znajomości obiektu – rozmieszczenia poszczególnych boksów dla zwierząt, karuzeli, wybiegów czy lokalizacji strefy gastronomicznej – matka i syn mogą skutecznie ukryć się przed zamachowcami, jednak ryzyko natknięcia się na któregoś z nich jest cały czas ogromne. Zwłaszcza wtedy, gdy zaczynają słyszeć głosy tuż obok swojej kryjówki…
„Dzikie królestwo” to przede wszystkim setki myśli kłębiących się w głowie walczącej o życie dziecka matki. Fabuła jak na thriller jest raczej mało dynamiczna, za to w warstwie psychologicznej dzieje się wiele. Ta powieść to nic innego jak analiza macierzyństwa, eksplozja rodzicielskiej miłości, pean na cześć matczynych uczuć. Nie czytałam jeszcze książki, w której ten motyw byłby tak wyeksponowany i tak mocno zgłębiony. Ukazuje nie tyle zachowanie człowieka w sytuacji ekstremalnego zagrożenia, co zachowanie matki w takiej sytuacji – a to jest podwójnie, a może i potrójnie bardziej zdeterminowane na przetrwanie. Dziecko jest najważniejsze, dopiero potem liczy się własne przeżycie czy pomoc innym ludziom. W takiej sytuacji włącza się egoistyczne myślenie – „ważne żeby mojemu dziecku nic się nie stało, inni mnie nie obchodzą”. Nie znaczy to, że taka postawa przychodzi łatwo – Phillips znakomicie oddała dylematy moralne, z którymi musiała sobie poradzić Joan, a co za tym idzie sprowokowała także Czytelnika do zadania sobie pytania, jak postąpiłby na miejscu bohaterki.
Książka Philips idealnie wpisuje się w dzisiejsze czasy, kiedy do coraz większej liczby zamachów dochodzi w miejscach publicznych, w których ludzie po prostu miło spędzają czas. Zapewne nieprzypadkowe jest miejsce akcji – ogród zoologiczny nasuwa na myśl pewne „fajne” porównania i interpretacje. W świecie dzikich zwierząt to nie one okazują się prawdziwymi drapieżnikami, a ludzie, którzy polują na innych ludzi niczym na zwierzynę łowną. Jednocześnie u Joan mamy też ten zwierzęcy instynkt, który każe jej – jak samicy - za wszelką cenę chronić swoje młode. Dobrym pomysłem było też przedstawienie akcji z kilku perspektyw – w tym także napastników – choć Autorka podeszła do niego dosyć ostrożnie, pozostawiając pod tym względem pewien niedosyt. Ciekawie wypadła natomiast próba odpowiedzi na pytanie skąd bierze się przemoc – Phillips podsuwa różne tropy, które dają szerokie pole do rozważań.
Recenzenci „Dzikiego królestwa” są zgodni – pięknie opisuje i pokazuje macierzyństwo i niezwykłą więź łączącą matkę z dzieckiem, ale jako thriller nie wypada już tak dobrze – dłuży się, bywa niewiarygodne i obfituje w niedokończone wątki. Phillips nie potrafi utrzymywać napięcia – skutecznie zbudowane po chwili siada, bo zaburzają je nadmiernie przeciągane fragmenty rozmów Joan i Lincolna czy wewnętrznych rozważań bohaterki. Opisana sytuacja niewątpliwie jest przerażająca – tylko ten strach czuć trochę za mało. Być może Gin Phillips ma jeszcze jakieś braki warsztatowe, bardziej jednak wierzę w to, że nie miała zamiaru napisać klasycznego dreszczowca, lecz właśnie powieść o macierzyństwie. Niemniej, „Dzikie królestwo” czyta się dobrze i całkiem szybko, a fakt, że w przygotowaniu jest ekranizacja książki, tylko potwierdza, że mamy do czynienia z pozycją, której warto dać szansę.
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 151
- 144
- 41
- 8
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Mam z tą książką problem. Niby fabuła ciekawa, pomysł świetny, a jednak… czytałam ją kilka miesięcy. Odkładałam, wracałam… w końcu zabrałam się do niej raz, a dobrze, żeby w końcu ją skończyć i mimo, że nadal mam w stosunku do tej historii ciepłe uczucia, uważam że zabrakło w niej tego magicznego „czynnika X”.
Mam z tą książką problem. Niby fabuła ciekawa, pomysł świetny, a jednak… czytałam ją kilka miesięcy. Odkładałam, wracałam… w końcu zabrałam się do niej raz, a dobrze, żeby w końcu ją skończyć i mimo, że nadal mam w stosunku do tej historii ciepłe uczucia, uważam że zabrakło w niej tego magicznego „czynnika X”.
Pokaż mimo toMiały być emocje, poczucie niepokoju, ba, groza! Mistrzowski dreszczowiec - tak rzecze napis z tyłu.
No i tak. Zacznijmy od tego, że przeczytałam cały opis z tyłu, a tego zazwyczaj nie robię, raczej sprawdzam bardzo powierzchownie. Właśnie po to, aby się nie nastawiać. Teraz to uczyniłam, bo zaintrygował mnie tytuł i okładka, a chciałam sprawdzić dokładnie, co kupuję na nadmorskim targu.
Czy spodziewałam się czegoś innego? Nieco tak. Ta książka miała świetny potencjał! Wiecie, zoo, dzikie zwierzęta, późny wieczór, zbrodnia, kobieta zdana sama na siebie, i jej dziecko, które chce za wszelką cenę uchronić.
Czyż to nie brzmi jak scenariusz na doskonałą książkę? Moim zdaniem tak. Ale na jej kartach historia się rozmywa. Dzieje się niewiele, nie zawsze zgodnie z logiką i bez zawikłanej akcji.
Jest to raczej dramat psychologiczny, ale nie suspens. I żeby nie było, tę historię czyta się sprawnie. To nie tak, że mi się nie podobała. Była całkiem w porządku, naprawdę.
Niekiedy pochylałam się nad pytaniami stawianymi przez bohaterkę. Zdarzyły się w niej nawiązania do własnej moralności, do tego co powinniśmy, a czego nie można robić. I jak się zachować w nowych, niebezpiecznych okolicznościach, mając pod opieką swoje dziecko? W pozycji wybrzmiewa też kobieca determinacja, co akurat bardzo chwalę.
Także podsumowując, książka była niezła, ale uważam, że wykorzystała tylko część z tego, co mogła zaoferować czytelnikowi.
Miały być emocje, poczucie niepokoju, ba, groza! Mistrzowski dreszczowiec - tak rzecze napis z tyłu.
więcej Pokaż mimo toNo i tak. Zacznijmy od tego, że przeczytałam cały opis z tyłu, a tego zazwyczaj nie robię, raczej sprawdzam bardzo powierzchownie. Właśnie po to, aby się nie nastawiać. Teraz to uczyniłam, bo zaintrygował mnie tytuł i okładka, a chciałam sprawdzić dokładnie, co kupuję na...
Książka taka...nijaka. Spodziewałam się fajerwerków, ponieważ opis na okładce sugerował, że akcja po prostu wciśnie mnie w fotel. No cóż, nie wcisnęła. Dokończyłam czytanie, bo skoro się już zaczęło to wypadałoby skończyć. Jednego nie można autorce odmówić, świetnie pokazała jak silne są uczucia matki do dziecka, w jaki sposób działa jej umysł, kiedy znajdują się w niebezpieczeństwie. Ogólnie książkę można przeczytać, jeśli akurat żadnej innej nie mamy pod ręką.
Książka taka...nijaka. Spodziewałam się fajerwerków, ponieważ opis na okładce sugerował, że akcja po prostu wciśnie mnie w fotel. No cóż, nie wcisnęła. Dokończyłam czytanie, bo skoro się już zaczęło to wypadałoby skończyć. Jednego nie można autorce odmówić, świetnie pokazała jak silne są uczucia matki do dziecka, w jaki sposób działa jej umysł, kiedy znajdują się w...
więcej Pokaż mimo toZ tego wszystkiego, to najbardziej emocjonujące były opisy na okładce książki.
Co jesteś w stanie zrobić, by ochronić najbliższych? Może jestem cyniczna, ale jakoś nie było tu wielkich opisów heroizmów. No chyba, że dla kogoś wyrzucenie smartfona przez ogrodzenie to niebywałe poświęcenie dla ratowania siebie i dziecka.
Ogólnie sam koncept mi się podoba, pomysł na fabułę jest dobry.
Ale jak na coś co miało być zgłębieniem psychologii w ekstremalnej sytuacji, to kompletnie mi zabrakło wgłębienia w psychikę. Nie mówię tu o opisach, jak Lincoln był mały , tylko o rzeczywistej analizie.
Gdy doszłam do końca, to byłam strasznie rozczarowana. Co właściwie się tam wydarzyło? Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Dlaczego doszło do ataku? O co chodziło sprawcom? Brakuje odpowiedzi przez co nie da się wyżej ocenić tej książki, bo jest po prostu na końcu rozczarowująca.
Z tego wszystkiego, to najbardziej emocjonujące były opisy na okładce książki.
więcej Pokaż mimo toCo jesteś w stanie zrobić, by ochronić najbliższych? Może jestem cyniczna, ale jakoś nie było tu wielkich opisów heroizmów. No chyba, że dla kogoś wyrzucenie smartfona przez ogrodzenie to niebywałe poświęcenie dla ratowania siebie i dziecka.
Ogólnie sam koncept mi się podoba, pomysł na fabułę...
Coś tutaj poszło nie tak. Pamiętam film "Azyl" I prawdopodobnie "Dzikie królestwo" byłoby dużo lepsze w wersji filmowej. W książkowej już mnie nie urzekło.
__________________________________
Joan z Lincolnem utykają w zoo, w którym ktoś urządza sobie safari na ludzi i zwierzęta. Kryją się, czekając na wsparcie policji. Joan znajduje w sobie nadludzkie siły, aby uratować syna przed zamachowcami.
__________________________________
O ile pomysł na fabułę jest fajny, o tyle wykonanie już nie bardzo. Całość zmieściłaby się na mniejszej ilości stron. Przytłoczona zostałam ilością kompletnie zbędnych dla mnie wspomnień i opisów, w których samej akcji było niewiele, szczególnie przy 200 pierwszych stronach. Ostatnie strony były już lepsze, co i tak w ogólnym rozrachunku nie ratuje tej pozycji. Liczyłam na coś innego. 300 stron książki składa się z około 3 godzin pobytu w zoo. Główna bohaterka w niektórych momentach zachowuje się iracjonalne. Nie potrafiłam jej polubić, ani wczuć się w jej emocje. Za dużo wspomnień i retrospekcji, które nie miały nic wspólnego z samym zamachem. Plusem jest obraz napastników, który pokazuje, jak chore mogą być umysły młodych ludzi. W moim odczuciu jednak jest to słaba pozycja.
Coś tutaj poszło nie tak. Pamiętam film "Azyl" I prawdopodobnie "Dzikie królestwo" byłoby dużo lepsze w wersji filmowej. W książkowej już mnie nie urzekło.
więcej Pokaż mimo to__________________________________
Joan z Lincolnem utykają w zoo, w którym ktoś urządza sobie safari na ludzi i zwierzęta. Kryją się, czekając na wsparcie policji. Joan znajduje w sobie nadludzkie siły, aby uratować...
Nie miałem dużych oczekiwań, ale jednak niedosyt jest...
Sam pomysł na fabułę był genialny i miał bardzo duży potencjał. Nie został on jednak w pełni wykorzystany. Książka była w wielu momentach przegadana, akcji tak naprawdę było niewiele. Bohaterowie byli bardzo słabo wykreowani.
Próbowałem doszukać się jakiejkolwiek głębi, ale chyba musiałbym być kobietą, żeby tak dogłębnie interpretować tę powieść.
Owszem czasami akcja nabierała tempa, ale to nie to co lubię...
Pozostał niesmak...
Nie miałem dużych oczekiwań, ale jednak niedosyt jest...
więcej Pokaż mimo toSam pomysł na fabułę był genialny i miał bardzo duży potencjał. Nie został on jednak w pełni wykorzystany. Książka była w wielu momentach przegadana, akcji tak naprawdę było niewiele. Bohaterowie byli bardzo słabo wykreowani.
Próbowałem doszukać się jakiejkolwiek głębi, ale chyba musiałbym być kobietą, żeby tak ...
To jest taka dziwna książka. Jest w niej coś bardzo intrygującego, a jednocześnie momentami jest nużąca., I zakończenie jest takie jakieś niesatysfakcjonujące.
Przeczytałam ze względu na miejsce akcji -czyli ogród zoologiczny. Miałam nadzieję, ze w akcji wystąpi wiele zwierząt, i to będzie coś w rodzaju dżungli w mieście, i będzie się działo coś ciekawego między tymi zwierzętami I nie chodziło mi o to, ze tygrys się uwolni z klatki i wszystkich zje, ale o to, że pojawią się zwierzęta jakieś nieoczywiste, np surykatki czy wół piżmowy, a może gibbony, czy flamingi. Mam słabość do flamingów.
Ale w tej historii zwierzęta są tylko tłem, prawie nie występują w akcji; są raczej zagrożeniem, które wisi nad bohaterami, niż zagrożeniem aktualnym. Zwierzęta się w tej opowieści wcale nie liczą. I nie ma, niestety, flamingów.
Tak więc ciekawe, ale bardziej z powodu budowania klimatu zagrożenia , i najbardziej ciekawe na początku, gdy się jeszcze ma nadzieję na więcej, a trochę nużąco pod koniec, gdy akcja robi się taka jakoś bardzo przewidywalna, i przerysowana.
To jest taka dziwna książka. Jest w niej coś bardzo intrygującego, a jednocześnie momentami jest nużąca., I zakończenie jest takie jakieś niesatysfakcjonujące.
więcej Pokaż mimo toPrzeczytałam ze względu na miejsce akcji -czyli ogród zoologiczny. Miałam nadzieję, ze w akcji wystąpi wiele zwierząt, i to będzie coś w rodzaju dżungli w mieście, i będzie się działo coś ciekawego między tymi...
Jak dla mnie troche za mało emocji i ciekawych wydarzeń
Jak dla mnie troche za mało emocji i ciekawych wydarzeń
Pokaż mimo toOpis na okładce zachęcił mnie do przeczytania, niestety skracał 90% fabuły. Książka jest nudna, zdziecinniała, bez polotu i przesłania. Jest jak napisana przez nastolatkę.
Opis na okładce zachęcił mnie do przeczytania, niestety skracał 90% fabuły. Książka jest nudna, zdziecinniała, bez polotu i przesłania. Jest jak napisana przez nastolatkę.
Pokaż mimo tochociaż pomysł jest całkiem niezły, sama książka jest dosyć nużąca, a główna bohaterka irytująca
chociaż pomysł jest całkiem niezły, sama książka jest dosyć nużąca, a główna bohaterka irytująca
Pokaż mimo to