Dzikie królestwo

Okładka książki Dzikie królestwo Gin Phillips
Okładka książki Dzikie królestwo
Gin Phillips Wydawnictwo: Zysk i S-ka kryminał, sensacja, thriller
306 str. 5 godz. 6 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Fierce Kingdom
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2017-09-25
Data 1. wyd. pol.:
2017-09-25
Liczba stron:
306
Czas czytania
5 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381161374
Tłumacz:
Zbigniew A. Królicki
Tagi:
thriller dziecko literatura amerykańska macierzyństwo matka ucieczka zagrożenie zoo
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Siła macierzyństwa



1097 48 165

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
122 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
162
64

Na półkach: ,

Mam z tą książką problem. Niby fabuła ciekawa, pomysł świetny, a jednak… czytałam ją kilka miesięcy. Odkładałam, wracałam… w końcu zabrałam się do niej raz, a dobrze, żeby w końcu ją skończyć i mimo, że nadal mam w stosunku do tej historii ciepłe uczucia, uważam że zabrakło w niej tego magicznego „czynnika X”.

Mam z tą książką problem. Niby fabuła ciekawa, pomysł świetny, a jednak… czytałam ją kilka miesięcy. Odkładałam, wracałam… w końcu zabrałam się do niej raz, a dobrze, żeby w końcu ją skończyć i mimo, że nadal mam w stosunku do tej historii ciepłe uczucia, uważam że zabrakło w niej tego magicznego „czynnika X”.

Pokaż mimo to

avatar
557
354

Na półkach: ,

Miały być emocje, poczucie niepokoju, ba, groza! Mistrzowski dreszczowiec - tak rzecze napis z tyłu.

No i tak. Zacznijmy od tego, że przeczytałam cały opis z tyłu, a tego zazwyczaj nie robię, raczej sprawdzam bardzo powierzchownie. Właśnie po to, aby się nie nastawiać. Teraz to uczyniłam, bo zaintrygował mnie tytuł i okładka, a chciałam sprawdzić dokładnie, co kupuję na nadmorskim targu.

Czy spodziewałam się czegoś innego? Nieco tak. Ta książka miała świetny potencjał! Wiecie, zoo, dzikie zwierzęta, późny wieczór, zbrodnia, kobieta zdana sama na siebie, i jej dziecko, które chce za wszelką cenę uchronić.

Czyż to nie brzmi jak scenariusz na doskonałą książkę? Moim zdaniem tak. Ale na jej kartach historia się rozmywa. Dzieje się niewiele, nie zawsze zgodnie z logiką i bez zawikłanej akcji.

Jest to raczej dramat psychologiczny, ale nie suspens. I żeby nie było, tę historię czyta się sprawnie. To nie tak, że mi się nie podobała. Była całkiem w porządku, naprawdę.

Niekiedy pochylałam się nad pytaniami stawianymi przez bohaterkę. Zdarzyły się w niej nawiązania do własnej moralności, do tego co powinniśmy, a czego nie można robić. I jak się zachować w nowych, niebezpiecznych okolicznościach, mając pod opieką swoje dziecko? W pozycji wybrzmiewa też kobieca determinacja, co akurat bardzo chwalę.

Także podsumowując, książka była niezła, ale uważam, że wykorzystała tylko część z tego, co mogła zaoferować czytelnikowi.

Miały być emocje, poczucie niepokoju, ba, groza! Mistrzowski dreszczowiec - tak rzecze napis z tyłu.

No i tak. Zacznijmy od tego, że przeczytałam cały opis z tyłu, a tego zazwyczaj nie robię, raczej sprawdzam bardzo powierzchownie. Właśnie po to, aby się nie nastawiać. Teraz to uczyniłam, bo zaintrygował mnie tytuł i okładka, a chciałam sprawdzić dokładnie, co kupuję na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
39

Na półkach:

Książka taka...nijaka. Spodziewałam się fajerwerków, ponieważ opis na okładce sugerował, że akcja po prostu wciśnie mnie w fotel. No cóż, nie wcisnęła. Dokończyłam czytanie, bo skoro się już zaczęło to wypadałoby skończyć. Jednego nie można autorce odmówić, świetnie pokazała jak silne są uczucia matki do dziecka, w jaki sposób działa jej umysł, kiedy znajdują się w niebezpieczeństwie. Ogólnie książkę można przeczytać, jeśli akurat żadnej innej nie mamy pod ręką.

Książka taka...nijaka. Spodziewałam się fajerwerków, ponieważ opis na okładce sugerował, że akcja po prostu wciśnie mnie w fotel. No cóż, nie wcisnęła. Dokończyłam czytanie, bo skoro się już zaczęło to wypadałoby skończyć. Jednego nie można autorce odmówić, świetnie pokazała jak silne są uczucia matki do dziecka, w jaki sposób działa jej umysł, kiedy znajdują się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
650
260

Na półkach: , , ,

Z tego wszystkiego, to najbardziej emocjonujące były opisy na okładce książki.
Co jesteś w stanie zrobić, by ochronić najbliższych? Może jestem cyniczna, ale jakoś nie było tu wielkich opisów heroizmów. No chyba, że dla kogoś wyrzucenie smartfona przez ogrodzenie to niebywałe poświęcenie dla ratowania siebie i dziecka.
Ogólnie sam koncept mi się podoba, pomysł na fabułę jest dobry.
Ale jak na coś co miało być zgłębieniem psychologii w ekstremalnej sytuacji, to kompletnie mi zabrakło wgłębienia w psychikę. Nie mówię tu o opisach, jak Lincoln był mały , tylko o rzeczywistej analizie.
Gdy doszłam do końca, to byłam strasznie rozczarowana. Co właściwie się tam wydarzyło? Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Dlaczego doszło do ataku? O co chodziło sprawcom? Brakuje odpowiedzi przez co nie da się wyżej ocenić tej książki, bo jest po prostu na końcu rozczarowująca.

Z tego wszystkiego, to najbardziej emocjonujące były opisy na okładce książki.
Co jesteś w stanie zrobić, by ochronić najbliższych? Może jestem cyniczna, ale jakoś nie było tu wielkich opisów heroizmów. No chyba, że dla kogoś wyrzucenie smartfona przez ogrodzenie to niebywałe poświęcenie dla ratowania siebie i dziecka.
Ogólnie sam koncept mi się podoba, pomysł na fabułę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
435

Na półkach:

Coś tutaj poszło nie tak. Pamiętam film "Azyl" I prawdopodobnie "Dzikie królestwo" byłoby dużo lepsze w wersji filmowej. W książkowej już mnie nie urzekło.
__________________________________
Joan z Lincolnem utykają w zoo, w którym ktoś urządza sobie safari na ludzi i zwierzęta. Kryją się, czekając na wsparcie policji. Joan znajduje w sobie nadludzkie siły, aby uratować syna przed zamachowcami.
__________________________________
O ile pomysł na fabułę jest fajny, o tyle wykonanie już nie bardzo. Całość zmieściłaby się na mniejszej ilości stron. Przytłoczona zostałam ilością kompletnie zbędnych dla mnie wspomnień i opisów, w których samej akcji było niewiele, szczególnie przy 200 pierwszych stronach. Ostatnie strony były już lepsze, co i tak w ogólnym rozrachunku nie ratuje tej pozycji. Liczyłam na coś innego. 300 stron książki składa się z około 3 godzin pobytu w zoo. Główna bohaterka w niektórych momentach zachowuje się iracjonalne. Nie potrafiłam jej polubić, ani wczuć się w jej emocje. Za dużo wspomnień i retrospekcji, które nie miały nic wspólnego z samym zamachem. Plusem jest obraz napastników, który pokazuje, jak chore mogą być umysły młodych ludzi. W moim odczuciu jednak jest to słaba pozycja.

Coś tutaj poszło nie tak. Pamiętam film "Azyl" I prawdopodobnie "Dzikie królestwo" byłoby dużo lepsze w wersji filmowej. W książkowej już mnie nie urzekło.
__________________________________
Joan z Lincolnem utykają w zoo, w którym ktoś urządza sobie safari na ludzi i zwierzęta. Kryją się, czekając na wsparcie policji. Joan znajduje w sobie nadludzkie siły, aby uratować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
56

Na półkach:

Nie miałem dużych oczekiwań, ale jednak niedosyt jest...

Sam pomysł na fabułę był genialny i miał bardzo duży potencjał. Nie został on jednak w pełni wykorzystany. Książka była w wielu momentach przegadana, akcji tak naprawdę było niewiele. Bohaterowie byli bardzo słabo wykreowani.

Próbowałem doszukać się jakiejkolwiek głębi, ale chyba musiałbym być kobietą, żeby tak dogłębnie interpretować tę powieść.

Owszem czasami akcja nabierała tempa, ale to nie to co lubię...

Pozostał niesmak...

Nie miałem dużych oczekiwań, ale jednak niedosyt jest...

Sam pomysł na fabułę był genialny i miał bardzo duży potencjał. Nie został on jednak w pełni wykorzystany. Książka była w wielu momentach przegadana, akcji tak naprawdę było niewiele. Bohaterowie byli bardzo słabo wykreowani.

Próbowałem doszukać się jakiejkolwiek głębi, ale chyba musiałbym być kobietą, żeby tak ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
769

Na półkach: ,

To jest taka dziwna książka. Jest w niej coś bardzo intrygującego, a jednocześnie momentami jest nużąca., I zakończenie jest takie jakieś niesatysfakcjonujące.

Przeczytałam ze względu na miejsce akcji -czyli ogród zoologiczny. Miałam nadzieję, ze w akcji wystąpi wiele zwierząt, i to będzie coś w rodzaju dżungli w mieście, i będzie się działo coś ciekawego między tymi zwierzętami I nie chodziło mi o to, ze tygrys się uwolni z klatki i wszystkich zje, ale o to, że pojawią się zwierzęta jakieś nieoczywiste, np surykatki czy wół piżmowy, a może gibbony, czy flamingi. Mam słabość do flamingów.

Ale w tej historii zwierzęta są tylko tłem, prawie nie występują w akcji; są raczej zagrożeniem, które wisi nad bohaterami, niż zagrożeniem aktualnym. Zwierzęta się w tej opowieści wcale nie liczą. I nie ma, niestety, flamingów.

Tak więc ciekawe, ale bardziej z powodu budowania klimatu zagrożenia , i najbardziej ciekawe na początku, gdy się jeszcze ma nadzieję na więcej, a trochę nużąco pod koniec, gdy akcja robi się taka jakoś bardzo przewidywalna, i przerysowana.

To jest taka dziwna książka. Jest w niej coś bardzo intrygującego, a jednocześnie momentami jest nużąca., I zakończenie jest takie jakieś niesatysfakcjonujące.

Przeczytałam ze względu na miejsce akcji -czyli ogród zoologiczny. Miałam nadzieję, ze w akcji wystąpi wiele zwierząt, i to będzie coś w rodzaju dżungli w mieście, i będzie się działo coś ciekawego między tymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
32

Na półkach:

Jak dla mnie troche za mało emocji i ciekawych wydarzeń

Jak dla mnie troche za mało emocji i ciekawych wydarzeń

Pokaż mimo to

avatar
76
42

Na półkach:

Opis na okładce zachęcił mnie do przeczytania, niestety skracał 90% fabuły. Książka jest nudna, zdziecinniała, bez polotu i przesłania. Jest jak napisana przez nastolatkę.

Opis na okładce zachęcił mnie do przeczytania, niestety skracał 90% fabuły. Książka jest nudna, zdziecinniała, bez polotu i przesłania. Jest jak napisana przez nastolatkę.

Pokaż mimo to

avatar
32
10

Na półkach:

chociaż pomysł jest całkiem niezły, sama książka jest dosyć nużąca, a główna bohaterka irytująca

chociaż pomysł jest całkiem niezły, sama książka jest dosyć nużąca, a główna bohaterka irytująca

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    151
  • Chcę przeczytać
    144
  • Posiadam
    41
  • 2018
    8
  • 2017
    2
  • 2020
    2
  • 2022
    2
  • 2021
    2
  • W bibliotece
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzikie królestwo


Podobne książki

Przeczytaj także