Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gin Phillips
Źródło: http://www.virago.co.uk/author_results.asp?sf1=data&st1=profile&exp=P-Q-R|&ref=e2009110415573906
2
6,7/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Gin Phillips is a freelance writer whose features have appeared in American Profile, American Spirit, Platinum, and Womans World. She lives in Birmingham, Alabama; The Well and the Mine is her first novel.http://www.ginphillips.com
6,7/10średnia ocena książek autora
154 przeczytało książki autora
144 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzikie królestwo Gin Phillips
5,7
Jak wielu czytelników mam słabość do thrillerów. Lubie gdy bohaterowie muszą zmierzyć się z bezwzględnymi terrorystami, a liczyć mogą jedyie na swój spryt, instynkt przetrwania i wolę walki. Joan zwiedza z marudnym kilkuletnim synkiem zoo późnym popołudniem. Juz mają wychodzić, gdy kobieta słyszy strzały. Część zwiedzających wpadło w łapy nastoletnich szaleńców i zostało wziętych za zakładników. Jest niebezpiecznie, zoo ma wiele pułapek na nieświadomych gości, są tez place zabaw, obiekty gastronomiczne, nieoświetlone zaułki
Dzikie królestwo Gin Phillips
5,7
Coś tutaj poszło nie tak. Pamiętam film "Azyl" I prawdopodobnie "Dzikie królestwo" byłoby dużo lepsze w wersji filmowej. W książkowej już mnie nie urzekło.
__________________________________
Joan z Lincolnem utykają w zoo, w którym ktoś urządza sobie safari na ludzi i zwierzęta. Kryją się, czekając na wsparcie policji. Joan znajduje w sobie nadludzkie siły, aby uratować syna przed zamachowcami.
__________________________________
O ile pomysł na fabułę jest fajny, o tyle wykonanie już nie bardzo. Całość zmieściłaby się na mniejszej ilości stron. Przytłoczona zostałam ilością kompletnie zbędnych dla mnie wspomnień i opisów, w których samej akcji było niewiele, szczególnie przy 200 pierwszych stronach. Ostatnie strony były już lepsze, co i tak w ogólnym rozrachunku nie ratuje tej pozycji. Liczyłam na coś innego. 300 stron książki składa się z około 3 godzin pobytu w zoo. Główna bohaterka w niektórych momentach zachowuje się iracjonalne. Nie potrafiłam jej polubić, ani wczuć się w jej emocje. Za dużo wspomnień i retrospekcji, które nie miały nic wspólnego z samym zamachem. Plusem jest obraz napastników, który pokazuje, jak chore mogą być umysły młodych ludzi. W moim odczuciu jednak jest to słaba pozycja.