Znów moje uczucia po przeczytaniu są skrajnie mieszane...
Książka fajna - to na pewno. Mimo całkiem poważnego problemu, czytało się ją lekko, przyjemnie i szybko - nie czułam przelatujących mi przed oczami stron i ani się obejrzałam, a książka była skończona.
Pierwsze do czego się doczepię, to zaburzona chronologia. Czasami autorka robi retrospekcje bez poinformowania nas o tym, dopiero po przeczytaniu parunastu linijek oświeca nas do którego momentu powinniśmy dopasować to co właśnie czytamy.
Drugim minusem jest zbyt pobieżne potraktowanie wątku 'walki' braci o Dominikę. Nie chcę mówić zbyt wiele, ale to się po prostu rozeszło po kościach. Nie ma spin, kłótni... Więc albo opis z tyłu książki tworzył ktoś kto nie czytał tej historii, albo napisał go tak specjalnie by przyciągnąć czytelników. Poza tym, Marcel "czarna owca" - wcale czarną owcą nie jest i choć nie można powiedzieć o nim 'grzeczny chłopczyk' to użyte wyżej określenie jest na pewno mocno przekolorowane.
Trzeci minus - w wielu momentach czułam się tak, jakbym przeleciała 10 kartek do przodu nie czytając ich. Dużo braków. Czyżby autorka nie miała pomysłu jak pociągnąć fabułę dalej? Do tego niektóre z tych 'dramatów' w książce były jakieś takie wymuszone, a zakończenie najgorsze jakie tylko mogło być, bo przy historii tak pełnej niejasności choć koniec powinien być jasny.
Zostawiona jestem z niedosytem i bardzo chciałabym poznać więcej szczegółów i ciąg dalszy, bo historię uważam za uroczą, ciekawą, oryginalną, ale mało 'żywą' przez to jak została napisana. Boję się, że o niej zapomnę, a tego nie chcę. Taki trochę zmarnowany potencjał... No cóż...
Odejmuję 3 gwiazdki - po jednej za każdy minusik. Tak więc zostaje 7 gwiazdek. Książka dobra. Polecam

Znów moje uczucia po przeczytaniu są skrajnie mieszane...
Książka fajna - to na pewno. Mimo całkiem poważnego problemu, czytało się ją lekko, przyjemnie i szybko - nie czułam przelatujących mi przed oczami stron i ani się obejrzałam, a książka była skończona.
Pierwsze do czego się doczepię, to zaburzona chronologia. Czasami autorka robi retrospekcje bez poinformowania nas o...