Dla szesnastoletniej Iris całym światem jest surfing. Dziewczyna szczerze kocha ten fantastyczny, a zarazem niebezpieczny sport. Można by rzec, że plaża jest jej drugim domem. Pewnego dnia Irys natyka się na przystojnego i cenionego surfera - Zeke, który całkowicie ją zauroczył. Połączyła ich miłość do tego samego sportu, a rozdzielić może były chłopak dziewczyny – Daniel, który chce ją odzyskać.



Muszę przyznać, że to dość typowa młodzieżówka. Pomysł na fabułę nie obył się bez wykorzystania utartych schematów. Autorka posługuje się lekkim i przyjemnym piórem, z łatwością wciąga czytelnika w lekturę. Kreacja bohaterów nie jest jakoś bardziej skomplikowana, są stereotypowi i niekiedy irytujący. Jednak zdarzało się tak tylko czasami, w większości wzbudzali moją sympatię. Treść choć przyjemna, to niekiedy bywa zbyt melodramatyczna i naciągana. Mimo tej cukierkowej relacji, autorka potrafiła mnie czasami naprawdę zaskoczyć. Reasumując jest to lekka książka, która umili jeden czy dwa wieczory, ale raczej nie poniesie za sobą jakichś głębszych wartości. To taka typowa historia o księciu z bajki. Liczę, że drugi tom totalnie mnie zauroczy.

Dla szesnastoletniej Iris całym światem jest surfing. Dziewczyna szczerze kocha ten fantastyczny, a zarazem niebezpieczny sport. Można by rzec, że plaża jest jej drugim domem. Pewnego dnia Irys natyka się na przystojnego i cenionego surfera - Zeke, który całkowicie ją zauroczył. Połączyła ich miłość do tego samego sportu, a rozdzielić może były chłopak dziewczyny – Daniel,...