Osobiście wyrobiłam sobie stwierdzenie, że powieści Sparksa stały się nieco oklepane, dlatego z niejaką rezerwą podeszłam do tej książki. Głównym wątkiem książki, jak zwykle okazała się miłość, ale nie taka zwykła, taka która wymaga podjęcia wielkich decyzji.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że założenie rodziny znaczy dla kobiety o wiele więcej niż dla mężczyzny, który pragnie do końca swoich dni pozostać żigolakiem. Dlatego też nie dziwi mnie niepewność Gabby Holland, która mając już 28 lat i kilka lat związku z obecnym chłopakiem, nie może się doczekać zaręczyn. Przepełniona miłością i dobrocią cierpliwie czeka. Katalizatorem podjęcia przez jej wybranka decyzji ma stać się jej przeprowadzka do jego małego miasteczka. Cóż, sposób nie okazuje się niczym nadzwyczaj efektownym. Wszystko jednak zmienia się, kiedy nasza bohaterka poznaje dość specyficznego weterynarza Travisa. Mężczyzna w swoim życiu chce przede wszystkim poznać tyle nowych rzeczy, ile będzie tylko można. Początkowo ich znajomość nie przebiega łagodnie, co już zwiastuje burzliwy romans. Większa część książki obraca się wokół rozwijania się ich zaledwie kilkudniowej znajomości w pełen namiętności romans, a później związek. Akcja zostaje przerwana, kiedy Gabby ma podjąć wybór, czy zostać z dotychczasowym chłopakiem, czy zaryzykować z Travisem.
Przenosimy się wiele lat później. Tytułowym wyborem, nie jest wcale wybór Gabby, ale ten jaki musi podjąć Travis. W razie jakiegokolwiek wypadku jego już obecna żona Gabby, życzyła sobie, aby odłączono ją od aparatury powstrzymującej życie. Okazuje się, że spełnienie woli ukochanej osoby może nie być takie proste. Bo przecież ona wciąż może się obudzić, prawda?

Osobiście wyrobiłam sobie stwierdzenie, że powieści Sparksa stały się nieco oklepane, dlatego z niejaką rezerwą podeszłam do tej książki. Głównym wątkiem książki, jak zwykle okazała się miłość, ale nie taka zwykła, taka która wymaga podjęcia wielkich decyzji.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że założenie rodziny znaczy dla kobiety o wiele więcej niż dla mężczyzny,...