Puszczyk

Okładka książki Puszczyk
Jan Grzegorczyk Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Stanisław Madej (tom 2) Seria: Kryminał z duszą kryminał, sensacja, thriller
426 str. 7 godz. 6 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Stanisław Madej (tom 2)
Seria:
Kryminał z duszą
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2017-07-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-23
Liczba stron:
426
Czas czytania
7 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381160698
Tagi:
literatura polska powieść kryminalna
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
330 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1129
577

Na półkach: ,

Jak ja bym chciał być na miejscu takiego Stanisława Madeja. No może nie do końca, bo po cholerę mi cukrzyca a na dokładkę ciągłe niepowdzenia w miłości? Jednak przedałby mi się taki domek w głuszy, w tak pięknych okolicznościach przyrody. Te trzydzieści tysięcy, które zainkasował Madej, też by mi sie przydało. Wtedy mógłbym robić to co lubię najbardziej, czyli odpoczywać i czytać ksiązki. No, chyba, że znalazłbym trupa i musiał prowadzić śledztwo... A teraz trochę poważniej.
Podchodziłem do tej powieści z takim lekkim przymrużeniem oka. Nie mogłem sobie wyobrazić gatunku, który nazwać można kryminałem chrześcijańskim. Im bardziej zagłębiałem się w treść i misternie skonstruowaną intrygę, tym więcej cieszyłem się, że zdecydowałem się na przeczytanie tej ksiązki. Te wspaniałe okoliczności przyrody, o których wspomniałem wcześniej, pozwoliły mi w tym przypadku na doskonały odpoczynek przy lekturze. To właśnie bardzo przyjemnie opisana przyroda, ale także bohaterowie sprawiali, że od książki nie mogłem się oderwać, a kiedy musiałem już to zrobić, jak najszybciej chciałem wrócić.
Jednak troche też ponarzekam. Były momenty, kiedy nie bardzo mogłem zorientować się czy bohater dalej śni, czy jest już na jawie. Jakoś tak autorowi nie udało się tego w odpowiedni sposób przedstawić i w tych momentach trochę się gubiłem, musiałem wracać ponownie do przeczytanego wcześniej fragmentu, aby lepiej się zorientować. Lekkich "obsuwek" przychodzi mi do głowy jeszcze kilka, ale nie będe o nich pisał bo musiałbym zdradzać treść, co byłoby w przypadku kryminału bardzo nierozsądne. Ahhh, jeszcze to zakończenie książki, jakby autorowi się spieszyło i bardzo chciał już jak najszybciej pożegnać się z czytelnikiem. Ja tak to odczułem, zamknąłem ostatnią stroną z lekkim niedosytem i pewnym niedomówieniem.
Kończąc moją krótką opinię, stwierdzić mogę stanwoczo, że dobrze czytało mi się Puszczyka. W pewnym momencie skojarzyła mi sią ta książka z Domem na Wyrębach Stefana Dardy, choć to dwa różne gatunki. Cały czas po głowie chodzą mi te okoliczności przyrody, stąd może to porównanie.
Było zatem miło, lekko i przyjemnie.
Ocena 4,5/6
Dla niewtajemniczonych: najpierw przeczytajcie Chaszcze.

Jak ja bym chciał być na miejscu takiego Stanisława Madeja. No może nie do końca, bo po cholerę mi cukrzyca a na dokładkę ciągłe niepowdzenia w miłości? Jednak przedałby mi się taki domek w głuszy, w tak pięknych okolicznościach przyrody. Te trzydzieści tysięcy, które zainkasował Madej, też by mi sie przydało. Wtedy mógłbym robić to co lubię najbardziej, czyli odpoczywać i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    416
  • Chcę przeczytać
    218
  • Posiadam
    80
  • Ulubione
    13
  • 2012
    13
  • Chcę w prezencie
    9
  • Teraz czytam
    7
  • Przeczytane 2012
    6
  • 2014
    6
  • 2018
    5

Cytaty

Więcej
Jan Grzegorczyk Puszczyk Zobacz więcej
Jan Grzegorczyk Puszczyk Zobacz więcej
Jan Grzegorczyk Puszczyk Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także