Po własnych śladach

Okładka książki Po własnych śladach
Mariusz Koperski Wydawnictwo: Astraia kryminał, sensacja, thriller
262 str. 4 godz. 22 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Astraia
Data wydania:
2017-06-20
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-20
Liczba stron:
262
Czas czytania
4 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365686084
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
61 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
346
199

Na półkach: , , ,

„Po własnych śladach” to kolejny polski kryminał, który miałam okazję czytać, a który wyszedł spod pióra autora mającego w swoim dorobku dwie książki. Tak, zdecydowanie ciągnie mnie do debiutantów i początkujących pisarzy i powiem Wam, że wciąż tego nie żałuję.

Sławomir Derebas jest komendantem powiatowym policji w Zakopanem. W Wigilię zostaje wezwany do zdarzenia, gdzie kierowca samochodu wjechał w małą góralską chatkę, lecz to co z pozoru wydaje się być tylko zwykłym wypadkiem, okazuje się być morderstwem, a żeby tego było mało, nagle znika policjant, który był pierwszą osobą obecną na miejscu zdarzenia. Derebas postanawia włączyć do sprawy dawnego podwładnego – komisarza Karpiela, który tak naprawdę powinien znaleźć się w gronie pierwszych podejrzanych w tej sprawie.
Czy Karpiel ma coś wspólnego ze śmiercią kierowcy samochodu? Czy uda się odnaleźć winnych i poznać powód morderstwa? Co stało się z zaginionym policjantem?

Ważną informacją na sam początek jest to, że w książce tej znajdziemy tych samych bohaterów co w pierwszej części serii – „Śmierć samobójcy”, ja zbyt późno zorientowałam się, że jest to druga część, lecz z powodzeniem można ją czytać bez wcześniejszej znajomości debiutu. Wszystko jest jasne, przejrzyste, nie sposób przez to pogubić się w fabule i ani trochę nie rzutuje to na komfort lektury.
Rzecz, która w pewny sposób utrudnia czytanie, a raczej wprowadza w jego trakcie zamęt, jest fakt, że rozdziały są bardzo krótkie (często są to 3-4 strony) i każdy jest przeskokiem do innej postaci lub innych wydarzeń i czasu akcji, co trochę wprowadza chaos, momentami nawet lekkie zagubienie.

Trzeba przyznać, że autorowi udało się zaintrygować mnie tą z pozoru zwyczajną sprawą. Byłam ciekawa jak wszystko ostatecznie się potoczy, chociaż nim oficjalnie poznajemy sprawcę całego zamieszania, bez problemu można go samodzielnie wytypować.
Pan Koperski sprawił również, że w pewien sposób kryminał ten stał się nietypowy. Autor wprowadził do fabuły elementy technologii, do której aktualnie człowiek nie ma dostępu, co dla niektórych myślę będzie czymś nowym, ciekawym, a dla innych niepotrzebnym zabiegiem. We mnie wzbudziło to dość mieszane uczucia. Tak jak już napisałam, element ten sprawia, że książka wyróżnia się czymś na tle innych polskich kryminałów i zaskakuje, ale z drugiej strony wolę bardziej realistyczne wątki w tym konkretnym gatunku literackim.

Bohaterowie w książce są również ciekawi, każdy z nich ma swoje życie prywatne, które zostaje nam w jakimś stopniu nakreślone i tu również muszę przyznać, że jest to ciekawy element, ponieważ każda z postaci staje się na swój sposób wyjątkowa i mam przeczucie, że wątki te jeszcze przewiną się w kolejnych częściach serii.

Bardzo duży ukłon dla autora za oddanie klimatu Zakopanego i jego mieszkańców, za opisanie go tak prawdziwie, z zaletami i wadami. Śnieg, górale, oscypki i do tego okres świąteczno-noworoczny, aż chce się pojechać w góry i spędzić tam trochę czasu.
Książkę warto przeczytać gdy za oknem będzie śnieg i mróz, tym sposobem jeszcze lepiej poczujemy ten klimat.

„Po własnych śladach” to kolejny polski kryminał, który miałam okazję czytać, a który wyszedł spod pióra autora mającego w swoim dorobku dwie książki. Tak, zdecydowanie ciągnie mnie do debiutantów i początkujących pisarzy i powiem Wam, że wciąż tego nie żałuję.

Sławomir Derebas jest komendantem powiatowym policji w Zakopanem. W Wigilię zostaje wezwany do zdarzenia, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    73
  • Chcę przeczytać
    66
  • Posiadam
    25
  • 2019
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Egzemplarze recenzenckie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Na mojej półce
    1
  • Przeczytane 2017
    1
  • Wyzwanie 2017
    1

Cytaty

Więcej
Mariusz Koperski Po własnych śladach Zobacz więcej
Mariusz Koperski Po własnych śladach Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także