Labirynt strachu

Okładka książki Labirynt strachu
Beata Nowosielska Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
382 str. 6 godz. 22 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Labirynt strachu
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-06-16
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-16
Liczba stron:
382
Czas czytania
6 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380835573
Tagi:
thriller
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1333
1111

Na półkach: ,

"A co się stanie, jeżeli zatrą się granice pomiędzy dniem a nocą?"

Albo inaczej: co by się stało, gdyby zgasło światło i naszym światem zawładnął mrok? Z punktu widzenia biologa (czyli podobno mnie;)) długo byśmy nie pożyli ;) brak światła to brak fotosyntezy. Brak fotosyntezy to obumarcie flory. Obumarcie flory to brak tlenu. A brak tlenu? Minuta i po człowieku;) To tak dosłownie... a w wymiarze psychicznym, emocjonalnym, mentalnym? Jeszcze gorzej. Mrok w duszy, sercu i w umyśle to niekiedy tortury gorsze niż brak tlenu i śmierć przez ów brak spowodowana.

Zaczyna się banalnie. Grupa studentów szuka idealnego lokum na zasłużony, "posesyjny" wypoczynek. Jednak marzenia studenckie nijak mają się do studenckich kieszeni – dlatego oferta jaką znajduje Marek to jak strzał w dychę. Domek w lesie, daleko od miejskiego zgiełku w cenie... uprzątnięcia ogrodu. Sześcioosobowa ekipa długo się nie zastanawia, pakują rzeczy i "ahoj przygodo!". Wyruszają spełnić marzenia o cudownym, kojącym wypoczynku w bajowej scenerii. Nie przypuszczają, że ten domek, jak ze snu przeobrazi się w koszmar ich życia.

Studenci, mroczny dom w środku lasu, tajemnica, nadprzyrodzone zjawiska. Niby to wszytko już było. Temat do cna wyczerpany zarówno w literaturze jak i kinematografii, ale ja z wielką przyjemnością zobaczyłabym Labirynt strachu na dużym ekranie. Autorka w zmyślny sposób łączy miejscowa legendę osnutą mgłą tajemnicy z rzeczywistością. Pojawiające się zjawiska paranormalne krok po kroku doprowadzają bohaterów do prawdy, którą niekoniecznie chcą poznać. Oni są do tego zmuszeni.

"Komu albo jakiej strasznej sile zależy na tym, żebyśmy tu byli".

Przypuszczam, że czytelnik zaprawiony w boju – czyli w czytaniu horrorów i mrocznych thrillerów – nie odnajdzie w Labiryncie strachu zbyt wielu momentów wywołujących dreszcze i przyspieszone bicie serca. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę czyta się tempem ekspresowym, fabuła wciąga i, co ważne, zaskakuje. Autorka serwuje zmyślny przewrót fabularny jakoś w połowie książki. Historia zostaje "wywrócona do góry nogami", bo kiedy przyswoimy i zaakceptujemy racjonalne argumenty okazuje się, że to ułuda. Że po raz kolejny zostaliśmy oszukani. Przede wszystkim w tej historii nie brak spójności, bo wszystkie podejmowane przez Autorkę wątki zostały dokładnie wyjaśnione i skrupulatnie opisane. Motywem przewodnim jest światło, jego potęga oraz brak świadomości ludzkiej jak wielką rolę odgrywa w naszym życiu jasność.

"... żyjemy w świetle, nie wiedząc, że nas otacza. Dopóki nie zgaśnie..."

380 stron w jeden dzień? Można? Jeśli książkę napisano przystępnym, prostym językiem, nie szczędząc zwrotów akcji i ciekawych motywów z dziedziny okultyzmu – można!

http://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2017/06/labirynt-strachu-beata-nowosielska.html

"A co się stanie, jeżeli zatrą się granice pomiędzy dniem a nocą?"

Albo inaczej: co by się stało, gdyby zgasło światło i naszym światem zawładnął mrok? Z punktu widzenia biologa (czyli podobno mnie;)) długo byśmy nie pożyli ;) brak światła to brak fotosyntezy. Brak fotosyntezy to obumarcie flory. Obumarcie flory to brak tlenu. A brak tlenu? Minuta i po człowieku;) To tak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    40
  • Przeczytane
    38
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    2
  • Audiobook
    2
  • Nie wciągnęło mnie
    1
  • Legimi audio
    1
  • Audiobook
    1
  • Szukam
    1
  • Stos hańby
    1

Cytaty

Więcej
Beata Nowosielska Labirynt strachu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także