rozwińzwiń

Wahadło sumienia

Okładka książki Wahadło sumienia Paweł Wichowski
Okładka książki Wahadło sumienia
Paweł Wichowski Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-27
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383132907
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
30
16

Na półkach:

No, no. Jak na debiut to...potężne pozytywne zaskoczenie. Świetny język, niespotykanie dobry, trochę gawędziarski, ale też tajemniczy - dziwne, ale intrygujące połączenie. Maskuje to, że fabuła powoli się rozkręca, ale pod koniec wychodzi, dlaczego autor tak "bawił się" z czytelnikiem w nieodkrywanie kart. Same przemyślenia są wystarczająco hm....nie wiem czy ciekawe to odpowiednie słowo, ale głębokie i wzbudzające jakąś refleksję, czasem niepokojące i takie "wgryzające się" w duszę, nie wiem jak to nazwać. Dam dziewięć na zachętę, bo to debiut i nawet nie jest to zbytnio naciągana ocena.

No, no. Jak na debiut to...potężne pozytywne zaskoczenie. Świetny język, niespotykanie dobry, trochę gawędziarski, ale też tajemniczy - dziwne, ale intrygujące połączenie. Maskuje to, że fabuła powoli się rozkręca, ale pod koniec wychodzi, dlaczego autor tak "bawił się" z czytelnikiem w nieodkrywanie kart. Same przemyślenia są wystarczająco hm....nie wiem czy ciekawe to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
114

Na półkach:

Zupełnie bez sensu. Gdyby z książki usunąć wszystkie długie i nudne przemyślenia Romana S. powstałaby nowelka, albo opowiadanie. Równie nudne co przemyślenia bohatera...

Zupełnie bez sensu. Gdyby z książki usunąć wszystkie długie i nudne przemyślenia Romana S. powstałaby nowelka, albo opowiadanie. Równie nudne co przemyślenia bohatera...

Pokaż mimo to

avatar
245
243

Na półkach:

„Wahadło sumienia” Pawła Wichowskiego to debiutancka powieść, którą klasyfikuję jako thriller psychologiczny. Poznajemy pokręcony umysł Romana, który podejmując za młodu nieodpowiednie decyzje - zniszczył sobie życie.

Autor nie ukrywa mordercy, ujawnia go już na początku powieści. Zabieg ten pozwolił czytelnikowi skupić się nie tyle na zbrodni co na tle psychologicznym zawartym w książce.

Poznajemy Romana S. Nazwisko jest nam nieznane ze względu na to, że bohater został skazany za morderstwo. Pisze z więzienia. Cała książka napisana jest w formie listu do czytelników. Bohater, będący jednocześnie narratorem, ujawnia nam powody, które zaprowadziły go do tego miejsca w którym się właśnie znajduje. Opisuje swoje dotychczasowe życie, obnaża się przed nami z marzeń i najskrytszych sekretów i uczuć. Towarzyszymy mu w jego obsesji do Markizy- dziewczyny, która była powodem całego zamieszania. On jako niepoprawny romantyk i wrażliwiec wierzył, że jest jeszcze szansa na zbliżenie się do dziewczyny, która dała mu kosza. Wpada przez to w nieodpowiednie towarzystwo, które sprowadziło go na złą drogę. Obsesja do dziewczyny doprowadziła do nieszczęścia. Śledziliśmy jak z dnia na dzień niepełnoletni jeszcze Roman stacza się na dno. Mając na sumieniu okropne zbrodnie.
Niespełniona miłość a potem niespełniona nienawiść kotłowały się w głowie Romana S. Aż w końcu wybuchły.

Książka -szczerze- przeraża. To co się może dziać w głowie człowieka jest okropne. Autor pokazuje do czego może doprowadzić chora obsesja i niekontrolowana nienawiść.

Główny bohater odgrywał rolę czarnego charakteru. Nie darzyłam go sympatią i nie było mi go żal. Przy czytaniu towarzyszyło mi mnóstwo skrajnych emocji.
Pochwałą dla autora jest fakt, że napisał debiutancką powieść, która zachęciła do czytania. Mimo, że już na początku było wyłożone wszystko jak „kawa na ławę" to jednak chciało się czytać dalej. Poznawać dalsze losy bohatera. Chęć zrozumienia jego poczynań była silniejsza.

Książkę polecam. Zmusza do refleksji.

„Wahadło sumienia” Pawła Wichowskiego to debiutancka powieść, którą klasyfikuję jako thriller psychologiczny. Poznajemy pokręcony umysł Romana, który podejmując za młodu nieodpowiednie decyzje - zniszczył sobie życie.

Autor nie ukrywa mordercy, ujawnia go już na początku powieści. Zabieg ten pozwolił czytelnikowi skupić się nie tyle na zbrodni co na tle psychologicznym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
193

Na półkach:

Pierwszą książką, jaką napisał Paweł Wichowski, jest "Wahadło sumienia". Akcja tej powieści rozgrywa się na początku XXI wieku, a jej bohaterem jest Roman S. - narrator i jednocześnie osoba odsiadująca karę w więzieniu. Wspomina on swoją historię, która zaczyna się w wieku piętnastu lat, gdy zakochał się w rówieśniczce Markizie, znaną również jako Iza Markiewicz. Podobało mu się to, że była ona spokojna i nie wyróżniała się z tłumu, a jednocześnie była piękna, co wzbudzało zazdrość innych dziewczyn. Niestety, Markiza nie odwzajemniała jego uczuć, co skłoniło go do zemsty. Przyłączają się do niego dwaj mężczyźni, którzy pomagają mu w realizacji planu. W wyniku niespełnionej miłości, hormonów i zainteresowania starszymi mężczyznami, Roman przemienia się w "czarny charakter", zaczyna pić i palić, co prowadzi do tragedii.
Kiedyś Roman miał szczęśliwe dzieciństwo jako jedynak swoich rodziców. Jednak tragiczny wypadek samochodowy, który zdarzył się gdy miał pięć lat, pozbawił go rodziców i jego życie nabrało nowego wymiaru. Dzięki swojemu dziadkowi, który zajął się jego wychowaniem, chłopakowi udało się na jakiś czas ukoić jego ból. Roman dobrze się uczył i dorastał, a w wieku piętnastu lat poznał w szkole dziewczynę swojego życia - Markizę. Zakochał się w niej bez reszty, pragnął, aby była jego dziewczyną, żoną i matką jego dzieci, ale niestety, dziewczyna nie odwzajemniła jego uczuć. Nastolatek, czując się zraniony, chciał się zemścić. Niestety, jego niebezpieczna znajomość z pewnymi ludźmi przyniosła mu fascynację, uzależnienie i przygodę, która zburzyła jego świat.
Dziś Roman S. ma więcej czasu, ponieważ przebywa w miejscu, gdy jedyną zaplanowaną rzeczą w jego życiu są posiłki i spacerniak.

Książka "Wahadło sumienia" zaliczana jest do gatunku kryminału, choć według mnie ma ona elementy psychologicznego thrillera. Od samego początku wiadomo, kto jest mordercą, więc nie ma tutaj detektywistycznej intrygi ani poszukiwań sprawcy. Natomiast autor szczegółowo ukazuje warstwę psychologiczną postaci, pozostawiając ocenę zachowania bohatera czytelnikowi. Osobiście Roman mnie irytował i miałam ochotę krzyczeć na niego, aby się ocknął i zdał sobie sprawę z konsekwencji swoich działań. W książce jest mało dialogów, a raczej jest to opowieść o sfrustrowanym człowieku. Chociaż nie wciągnęła mnie zbytnio, spodziewałam się większych emocji, ale myślę, że będzie miała swoich zadowolonych czytelników. Jednak, jak zawsze, każdy musi sprawdzić to sam.
Moja ocena: 8/10

Pierwszą książką, jaką napisał Paweł Wichowski, jest "Wahadło sumienia". Akcja tej powieści rozgrywa się na początku XXI wieku, a jej bohaterem jest Roman S. - narrator i jednocześnie osoba odsiadująca karę w więzieniu. Wspomina on swoją historię, która zaczyna się w wieku piętnastu lat, gdy zakochał się w rówieśniczce Markizie, znaną również jako Iza Markiewicz. Podobało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1040
906

Na półkach: , , ,

„Jeżeli pozwolicie komuś skrzywdzić człowieka, może zacznie od okładania go pięściami. Lecz po pewnym czasie poprosi o nóż. Jeżeli go zaś dostanie, niebawem rozejrzy się za siekierą.”

Naszym życiem kierują podejmowane decyzje, wybory, które dokonujemy na każdym kroku, ale czasami wpływ mają przypadkowy przypadkowe spotkania i sytuacje. Tak zdarzyło się w przypadku bohatera książki „Wahadło sumienia”, który postanowił osobiście nam o sobie opowiedzieć.

Roman S., jak się przedstawia nasz bohater, od razu w pierwszych słowach nie pozostawia wątpliwości, że jego przeszłość i podjęte decyzje nie były najlepsze, a on teraz ponosi konsekwencje swoich czynów. Na razie nie wiemy, co się stało, za co trafił do więzienia i jaki dostał wyrok. Wiemy tylko, że w tym wszystkim chodziło o dziewczynę, w której Roman zakochał się mając 15 lat, a ona było uroczą czternastolatką. Nazywano ją Markiza, co było zlepkiem wziętym z jej imienia i nazwiska, gdyż naprawdę nazywała się Iza Markowicz. Od pierwszej chwili, gdy ją ujrzał, już wiedział, że to ona jest tą osobą, z którą chciałby spędzić resztę życia. Nie wziął po uwagę tylko jednego – że Markiza nie podziela jego nadziei i nie odwzajemnia jego uczuć. Był wówczas 2005 rok. Roman chodził do II klasy miejskiego gimnazjum, a Iza uczyła się w klasie pierwszej tej samej szkoły. Pewnego dnia chłopak zauważa, że przez ich wieś przejeżdża biały van, ale wówczas nie przywiązał do tego szczególnej uwagi. W toku dalszych wydarzeń okazało się to być istotnym elementem całej sprawy.

Pierwsze zauroczenia, porywy serca, pierwsza miłość to przeżycia, które z czasem nikną w toku wielu późniejszych wydarzeń i dorastania. Wspominamy ten czas z nostalgią, czasami z tęsknotą, ale z reguły nie wzbudzają one przykrych odczuć. Jednak u bohatera książki wszystko potoczyło się wbrew jego oczekiwaniom i nadziejom. Wszystko na początku sprawiało wrażenie opowieści o zranionym sercu, niespełnionej miłości, a tylko od czasu do czasu wypowiadane słowa, konkluzja czy zwroty mające mroczny charakter, wzbudzają niepokój i są zapowiedzią jakichś dramatycznych wydarzeń.

W pierwszych rozdziałach było trochę chaotycznie, więc trudno mi było od razu skupić się na fabule, ale potem zrobiło się bardziej klarownie. Roman S. od początku intryguje, gdyż już słowa rozpoczynające opowieść mają niepokojący wydźwięk. Autor zastosował, bowiem narrację przypominającą zwierzenia, tak jakby na bieżąco, tu i teraz Roman opowiadał nam o sobie i swojej przeszłości. Do tego stosuje formę pierwszoosobową, ale jego sposób przekazywania wydarzeń daje wrażenie, jakby mówił wprost do nas. Sprawiało to wszystko odczucie niepewności tego, o czym chce nam opowiedzieć, gdyż najpierw zaczyna przedstawiać jakąś sytuację, czy osobę, ale potem nagle zmienia zdanie mówiąc na przykład: „Albo nie” i mówi o zupełnie innej kwestii.

Na przykład: na początku Roman postanawia, że najpierw opowie nam o „cholernym lesie”, w którym znalazł „te cholerne kości”, co złamało mu „życie na pół”, ale zaraz po tym decyduje, że porzuci ten wątek, by się nam przedstawić. Nakreśla swoją obecną sytuację, ale robi to w nieco mglisty sposób, gdyż uważa, że nie wszystko jest istotne w tym, o czym chce nam opowiedzieć. Z czasem jednak z tego nieuporządkowanego tekstu i niechronologicznych wydarzeń, wyłania się całkiem logiczna historia.

W swojej debiutanckiej powieści autor prowadzi naszą uwagę tak, że wydaje się nam, że wiemy, jak potoczą się wydarzenia, kto będzie ofiarą i jakie będą tego konsekwencje. Czyni z nas słuchaczy zwierzeń Romana S., który daje nam odczuć swoje emocje i przeżywane zdarzenia. Mamy niejako genezę pewnego przestępstwa, którego się spodziewamy, znając początek fabuły. Nikt przecież nie siedzi w więzieniu za niewinność. Do poznawania kolejnych epizodów motywuje nas ciekawość poznania prawdy i tego, co się wydarzyło w życiu nastolatka.

Nagle ze spokojnej, w sumie, obyczajówki wkraczamy w sferę psychiczną bohatera i mrok, który coraz bardziej daje o sobie znać. On sam nie zdawał sobie sprawy, w jakie kłopoty się pakuje. Powstaje obraz człowieka, który z bagażem niespełnionej miłości wkracza na ścieżkę naznaczoną gniewem i pragnieniem odwetu, gdyż kieruje się niezdrowym pragnieniem zemsty. Dostrzegamy, że podejmowane decyzje i czyny są niczym kostki domina ułożone w szeregu. Wystarczy poruszyć jednym z nich, by ruszyła lawina niszcząca pozostałe elementy układanki.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

„Jeżeli pozwolicie komuś skrzywdzić człowieka, może zacznie od okładania go pięściami. Lecz po pewnym czasie poprosi o nóż. Jeżeli go zaś dostanie, niebawem rozejrzy się za siekierą.”

Naszym życiem kierują podejmowane decyzje, wybory, które dokonujemy na każdym kroku, ale czasami wpływ mają przypadkowy przypadkowe spotkania i sytuacje. Tak zdarzyło się w przypadku bohatera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
388

Na półkach: , , , ,

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Gdy mój wzrok w końcu przyzwyczaił się do ciemności, zorientowałem się, że jestem w tym cholernym lesie, którego miałem za wszelką cenę unikać. Jednak dzisiaj, to miejsce miało stać się atrakcją tej nocy - gwoździem do mojej trumny.

Czym prędzej wyjąłem skradzione wcześniej dziadkowi mocne tabletki przeciwbólowe. Następnie otworzyłem pierwszą puszkę piwa. Wziąłem lek do ust, a następnie popiłem go alkoholem. Gotowe. Teraz wystarczyło tylko czekać na to, co wydaje się nieuniknione.

Czy słyszałeś już o debiutującej, mrocznej powieści Pana Pawła Wichowskiego? Jej tytuł to “Wahadło sumienia”. Premiery doczekała się 27 stycznia 2023 roku, nakładem Wydawnictwa Novae Res.

Novae Res jest wydawnictwem działającym od 2007 roku, prawdopodobnie jednym z najbardziej aktywnych w Polsce. Siedziba ich mieści się w Gdyni. Od 2019 roku są członkami Stowarzyszenia Autorów i Wydawców Copyright Polska. Skupiają się głównie na powieściach z gatunku: beletrystyka, literatura popularnonaukowa. Nakładem Novae Res ukazało się ponad 200 książek, natomiast w mediach pojawiło się ponad 1000 recenzji. Wypromowali między innymi: Agnieszkę Lingas-Łoniewską, Magdalenę Knedler, czy Jolantę Kosowską.

“Czasami od niespełnionej miłości gorsza bywa niespełniona nienawiść.”

Słowo “pech” jest pojęciem względnym. Dla każdego oznacza co innego. Dla jednego oznaką jego będzie czarny kot, dla drugiego, gdy ktoś popycha Cię wprost pod pędzący pociąg. Główny bohater Roman należy do tej drugiej grupy ludzi.

I dlatego też preferuje brać sprawy w swoje ręce. Nawet wtedy, gdy odsiaduje wyrok w więzieniu i wspomina swoją historię, po której już nic nie było takie samo.

A wszystko zaczyna się, gdy romantyk Romek ma piętnaście lat oraz przy boku kobietę swojego życia, która nie odwzajemnia jego uczuć.

Urażony chłopak postanawia odegrać się na dziewczynie. Tym samym planuje brutalną zemstę, w której realizacji może pomóc mu jego nowo poznane niebezpieczne towarzystwo.

“Wahadło sumienia” autorstwa Pana Pawła Wichowskiego, to powieść społeczna, która porusza w sobie między innymi: alienację, zauroczenie, odrzucenie, zranienie, rezygnację, zemstę.

Początki bywają trudne. Tak było i tym razem. Recenzowana historia już na starcie prezentowała sobą chaos, pełno powtórzeń, niedopowiedzenia. Natomiast istotne do rozwinięcia fabuły kwestie były odkładane na potem. Autor co prawda o nich wspominał, po czym dodawał, że szerzej omówi je w dalszej części powieści. To było bardzo irytujące zjawisko. Chciałam poznać już, teraz, natychmiast trochę więcej sensu lektury, no ale nie dano mi tego.

Jednak im dalej, tym stanowisko głównego bohatera stawało się coraz bardziej zrozumiałe, coraz więcej pojawiało się odpowiedzi na nurtujące mnie kwestie. Z “pokręconego życia” głównego bohatera wyłonił się ciąg przyczynowo-skutkowy, dzięki czemu czytanie stało się mniej bolesne, niż było na samym początku. Z czasem ten ból całkowicie zniknął.

Czytając, najpierw czułam dezorientację, potem irytację, następnie zaskoczenie zmieszane ze współczuciem, a na końcu zaciekawienie. Jest to lektura, która najpierw mnie zdenerwowała, potem uspokoiła, a na końcu zaintrygowała. Klimat jej był na ogół mroczny, z przebijającym się wątkiem romantycznym.

Poprowadzona w narracji pierwszoosobowej - oczami głównego bohatera, z nieco wolno rozwijającą się fabułą. Napisana lekkim piórem, które czyta się przyjemnie. Postaciami są barwni, inteligentni ludzie posiadający bagaże doświadczeń, z którymi dałoby się zakolegować.

Podsumowując: “Wahadło sumienia” autorstwa Pana Pawła Wichowskiego to powieść z początku nudna, chaotyczna, drażniąca. Wraz z upływem stron staje się jednak coraz bardziej znośna, aż całkowicie się rozkręca i nie można od niej się oderwać. Autor w sposób wręcz idealny troszczy się o emocje czytelnika - najpierw go denerwuje, potem stara się załagodzić sytuację, a na końcu pokazuje całą wartość powieści. Szkoda tylko, że dopiero tak późno. Niemniej było warto nadwyrężyć swoją cierpliwość i poczekać, aż ta z początku mozolna fabuła rozkręci się i pozytywnie zaskoczy nie tylko prędkością, ale i mądrościami życiowymi, których ogrom płynie z treści. Polecam.

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Gdy mój wzrok w końcu przyzwyczaił się do ciemności, zorientowałem się, że jestem w tym cholernym lesie, którego miałem za wszelką cenę unikać. Jednak dzisiaj, to miejsce miało stać się atrakcją tej nocy - gwoździem do mojej trumny.

Czym prędzej wyjąłem skradzione wcześniej dziadkowi mocne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
247

Na półkach:

👉 Uwielbiam debiuty, bo można odkryć znakomitego autora, albo trzymać się od niego z daleka. Jak było w tym przypadku?

IG: Czytomanka

👉Niektórzy mówią, że to czarny kot przynosi pecha. Inni – że to pociąg, gdy ktoś rzuca cię na tor. Roman zdecydowanie należy do tych drugich. I lubi brać sprawy we własne ręce – nawet przebywając w więzieniu. Odsiaduje karę i wspomina historię, która zmieniła go na zawsze.

👉 Książka wciągnęła mnie do granic możliwości! Przeczytałam ją w ciągu jednego wieczora - świetna i zdecydowanie godna polecenia. Bardzo udany debiut, poza kilkoma nieściosłościami (jestem starą wyjadaczką kryminałów) to naprawdę świetna powieść. Polecam!! Czekam na kolejne książki.

👉 Uwielbiam debiuty, bo można odkryć znakomitego autora, albo trzymać się od niego z daleka. Jak było w tym przypadku?

IG: Czytomanka

👉Niektórzy mówią, że to czarny kot przynosi pecha. Inni – że to pociąg, gdy ktoś rzuca cię na tor. Roman zdecydowanie należy do tych drugich. I lubi brać sprawy we własne ręce – nawet przebywając w więzieniu. Odsiaduje karę i wspomina...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
382

Na półkach:

"Czasem od niespełnionej miłości gorsza bywa niezaspokojona nienawiść".

Kochani czy zdarza się Wam wzruszać do łez podczas czytania?
Mam wrażenie, że mi ostatnio zdarza się to często za często.
"Wahadło sumienia" to kolejna w tym roku książka, która bezsprzecznie trafia do topki najlepszych.
Jest to swoisty pamiętnik gównego bohatera Romana, który opowiada nam historię swojego życia. Autor stworzył niepowtarzalny, bardzo intymny klimat gdzie miłość i śmierć idą w parze.
Roman na kartach książki wspomina swoje szczęśliwe dzieciństwo, które zostało przerwane śmiercią rodziców. Wychowywany przez ukochanego dziadka chłopak zakochuje sie w koleżance ze szkoły. Niestety jest to miłość bez wzajemności, która wywróci jego świat do góry nogami.
Chaotyczna, pierwszoosobowa narracja wymusza na czytelniku pełne skupienie by nadążyć za tokiem myślenia bohatera.
Nie umiem tego wytłumaczyć ale jest w tej książce coś takiego, że stała się ona bliska memu sercu. Często podczas lektury zatrzymywałąm się by w skupieniu przeanalizować przeczytane zdanie, była to również sentymentalna podróż do wspomnień moich młodzieńczych lat.
Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tego debiutu i czekam na kolejne ksiązki autora.

"Czasem od niespełnionej miłości gorsza bywa niezaspokojona nienawiść".

Kochani czy zdarza się Wam wzruszać do łez podczas czytania?
Mam wrażenie, że mi ostatnio zdarza się to często za często.
"Wahadło sumienia" to kolejna w tym roku książka, która bezsprzecznie trafia do topki najlepszych.
Jest to swoisty pamiętnik gównego bohatera Romana, który opowiada nam historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
354

Na półkach:

"Wahadło sumienia" - już teraz możecie zapisać sobie ten tytuł! Uwierzcie, że to naprawdę genialny debiut! Jestem pewna, że fani thrillerów oraz kryminałów nie będą zawiedzeni! Już sam styl napisania tej książki sprawia, że nie można się od niej oderwać.

Roman S. jest mężczyzną, który obecnie przebywa w więzieniu. Z tamtego miejsca opowiada nam swoją historię. Historię piętnastoletniego chłopca, odrzuconego przez dziewczynę, w której się zakochał.

Życie nigdy nie rozpieszczało Romana. Jego rodzice zginęli w wypadku, gdy miał cztery lata. Od tamtej pory chłopaka wychowywał dziadek. Kiedy Roman był w gimnazjum, zakochał się w młodszej o rok dziewczynie, zwanej Markizą. Niestety ona nie odwzajemniła jego uczucia.
Odtrącenie że strony dziewczyny, zmusiło go do zemsty. Na drodze Romana stają dwaj mężczyźni, którzy oferują mu pomoc.
Całą trójką obmyślają plan.
Czy mężczyźni są jednak godni zaufania?

"Byliśmy sobie pisani. Ja i ona. Żadna inna. Będę stał za tą myślą do pieprzonego końca (...) A teraz nigdy jej już nie opuszczę, aż do śmierci. Jej oczywiście."

"Wahadło sumienia" to naprawdę genialnie napisana historia. Historia odrzuconego chłopca. Roman nie potrafił pogodzić się z odtrąceniem, a to sprawiło, że zakiełkowało w nim uczucie nienawiści. Mężczyźni, których spotkał na swojej drodze, przyczynili się do jeszcze większej degradacji młodego człowieka. Roman zaczął chodzić wlasnymi ścieżkami. Zaczął pić i palić, co w połączeniu z buzujacymi w nim hormonami i wpływem złych ludzi, prowadziło do tragedii.
"Wahadło sumienia" to książka, którą Wam polecam.
Wciąga od pierwszych stron i sprawia, że nie można się od niej oderwać.

"Wahadło sumienia" - już teraz możecie zapisać sobie ten tytuł! Uwierzcie, że to naprawdę genialny debiut! Jestem pewna, że fani thrillerów oraz kryminałów nie będą zawiedzeni! Już sam styl napisania tej książki sprawia, że nie można się od niej oderwać.

Roman S. jest mężczyzną, który obecnie przebywa w więzieniu. Z tamtego miejsca opowiada nam swoją historię. Historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
123

Na półkach:

"Wahadło sumienia" to naprawdę udany debiut pisarski. Nie jest to typowy kryminał (choć do niego została zakwalifikowana książka).

Roman, w wieku 5 lat zostaje sierotą, gdy ma 15 lat zakochuje się, niestety bez wzajemności. Zraniony chłopak pragnie zemsty, wtedy też poznaje nieodpowiednich ludzi. Obecnie Roman przedstawiany jest jako Roman S., znajduje się w miejscu, gdzie ma sporo czasu na przemyślenia i ukazanie nam swojego życia. Jest bohaterem i jednocześnie narratorem.

Autor pokazuje do jakich konsekwencji może doprowadzić spotkanie niewłaściwych ludzi oraz brak zaufania.

Osobliwy sposób przedstawiania akcji sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem chcąc dowiedzieć się co naprawdę się wydarzyło. Myślicie, że się domyślacie wszystkiego? Nic z tego, finał Was zaskoczy.
Przekonajcie się sami co przyszykował dla Was autor, myślę, że spodoba Wam się.

"Wahadło sumienia" to naprawdę udany debiut pisarski. Nie jest to typowy kryminał (choć do niego została zakwalifikowana książka).

Roman, w wieku 5 lat zostaje sierotą, gdy ma 15 lat zakochuje się, niestety bez wzajemności. Zraniony chłopak pragnie zemsty, wtedy też poznaje nieodpowiednich ludzi. Obecnie Roman przedstawiany jest jako Roman S., znajduje się w miejscu,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    35
  • 2023
    3
  • Posiadam
    2
  • Legimi
    2
  • Wygrane w konkursie/recenzenckie
    1
  • ♡2023
    1
  • MBiblio
    1
  • Ebook do kupienia
    1
  • Lektury 2023
    1

Cytaty

Więcej
Paweł Wichowski Wahadło sumienia Zobacz więcej
Paweł Wichowski Wahadło sumienia Zobacz więcej
Paweł Wichowski Wahadło sumienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także