Cesarz Karol V. Klęska polityki, triumf idei
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Napoleon V
- Data wydania:
- 2017-05-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-24
- Liczba stron:
- 244
- Czas czytania
- 4 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365855008
- Tagi:
- Karol V XVI wiek
Postać cesarza Karola V wzbudza ambiwalentne odczucia. Z jednej strony uważa się go za idealistę i utopistę, z drugiej za pragmatyka i tyrana. Dla jednych jest uosobieniem obrońcy chrześcijańskiej Europy, dla innych twórcą pierwszej nowożytnej hegemonii. Niektórzy widzą w nim bigota i strażnika ortodoksji katolickiej, inni podkreślają, że swoją polityką doprowadził do powstania państw narodowych w Europie. Jaka jest prawda o tym ostatnim cesarzu Zachodu? Aby odpowiedzieć na to pytanie, autor analizuje idearium polityczne Karola V, starając się zgłębić idee, które legitymizowały jego politykę. Dowodzi, że sednem cesarskiego projektu politycznego była erazmiańska idea jedności chrześcijańskiej Europy. Jednak w warunkach XVI w., kiedy rodziły się państwa narodowe, idea uniwersalnej jedności chrześcijańskiej, tak droga Erazmowi, była trudna do zrealizowania. Chociaż w wymiarze politycznym Karol V poniósł klęskę, jego idea przetrwała do dzisiaj. W obliczu zła, którego w swojej historii Europa doświadczyła ze strony różnych nacjonalizmów oraz poważnego kryzysu tożsamości jaki dziś przeżywa, odwołująca się do chrześcijańskiej tradycji karolińska idea jedności nabiera jeszcze większej aktualności.
ze Wstępu
„Książka nie jest zwykłą biografią, ale momentami niezmiernie szerokim obrazem działań i zamysłów Karola V opatrzonych niemal filozoficznym komentarzem. Takie spojrzenie na Habsburga i jego aktywność oraz plany – ciekawe i trudne zarazem – czyni książkę Filipa Kubiaczyka niezmiernie ciekawą i inspirującą, co na polskim rynku księgarskim jest ostatnio coraz rzadsze, a z pewnością bardzo potrzebne. […] Jest to polemika z historiografią, która zdaniem Autora, niejednokrotnie krzywdziła jego bohatera, a przesiąknięta została tym, co zwykło się nazywać hiszpańską «czarną legendą»”.
z recenzji dr hab. Aleksandry Skrzypietz (Uniwersytet Śląski w Katowicach)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 11
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Autor to iberysta z gnieźnieńskiego IKE , tylko nie wiadomo czy bardziej antropolog, czy bardziej historyk. Tu występuje raczej jako ten drugi.
Książka nie jest historią imperium Karola V, nie jest też jego biografią. Książka jest próbą przedstawienia – tu cytat z autora – „jakie były źródła i inspiracje jego idei imperialnej”. Czyli: typowa ballada wpływologiczna.
W sumie to też materiały źródłowe do wpływologii współczesnej, a mianowicie „jakie były źródła i inspiracje książki Kubiaczyka”. A materiał źródłowy obfity, bo książka jest erudycyjna, autor przeczytał sporo i w różnych językach o Karolu (a jak na jej stosunkowo mały rozmiar nawet bardzo erudycyjna). No i nie zawahałbym się też, towarzysze, przed postawieniem ważnego pytania: komu i czemu to służy? W tym kontekście IKE zaczyna wyrastać jako całkiem ważne w polskim krajobrazie europejskie komando.
Odmiennie niż inni recenzenci tutaj, nie miałem wrażenia, że książka pisana jest cokolwiek na kolanach. Wręcz przeciwnie, w częściach poświęconych zwłaszcza recepcji myśli karolińskiej (zresztą nieproporcjonalnie rozbudowanych w stosunku do części wcześniejszych) autor coś jakby stara się wykazać, że próby łączenia Karola V z ideą „jedności europejskiej”, „wspólnoty kulturowej” są mocno na wyrost i w sumie o kant stołu rozbić. W tym kontekście czytałbym odnośniki do „herezji”, które nie spodobały się jednemu z piszących obok; poprzez odwołania do nich Kubiaczyk demaskuje Karola jako fałszywego europejczyka, który nie ma prawa do swojego portetu w Brukseli.
Jak zwykle w tego typu pracach, spekulacji jest sporo, z gatunku takich co to i trudno im zaprzeczyć, i trudno je potwierdzić. Na przykład, czy faktycznie amerykańska awantura była jakąś formą odkucia się po wtopie w Rzeszy? Ah, tu się dopiero otwiera pole do spekulacji.
Ogólnie polecam. Szybki czyt, jeden dzień i sprawa załatwiona.
Autor to iberysta z gnieźnieńskiego IKE , tylko nie wiadomo czy bardziej antropolog, czy bardziej historyk. Tu występuje raczej jako ten drugi.
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie jest historią imperium Karola V, nie jest też jego biografią. Książka jest próbą przedstawienia – tu cytat z autora – „jakie były źródła i inspiracje jego idei imperialnej”. Czyli: typowa ballada wpływologiczna.
W...
Uzależnienie emocjonalne? Toksyczny związek? Jakie wzajemne więzi istniały pomiędzy cesarzem Karolem V a królem Francji Franciszkiem I?
Ten ciekawy problem z pogranicza historii i psychologii historycy rozważali już od XVII wieku. Biorąc pod uwagę opracowania dostępne w języku polskim, najobszerniej zagadnienie to opisywał Manuel Fernández Álvarez w książce Cesarz Karol V (Warszawa 2003). Podobna analiza znajduje się także w książce Filipa Kubiaczyka (Cesarz Karol V. Klęska polityki, triumf idei, Oświęcim 2017, s. 146-154). W mojej ocenie jednak podsumowanie to z różnych względów jest niezbyt trafne.
Wyraźnie dostrzegalne jest, że sympatia historyka zdecydowanie ulokowana jest po stronie bohatera jego monografii, co widać np. w cytacie: „Karol V uosabia klasyczne myślenie o polityce jako realizacji dobra wspólnego. W takim ujęciu polityka ma wymiar jednoznacznie pozytywny etycznie. Franciszek I natomiast wyraża nowożytny sposób uprawiania polityki, która nie jest już wyłącznie domeną dobra, lecz staje się areną walki o zdobycie i utrzymanie władzy. Teraz najważniejsza staje się skuteczność, a zapewnić ma ą zasada «cel uświęca środki»”. Subiektywizm, na który nie powinni pozwalać sobie autorzy rozpraw naukowych, niekorzystnie odbija się na prezentowanych interpretacjach.
Filip Kubiaczyk nie rozumie należycie roli politycznej, jaką w XVI-wiecznej Europie odgrywała osmańska Turcja. Pisze on, iż sojusz króla Francji z Imperium Osmańskim łamał „tradycje chrześcijańskiej Europy”. Nie jest to ocena uzasadniona, co wyjaśniam w swojej książce o wojnach włoskich. Niecelna wydaje się również ocena panowania Franciszka I, którego, według tegoż autora, „aspiracje do hegemonii wynikały z myślenia o Francji jako imperium, które nie musi uznawać żadnej najwyższej władzy świeckiej”. Sądzę, że konflikt walezyjsko-habsburski lepiej można zrozumieć i opisać spoglądając nań w kontekście „pułapki Tukidydesa” niż przykładając do niego wybierane arbitralnie miary etyczne.
W sumie jest to dość interesująca książka, ale nie pozbawiona poważnych mankamentów.
http://ohistorii.blogspot.com/
Uzależnienie emocjonalne? Toksyczny związek? Jakie wzajemne więzi istniały pomiędzy cesarzem Karolem V a królem Francji Franciszkiem I?
więcej Pokaż mimo toTen ciekawy problem z pogranicza historii i psychologii historycy rozważali już od XVII wieku. Biorąc pod uwagę opracowania dostępne w języku polskim, najobszerniej zagadnienie to opisywał Manuel Fernández Álvarez w książce Cesarz Karol V...
W dzisiejszych czasach politycy oraz historycy zachodnioeuropejscy lubią odwoływać się do dziedzictwa Karola V. Władca ten, który rządził "imperium nad którym nigdy nie zachodziło słońce" jest dzisiaj uznawany za prekursora zjednoczonej Europy. Teza mniej lub bardziej kontrowersyjna, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę czas i okoliczności w których rządził cesarz Karol V. Nie jest to biografia w ścisłym tego słowa tego znaczenia, bo więcej niż o polityce i o wojnach, mowa jest o idei i wizji pewnej monarchii uniwersalnej, którą chciał stworzyć Habsburg. Książka zaczyna się od krótkiego wprowadzenia dotyczącego dynastii Habsburgów i poprzedników Karola na cesarskim tronie. Następnie poznajemy władcę wchodzącego w świat dorosłości, którego ukształtował pobyt na burgundzkim dworze swojej ciotki Małgorzaty, gdzie zetknął się między innymi z Erazmem z Rotterdamu. Kolejny rozdział skupia się już na sytuacji Hiszpanii w przededniu objęcia tronu przez Karola, na dyskusji czy był to zamach stanu oraz na hiszpańskim humanizmie tamtego okresu. Creme de la creme całej książki jest czwarty rozdział, w którym autor przedstawia ową ideę imperialną Karola V, człowieka, który był trochę zawieszony między średniowieczem a renesansem. Ostatni rozdział to już bardziej omówienie stosunków dyplomatycznych między imperium a Francją, Turcją, państwami jagiellońskimi oraz zwrócenie uwagi na sytuację w Niemczech związaną z reformacją. Książka wymaga dość sporej uwagi od czytelnika, nie jest to łatwa lektura. Autor lubi wchodzić w polemikę z innymi badaczami, a że Karol był postacią kontrowersyjną i do tego związaną z różnymi narodowościami, to jest o czym dyskutować. Odniosłem wrażenie, że autor jest trochę apologetą cesarza, autor obnaża tezy krytyków władcy, w związku z czym dominuje raczej podziw dla Karola. Nie da się jednak ukryć, że ładunek merytoryczny książki jest potężny i książka jest godna polecenia.
W dzisiejszych czasach politycy oraz historycy zachodnioeuropejscy lubią odwoływać się do dziedzictwa Karola V. Władca ten, który rządził "imperium nad którym nigdy nie zachodziło słońce" jest dzisiaj uznawany za prekursora zjednoczonej Europy. Teza mniej lub bardziej kontrowersyjna, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę czas i okoliczności w których rządził cesarz Karol V....
więcej Pokaż mimo toKim był Karol V – pierwszym człowiekiem który próbował jednoczyć Europę, czy ostatnim władcą średniowiecznym?
Prezentowana książka nie jest tak naprawdę biografią, a rodzajem przewodnika po ideach politycznym które przyświecały wielkiemu władcy – władcy który rozpoczął okres Hiszpańskiej (tak naprawdę Hiszpańsko-Austriacko-Burgundzko – Habsburskiej) dominacji w Europie. Mnie ta postać fascynowała, zwłaszcza że wokół niego narosło sporo mitów i określeń stereotypowych (tyran, katolicki fanatyk).
Autor ciekawie prezentuje proce kształtowania się młodego władcy a potem dojrzałego Cesarza. Sprawnie prezentuje wszystkie ważne elementy jego ideologii i natury władzy. Trzeba przypomnieć że Karol V władał Hiszpanią wraz z podbijanym Nowym Światem (za jego rządów Cortez podbił Meksyk a Pizzaro Peru),Austrią, dużą część Włoch, oraz większą częścią Niderlandów (jeszcze przed wojną o niepodległość). Wszystko to wieńczył tytuł Cesarski. Jego imperium było tak wielkie, że po abdykacji podzielił je na dwie linie – Austriacką i Hiszpańską.
Książka interesująca prezentuje jak bardzo oddziaływały na niego ważne prądy epoki – np. Erazm z Rotterdamu który był w jego radzie. Karol V był także orędownikiem reform w Kościele – jako najlepszej odpowiedzi na wystąpienie Lutra, miał też udział w lokalnej reformie Kościoła w Hiszpanii – co może być jakimś elementem odpowiedzi dlaczego ostatecznie reformacja nie znalazła podatnego gruntu właśnie tam.
Autor ciekawie recenzuje aspekty polityczne, duchowe i ideologiczne Karola V.
Dla mnie ważny był rozdział o reformacji – niestety mam tu nieco zastrzeżeń. Widać że Autor opiera się na literaturze głównie z lat 70 i 80 tych (jednym z nowszych wyjątków to ciekawa skądinąd praca Wielomskiego – acz trzeba pamiętać że tworzona z wybitnie konserwatywnych pozycji). Widać to natrętnym nazywaniu protestantyzmu herezją (i ciągłym podkreślaniu tzw. rzekomego rozbicia Kościoła),co w dobie końca drugiej dekady XXI wieku i mocno posuniętej pracy ekumenicznej, już nie uchodzi.
Mimo wszystko praca warta przeczytania – książka nie przybliży szczegółów życia Karola V, ale nieco pomoże zrozumieć go jako władcę, który ostatecznie przegrał.
Kim był Karol V – pierwszym człowiekiem który próbował jednoczyć Europę, czy ostatnim władcą średniowiecznym?
więcej Pokaż mimo toPrezentowana książka nie jest tak naprawdę biografią, a rodzajem przewodnika po ideach politycznym które przyświecały wielkiemu władcy – władcy który rozpoczął okres Hiszpańskiej (tak naprawdę Hiszpańsko-Austriacko-Burgundzko – Habsburskiej) dominacji w Europie....