Czasem życie zmienia się pod wpływem jednego spojrzenia wilczych oczu.

Lena wyprowadza się z Katowic, aby zamieszkać ze swoją przyjaciółką - Jolką i jej chłopakiem w Głębi. Słuchając instrukcji dotyczącej dojazdu dziewczyna uderza w zaparkowany samochód. Gdyby jego właścicielem nie okazał się Artur, właściciel zabójczych lazurowych oczu, życie Leny byłoby prostsze.

Kiedy zaczęłam czytać "Oczy wilka" widziałam mało pozytywów i zapewne masa z Was czuła się lub dopiero będzie się czuła podobnie. W dodatku przez pierwszą połowę miałam wrażenie, że autorka mocno inspirowała się "50 twarzami Greya", ale to głównie przez te "przypadkowe" spotkania i obsesję Artura. Ot, takie moje (nie negatywne) skojarzenie.

Historia jest przekombinowana, pokręcona, wybory i podejście do życia głównej bohaterki (głupiutkiej dziewczynki) pozostawia wiele do życzenia, a zabójczo przystojny i na swój sposób romantyczny do granic możliwości Artur nie ma prawa istnieć w prawdziwym świecie. Ale czy nie jest tak, że każdy i każda z nas potrzebuje czasem odskoczni od normalności? Po to właśnie czytamy książki!

"Oczy wilka" dosłownie sama się czyta. Zanim się zorientowałam byłam już na 200 stronie, bo przez większą część jest to książka lekka, zabawna i przyjemna, ale z nutką tajemnicy w tle. A tajemnica jest niezła. O tak. O taaak. O kurde, tak.

Chciałbym napisać, że "Polecam tę książkę dla osób lubiących...", ale lubiących co? Intrygę? Romans? Sama nie wiem. To ten rodzaj książki, którą trzeba po prostu przeczytać i zdecydować czy ją kochamy, czy też nienawidzimy. Ja niestety chyba stoję na pograniczu, nie potrafię podjąć jednoznacznej decyzji. Z jednej strony przyjemna, ciekawa i lekka lektura, której nie mogę z czystym sercem wystawić niższej/wyższej oceny, a z drugiej: mnóstwo idiotycznych sytuacji, wyborów i zachowań bohaterów...

Czasem życie zmienia się pod wpływem jednego spojrzenia wilczych oczu.

Lena wyprowadza się z Katowic, aby zamieszkać ze swoją przyjaciółką - Jolką i jej chłopakiem w Głębi. Słuchając instrukcji dotyczącej dojazdu dziewczyna uderza w zaparkowany samochód. Gdyby jego właścicielem nie okazał się Artur, właściciel zabójczych lazurowych oczu, życie Leny byłoby prostsze.

Kiedy...