Książka spodobała mi się z wielu względów. Utożsamiam się z autorem, sam trenuję triathlon i jeżdżę na wyprawy rowerowe. Wiem ile energii i czasu to pochłania. Podziwiam autora, że znalazł motywację by wybrać się na zimową wyprawę rowerową, ja pewnie nie zdecydował bym się. Podoba mi się też podejście do życia, zresztą jak to dobrze ujął artysty. Każdy kto odbiega od normy zapewne musi być artystą.

Książka spodobała mi się z wielu względów. Utożsamiam się z autorem, sam trenuję triathlon i jeżdżę na wyprawy rowerowe. Wiem ile energii i czasu to pochłania. Podziwiam autora, że znalazł motywację by wybrać się na zimową wyprawę rowerową, ja pewnie nie zdecydował bym się. Podoba mi się też podejście do życia, zresztą jak to dobrze ujął artysty. Każdy kto odbiega od normy...

Wibitna książa, którą ciężko nie przeczytać jednym tchem. Wywarła na mnie bardzo duże wrażenie. Sam jestem mocno związany z triathlonem i podrózami rowerowymi co na pewno nie było bez znaczenia. Piękna historia pokazująca, że zawziętość i silna wola może przenosić góry.

Wibitna książa, którą ciężko nie przeczytać jednym tchem. Wywarła na mnie bardzo duże wrażenie. Sam jestem mocno związany z triathlonem i podrózami rowerowymi co na pewno nie było bez znaczenia. Piękna historia pokazująca, że zawziętość i silna wola może przenosić góry.

Krótka Książka przedstawiająca zaledwie rok z pełnego przygód życia Pana Maćka, książka która dla wielu może być motywacją, pokazuje, że nie potrzeba mieć grubego portfela aby podróżować i zwiedzać świat. Książka bardzo krótka co wynika niestety z ograniczonego budżetu autora, gdyby znalazły się środki kto wie, może powstałaby wspaniała gruba książka w której Pan Maciek opisałby wszystkie swoje przygody i doświadczenia których ilość ciężko zliczyć, a sam autor zapisał dużą cześć z nich w swoich pamiętnikach które łączenie liczą blisko 10 000 stron. Podróżował po całej Ameryce Północnej wliczając w to Kanadę i Alaskę w której spędził kilka miesięcy, przemierzył Islandię, spędził zimę w górach skalistych w domku traperskim odcięty od cywilizacji, aby mieć fundusze na dalsze podróże potrafił sprzedawać trofea i medale sportowe które w swoim życiu zdobył na licznych zawodach kolarskich i triatlonowych. Mógł zostać wspaniałym profesjonalnym sportowcem ale wybrał swoją pasje- podróże. łącznie zwiedził 54 kraje świata i przejechał 240 tysięcy km rowerem ( niektórzy przez całe swoje życie nie przejadą tylu kilometrów autem :) )

Krótka Książka przedstawiająca zaledwie rok z pełnego przygód życia Pana Maćka, książka która dla wielu może być motywacją, pokazuje, że nie potrzeba mieć grubego portfela aby podróżować i zwiedzać świat. Książka bardzo krótka co wynika niestety z ograniczonego budżetu autora, gdyby znalazły się środki kto wie, może powstałaby wspaniała gruba książka w której Pan Maciek...