Czereśnie zawsze muszą być dwie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2017-05-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-10
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380752528
- Tagi:
- dom literatura polska miłość odmiana losu powieść obyczajowa przyjaźń spadek spotkanie tajemnica
- Inne
Drzewo czereśni potrzebuje
innego drzewa, aby rosnąć i dawać owoce.
Tak jak człowiek, gdy kocha – rozkwita.
Zosia Krasnopolska otrzymuje w spadku od pani Stefanii zrujnowaną willę w Rudzie Pabianickiej. Rudera okazuje się domem z duszą uwięzioną w dalekiej przeszłości. Stary dom otoczony sadem – niegdyś bardzo piękny – kryje sekrety swoich mieszkańców. Zosia powoli zgłębia jego tajemnice. Kiedy na jej drodze pojawi się Szymon, odkryje najważniejszy sekret: dowie się, czym są prawdziwa przyjaźń oraz miłość. Zrozumie, że tak jak drzewa czereśni muszą rosnąć obok siebie, by wydać owoce, tak ludzie muszą się kochać, by ich wspólna droga przez życie miała sens.
Powieść o przeszłości zaklętej w każdym dniu i o darach, które otrzymujemy od losu, jeśli patrzymy także sercem…
Najnowsza powieść Magdaleny Witkiewicz to historia o tym, że nawet najbardziej niepozorna decyzja wpływa na nasze życie, a przeszłość zawsze wybrzmiewa w teraźniejszości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O tym, że człowiek, podobnie jak czereśnia, nie może być sam...
„Czereśnie zawsze muszą być dwie” to najnowsza książka w dorobku Magdaleny Witkiewicz – jednej z najpopularniejszych polskich autorek powieści obyczajowych. Tym razem pisarka zabrała swoje czytelniczki do Łodzi, której historię postanowiła im przybliżyć. Akcja książki osadzona została w podmiejskim dworku, który w przeszłości był niemym świadkiem wielkiej miłości, a zarazem ogromnej tragedii. Teraz nowe życie w zabytkowym domu budować zaczyna Zosia, która uciekła z Gdańska, aby zapomnieć o nieszczęśliwej miłości.
Opuszczona willa w Rudzie Pabianickiej, którą bohaterka odziedziczyła po zmarłej przyjaciółce, niespodziewanie stała się dla dziewczyny ostoją i miejscem, z którym wiązała nadzieję na początek nowego życia. Niestety, dotychczasowe problemy nie były jedynymi, z jakimi zmierzyć musiała się Zosia. Dziewczyna szukając recepty na własne szczęście, zaczęła zagłębiać się w historię dworku i poznawać losy jego dawnych mieszkańców.
„Czereśnie zawsze muszą być dwie” to pierwsza książka w dorobku autorki, która tak bardzo osadzona jest w przeszłości. Opisana historia przedstawia zarys Łodzi w czasach jej największej prosperity, kiedy przemysł włókienniczy kwitł w najlepsze, a bogaci kupce i przedsiębiorcy szukali wytchnienia na pobliskich wsiach. Taką właśnie odskocznią i ostoją dla zmęczonych łódzkim gwarem mieszkańców stała się pobliska Ruda Pabianicka, którą śmiało nazwać możemy jedną z bohaterek książki. Miejscowość ta stała się bowiem tłem dla historii o wielkiej miłości, ludzkiej zawiści i obsesji, która potrafi pchnąć ludzi do najgorszego. Okazuje się również, że dawne wydarzenia odcisnęły piętno na losach współczesnych bohaterów i stały się podwalinami dokonywanych przez nich wyborów.
Książka wydaje się być jedną z dojrzalszych w dorobku autorki, a opisane w niej zdarzenia chwytają czytelnika za serce i sprawiają, że od jej lektury ciężko się oderwać. Poza Zofią w „Czereśniach…” pojawia się cała plejada interesujących i dobrze skonstruowanych bohaterów. Mamy tam Szymona, który nie potrafi poradzić sobie z przeżytą tragedią, wiecznego chłopca Marka, który wybija się na tle innych swoim egoizmem, panią Stefanię, która stanowi ideał mądrej życiowo starszej kobiety i wreszcie nieco ekscentrycznego pana Andrzeja, którego rozmów z kurami nie sposób pominąć. Cała ta mozaika ludzkich słabości i zalet dodaje głębi opowiadanej historii i buduje jej tło.
„Czereśnie zawsze muszą być dwie” to wielowątkowa, mądra opowieść o tym, co w życiu najważniejsze – miłości, przyjaźni i uczciwości. Plastyczny język autorki i jej niezwykły talent do tworzenia chwytających za serce historii nie zawiódł i tym razem, sprawiając, że fanki jej twórczości z całą pewnością nie poczują się zawiedzione. Sama Magdalena Witkiewicz w czasie spotkań autorskich promujących „Czereśnie…” wskazywała, że nie będzie to ostatnia z książek tak mocno zakorzenionych w historii i w planach ma już kolejne opowieści z przeszłością w tle. Pozostaje nam tylko czekać na nie z niecierpliwością.
Anna Szterleja
Oceny
Książka na półkach
- 5 908
- 2 435
- 900
- 280
- 235
- 89
- 82
- 54
- 54
- 48
Opinia
Jako pierwszą książkę, jaką miałam zamiar przeczytać w tym roku, to właśnie z pod pióra Magdaleny Witkiewicz, gdyż chciałam 2019 rok, przywitać z książką, która mnie oczaruje i otuli jak ciepły koc. To nie pierwsza książka, jaką przeczytałam tej autorki. Pierwszą była "Pudełko z marzeniami", a drugą "Opowieść Niewiernej", którą przeczytał nawet mój chłopak😂 Musiało paść na tą książkę, bo wiedziałam, ze się nie zawiodę.
Tym razem Pani Witkiewicz, serwuje nam bohaterkę, która niestety ma problemy, ze swoimi rówieśnikami, oraz nie się z nikim zaprzyjaźnić. Tym kimś jest Zosia Krasnopolska, która przez ostrych i wymagających rodziców, jest wciąż obserwowana w kwestii zachowania i ocen. Nie potrafi się im przeciwstawić, i myśli że nigdy tak naprawdę nie znajdzie sobie przyjaciela. Gdy tu nadarza się okazja, by pomóc pewnej staruszce w codziennościach, i oderwać się od monotonności. O dziwo, Zosia zaprzyjaźnia się ze staruszką Stefanią, która w pewnym czasie postanawia odwdzięczyć się dziewczynie, i otrzymuje od niej w spadku pewną willę w Rudzie Pabianickiej. Jednak ta okazuje się ruderą! Problemy prywatne, ze studiami, pracą i przede wszystkim sercowe, sprawiają, że ta zaczyna się wahać, by zamieszkać w tej willi... Do momentu, aż na jej drodze, ratując ją z opresji, spotyka Szymona, który sam lekko w życiu niestety nie miał, i wciąż udaje, że ogarnia swoje życie. Wszystko, dla tych dwoje zmienia się w momencie, kiedy napotykają się na drodze. Okaże się, czy będzie to dla nich dobre spotkanie, czy też nie.
Właśnie takiej historii, potrzebowałam na powitanie tego roku! Osobiście poznałam Panią Witkiewicz, na Targach Książki w Krakowie, w tamtym roku i nie dziwię się, że jej książki mają w sobie to ciepło i balsam, na gorsze dni. Gdy od samej autorki, bije taka pozytywna energia, że nie da się nie polubić samej autorki, czym przyjemniej czyta się jej książki. Jak sama stwierdziła, do tej historii zabierała się dość długo, ale w końcu udało jej się ją skończyć, i to jak!
To jak przedstawiła swoich bohaterów, z jaką starannością ich opisała, każdy najdrobniejszy szczególik, z taką pasją, że naprawdę pozazdrościć takiego talentu! Fabuła, i sposób narracji, jest przedstawiona w czasie rzeczywistym i przyszłym, gdzie bohaterka dodaje czasem coś od siebie, gdy podejmuje jakieś decyzje, które właśnie w taki, a nie inny sposób wpłyną na jej przyszłość, co bardzo mi się spodobało. Rzadko, spotykam się z tym, by autor w ten sposób, dawał czytelnikowi jakąś wskazówkę, czy nawet wyjawił to, co będzie działo się w dalszych przygodach naszego bohatera.
Tak ciepła historia, bohaterowie, których nie da się lubić, tylko aż chcę się z nimi przebywać i im pomóc, wiedząc, że to tylko książka, i nie dzieje się naprawdę, to wszystko jest opisane, że ciężko czasem, było mi zdać sobie sprawę, że te postaci, to tylko wymysł naszej autorki. Ale też i nie do końca! No właśnie! Sama autorka, jak stwierdziła czasem opisywała miejsca, i postacie, które naprawdę istniały, albo nadal istnieją. Dlatego, ta historia jest w pewien sposób magiczna, bo nawet czytelnik, nie zdaje sobie sprawę, co było tylko wymysłem, a co było prawdziwe.
Fabuła tej książki, nie wyróżnia się niczym, co mogliście już czytać w innych temu podobnych książkach. Ale sposób w jaki opisuje to Witkiewicz, jak wciąga, jest na pewno jedynym i wyjątkowym. W końcu nie bez parady, Witkiewicz jest nazywana, kobietą, której książki potrafią zagościć w nie jednym domu. Może nie ta, bo możliwe, że grubość tej książki, może Was przerazić i przez to nie zachęcić, by po nią sięgnąć. Dlatego, zachęcam sięgnąć po inną jej książkę, bo ma ich naprawdę wiele! I jak autorka, sama przyznała, to jej jedyna tak gruba książką, to nie będziecie mieli z tym problemu, by znaleźć jakąś krótszą. Ale jeśli, miałabym którąś polecić, to poleciłabym na pewno, jako obowiązkowo tą "Czereśnie zawsze muszą być dwie", bo wiem, że się nie zawiedziecie. Nie wiem, jak i skąd to się bierze, ale jestem tego pewna!
Jako pierwszą książkę, jaką miałam zamiar przeczytać w tym roku, to właśnie z pod pióra Magdaleny Witkiewicz, gdyż chciałam 2019 rok, przywitać z książką, która mnie oczaruje i otuli jak ciepły koc. To nie pierwsza książka, jaką przeczytałam tej autorki. Pierwszą była "Pudełko z marzeniami", a drugą "Opowieść Niewiernej", którą przeczytał nawet mój chłopak😂 Musiało paść na...
więcej Pokaż mimo to