Jak kamień w wodę
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Polowanie na Pliszkę (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2017-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-01
- Liczba stron:
- 303
- Czas czytania
- 5 godz. 3 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324721009
Tylko ode mnie zależy twój los. Gdy w środku nocy usłyszysz szmer za oknami, to będę ja, i gdy w słońcu nagle pochłonie cię cień, to też będę ja. Nie uciekniesz przede mną.
Kiedy Kornelia zaczyna otrzymywać tajemnicze listy z pogróżkami, uważa to za głupi dowcip. Żyje na uboczu, nie wchodząc nikomu w drogę i nie nawiązując żadnych bliższych relacji z innymi ludźmi, kto więc mógłby życzyć jej śmierci? Jednak sytuacja staje się coraz poważniejsza, dlatego kobieta podejmuje decyzję o zgłoszeniu się na policję.
Nie jest to dla niej łatwe – jej dotychczasowe kontakty ze stróżami prawa nie należały do najprzyjemniejszych. W młodości została niesłusznie oskarżona o składanie fałszywych zeznań. Wszyscy zdawali się być wrogo nastawieni do Kornelii, ponieważ mężczyzna, którego oskarżyła wtedy o próbę gwałtu, sam był policjantem, a jego koledzy nie wierzyli, że mógł dopuścić się przestępstwa.
W wyniku zbiegu okoliczności, kobieta natrafia na posterunku na tego samego funkcjonariusza, który przed laty próbował ją zdyskredytować, aby chronić swojego przyjaciela. Mimo wrogiego nastawienia, to jednak właśnie ten mężczyzna może okazać się dla Kornelii jedyną nadzieją.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Jak kamień w wodę
Nie znam żadnej z poprzednich książek autorki, ale po tej lekturze mogę śmiało powiedzieć, że pani Hania jest moim tegorocznym odkryciem, bo niniejsza powieść przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Ale o tym dalej. "Tylko ode mnie zależy twój los. W środku nocy usłyszysz szmer za oknami, to będę ja, i gdy w słońcu nagle pochłonie cię cień, to też będę ja. Nie uciekniesz przede mną." Kornelię Pliszkę poznajemy jako 19-letnią dziewczynę, która zgłosiła na policję próbę gwałtu. Nikt nie daje wiary słowom młodej kobiety, bo ta żyje w niezbyt przyjaznych stosunkach z rodzicami, nie ma przyjaciół, a poza tym ma opinię łatwej panienki, nie stroniącej od używek. Mało tego, oprawcą okazuje się być policjant. Nawet kolega po fachu staje w obronie przestępcy. Kornelia zostaje niesłusznie oskarżona o składanie fałszywych zeznań. Doświadczenia z przeszłości doprowadzają do tego, że kobieta wybrała samotność i w pełni poświęciła się swojej pasji, czyli szyciu. Mija jedenaście lat i Kornelia zaczyna dostawać listy z anonimowymi pogróżkami. I tym razem także zmuszona będzie zgłosić to na policję. Traf chce, że przeszłość nie da o sobie tak łatwo zapomnieć, bo sprawę poprowadzi ten sam funkcjonariusz, który przed laty próbował bronić przyjaciela. Co wyniknie z takiego obrotu sprawy? "Słyszysz ten dźwięk? To ja. Obserwuję cię nawet wtedy, gdy myślisz, że nikt cię nie widzi. Śledzę twój każdy krok, każdy ruch." Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Są realistyczni, z łatwością można się z nimi utożsamić. Bardzo polubiłam Kornelię, bo jakże można jej nie polubić, gdy tak dzielnie znosi szykany najpierw ze strony rówieśników, a później innych ludzi? Nawet w rodzicach nie ma wsparcia i zrozumienia. Oni od samego początku jej jakby nie zauważają. Bardzo współczułam jej, miałam ochotę ostro nimi potrząsnąć. Młoda dziewczyna pragnie być zauważona, doceniona, a była ciągle odtrącana. Natomiast policjant Gerard Skrzypczak początkowo najzwyczajniej w świecie wkurzał mnie, ale potem i jego polubiłam. Połączenie w tak oryginalny sposób losów tej dwójki wyszło rewelacyjnie. Ich relacja obfituje w liczne wzloty i upadki. Chemia między nimi jest niemal odczuwalna przez czytelnika. Namiętność niejednokrotnie mieszała się ze złością, co dało iście wybuchowy efekt. Bardzo lubię, gdy autor łączy wątek kryminalny z romansowym. A w tej książce wyszło to idealnie. Wszystko zostało odpowiednio wyważone. Wątek romansowy nie przyćmiewa reszty fabuły, a przy tym nie jest powielany z innych książek. To duży plus, bo należy pamiętać, że to wciąż kryminał. Czyta się bardzo przyjemnie. To zdecydowanie zasługa plastycznego i barwnego języka oraz dialogom, które w zależności od danej sytuacji są ironiczne lub ociekają humorem. Tak więc na brak emocji nie można narzekać, sporo się dzieje. Otwarte zakończenie książki jest wielką zachętą do tego, aby poznać jej kontynuację. Autorka zostawiła mnie w totalnym szoku i niedowierzaniu. Ciekawa jestem czym mnie jeszcze zaskoczy w kolejnej części. "Jak kamień w wodę" to powieść kryminalno-romansowa w dużej mierze o pozorach i przeszłości, która wraca jak bumerang w najmniej spodziewanym momencie. Książka zaskakuje i wzrusza. Pełna jest zagadek, tajemnic, niedomówień, intryg. Czytałam z zapartym tchem.
Oceny
Książka na półkach
- 1 102
- 610
- 79
- 27
- 26
- 24
- 19
- 18
- 17
- 14
Opinia
Blog: www.bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com
***********************************************************
Hanna Greń jest autorką kryminałów i jak się okazało nie tylko. Moje pierwsze spotkanie z jej twórczością miało miejsce jakiś czas temu, przy premierze tytułu Cynamonowe dziewczyny. Wybierając do recenzji nową książkę liczyłam na dobry kryminał. Czy się zawiodłam? Zaraz się przekonacie.
Dostając książki do recenzji czytam ich opis, ale nie sprawdzam gatunków, bo najczęściej są to pozycje przedpremierowe i informacji o tym brak. Gdy więc rozpakowałam paczkę od wydawnictwa cieszyłam się, że zacznę przygodę z kryminalną serią. Zonk. Bo to nie kryminał. To może to romans? Może powieść obyczajowa? Do samego końca czekałam, aby jednoznacznie określić gatunek. Zakończenie jednak sprawiło, że byłam w szoku. Nie była to lekka książka, pomimo, że początek mógł wskazywać na literaturę młodzieżową. Teraz już wiem jak ją sklasyfikować. Jak kamień w wodę należy do literatury współczesnej, raczej tej smutnej i niezmiernie się cieszę, że czytałam ją zaraz po serii Brittainy C. Cherry. Ten przypadkowy zbieg okoliczności sprawił, że radość z czytania nie ustawała jeszcze przez długie godziny po zakończeniu czytania.
Główną bohaterką jest Kornelia Pliszka. Akcja skupia się na tajemniczych listach z pogróżkami, które dostaje. Nim jednak do tego doszło poznajemy ją jako małą dziewczynkę, samodzielną i odosobnioną. Miała bardzo wymagających i zaborczych rodziców. Jako nastolatka przeżyła też niemiłe chwile, które bardzo ją naznaczyły. Nigdy nikt jej nie wierzył, nie dostała od nikogo pomocnej ręki. No może nie tak całkiem. Jej życie w Katowicach było koszmarem, ale gdy babcia i koleżanka Joanna wyciągnęły do Kornelii pomocną dłoń wszystko zaczęło się układać. Jednak do czasu. Los nie oszczędzał dziewczyny za młodu i nie robi tego teraz. Wiele przypadków i tragedii jakie ją spotkało powoli układało się w jedną wielką układankę, lecz nadal brakowała jednego, najważniejszego puzzla - kim jest tajemnicza osoba, która jej grozi? Przecież żyje na uboczu i nikomu nie przeszkadza, kto więc może jej źle życzyć? Kornelia postanawia to zgłosić na policję, za którą nie przepada. Czy tym razem policja pomoże? Czy Kornelia znajdzie szczęście, czy ponownie zostanie niesłusznie oskarżona?
Hanna Greń stworzyła wspaniałą intrygę. Historia Korneli, jej rodziców, Joanny, Łukasza i Gerarda oraz Plamki sprawiły, że jeden piątkowy wieczór zamienił się w podróż po wirtualnym świecie. Nic nie było w stanie mnie odciągnąć od lektury. Akcja rodzi akcję, a pierwsze sto stron to istry rollercoaster. Tempo jest tu szalone, istna jazda bez trzymanki. Jest to powieść obyczajowa, której się nie spodziewałam. Napięcie roście w miarę czytania. Każda nowa sprawa, staje się kolejnym elementem, a to dodaje szczypty pikanterii. Każdy nowy wątek znajduje tu swoje uzasadnienie, a każdy problem zostaje rozwiązany, a co za tym idzie czytelnik nie ma chwili wytchnienia.
Jak kamień w wodę to istne polowanie na Pliszkę. Tutaj bowiem trudne dzieciństwo, rodzice, którzy uczą tylko samotności, doprowadzają do próby samobójczej dziewczyny. Jak żyć w świecie wiecznych oskarżeń? Jak radzić sobie kiedy nikt Cię nie słucha i ocenia według błędnej opinii? Czy alkohol, imprezy, nieodpowiednie towarzystwo, a nawet zbieg okoliczności mogą sprawić, że każdy będzie odtrącał niczemu niewinną dziewczynę? Jak radzić sobie w takim świecie?
Jeśli nie znacie twórczości Hanny Greń to serdecznie polecam. Nie bez przyczyny napisałam, że można ją porównać do Brittainy C. Cherry. Podczas lektury mamy bowiem chwilę zapomnienia, strach, zły, niedowierzanie. Rewelacyjne dialogi Kornelii i Joanny w szkolnej ławce powalają. Imprezy urodzinowe doprowadzają czytelnika do skrajnych emocji. Tu nic nie jest zwyczajne, normalne, standardowe. Chwile mrożące krew w żyłach. Wydarzenia i sytuacje tak skrajne, że na chwilę zamieramy. Autorka zdecydowanie wie co chciała napisać i osiągnąć. Nie ma tu przypadków.
Książka przede wszystkim ukazuje jak reaguje dziecko, które jest niekochane, które ma niby wszystko, lecz nie ma miłości. Odpychanie od siebie ludzi, zamykanie się we własnym świecie i życie według siebie i swoich zasad. Mamy tu również do czynienia z konfliktem interesów jaki zachodzi podczas pewnego wydarzenia. Czy ludzie pracujący w zawodach, które mają nas chronić mają prawo decydować o naszym bezpieczeństwie w oparciu o czyjeś zdanie i swoje prywatne znajomości? Czy tragedia, może być początkiem szczęścia? Czy życie zbudowane na gruzach stanie się oazą spokoju, czy też będzie początkiem jeszcze większej katastrofy?
Nie mogę i nie potrafię napisać tego w trzech słowach. Nie da się bowiem opowiedzieć treści bez zdradzania większych szczegółów. Jednak jest to tak wspaniała historia, iż uważam że żadne słowa nie sprawią, że ją pokochacie. Musicie ją koniecznie sami przeczytać i poznać Kornelię, Joannę, Plamkę i Gerarda. Przyda się tu mocniejszy trunek i paczka chusteczek, bo po zakończeniu lektury będziecie w szoku.
Blog: www.bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com
więcej Pokaż mimo to***********************************************************
Hanna Greń jest autorką kryminałów i jak się okazało nie tylko. Moje pierwsze spotkanie z jej twórczością miało miejsce jakiś czas temu, przy premierze tytułu Cynamonowe dziewczyny. Wybierając do recenzji nową książkę liczyłam na dobry kryminał. Czy się...