Już dawno nie czytałam tak kiepskiej książki. Powiem tylko, że doceniam pisarstwo Stephane Meyer, nie rozumiem krytyki wobec jej Sagi "Zmierzch"- jest ona skierowana stricto dla młodzieży. Więc fabuła i styl pisania był typowo młodzieżowy. Natomiast Chemik...Nie wiem dla kogo jest dedykowany, historia jest ckliwa ale bez polotu, dialogi tak głupie, tak denne, że aż śmieszą, kiedy bierzemy pod uwagę fach bohaterów, bystrej lekarki czy agentów...a nie nastolatków.
Co do samej historii, jest tam wiele zaprzeczeń, brak jakiejkolwiek logiki w myśleniu bohaterki, która niby szczyci się analitycznym umysłem.
Właściwie to są błędy autorki, która prawdopodobnie śpieszyła się aby jak najszybciej napisać i sprzedać książkę, nie zastanawiała się zbytnio nad nią. Na samym początku skupiałam się na wyłapywaniu błędów myślowych, później po prostu dałam się ponieść nurtowi akcji i postarałam się zapomnieć,o tej całej głupocie która była zawarta w tej historii aż do końca tekstu.
Alex jest byłą pracownicą służb specjalnych, ma ona wykształcenie medyczne, jest dobrym chemikiem, a substancje chemiczne wykorzystywała do zabijania czy manipulowania ludźmi. Taka praca. Jednak zwierzchnicy postanawiają "pozbyć się" Alex, gdyż dziewczyna za dużo wie. W tej pracy to norma, podopieczni w pewnym momencie za dużo wiedzą, rząd pozbywa się tego typu pracowników po jakimś czasie, to jest reguła. Przez kilkadziesiąt stron jest bardzo nudny opis, jak Alex chroni się przed jej byłymi pracodawcami. Długie opis, tego jakie używa narzędzia, od kolczyków które wybuchają po szarpnięciu, po broń zamontowaną bodajże w dziąsłach, przy zbyt gwałtownym ruchu wydobywa się z tego trujący wszystko gaz. To nic ,że po kilku stronach kiedy Alex obrywa m.in w okolicy wargi i tak nic się nie dzieje, jakby autorka zapomniała, że tak szczegółowo opisywała użyte przez Alex narzędzia. Po jakimś czasie Alex, dostaje propozycje ponownej współpracy z rządem. Zastanawia się czy to nie podpucha, czy nie wyłoży się byłym pracodawcom, czy przyjąć ofertę pracy. Jeśli przyjmie ofertę pracy w końcu zacznie normalnie żyć i nie będzie musiała się ciągle ukrywać. Zabawne to jest, zwłaszcza, że wie iż pracownicy będą zawsze likwidowani po załatwieniu zlecenia, zawsze będą niewygodni ze względu na wiedzę. Mimo tego Alex postanawia współpracować...
Doceniam styl pisania Autorki, uważam ,że ma niezwykle lekkie pióro, jednak nie do takich książek. Tutaj da się wyczuć brak pomysłu, pośpiech itd Pewnie znane nazwisko zadziała i wiele osób da się naciąć na tę pozycje. Ja żałuje straconego czasu na tę książkę. Tylko dla gorliwych fanów S. Meyer.

Już dawno nie czytałam tak kiepskiej książki. Powiem tylko, że doceniam pisarstwo Stephane Meyer, nie rozumiem krytyki wobec jej Sagi "Zmierzch"- jest ona skierowana stricto dla młodzieży. Więc fabuła i styl pisania był typowo młodzieżowy. Natomiast Chemik...Nie wiem dla kogo jest dedykowany, historia jest ckliwa ale bez polotu, dialogi tak głupie, tak denne, że aż...