Krzyżowiec

Okładka książki Krzyżowiec
Grzegorz Wielgus Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380833531
Tagi:
Krzyżowiec Grzegorz Wielgus Novae Res
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
358
327

Na półkach: ,

Bezimienny Rycerz wychodzi z klasztoru, w którym spędził jakiś czas, by rozpocząć swoja podróż do Jerozolimy, gdzie chce odpokutować swoje grzechy. Wyrusza w długą i naprawdę trudną podróż przez Średniowieczną Europę. Czeka go wiele nieprzyjemnych niespodzianek, walk, spotkań i rozstań. Może się wydawać, że wyprawa jak każda inna. Czy to początek czasów średniowiecza, renesans, czy odrodzenia. Bez różnicy. A jednak jest. Po pierwsze: jedyny środek transportu to stary koń i nogi właściciela. Po drugie: jest się nieśmiertelnym niemową. Niby nie żyje, ale stąpa po ziemi. Więc…. O co tutaj chodzi?

Przyznam, że pierwsze sto stron szło mi powoli, ale nie opornie. Po prostu potrzebowałam czasu i skupienia. Taka też jest ta pozycja – wymagająca. Trzeba wysilić swoje szare komórki, by nie pogubić się i zrozumieć sens słów. Czy to oznacza, iż autor pisze skomplikowanie? Nie. Tworzy takie zdania, dzięki którym nasza wyobraźnia ma ogromne pole do popisu. Naprawdę. Kiedy się już wciągnęłam i czytałam po ponad stron naraz oniemiałam jak można tak używać słów. Bo najlepszym smaczkiem jest fakt braku prawie jakichkolwiek dialogów. Jest ich niewiele. Głównie to nawet monologi. Wszystko co dzieje się w głowie, co widzi Rycerz, co wspomina znajduje się w opisach. Ale już kiedyś czytałam podobna książkę i co najśmieszniejsze miałam tak samo. Im dalej tym lepiej.

Sam bohater jest bardzo charakterystyczną postacią. Jest martwy. Coś trochę jak na wzór zombie, czy nekromanckich golemów. Chodzący trup ze świadomością. Zwierzęta również mogą takie być. Umie walczyć, ma w sobie wielką rządzę krwi i śmierci. Zjada żar z ognia. A kiedy jest taka potrzeba chowa się pod ziemią czy innym kącie przy przespać spokojnie noc pełną potworów. W głowie huczy mu głos mówiący jak być powinno i jak się zachowywać. Jego stare Ja. Dość niespotykany pomysł na wizje świata? To jeszcze nic. Europa jest chora na dżumę. To świństwo panoszy się wszędzie. Nie oszczędza nikogo. Prócz Rycerza. W końcu jest martwy. (tak tu się uśmiałam pod nosem). Ale ciągnijmy dalej. Czym się płaci w tym świecie? Palcami, dłonią, ręką, stopą, nogą a nawet gałkami ocznymi. Nos i uszy też się przydadzą. Dla każdego coś się znajdzie. Chyba, że masz sporo srebrników to akurat zmienia postać rzeczy.

Jak w takim razie z akcją, skoro nie ma dialogów? A tu niespodzianka. Jak wspomniałam są opisy. Są one tak szczegółowe, tak kolorowe i idealnie wykreowane, że aż dech zapiera w piersi. Kiedy walczy, znamy każdy ruch. Kiedy wędruje, poznajemy okolice. Gdy słucha głosów w głowie, czytamy jego myśli. Wciągnięcie się wcale nie było takie trudne. Czas zajęła tak naprawdę przyzwyczajenie się do formy i zrozumienie o co tak naprawdę chodzi w fabule. Ale bądźmy szczerzy: tak jest wszędzie.

Podsumowując: Jest to powieść dla osób lubiących historię, średniowiecze, nieco małe ogniki fantasy oraz zaczytujące się dokładnie w cały sens fabularny. To nie jest zwykła obyczajówką, którą hop siup przelecimy, odprężymy i odłożymy. To nieco innego rodzaju literatura. Wymagająca, ale dająca wiele z siebie. Kto uwielbia wyobrażać sobie sceny odbywające się w powieściach ma idealną ku temu okazję czytając Krzyżowca. Polecam!

Bezimienny Rycerz wychodzi z klasztoru, w którym spędził jakiś czas, by rozpocząć swoja podróż do Jerozolimy, gdzie chce odpokutować swoje grzechy. Wyrusza w długą i naprawdę trudną podróż przez Średniowieczną Europę. Czeka go wiele nieprzyjemnych niespodzianek, walk, spotkań i rozstań. Może się wydawać, że wyprawa jak każda inna. Czy to początek czasów średniowiecza,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    92
  • Przeczytane
    65
  • Posiadam
    19
  • Fantastyka
    6
  • Powieść historyczna
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Średniowiecze
    2
  • 2017
    2
  • 2017
    2

Cytaty

Więcej
Grzegorz Wielgus Krzyżowiec Zobacz więcej
Grzegorz Wielgus Krzyżowiec Zobacz więcej
Grzegorz Wielgus Krzyżowiec Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także