Endgame. Reguły Gry
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Endgame (tom 3)
- Seria:
- Imaginatio [SQN]
- Tytuł oryginału:
- Rules of the Game
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2017-01-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-11
- Data 1. wydania:
- 2016-12-27
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379245727
- Tłumacz:
- Bartosz Czartoryski
Graj, aby zwyciężyć. Walcz, aby przetrwać.
Najsilniejsi i najsprytniejsi z Graczy dotarli do końcowej fazy Endgame. Klucz Ziemi oraz Klucz Niebios już odnaleziono, ukryty pozostał ostatni klucz do wygranej i ocalenia świata – Klucz Słońca. Zwycięzca może być tylko jeden!
Maccabee gra, by wygrać. Posiada Klucz Ziemi i Klucz Niebios. Teraz zrobi wszystko, by zdobyć Klucz Słońca. Ale w Endgame nic nie jest stałe. Maccabee musi grać ostrożnie i bacznie pilnować pleców. An Liu gra dla śmierci. Jego celem jest powstrzymanie Endgame i zagłada całego świata. Aisling porzuciła Grę i zdecydowała się walczyć po stronie życia.
Aisling, Sarah, Jago, Shari i Hilal nie dopuszczą do zakończenia Endgame. Klucz Słońca nie może zostać odnaleziony. Tych pięciu Graczy postanowiło ustanowić własne reguły Gry.
Wszystkich łączy jedno. Są gotowi umrzeć, by osiągnąć zamierzone cele. Doprowadzą sprawy do końca, ale na własnych zasadach.
Czytaj książkę
Szukaj wskazówek
Rozwiązuj łamigłówki
Zwycięzca będzie tylko jeden
Endgame jest prawdziwy
Endgame dobiega końca
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czy chciałbyś zagrać w grę?
Pozostali przy życiu Gracze wkraczają w końcową fazę Endgame, krwawej rozgrywki, w której zwycięzca może być tylko jeden – a wraz z nim cała grupa etniczna, do której dany zawodnik należy. Stawka jest ogromna, a atmosfera nadciągającej globalnej katastrofy staje się coraz mocniej odczuwalna. Po Kluczu Ziemi i Kluczu Niebios do zdobycia pozostaje jedynie Klucz Słońca. Jednak bohaterowie zaczynają ustanawiać własne reguły. Niektórzy z nich pragną za wszelką cenę nie dopuścić do zakończenia gry. Nadal są gotowi poświęcić życie w imię wyższego celu – jednak tym razem będą stać po stronie życia. Razem.
I tak przygoda z Endgame dobiega końca. Sięgając po finałowy tom serii, nastawiałam się na wrażenia podobne do tych towarzyszących mi poprzednio: ekscytację związaną z szybką, dynamiczną akcją, ciekawość podczas prób rozwiązywania kolejnych zagadek i, oczywiście, smutek. Bo dramatów było sporo.
Powieść niewątpliwie należy do tych z gatunku tak zwanych „page turners” – takich, od których trudno się oderwać, a kartki podczas ich czytania przewraca się z zawrotną prędkością. Chociaż poprzednie tomy przyzwyczaiły czytelnika do specyficznego rozmieszczenia akapitów (czy raczej ich braku), to o ile nie jest on świeżo po lekturze poprzedniej części, nietypowy układ graficzny może początkowo przeszkadzać w zagłębieniu się w świat powieści. Nie sprzyja temu również charakterystyczny dla autora styl; krótkie, pojedyncze zdania budują co prawda napięcie i czynią akcję bardziej dynamiczną, jednak na dłuższą metę potrafią irytować. Ma to jednak pewną zaletę, którą można dostrzec dopiero po pewnym czasie (pod warunkiem, że przełkniemy wspomniane wyżej mankamenty i uda nam się „wgryźć” w fabułę).
Książka jest naładowana akcją opisaną w zwięzłych, żołnierskich słowach. Choć cierpi na tym styl całej serii „Endgame” i trudno jest mówić o jej walorach literackich, to z pewnością nie można oskarżyć „Reguł gry” o przynudzanie. Bo dzieje się mnóstwo, praktycznie cały czas. Surowość narracji kojarzy się ze scenariuszem filmu albo gry komputerowej, dzięki czemu wydarzenia nabierają jeszcze większego rozpędu. Sprawia to też, że atmosfera grozy i zbliżającej się nieuchronnie zagłady (w tej części odczuwalna szczególnie mocno) staje się jeszcze wyraźniejsza, wręcz namacalna.
Jak na finał trylogii przystało, czytelnik pozna wreszcie upragnione zakończenie. Jak zwykle nie zabraknie też zagadek, tajemnic i szyfrów okraszonych oryginalnymi wątkami mitologicznymi, które kupiły mnie już w „Wezwaniu”. Autorzy zachęcają czytelników do główkowania razem z bohaterami, udowadniając, że początkowe wrażenia utrudniające wczucie się w przedstawiony świat, nie mają racji bytu – po prostu nie można się oprzeć wszystkim tym łamigłówkom czekającym na rozwiązanie, a przynajmniej kibicowaniu ulubionym bohaterom w próbach ich rozszyfrowania.
A skoro mowa już o bohaterach – również w tym tomie akcja płynnie przeskakuje pomiędzy postaciami. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu czytelnik na bieżąco śledzi przeplatające się losy pozostałych przy życiu graczy – a tych jest coraz mniej. Tak jak w pierwszym tomie można było się pogubić w gąszczu imion, ras i plemion, tak tutaj zawodników tytułowego Endgame witamy już jak starych, dobrych znajomych. Dopiero teraz tak wyraźnie widać całą drogą, którą przeszli; zawodnicy niewątpliwie ewoluowali, zmieniły się ich priorytety, a surowa chęć przetrwania zaczęła ustępować woli walki i uporowi wystarczającemu, by spróbować zmienić tytułowe reguły gry. Ograniczona liczba narratorów sprawia też, że akcja toczy się jeszcze szybciej, co zaowocowało książką o znacznie mniejszej objętości.
„Reguły gry” to satysfakcjonujące zwieńczenie serii. Oczekiwałam wprawdzie nieco bardziej wyczerpujących odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, jednak po namyślę dochodzę do wniosku, że pewnie niedomówienia dobrze komponują się z wyjątkowym klimatem poprzednich części. „Endgame” pozostanie w mojej pamięci porządną trylogią, którą można polecić osobom lubującym się w akcji i tajemnicach, a których nie zrazi duża liczba bohaterów i przeplatających się wątków.
Karolina Antczak
Oceny
Książka na półkach
- 671
- 452
- 250
- 14
- 14
- 12
- 11
- 9
- 8
- 6
Opinia
Mniej więcej rok temu przeczytałem dwa pierwsze tomy cyklu Endgame i od tamtej pory z niecierpliwością wyczekiwałem premiery finałowej części oraz poznania odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Dlatego z ogromnym entuzjazmem zabrałem się do lektury Reguł gry. Książka zaczyna się bez żadnego wprowadzenia, bez żadnego prologu - tylko kontynuuje wydarzenia z Klucza Niebios. W grze pozostali już tylko najsilniejsi i najsprytniejsi Gracze, którzy dotarli do ostatniej fazy Endgame. W posiadaniu dwóch odnalezionych kluczy jest Maccabee, który pragnie odnaleźć ostatni z nich, aby zapewnić przetrwanie swojemu ludowi. An Liu gra dla śmierci a jego jedynym celem jest powstrzymanie Endgame i zagłada całego świata. Natomiast Aisling, Sarah, Jago, Shari i Hilal chcą zatrzymać Endgame i nie dopuścić, aby Klucz Słońca został odnaleziony. Wszyscy z nich są gotowi umrzeć, aby osiągnąć swoje cele i zamierzają zakończyć Endgame na własnych zasadach.
Reguły gry są książką, w której akcja ani na moment nie zwalnia i praktycznie przez całą powieść obserwujemy nieustanny wyścig z czasem i rywalizację pomiędzy Graczami. Kiedy już odnosi się wrażenie, że wszystko pójdzie po myśli bohaterów i otrzymamy upragniony finał, to dostajemy nagły zwrot akcji. To też powoduje, że ostatni tom Endgame czyta się niczym rasową powieść sensacyjną, w której do samego końca nie wiadomo jak zakończy się ta historia i czy bohaterowie przeżyją Endgame. Chociaż książka ma około 350 stron, to zanim się obejrzymy, docieramy do jej końca z poczuciem dobrze spędzonego czasu.
Z racji, że jest to ostatni tom, to należałoby choć pokrótce skomentować zakończenie książki, które w moim odczuciu ma wydźwięk bardziej gorzki, aniżeli słodki. Jest ono dobrze przemyślane i nie czuję się nim zawiedziony, ale niestety nie do końca wyjaśnia wszystkie tajemnice. Tak właściwie, to przez całe Reguły gry dowiadujemy się niewiele więcej o samym Endgame i celach Stwórców, którzy je urządzili a to ciekawiło mnie chyba najbardziej. Oczywiście, gdybyśmy poznali wszystkie odpowiedzi, to z pewnością wyglądałoby to bardzo sztucznie i nie pasowałoby do całej fabuły - bohaterowie nie mogli zwyczajnie nagle odkryć wszystkich tajemnic. Jednakże kilku momentach aż się prosiło o parę słów wyjaśnienia, zwłaszcza w ostatnim rozdziale. Żałuję, że nie mogę poznać wszystkich tajemnic, ale zdaję sobie sprawę z tego, że autorzy odpowiednio wszystko wyważyli i zdradzili tylko tyle ile mogli, co jest oczywiście dużym plusem.
Oceniając całą serię Endgame, muszę stwierdzić, że jest to niezwykły projekt i jedno z najciekawszych multimedialnych doświadczeń z jakim miałem do czynienia. Dlaczego? Ponieważ tak naprawdę każda osoba czytająca te książki, może zostać swojego rodzaju graczem. Tylko od nas samych zależy, czy podejmiemy wyzwanie i spróbujemy rozwiązać zagadki kryjące się na kartach wszystkich trzech powieści, czy po prostu będziemy się cieszyć pasjonującą lekturą. Co więcej, za rozwiązanie każdej z nich autorzy przewidzieli niemałą nagrodę i w sumie wynosi ona aż 3 milionów dolarów. Do tej pory odgadnięto jedynie pierwszą z zagadek, dwie wciąż pozostają nierozwiązane, ale bynajmniej nie są one takie proste. Cykl Endgame to także interesująca historia, która z każdym tomem nabiera rozpędu, łącząc ze sobą rywalizację pozbawioną zasad z elementami apokaliptycznymi, w postaci grążącej Ziemi zagładzie. Dla mnie osobiście najlepszym wciąż pozostaje tom pierwszy, z tego względu, iż jest w nim najwięcej zagadek rozwiązywanych przez bohaterów, najlepiej wyważona akcja oraz to właśnie w tej części najbardziej poznajemy Graczy - ich cele, utracone marzenia i plany na grę. Co nie oznacza, że druga i trzecia część są gorsze, wręcz przeciwnie. Po prostu położono w nich większy nacisk na akcję, co zresztą zostało niejako wymuszone samą fabułą. Zapewniam Was jednak, że nie będziecie się nudzić!
Reguły gry, chociaż nie dostarczają odpowiedzi na kilka z najbardziej nurtujących czytelnika pytań, to stanowią bardzo dobre zwieńczenie multimedialnego projektu jakim jest Endgame. Będę bardzo miło wspominał cały ten cykl i jeśli szukacie dynamicznej akcji połączonej z dużą dawką starożytnych tajemnic oraz zagadek, to jest to seria dla Ciebie! Polecam!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non!
http://hrosskar.blogspot.com/2017/01/endgame-reguy-gry.html
Mniej więcej rok temu przeczytałem dwa pierwsze tomy cyklu Endgame i od tamtej pory z niecierpliwością wyczekiwałem premiery finałowej części oraz poznania odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Dlatego z ogromnym entuzjazmem zabrałem się do lektury Reguł gry. Książka zaczyna się bez żadnego wprowadzenia, bez żadnego prologu - tylko kontynuuje wydarzenia z Klucza Niebios. W...
więcej Pokaż mimo to