Doskonały debiut polskiego autora.
Książka z pewnością znalazłaby się na półce pt. Sensacja, ale mamy w niej zarówno elementy kryminału, trochę horroru, jak również sporo obserwacji obyczajowych, a nawet odrobinkę romansu. Dwa główne wątki to poszukiwania sprawcy odrażających zbrodni dokonanych na młodych kobietach w Szczecinku oraz zemsta byłego szefa mafii szczecińskiej po wypuszczeniu go z więzienia po 13-letniej odsiadce. Oba te niezwiązane ze sobą wątki łączy postać emerytowanego komisarza policji Roberta Donovana.
Bardzo mocną stroną tej powieści jest język, jakim została napisana oraz swoboda, z jaką autor się nim posługuje.
Efekt jest taki, że od książki trudno się oderwać. Dawno już mi się nie zdarzyło zarwać nocy, żeby dokończyć lekturę, a tak było w przypadku tej książki.
Z uwagą będę śledził dalsze poczynania Piotra Rozmusa, bo w swoim debiucie pokazał niesamowity potencjał, jaki w nim drzemie i udowodnił, że polscy autorzy też potrafią pisać świetne powieści sensacyjne.
Książka zawiera szereg bardzo drastycznych opisów, dlatego odradzam jej lekturę osobom bardzo wrażliwym. Pozostałych gorąco namawiam do przeczytania.

Doskonały debiut polskiego autora.
Książka z pewnością znalazłaby się na półce pt. Sensacja, ale mamy w niej zarówno elementy kryminału, trochę horroru, jak również sporo obserwacji obyczajowych, a nawet odrobinkę romansu. Dwa główne wątki to poszukiwania sprawcy odrażających zbrodni dokonanych na młodych kobietach w Szczecinku oraz zemsta byłego szefa mafii szczecińskiej...