Dziewczyna, którą kochałeś
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Dziewczyna, którą kochałeś (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Girl You Left Behind
- Wydawnictwo:
- Między Słowami
- Data wydania:
- 2017-01-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-11
- Data 1. wydania:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324027576
- Tłumacz:
- Nina Dzierżawska
- Tagi:
- Nina Dzierżawska
- Inne
Ten portret to moja ulubiona rzecz w całym domu. Właściwie na całym świecie. Przypomina mi o dziewczynie, którą kiedyś byłam. Która nie martwiła się na okrągło. I która potrafiła się bawić, po prostu… robiła różne rzeczy. O dziewczynie, którą chcę znów być.
W życiu Liv nic nie poszło zgodnie z planem. Zamiast cieszyć się miłością męża i myśleć o przyszłości, została sama. Jedyne, na co ma ochotę, to wejść pod kołdrę i już nigdy nie wyściubiać spod niej nosa. Wypić o jeden kieliszek wina za dużo i zapomnieć o mailach od komornika i mężczyźnie, który miał być spełnieniem marzeń, a zniknął bez słowa. Jedyne, co pomaga jej przetrwać, to portret dziewczyny, zaręczynowy prezent. Najcenniejsza rzecz, jaką ma.
Kiedy ktoś chce jej go odebrać, Liv zaczyna walczyć. O obraz i o siebie. Podobno można łamać zasady, jeśli się kocha…
Jojo Moyes to ulubiona autorka milionów czytelników, a jej pisarstwo jest światowym fenomenem wydawniczym. Wyrównała rekord należący do Harlana Cobena i Stephena Kinga – trzy jej książki znalazły się równocześnie na listach bestsellerów „New York Timesa”.
Powieści Moyes zostały przetłumaczone na 35 języków i rozeszły się w nakładzie ponad 9 milionów egzemplarzy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bądźmy po prostu dwojgiem ludzi*
„Dziewczyna, którą kochałeś” to najnowsza powieść Jojo Moyes, czyli autorki głośnego tytułu „Zanim się pojawiłeś”. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pisarki, więc mogłam jedynie bazować na opiniach krążących wokół drugiego z wymienionych tytułów. Nie będę ukrywać, że sprawiły one, iż sięgając po „Dziewczynę...” byłam nastawiona na powieść, w której wszystko kręci się wokół wątku miłosnego, nawet jeżeli to „wszystko” miało być tłem niebanalnym.
W „Dziewczynie, którą kochałeś” zostają przedstawione historie dwóch kobiet żyjących w zupełnie odmiennym czasie i okolicznościach. Sophie i jej siostra prowadzą hotel i restaurację w okupowanej podczas I wojny światowej Francji, wyczekując powrotu swoich mężów, którzy musieli stawić się na służbę w obronie kraju. Sophie otuchy dodaje jej portret, namalowany przez ukochanego mężczyznę na początku ich znajomości.
Liv, żyjąca współcześnie, jest młodą wdową po architekcie, której ze szczęściem przestało być po drodze w momencie śmierci jej męża – Davida. Kobieta ledwo wiąże koniec z końcem, wszystko w domu przypomina jej o ukochanym (nie tylko przez fakt, iż budynek jest jego projektem).. a długów i problemów końca nie widać. Ona również czerpie otuchę głównie z kontemplacji sztuki. W jej przypadku jest to prezent od męża – portret pewnej kobiety.
Co się wydarzy, jeżeli okaże się, że obraz przestanie dawać kobietom siłę, a przysporzy tylko więcej problemów?
Jak już wspomniałam na początku, najnowsza powieść Jojo Moyes klasyfikowana jest między innymi jako romans. Sięgnęłam po książkę świadoma tej kategoryzacji, jednakże w moim odczuciu wątki romantyczne nie są w niej najważniejsze. Owszem, fabuła bazuje na miłości, jednak obarczonej tęsknotą za nieobecnymi mężami.
W powieści „Dziewczyna, którą kochałeś” podoba mi się splecenie losu Sophii z życiem Liv. Jojo Moyes w subtelny sposób – znajdujący się dosłownie w tle codziennego funkcjonowania obu kobiet, połączyła je nicią nadziei oraz dawała siłę do walki w ciężkiej sytuacji.
Kobiety zmuszone są do samodzielności w ciężkim świecie – zarówno Sophie i jej siostra żyjące w okupowanym państwie, które bez pomocy mężczyzn musiały zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz bliskim osobom, ale też Liv pozostawiona samotnie we współczesności, czasie bogatym we wszelkiego rodzaju rozrywki mogące pomóc „zasłonić” problemy.
Jest to powieść aktualna, właśnie ze względu na zwrócenie uwagi, iż nie wszystko da się schować do szafy. Warto zatrzymać się i przez chwilę zadumać nad „Dziewczyną, którą kochałeś”.
Katarzyna Irzyk
*Tytuł jest cytatem z tejże książki
Oceny
Książka na półkach
- 4 531
- 3 553
- 1 080
- 227
- 140
- 110
- 72
- 49
- 37
- 29
Opinia
Jako czytelnik powinnam czuć się oszukana. Moyes przyzwyczaiła mnie do pewnego książkowego schematu. Ona i on, barwna historia w tle z love story na końcu. Z książki na książkę autorka udowadnia mi, że warto jej powieści czytać, ba- warto na nie czekać.
Powracając do moich wrażeń z lektury- zatraciłam się w opowieści o kobietach, które połączył pewien piękny portret. Ten kto czytał, ten wie, że Moyes przykłada dużą wagę do kreacji swoich postaci. Są realne, z krwi i kości, łatwo się z nimi utożsamić, łatwo je polubić. Autorka zgrabnie połączyła historie sprzed 100 lat z teraźniejszą akcją. Na co jeszcze zwróciłam uwagę? Ludzkie problemy- ona o nich piszę wprost. Samotność, smutek, tęsknota za ukochanym to tylko kilka uczuć z którymi czytelnik może w książce się zmierzyć.
Rok 1917. Francja, St Péronne. Pierwszą część książki skupia się na historii Sophie. Jak dla mnie Moyes świetnie oddała klimat tamtego okresu. Prostota i harmonia przekazu pozwoliły mi łatwo przejść przez trudną wojenną historię. Sophie straciła majątek, kochającego męża, a jedyne co jej pozostało to piękny portret przypominający dawne czasy. Podziwiałam jej odwagę, wzruszała mnie jej wrażliwość i zazdrościłam jej heroizmu. Według mnie w książce na uwagę zasługuje opis ludzkich zachowań w czasie wojny. Z jednej strony lokalne społeczeństwo łączy się we wzajemnej pomocy. Z drugiej niewinna plotka potrafi zmienić ludzką percepcje człowieka i obudzić w nim zawistną bestie. Co ciekawe Moyes nie pozwoliła swojej bohaterce ulec negatywnym wpływom, a sztywny kręgosłup moralny pozwolił przeżyć ciężkie czasy. W Sophie podobała mi się jej wiara w drugiego człowieka, niezłomność i cierpliwość.
„(..) po jego śmierci po prostu nie chciałam w niczym uczestniczyć. Całymi tygodniami się stąd nie ruszałam. Ja… nie chciałam widzieć żadnych innych ludzi. Ale nawet kiedy było bardzo źle, w jej twarzy było coś takiego… To była jedyna twarz, na jaką byłam w stanie patrzeć. Była jak przypomnienie, że to przetrwam. (…)A potem, kiedy ty się pojawiłeś, zdałam sobie sprawę, że przypomina mi o czymś jeszcze. O dziewczynie, którą kiedyś byłam. (…) O dziewczynie, którą chcę znów być.”
Historie obu kobiet mają wspólny mianownik, a wspomniany portret jest tylko jego częścią. Londyn, rok 2006. Liv- bezrobotna copywiterka, młoda wdowa, której po zmarłym mężu pozostały dwie rzeczy- piękne mieszkanie i nietypowy obraz. Autorka poruszyła ciężki temat przeżywania żałoby. Zastanawiam się co jest gorsze - strach przed życiem bez ukochanego męża, czy życie przesłonięte wspomnieniem o nim. Śledząc losy Liv towarzyszyły mi różne uczucia. Z jednej strony nie mogłam zrozumieć jej zachowania. Dlaczego ona chowa głowę w piasek? Wydawało mi się, że bohaterka nie chcę pogodzić się ze śmiercią męża. Ba, wręcz żyje wspomnieniem o nim. Nie do pomyślenia dla mnie było, że można żyć w niezmiennym otoczeniu bojąc się zaburzyć wspomnienie Davida. Momentami wydawało mi się, że na rękę jej jest życie w cieniu zmarłego męża. Taka trochę naiwna, trochę nieporadna życiowo kobietka bez pomysłu na siebie z komornikiem na karku. A potem Moyes mnie zaskoczyła.
Tutaj brawa za poprowadzenie do końca postaci. Bo zmiana Liv była diametralna. Poczynając od lekkiego otwarcia się na ludzi dzięki pewnej zwariowanej Gotce, a kończąc na scenie wniesienia obrazu do budynku sądu. Wraz z kolejnymi stronami postać dojrzewała. Moyes pokazała, że trudne wydarzenia mogą hartować ducha, zwłaszcza w sytuacji gdy wszyscy się od nas odwrócą.
Na uwagę zasługuje również główny męski bohater- Paul. To on w dużej mierze przyczynił się do transformacji Liv. Ten schemat męskiego bohatera to stały element książek Moyes. Paul nie jest tak wyrazisty jak Will z Zanim się pojawiłeś. Dla mnie na uwagę zasługiwał jego rozsądek i lekko nietypowe okazywanie uczuć.
Gorąco polecam!
Jako czytelnik powinnam czuć się oszukana. Moyes przyzwyczaiła mnie do pewnego książkowego schematu. Ona i on, barwna historia w tle z love story na końcu. Z książki na książkę autorka udowadnia mi, że warto jej powieści czytać, ba- warto na nie czekać.
więcej Pokaż mimo toPowracając do moich wrażeń z lektury- zatraciłam się w opowieści o kobietach, które połączył pewien piękny...